Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Czy mówisz szybko?

Czy mówisz szybko?

Czy zauważyliście ludzi, którzy mówią szybko?

Zachodzi tu pewien mechanizm psychologiczny. Gdy nasz przykładowy człowiek spotyka człowieka niżej w hierarchi społecznej, kogoś wobec kogo nie ma kompleksów, wszystko jest w porządku. Mając jednak styczność z człowiekiem wobec którego czuje się gorszy, w większości wypadków zacznie mówić bardzo szybko.

Może ujmę to inaczej. Przy krótkiej rozmowie będzie jeszcze mówił wolno, ale przy dłuższej zacznie mówić znacznie szybciej. Staje się tak dlatego, że wszyscy boimy się potępienia ludzi którzy coś znaczą. Żebrak czy pijak może nas potępiać, ale manager, lekarz, prawnik? dlatego też, chcąc coś powiedzieć przyśpieszamy, by mniej czasu zabierać rozmówcy, szybciej mu coś przekazać, oraz zagłuszyć ciszę w trakcie której czujemy się wyśmiewani i potępiani.

Takie zachowanie jest dużym błędem, ponieważ człowiek szybko mówiący nie jest szanowany, sprawia wrażenie nerwowego, wprowadza chaos. Człowiek który mówi spokojnie, jest stonowany, sprawia wrażenie pewności siebie, porządku, siły, budzi zaufanie. Tak naprawdę, w każdym z nas jest piękna dusza, i ja osobiście nie widzę powodu dla którego miałbym przed kimś klękać w życiu. Nie jestem ani gorszy, ani lepszy. Duchowo jest taki sam, chociaż w innych aspektach życia mogę być lepszy albo gorszy. Ale takie jest koło fortuny, raz w lewo, raz w prawo.

Ćwiczcie przed lustrem. Spokojnie mówcie. W trakcie mówienia, wyobrażajcie sobie że uśmiechacie się, a mięśnie twarzy łagodnie się rozluźnią. Naprawdę kochani, nie ma się czym stresować. Życie to tylko jeden spektakl, za jakiś czas zaciągną ciemne kotary, i zaczniecie grać jako kukiełki sterowane przez wychowanie i kulturę w innej sztuce – jako inna płeć, inna tradycja, narodowość, inne czasy i system polityczno społeczny. Jesteśmy wieczni, i wolni. Nic nas nie ogranicza, oprócz wyobrażeń które zostały narzucone, i nie należą do nas.

 

15 thoughts on “Czy mówisz szybko?

  1. Dziennikarze mówia szybko, i bardzo zrozumiale chociaz tez nie rzadko sie przejezyczaja. Tylko ze to sa rzadcy ludzie z ogromnym talentem, którzy latami pracowali nad nim. Zwykly czlowiek mówiacy szybko zachowuje sie jak wariat, i ja pisze o zwyklych ludziach a nie o specach od mówienia. I prosba – nastepny komc z tekstem co za bzdura czy podobnym, kasuje.

  2. wprowadziles tu zbytnie uogolnienie i jesli uwazasz, ze np. dziennikarze moga mowic szybko, czy inne „autorytety”, to by byc wiarygodnym- napisz to. dodaj „oczywiscie mowa o zwyklych ludziach. Inaczej sytuacjaa sie ma w przypadku dziennikarzy, ktorzy moga sobie pozwolic….” itd Badz wiarygodny, inaczej tez bedziesz uprawial belkot. Pozdrawiam

    PS.
    Jakas bezwarunkowa miloscia czytelnik ma cie darzyc, ze nie mozna uzyc slow krytyki?

  3. Nie musze tego pisac, bo jest to oczywista oczywistosc ze pisze o ludziach a nie o specach od mówienia. Moi czytelnicy doskonale to wiedza. I najwazniejsze – dziennikarz mówi szybko bo ma malo czasu i musi sie w czasie zmiescic, watpie by w realu trajkotal. To tez wez pod uwage.

    Ps. Slowa krytyki to nie ublizanie i wyzwiska, a wyrazenie tego ze sie nie zgadzasz. Piszac belkot balansujesz na krawedzi, u mnie przynajmniej. Masz pisac grzecznie, bo jestes u mnie gosciem i dlatego ze ja takze pisze do Ciebie grzecznie, kapisz?

  4. Takie charizmatiki, to bardzo czesto niestety poobciazane sa bidaki.. A jak szybko mówia, to ludzie wyobrazaja, ze dostepne jest to wszem i wobec takich mniej „charizmaticznych”.

    I tu mysle, ze owi mniej charizmaticzni, którzy sa bardziej ludzcy, bardziej naturalni, nie zdobywaja montu ewerestu, jak dla mnie sa O WIELE bardziej credintibility, czyli maja moje zaufanie, w podczas gdy tamci farciarze charizmaticzni owszem nie maja mojego zaufania.

    Obciazenia duchowe czasami dodaja ludziom specjalne zdolnosci, odbierane jako w pewien sposób „nadludzkosc”. Mysle, ze warto o tym pamietac.

    http://swiatducha.wordpress.com/obciazenia-duchowe/krokodyle/

    Marku – brawo! nalezy o siebie dbac.

  5. Hehe to ciekawe jak dziala mój krokodyl ssacy jak wyszedl w analizie, przeciez niej jestem na szczycie, ani nawet na pagórku zyciowego sukcesu, ot, zwykly prosty chlopak z Pragi 🙂

  6. Ja wiele razy stawalem przed osoba poteznie obciazona duchowo i.. zapominalem jezyka w gebie..

    Wobec pola energetycznego takiej osoby czesto nie mozna sie jakos ochronic [najlepiej jest odejsc], ale jesli jest to np. szef, czy mama, lub tato, to.. hm.. przechlapane. Ja zylem przez 25 lat z mama, która miala takie obciazenie [i alkoholizm] i nie wiedzialem czasami gdzie dól gdzie góra.. takie byly energie mieszajace w zyciu i w glowie..

  7. Hahaha,tak sobie czytam i czytam tego bloga,i nie powiem fajna rzecz,ciekawa,tylko skad ta wrazliwosc na krytyke.A juz myslalem ze w koncu jakis madry facet zaczal pisac cos w miare sensownego w zwiazku z tym na krytyczne spojrzenie napewno sie nie obrazi.Coz w kazdym razie czytam dalej napisze wiecej kiedy wroce z pracy.
    Serdecznie pozdrawiam.
    Bartek

  8. Bartku, jak widzisz nie obrazam sie, nie kasuje, tylko prosze zeby ktos piszac ze mna byl grzeczny. Czy proszac o nie pisanie do mnie belkot, bzdura, przesadzam? na kazdej innej stronie Mario natychmiast bylby zbanowany, u mnie dostal upomnienie. Rozrózniasz bycie bucem od krytyki? to wlasnie bylo bucowate zachowanie.

    Przyjrzyj sie komentarzom, jest w nich wiele krytyki i nie ma sprawy, ale jest ona grzeczna, kulturalna. To moja strona, i jesli pozwole na takie zachowania stoczy sie na samo dno, i dla czytelników w komentarzach nie moze byc takich rozmów. Jak Ty bys zareagowal gdyby po kilku latach gdzie kazda wolna chwile inwestujesz we wlasna strone, ktos przychodzil i pisal Ci ze belkoczesz, piszesz bzdury i jeszcze w dodatku wypowiadal sie na temat którego nie doczytal? pozwolilbys na to? mysle ze nie. Szczególnie ze z doswiadczenia wiem, ze pozwolenie na takie zachowanie otwiera droge do jeszcze gorszego.

    Pozdrawiam slonecznie.

  9. Uwazam, ze artykul bardzo ciekawy…i madry. Zgadzam sie z nim w zupelnosci…racja jest,ze rozmawiajac z kims przed kim czujemy swego rodzaju respekt zaczynamy mówic szybciej (przykladem moze byc odpowiedz w szkole). A co do Mistrza-od kiedy slowa „belkot” czy „bzdura” sa obrazliwe?? Jak na czlowieka(jak podejrzewam) o wysokiej inteligencji i duzej wiedzy psychologicznej powinienes wiedziec, ze dystans do samego siebie jest bardzo wazny i swiadczy o zdrowym umysle.Pozdrawiam i zycze wielu udanych artykulów:*

  10. Ta… rapu sie nie spiewa, ale to szczegól 🙂 I zainstaluj sobie opere albo firefoxa bo podkreslaja bledy 🙂

  11. ja mowie szybko jak wypije i chce sie wygadac – to raz, czesto sa sytuacje, gdzie albo zapominasz „jezyka w gebie” albo „pleciesz co ci slina na jezyk przyniesie” m- sytuacje stresowe albo gdzie sie zle czujesz. Marek ma racje, jak ktos sie czuje pewnie wiec spokojnie i pewnie mowi !

  12. Ja mowie meega szybko, ale glownie przy znajomych. i jest wrecz odwrotnie, w kontaktach z ludzimi „lepszymi” ode mnei mowie spokojniej, wolniej. To co tu pisze nijak sie ma do mnie…
    [color=aqua][/color][size=medium][/size]

  13. co za bzdura.
    ludzie, ktorzy mowia szybko i z sensem, formuluja mysli szybciej niz przecietny czlowiek, sa zwyczajnie pelni energii i charyzmyu. byc moze w niektorych przypadkach – o ktorych wspominaszz – faktycznie, ale wowczas mamy raczej do czynienia z belkotem. gdyz jest to wowczas sytuacja nienaturalna. ja mam na mysli ludzi, ktorzy szybko formuluja opinie i pozniej ja wystrzeliwuja. patrz ->dziennikarze. To ludzie, ktorzy sa w wiekszosci przypadkow naturalnie pobudzeni, a w zwiazku z tym wypowiadaja sie nader szybko.

Dodaj komentarz

Top