Zrywa z Tobą facet. Swiat się zawalił. Odchodzi od Ciebie mąż, tragedia.

Sam to przechodzilem wiec znam siłę tych uczuc zalu i bycia oszukanym. Ale spójrz na to z tej strony. Żyjemy sobie i coś nam się podoba. Nagle przestaje nam się podobać. Z poczucia obowiązku czy jakiejś przysięgi trwamy przy tym, ale im dłużej trwamy tym bardziej chce nam się wyć i płkać. W końcu nie wytrzymujemy i albo odchodzimy bez wzgledu na konsekwencje, albo pogrążamy się w nienawiści do osoby przy której musimy zostać.

Nasz partner, czy partnerka, nagle poczuła że się dusi, że już nie chce tu być, z nami. I nie ma znaczenia że, jak to się zawsze mówi „bylismy za dobrzy” – bzdura – to nie zalezy od tego. Znam facetów czulych i miłych, i wszystko gra! Albo „jesteśmy biedni” – też bajka, znam wiele zwiazkow gdzie facet biedny i brzydki, a kobiety ladne zapatrzone w nich jak w obrazek.

Po prostu tak się czasem dzieje – coś musisz się widocznie nauczyć, zerwać z rutyną – zawsze tkwi w tym jakiś sens, w takim strasznym doswiadczeniu.

Często się spotykam z osobami w taki sposob zostawionymi. I co slyszę? ze Bóg załatwi faceta. Bo kobieta sama płacze w mieszkaniu a facet z nowa kobietą się bawi. Przykro mi, Bóg nie załatwi tego faceta. Po prostu facet się zakochal w innej kobiecie i nie wnikajmy w szczegóły, jeśli by mu było dobrze zostalby tam gdzie był, nie szukalby czegoś innego – wtedy trzeba mu życzyć szczescia, i wejść w nowy zwiazek, znacznie lepszy pod każdym względem. Kazdy taki dramat to bilet wstępu do znacznie lepszego życia. Nowa szansa a nie żadna tragedia. Słyszę też że „życie mu jeszcze odda” wypowiadane z zawiscią. Nic nie odda. A raczej odda to co facet dał życiu, ale nie ma to nic wspólnego z tym zwiazkiem który opuscil. Za co chcesz go zamordować? za to że poczul że nie chce z Tobą być? tak poczul, co mial zrobić z tym uczuciem ktore go dusiło? stlamsić? a jakim sposobem? no wlaśnie.

Bóg nie pomści Twoich krzywd, bo to nie krzywdy a lekcje. Wybacz, życz szczęścia, i wejdź w nowy etap życia, nie trać czasu na nienawiść i zawiść. Powodzenia 🙂