Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Rozmowa w związku

Rozmowa w związku

Wiele porad psychologów, szczególnie dotyczących konfliktów w związkach, sprowadza się do jednej rady – porozmawiajcie.

Tak naprawdę to jest to kiepska rada. Rozmowa jest wspaniała, ale czy pamiętasz jak rozmawiałaś miło, a coś w Tobie chciało żebyś krzyczała, wrzeszczała? i w końcu ulegałaś temu i rozmowa zamieniała się w awanturę, wrzaski, płacz i wzajemne oskarżanie się o wszystko co złe?

Czemu tak jest? tak naprawdę Ty, nie jesteś sama. W Tobie jest Twoja podświadomość, a to jest jakby odrębna istota – ona jest Tobą, częścią Ciebie, ale jej zachowanie jest inne niżbyś sobie tego życzył. I właśnie dlatego wszystkie dobre rady o rozmowie możesz miedzy bajki włożyć. Jesteś z kimś, wiesz świadomie ze to dobry człowiek, ma wszystkie cechy które są godne szacunku, a jednak masz ochotę go bić, upokorzyć, znęcać się nad nim – znasz to? jasne że tak. I na odwrót – jest drań, kanalia, wiesz że jest złym człowiekiem, a jednak szalejesz na jego punkcie.

Składasz się z podświadomości, czyli jest to pamięć i uczucia, oraz świadomość czyli Twoja logika i poczcie ze to „ja jestem”. Każda decyzja w życiu którą podejmujesz, od wyboru partnera życiowego po wybór szminki to wpływ Twojej świadomości, i podświadomości, z czego 15% to świadomość a 85% podświadomość.

Twoja podświadomość jest silniejsza. Uczucia są znacznie potężniejsze od logiki. Gdy więc chcesz coś zmienić w swoim życiu, nie wystarczy postanowienie poprawy. Ci co rzucają palenie, alkohol czy narkotyki, albo chcą schudnąć, wiedzą ze podjęcie decyzji daje siłę woli która wystarcza na maksimum kilka dni, a później jesteśmy zalewani pragnieniem, i ulegamy mu. To też na pewno znacie. Gdy więc Twój chłopak Cię drażni a wiesz że jest to dobry człowiek, nie możesz z nim rozmawiać tylko musisz załatwić sprawę sama ze sobą. Wszelkie uczucia, to Twoja podświadomość. Musisz się dowiedzieć czemu tak czujesz, a także przekonać ją że ten chłopak jest w porządku. Inaczej nie pomoże rozmowa, ani żadna inna siła na świecie.

Podświadomość się programuje. Jeśli teraz się boisz związków, to Twoja podświadomość się ich boi, nie Ty. Musisz ją przekonać że związki są przyjemne i bezpieczne w razie gdy partner odchodzi. Jak ją przekonasz, tak będziesz żyć. Gdy jej wmówisz ze cierpienie jest dobre i chwalebne, będziesz miała życie jak w koszmarze. Gdy ją przekonasz że radosne życie jest dobre, będziesz sie ciągle cieszyła. Żyjesz tak, jak jest zakodowana Twoja podświadomość. Oto tajemnica szczęścia i nieszczęścia.

Wielu ludzi pisze mi, że wmawianie sobie czegoś jest oszustwem. Ale to jak żyjecie teraz, a raczej jak odbieracie to życie, jest właśnie niczym innym jak zakodowaniem waszych wzorców reakcji przez wychowanie, rodzinę, daną religię. Nie da się żyć bez wzorców, więc miejmy je dobre i przyjemne. Podświadomość zmienia się afirmacjami, czyli pisanymi zdaniami np. Ja Marta, jestem wartościowa i cenna. Powtarzamy to, aż w to uwierzymy. Gdy my w to uwierzymy, świat zacznie nas odbierać i traktować jakbyśmy byli wartościowi i cenni. Twoja mowa ciała warunkuje reakcję innych ludzi.

Gdy wmówisz sobie że jesteś nikim, tak właśnie Cię będą traktować, jak zwykłe zero. Winny jest nie Bóg, nie ja, nie świat, tylko Twoje własne wzorce reakcji.

 

 

3 thoughts on “Rozmowa w związku

  1. Ksiega sukcesów blog onet.pl
    Art. z dnia 21.o8.2008
    Pierwotny tytul: „Rozmowa w zwiazku a podswiadomosc”zobacz tam…. damski bokserze ❗ 👿

  2. Witam.

    Dobry artykul.
    Ostatnio czytam troche na temat podswiadomosci. Mysle, ze warto rozwinac watek tego „wmawiania sobie: jestem dobry itd”. Z tego co przeczytalem i przemyslalem wynika, ze dzialamy wedlug wyuczonych schematów. Na wlasny uzytek, wymyslilem sobie góre z wyjezdzonymi trasami zjazdowymi. Jesli usiadziemy tylkiem na szczycie i zakrecimy sie wpadniemy w jedna z tych wyjezdzonych dróg. Dzialanie odruchowe powstale w oparciu o nawyki i przyzwyczajenia. Aby powstala nowa droga, musimy ja wyjezdzic. A wiec systematycznie w sposób swiadomy musimy nasz tylek kierowac w tym kierunku zbocza, którym chcemy zjechac. I tak po wielu swiadomych zjazdach powstaje nowa trasa. poniewaz stare trasy nie sa uzywane, zarastaja. Po jakims czasie, jak wejdziemy na góre usiadziemy tylkiem na szczycie i sie zakrecimy – zjedziemy wyslizgana droga. Ta nowa, która wlasnie wyslizgalismy. Dlatego trzeba wielokrotnie powtarzac pewne slowa, mysli, czyny, aby je zapisac w podswiadomosci i automatycznie je wybierac. to bardzo wazne dla kazdego. Warto o tym pisac i mówic wszedzie i kazdemu. Im wiecej osób bedzie o tym wiedzialo, tym wiecej dobrych ludzi bedzie wokól nas.

    Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Top