Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Pokazać się

Pokazać się

Ludzie mający niską samoocenę, nie szanujący siebie, potrafią zrobić niesamowite rzeczy. żeby tylko pokazać ludziom jacy są wspaniali.

Czujesz się źle sam ze sobą i myślisz że ludzie też tak Ciebie widzą. Zaczynasz działać tak, by ich oszołomić. Chwalisz się, by wzbudzić w nich zazdrość. A czymże jest wzbudzenie zazdrości w kimś? jest to sprawienie by druga osoba poczuła się gorsza od Ciebie. A więc wzbudzasz w ludziach zazdrość, i oczekujesz podziwu – a wzbudzasz tylko nienawiść, i chęć odwetu. Budząc w ludziach zazdrość, policzkujesz ich.

Gdy w odwecie zostaniesz spoliczkowany, płaczesz że ludzie to potwory które nienawidzą tych co się lepiej powodzi od nich. Jednak nie chcesz zauważyć faktu że chwaląc się i powiększajac swoje zasługi, napawając się zmieszaniem i zażenowaniem innych, triumfujesz. Więc jest oczywiste ze znajdzie się w końcu ktoś kto będzie chciał tak samo jak Ty nad nim, zatriumfować nad Tobą. I życie pokazuje ze bardzo często tak właśnie się dzieje.

Ale to nie koniec gehenny człowieka który uważa się za zero. Nie dość że popisując się staje sie pośmiewiskiem w mniejszym bądź większym stopniu, to chwalenie się nie jest za darmo. Mój znajomy brał w każdym banku kredyty, jak nie normalna linia kredytowa to korzystał z debetu. Imprezy, dobre ciuchy, nowy samochód – a zarabiał 1300pln. Ponieważ w swojej pracy też pożyczał pieniądze, wyrzucili go. Został z prawie 120 tysiącami kredytu i bez pracy. Raz został za nie zwrócenie pieniędzy pobity. Długi w końcu spłacili rodzice zapożyczając się, a teraz z tego co wiem znowu szaleje i imprezuje, ksywa sponsor. Jak mu mówiłem że inni świetnie się bawią nie stawiając innym, i że można się samemu poczuć ze sobą dobrze to śmiał się ze mnie. No cóż, nie on jeden.

Pewna miła dziewczyna, którą dość dobrze znałem, tak zakochała się w dobrym życiu, w imprezach, wypadach ze znajomymi, że zrobiła w banku w którym pracowała spory przekręt, teraz siedzi w więzieniu. Ale żebyście ją widzieli na imprezach, ona po prostu żyła! weekendowy wypad nad morze z Warszawy, minimum 2 tysiące pln. Jak jej mówiłem że jedzie się pociągiem a nie samochodem, śpi pod namiotem a nie w drogim hotelu, je konserwy a nie bardzo drogie potrawy w restauracji to śmiała się że ona nie jest jakaś hołota, i ze pieniądze lubią jak się nimi obraca. Zarabiała 1450pln.

Inny ze znajomych był znany z tego, że jak wchodziliśmy do miejsca pełnego ludzi, wyciągał komórkę, wyłączał dzwonek i udawa ze rozmawia ze swoimi ludźmi o transporcie BMW dla swojej firmy. Sporo ludzi się na to łapało, i kolega miał zawsze wieczorem kilka chętnych na całusy i nie tylko partnerek. Kolejny znowu był znany z tego, że udawał milionera który chce założyć rodzinę, i bez najmniejszego problemu zapładniał na każdym wyjeździe kilka oszołomionych wizją bogactwa kobiet, które w trakcie stosunku wpatrywały się zahipnotyzowane w „brylant babci” który im dawał, a w rzeczywistości jakiś podrobiony, nic nie wart kamień, po czym znikał.

Pamiętam doskonale te czasy, ech, to były imprezy. Wtedy piłem, paliłem, jadłem mięso i słodycze, rzucałem się na kobiety. Teraz prowadzę skromne i pełne modlitwy życie w mojej pustelni, uprzyjemniane czasami wizytami czytelniczek głodnych mądrości. Pamiętam raz jak szliśmy ze znajomymi w pięknej miejscowości nad jeziorem, i poczułem zew natury. Dziękować Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi, w pobliżu był publiczny szalet. Właśnie tam odkryłem aferę korupcyjną – Pani WC manager dała mi kawałek papieru, a ja do niej „czy Pani oszalała, przecież to nie starczy na wytarcie nosa?” a ona mówi że taki jest przydział państwowy. Po wręczeniu łapówki 1pln, dostałem go więcej.

A jak raz zjadłem przeterminowaną zepsutą białą kiełbasę, oj sie działo, do tej pory mnie tam na pewno pamiętają, więc tam na pewno nigdy już nie pojadę – czy też jak płynęliśmy na łódce i uderzył mnie maszt w głowę, a ja pijany wpadłem do wody i zobaczyłem swojego zmarłego dziadka. O pięknej dziewczynie w której się zakochałem na Mazurach, a która rano mi powiedziala że ma 13 lat nie wspomne, ale powiem wam że byłem zaszokowany. Wyglądała na co najmniej 25 lat. Zresztą i tak uznała mnie za nienormalnego, bo przez całą noc nie chcialem sexu, tylko się przytulać i rozmawiać, a ona przyzwyczajona do porządnego chłopa co całą noc robi swoje, a rano idzie na sianokosy, uznała że jestem dziwadłem.

Nie weźmiesz kobiety, jesteś mięczak, weźmiesz brutalnie to brutal. I weź tu bądź mądry.

Przykłady które tutaj podałem, są oczywiście dowcipne, gdyż taki własnie miałem zamiar. Natomiast istnieje także mroczna strona tego zagadnienia – ludzie dla pieniędzy mordują i kradną, by później kupić ładny samochód i by inni ludzie myśleli jacy są fajni w ładnym samochodzie, czy też dostać spadek, lepsze stanowisko itd. Witajcie w świecie 🙂

Dodaj komentarz

Top