Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Herod

Herod

Przypowieści biblijne, są przeważnie symbolicznym opisem duchowych prawd.

Dla przykładu zastanówmy się nad wątkiem Heroda, który w Betlejem urządził polowanie na Jezusa mającym być jego konkurentem do tronu. Żeby zwiększyć szanse zabicia syna Bożego, wydał rozkaz zabicia każdego dzieciaczka do wieku dwóch lat, i ta misja stabilizacyjna została nazwana rzezią niewiniątek. Zawsze dokładnie tak samo nazywałem sytuację gdy Pani w szkole robiła klasówki.

Czy tak było naprawdę? wspomina o tym tylko jedna ewangelia, i nigdzie indziej nie ma żadnych o tym zapisków. Ja osobiście w to nie wierzę, w tamtych czasach gdzie brakowało ludzi, zabicie wszystkich dzieciaczków do lat dwóch byłoby czynem kompletnie szalonym, z racji tego że liczył się na wagę złota każdy człowiek, jako wojownik czy wytwórca. Ale zakładam że historia o Herodzie ma silne znaczenie symboliczne, jest to nauka dla nas tak sprytnie napisana żeby zwykły człowiek przeklinał Heroda, dlatego przez dwa tysiące lat kościół jej nie usunął. Oznacza jednak ta przypowieść coś zupełnie innego.

Sytuacja którą opisuje jest odniesieniem do Twojego wnętrza, czytelniku. Herod to władca, Twój stan psychiczny w jakim się znajdujesz ale nie ten aktualny bo ten się szybko zmienia pod wpływem różnych sytuacji, ale też ogólny, dominujący. Herod to Twoje podejście do życia, świata, ludzi, Twoja uczciwość, czy też jej brak. Czytelniku – jesteś poddanym Heroda. Herod dowiaduje się że pojawił się jego konkurent, który zdetronizuje go, i będzie miał jego władzę. Tym konkurentem jest Jezus Chrystus, Pan światła, miłość, dobroć, uczciwość. Herod czuje lęk, i chce się w każdy możliwy sposób zabezpieczyć przed utratą władzy.

Herod to Twój wewnętrzny skurwiel. Jest cyniczny, wyrachowany, pełen lęku, agresywny. Twoje życie jest żałosne, jest bez sensu, jest mroczne i ciemne, czegoś Ci w nim rozpaczliwie brakuje. Pragniesz zmiany, i trafiasz na przykłąd na mój blog gdzie czytasz o zmianie samooceny, o tym że Bóg jest w porządku, że duchowość to nie nadstawianie policzka a siła i przebojowość. Jesteś zaszokowany, zachwycony, czytasz i czujesz że możesz jeszcze być szczęśliwy, że można żyć inaczej niż jak do tej pory. Zmieniasz się korzystając z moich wskazówek, i zaczyna być przyjemniej, lepiej, Twoje życie zaczyna przypominać rozwijający się piękny kwiat.

Ale w tym czasie co robi Herod? czy odda władzę nad Tobą? nie. Będzie walczył, bronił się przez atakowanie. Dzieciaczek Jezus to zapładniającą Cię dobrem myśl, która się rozrasta. Wiec Herod atakuje każdą dobrą myśl która się w Tobie rodzi. Człowiek w trakcie zmiany siebie, jest niezwykle pomieszany, zdenerwowany. Oto ścierają się w Tobie dwie idee, strach, rozpacz, beznadzieja – którą reprezentuje Herod, i chęć na życie, miłość, radość i zabawę którą reprezentuje Jezus.

Wielu psychologów i ideologów rozwoju osobowości gloryfikuje walkę, chcąc wyrzucić Heroda silą z Twojego wnętrza. To wielki błąd. Ja i Jezus polecamy zupełnie inną strategię. Przyjrzyj się ewangelii. Co zrobił Jezus? czy walczył? niemowlak miał się bić z silnorękimi Heroda? jak można wygrać z niedźwiedziem? Herod w furii uderzał na ślepo, ale zawsze nie trafiał bo Jezus mu się wymykał, aż w końcu umarł ze starości. Gdy Jezus podrósł, zaczął się rozprzestrzeniać – nauczał w świątyni, i zauroczył ludzi sobą. Ci ludzie to Ty. Ludzie poszli za Jezusem – oznacza to że zacząłeś czerpać rozkosz z uczciwości, z radości, śmiechu i zabawy. Jezus tańczył, pił wino, bawił się z dziwkami i bogaczami. Jaka płynie z tego nauka? czytaj mądre treści które dają Ci nadzieje i radość, niech w Tobie rozwija się ta wielka siła. Zrazu malutka, nieśmiała, pełga jak maleńki ognik, by z czasem rozrosnąć się do wielkiej i szalejącej fali przerażającego, oczyszczającego ognia, który pochłonie całego Ciebie.

Daj czas Jezusowi, niech rośnie w Tobie. W tym czasie Jezus nie walczy z Herodem, tylko się rozwija, rośnie w siłę. Zapewnij mu szczęśliwe dzieciństwo, dbaj o niego. Dawaj mu pełne wiary i radości, silne myśli, podnoś samoocenę, wpłacaj hojne datki na zbożne cele (czyli na przykład mi), daj mu ciepło i opiekę. Szczęśliwe dzieciństwo Jezusa sprawi, że gdy dorośnie przejmie bez wysiłku władzę. Bez walki, bez stresu, po prostu wszyscy ludzie obwołają go Królem i nie będzie z kim walczyć bo nikt nie będzie chciał walczyć. Wszyscy się chętnie poddadzą jego miłości tak jak Ty z rozkoszą poddajesz się czułym i silnym palcom masażystki, masującej Twój kark.

Na pewno pamiętasz z biblii, że Jezus dyskutował w świątyni z faryzeuszami i uczonymi w piśmie. Ci wszyscy obłudni i chciwi kapłani, to Twoje poglądy które wmówiło Ci społeczeństwo. Że sex jest zły, że radość nieduchowa, że pieniądze są złe, że siła to brak pokory, że trzeba składać Bogu jakieś ofiary żeby coś nam dał, że Bóg jest mściwy i nas nie kocha. Te wszystkie ograniczające Cię bzdury Jezus musi zmienić jeśli ma przejąć władzę w Tobie. I zmieni je.

Co to oznacza dla Ciebie? zmienisz się. Zamiast strachu poczujesz siłę, zamiast cynizmu odnajdziesz w sobie miłość do siebie i do ludzi. Twoje życie stanie się piękne, niezależnie od tego czy będziesz w pałacu, czy w slumsach. Zaczniesz wreszcie normalnie żyć, bez lęków, bez strachu że ktoś Cie zrani.

Ta historia ostatecznie kończy się pięknie i symbolicznie. Jezus umiera, i zmartwychwstaje po trzech dniach. Ziarno obumarło, i wydało wielki plon. Ludzkość została zapłodniona piękną ideą miłości, równości ludzi wobec Boga, przedłożeniem zabawy i szczęścia nad walkę i wojnę.

 

 

Dodaj komentarz

Top