Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Życie manifestuje Twoje myśli

Życie manifestuje Twoje myśli

Większość ludzi myśli w ten sposób –

„Czemu zawsze przegrywam? czemu inni mają piękne zdarzenia w życiu, spotyka ich tyle radości, losowych zdarzeń które mi się nigdy nie przytrafiają? czy jestem przeklęty? czy mam pecha? czy jestem przegranym? czy moje życie kiedyś się odmieni?”

Za swoje nieudane życie oskarżają życie, i Boga. Znajome uczucie, prawda?

W związku z tym, dziś chciałbym, żebyście się wczuli w Boga.

To będzie doświadczenie dzięki któremu zrozumiecie czemu wasze życie jest przegrane, a nie pełne radości. A więc – macie długa biała brodę, siedzicie na chmurce, wesoło majtacie nogami, i pochrumkując z zadowoleniem patrzycie z góry przez lornetkę na nieskończoną ilość wszechświatów, takich jak nasz. Teraz, spójrz na niebieską planetę, podkręć optykę, i skoncentruj się na sobie. Bądź jako Bóg i spójrz na siebie jakim jesteś na co dzień.

Widzisz juz tego ponurego, wiecznie niezadowolonego malkontenta?

Na co narzekasz? masz za mało pieniędzy, prawda? chciałbyś mieć nowy telewizor, i lodówkę. Elegancką i seksowną partnerkę? lepsze zdrowie? mięśnie i duży penis? żeby wszyscy wreszcie poznali się na Tobie, i zobaczyli jaki jesteś potężny i wspaniały, a nie nieudacznik?

To teraz spójrz na mieszkańca Afryki. Urodził się w nędzy, od małego żył w strachu przed innymi klanami a tam nie ma litości między nimi – głód, ubóstwo, zabobony, robaki. Dla małego bambo Twoja egzystencja jest rajem, identycznym jak dla Ciebie bycie Blakiem Carringtonem z Dynastii. A teraz wczuj się w Boga – dał Ci tyle ile nie dał innym, a Ty jak reagujesz? złością, furią, nienawiścią, płaczem.

Widzisz żebraka, który od pięciu dni nic nie jadł. Masz gest, dajesz mu 1000pln – pójdzie mieszkać do ciepłego schroniska dla bezdomnych, naje się do syta, napije ciepłej herbaty, kupi papierosy. Uratowałeś mu życie, dałeś mu piękny prezent, prawda? a jak on reaguje? krzywi się, nie mówi dziękuje, i narzeka że chciałby apartament a te 1000pln to mu nic nie daje bo on marzy o Porsche i w sumie to chce żebyś sie od niego z takimi prezentami odpie… I teraz powiedz sam sobie, ale tak szczerze – czy dałbyś mu jeszcze pieniądze? czy nie masz ochoty uderzyć tego bezczelnego żebraka, żeby zmazać mu z twarzy ten wyraz niezadowolenia? nie masz ochoty zabrać mu tego co mu dałeś? po co mu dawać skoro tego nie docenia i jeszcze przeklina?

A więc zabierzesz mu te pieniądze, i dasz temu kto się z nich ucieszy. Tak właśnie zrobisz.

I teraz spójrz oczyma Boga na siebie. Tyle dostałeś pięknych prezentów – ciało, możliwość kochania się, jedzenia, patrzenia na piękno. A Ty co robisz? narzekasz że Ci mało. I dziwisz się, że nagle zaczynasz tracić to co masz. Ale czy to Cię dziwi? tyle dostałeś, i zamiast podziękować, cieszyć się, przeklinasz. Już dawno zauważono, że Ci którzy są wdzięczni za to co mają, nie tylko są zdrowsi i szczęśliwsi na co dzień, ale zaczynają ich spotykać radosne przypadki losowe, które Ciebie skrzętnie omijają. Chociaż nie – Ty też masz przypadki losowe – a to Cię okradną, a to pobiją, obrażą, wyrzucą z pracy, złamiesz nogę czy rękę, ukradną Ci samochód nieubezpieczony.

Oczywiście to nie Bóg – to życie i jego prawo. „Kto ma temu będzie dodane, kto nie ma temu zabiorą co ma” – mówi Jezus, i mądrze mówi. Jeśli masz w sobie wdzięczność, dodadzą Ci jej, czyli stanie się w Twoim życiu coś co zwiększy te uczucie, coś wygrasz, spotkasz kogoś interesującego, będziesz mieć wspaniały sex – zyskasz. Jeśli masz w sobie poczucie że jesteś nikim, życie sprawi że te Twoje poczucie się powiększy – ktoś Ci pokaże że jesteś nikim, ktoś silniejszy, na kim nie odreagujesz swojej frustracji, okradną Cię itd – wszystko co się będzie działo, powiększy Twoje poczucie beznadziejności.

Czy to jest złe? nie, tak po prostu jest. To co w sobie masz, swoje dominujące nastawienie wobec życia, po prostu wzrasta, rośnie. Myślisz ciągle o starych czasach kiedy Cię zraniono? znowu Cię zranią, mocniej. Myślisz o pięknych chwilach? spotkają Cię jeszcze piękniejsze.

Jeśli jesteś zamożną i seksowną kobietą z Warszawy, myśl o mnie, (i napisz na gg) a spotkamy się 🙂

 

4 thoughts on “Życie manifestuje Twoje myśli

  1. a np. partner czy partnera za swój.
    Chyba nie uwazasz ze jestes w stanie swoim nawet najbardziej pozytywnym mysleniem wplynac na myslenie partnerki/partnera ?

  2. hahaha, to jest Mareczka znak firmowy, jego pieczec.

    A temat postu bardzo wazny. Dodalbym jeszcze, ze to nie powinna byc wdziecznosc udawana, wyafirmowana, jakies slowo „dziekuje” wypowiadane sztucznie, ale wdziecznosc prawdziwie odczuwana, czyli cieszenie sie czyms, z czego autentycznie jestesmy zadowoleni. Moze to byc drobiazg, np. smak brzoskwinki albo banana. 😛

  3. dobry jestes, jakiego watku bys nie poruszyl to musisz przemycic jakas zgrabna metafore o seksie, to nic ze slabo pasuje i tak ja wcisne – szacunek

Dodaj komentarz

Top