Dziś mój czytelnik zadał mi ciekawe pytanie.

Ponieważ wiele razy pisałem o tym że prawdziwy meżczyzna powinien się od czasu do czasu pobić, zapytał mnie czytelnik (trenujący kilka lat karate) czy widząc zachowujących się obelżywie i agresywnie młodych mężczyzn, powinien ich pobić.

Przyjacielu – źle mnie zrozumiałeś. To co pisałem dotyczy osoby która była w młodości zastraszona przez silniejszych, jako terapię wzrstu samooceny opracowalem pewną terapię – mianowicie zauważyłem ze u takich mężczyzn, zwykłe metody nie dają rezultatu, zawsze wraca w ich umyśle swiadomość ze kiedyś ulegli swemu strachowi i są niemęscy. Oczywiscie to jest bzdura i ulegajac przed napastnikiem nie jest się mniej męskim, strach przeżywa każdy, i u niektórych jest on paraliżujący. To tzreba zrozumieć. A więc, wymyśliłem że taki mężczyzna ćwiczy pod moim okiem boksowanie, i w pewnych warunkach bije bandziora. Robi to jeden raz, gdyż jest to obrzydliwe. Można ostatecznie zaaranzować brutalną walkę na rękawice. Wszystko po to, by facet poczuł się bardziej męski.

Wtedy praca nad samooceną idzie wspaniale. Co do strachu, swego czasu biłem się na rękawice wiele razy, i niestety w realu też. Co do meskości – Panowie, ja się tak boję przed bójką ze się cały trzęsę ze strachu. No i co, jestem mniej meski? jasne ze nie.

Wracajac do pytanie czytelnika – jeśli jesteś sam, uciekaj nawet gdy widzisz ze wygrasz. Przeciwnik moze mieć nóż, albo niepozornie wyglądać a być bardzo silny. Albo możesz później go spotkać z 15 kolegami 🙂 uciekaj, bierz przyklad z tygrysa który jest silny, ale ucieka jak widzi więcej przeciwników. Tygrys nie udaje macho, więc i Ty nie udawaj. Skoro tygrys nie udaje macho a zobacz jak tygrys się fantastycznie bije, to i Ty tak nie rób, przecież nie jesteś tygrysem, prawda? gdy jesteś z kobietą, bójka też nie jest dobrym rozwiązaniem. Ciebie pobiją a co z nią? probuj negocjować, uciekać, a jak widzisz ze nie ma wyjscia, natychmiast brutalnie atakuj przeciwnika najsilniejszego, kopnięcie w jądra, uderzenie w szyję, cios z góry w nos by go zmiażdzyć.

I pamiętaj – ucieczka jest wyrazem madrosci, walka głupoty. Jest też jeszcze jeden problem. Bijac się, i wygrywając urosniesz w pychę, a to Cię szybo wykończy. Strach jest zdrowy, i dobrze ze jest. Spokojnie, nie umrzesz od strachu, niech sobie w Tobie będzie. Strach to nie Ty, strach się pojawia i znika, to tylko emocja, nietrwała i złudna.