Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Inteligentne zło

Inteligentne zło

Prawdziwie źli ludzie, są inteligentni w sposób instynktowny. Zwykłe codzienne zło jest brudne, tępe. Większość morderców i przestępców jest ograniczona umysłowo, głupia, chciwa w sposób urągający mózgowi który posiadają.

Inteligentni drapieżnicy wiedzą doskonale że aby szerzyć zło, trzeba się wtopić w tłum. Ale to nie wszystko, trzeba się jeszcze nauczyć grać dobro, uśmiech, bycie życzliwym. Trzeba udawać że jest się dobrym człowiekiem, empatycznym. Ci którzy poprzez swój ubiór, i ogólnie wygląd nalepiają sobie wręcz nalepkę na czoło „jestem zły”, są prymitywnymi osobowościami, które muszą pokazać wszystkim wokoło że są źli.

Ale skoro to pokazują, to wszyscy o tym wiedzą i unikają ich. Mam tu na myśli ubrania typu dresy, fryzury sugerujące przynależność do bandyckich subkultur, chód naśladujący zdecydowanie i brutalność. Stado owieczek z psami które ich pilnują, jest bezpieczne przed wilkami ponieważ wilka można rozpoznać. Ale jak rozpoznać wilka przebranego za owcę? wilk w przebraniu owieczki wchodzi w stado, i od środka zagryza owce.

Miłość jest koszmarem dla naszego inteligentnego zbrodniarza. Niczego tak się nie boi jak uczuć w sobie, które uważa za słabość. Czemu? to proste. Sam udaje życzliwość, by zajść od tyłu nieświadomego zagrożenia człowieka, i go dusi. Nie potrafi już uwierzyć w życzliwość ludzką, ponieważ sam widzi wszędzie to, jak postępował. Uwierzenie w drugiego człowieka budzi straszny lęk, ponieważ taki człowiek może niespodziewanie go zaatakować, ufnego i bezbronnego. Sam tak robił, więc się tego boi. Ale serce nie sługa, i czasami daje o sobie znać.

Ale i na to wymyślił sposób. Osobę kochaną się zabija, torturuje, bądź w najlepszym przypadku dręczy i więzi. Przypadki psychopatów zostały dokładnie opisane, i znamy meandry ich osobowości. Jako przykład podam Stalina który był niezwykle skutecznym złym człowiekiem. Wszyscy ci którzy mu z sympatii w życiu pomogli, po dojściu do władzy Stalina zostawali zabijani. Nie można pozwolić sobie na słabość, na przyjaźń. Ci którzy widzieli go w biedzie i też mu pomogli, też ginęli. Ten strach przed własną słabością jaką jest miłość, jest tak wielki, że żeby go złamać torturuje się tych których się kocha. Dlatego też związki złych ludzi z bliskimi osobami są pełne przemocy i nieszczęść.

I to jest mechanizm, którego nie rozumieją wszelkiej maści dobroczyńcy ludzkości. Im więcej okażecie miłości istocie która karmi się złem, tym bardziej ona się was boi, że chcecie ją zniszczyć. Przecież ona tak samo robiła by osiągnąć cel. Udawała miłość i życzliwość. A wy chcecie, by ona się zmieniła pod wpływem miłości. Więc co może zmienić taką istotę? Jest taki sposób.

Pozwolić na to, by doświadczyła na sobie tego, co robi innym. Jest to jedyny sposób na oświecenie umysłu spaczonego złem. Przykład Św. Pawła który się nawrócił od dwóch tysięcy lat pobudza ludzi do zmieniania innych na swoje wyobrażenia dobra, zamiast poświęcić ten czas na własny rozwój. Zapominają jednakże, że to nie człowiek oświecił Pawła, ale sam Bóg. Oświecenie zła dokonać się może jedynie przez uświadomienie sobie czegoś. Tego nie zrobi nikt tłumaczeniem czy kazaniem. Niech ten który zabija zostanie zabity. Niech ten który okrada ludzi, zostanie okradziony i zrujnowany. Ten co gwałci, niech go zgwałcą i zniszczą jego wiarę w ludzi. Bijący niech zostanie gruntownie połamany, kość po kości, niech światło spłynie na jego duszę poprzez wrzaski bólu i męki, płynące z jego rozrywanego cierpieniem ciała i duszy. Tylko wtedy, poddani mękom mogą zacząć się zastanawiać nas sensem życia. Będą mieli motywację.

Prawdziwa miłość, to pozwolenie ludziom na wolność, a nie chowanie ich przed własnymi czynami. Jeśli szanujesz ludzi, i życzysz im dobrze, nie pozwól by płazem im uszły złe uczynki. Jeśli im źle życzysz, nie reaguj na zło. Rozochocą się, i będą się staczać coraz niżej, aż na same dno.

Niech to co napisałem, będzie przestrogą dla ludzi, którzy żyjąc z kimś złym, dokładają wysiłków by swoją dobrą wolą wpłynąć na niego. To działa na odwrót, zawsze. Gdy banda wymusza pieniądze, dajesz je bo chcesz mieć spokój. Ale jak raz dałeś, już koniec z Tobą. Dałeś raz, dasz i drugi. Nigdy Cię nie zostawią już w spokoju. Nie daj, postaw się, może dostaniesz, pogrożą, ale w końcu znajda takiego który da, i skoncentrują się na nim. Dokładnie tak samo jest w związkach – raz się upokórz, ulegnij szantażowi emocjonalnemu, i już po Tobie.

 

8 thoughts on “Inteligentne zło

  1. Milosc nie jest karzaca, milosc to danie komus wolnej woli mimo ze sie doprowadza do szalenstwa, niszcza tego osobnika jego wlasne zle uczynki.

  2. nie moge dac wolnej woli komus kto mnie gnebi na to gnebienie,w tym sensie karzaca,nie przyzwalajaca

  3. …czlowiek ,który uzywa swojej energii by krzywdzic innych, tylko czeka na nasza reakcje bo zyskawszy nasza uwage, otrzymuje nowa porcje (naszej) energii.Ja staram sie odcinac od takich osób.

  4. 🙂 zgadzam sie z tym . W moim przypadku nawet nie chodzi o wybaczenie tym ludziom ,tylko sobie ,ze „dalam sie wpuscic w maliny” ;).W takich wypadkach staram sie traktowac to jako nauke – kolejna lekcje od zycia. Piszac ,poprzedni komentarz ,mialam na mysli osobe ,która znecajac sie nad swoim partnerem, niezle namieszala w okolicznym stadku ;)Analizujac te sytuacje z powyzszym artykulem doszlam do wniosku ,ze najszybszym i skutecznym sposobem zminimalizowania szkód w stadzie jest umiejetne odciecie sie ofiary od wilka

  5. Jaskólko – mysli sie realizuja, jesli wspominasz ciagle ze bylas oszukana, to sie powtórzy. Musisz uznac ze taka karma, takie Twoje mysli ktore to sciagnely itd i wybaczyc przede wszystkim sobie, jemu, oraz Bogu ze na to pozwolil i zyczyc wszystkim wszystkiego najlepszego szczerze. Wtedy sie odetniesz prawdziwie.

  6. to prawda,swietny artykul,okazywanie serca osobie w ciemnosciach pozostajacej przynosi szkody i jej i nam,ona wtedy zeruje,zaczyna sie wielkie jadlo,rozochaca sie,apetyt rosnie,ulegniesz raz a nacisk sie zwieksza za kazdym kolejnym,trzeba byc twardym jak skala,nie ulegac nawet na cm,nie chcialabym tylko osobiscie skracac komus zycia,wolalabym zeby przypadki karmiczne same zalatwialy takie wyrownania.a moze dobroczyncy widza milosc tylko w wersji czulej dobrotliwej a moze wlasnie milosc to ta madra karzaca moze to wlasnie jest ta milosc nieprzyjaciol:-)pa

Dodaj komentarz

Top