Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Mężczyźni kochają zołzy

Mężczyźni kochają zołzy

 

Będąc u fanki w jej luksusowym mieszkaniu, miło spędzając czas i racząc się boskimi pierożkami z kapustką plus frytki, nurzałem się w kulinarnym samozadowoleniu, pod troskliwym okiem mojej czytelniczki, która lubi jak jej mistrz dobrze sobie zje, i potem może poleżeć, stękając z zadowolenia.

Niestety, mój układ pokarmowy miał krańcowo inne zdanie na temat pierożków niż ja, wskutek czego trafiłem na bardzo długi czas do toalety fanki. Czując w tym rękę opatrzności, poprosilem o coś do czytania i dostałem hit dla kobiet „meżczyźni kochają zołzy”. Powiem wam, ze byłem przekonany że to kolejny feministyczny bełkot o tym jaki meżczyzna to swinia, a zdzwiłem się, oj jak bardzo się zdziwiłem. Książka pisana wspaniale, fachowo, i omal nie spadłem z ubikacji jak czytałem rady autorki o traktowaniu mężczyzny. Polecam moim czytelniczkom tą książkę, gdyż może ona wnieść wiele pozytywnych rzeczy w wasze życie.

To co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło, to wyraźne porady dotyczące tego że mężczyznę się szanuje, zachowując przy tym szacunek do siebie, że się mu dogadza i chroni jego ego a w zamian ma się za to wyraźne korzyści, co jest dokladnie opisane. Widać ze autorka nieźle poznała zasady wiezi miedzyludzkich, i co było widać, nie ma w niej gniewu do meżczyzn. Oto kobieta mająca wysoką samoocenę, i mogę ją stawiać za wzór dla Pań.

To co mnie rozśmieszyło, to to ze ja od prawie roku pisze dokładnie to samo co ona, i nawet bardziej to rozbijam na częsci składowe. Kto czytał moje wszystkie artykuły o psychologii zwiazku, i książkę, ten zobaczy że jestem znacznie bardziej przenikliwy, to dlatego ze autorka książki opiera się na wywiadach z meżczyznami i psychologii, ja się opieram tylko na swoim wnętrzu którego zasady działania sa takie same u murzyna, araba, eskimosa, a nawet, w co ciężko uwierzyć, u zwolennika PO – moim pragnieniem jest napisać bestseller, i tylko sukces na skalę swiatowa mnie interesuje. Wierzę w siebie, wiem ze tego dokonam, bo mam wiele do zaoferowania wartosciowych idei ludziom.

Ale wracajac do tematu, wiem ze to jest książka dla kobiet, jednakze pisanie o śmiesznie kruchym ego u meżczyzny jest prawdą, natomiast u kobiety to ego jest identyczne. Facet się czuje bohaterem i Napoleonem gdy kobieta go pochwali jak męsko wyniósł śmieci, a poczuje się nikim gdy kobieta mu powie ze w łóżku jest nieudacznikiem. podobnie kobieta, gdy się jej sklamie ze jest szczupła, a przypomina wieloryba to czuje się jej ego szczęsliwe, a gdy się jej powie ze ma krzywe zęby to cierpi jakby świat sie miał rozpaść na kawałki.

Ego to ego, nieważne w jakim ciele, w jakim czasie i w jakim uwarunkowaniu się akurat znajduje.

Dodaj komentarz

Top