Z okazji dnia kobiet,pragnę złożyć wszystkim moim przeszłym, teraźniejszym i przyszłym najukochańszym czytelniczkom, najszczersze życzenia zdrowia, szczęścia, miłości i wszelkiej pomyślności 🙂 Wasz forever always Marek 🙂
Tak sobie pomyslalem ze dawno, dawno temu Bóg stwierdzil ze trzeba odkupic grzechy ludzkosci, zbawic ja. Poczatkowo nie wiedzial jak to zrobic az w koncu wymyslil ze aby to uczynic trzeba sie pobawic w zabawe która nazywa sie zabawa w Sprajt i Pragnienie. Poslal swojego najukochanszego synusia na ziemie i kiedy nadeszla odpowiednia chwila rzekl do niego: Ja jestem Sprajt a ty Pragnienie. Jak wiadomo, pragnienie niema zadnych szans i jak sie je zabije na pewno zmartwychwstanie. Niestety ten pomysl byl wyjatkowo glupi bo to nic nie dalo. Na swiecie (Ziemi) i tak zostalo wszystko to co bylo wczesniej, a wiec grzechy, smierc, cierpienie, choroby, glód i bieda. W kazdym razie w niewiadomo jak odleglej przyszlosci podobno znowu odbedzie sie ta boska zabawa (ostateczna rozgrywka). Tym razem to Chrystus bedzie Sprajt a zatwardziali grzesznicy beda Pragnienie.
Oczywiscie ta opowiesc pisana jest pewnym szyfrem. Tak jak rózne przypowiesci dotyczace huny. Kluczem do zrozumienia tej opowiesci jest obejrzenie pewnej popularnej reklamy. Ktos kto nie widzial tej reklamy, bo na przyklad nie ma w domu telewizora nie zrozumie tego.
Jest kryzys, o kazdego czytelnika trza teraz dbac, chuchac, zabiegac 👿
A ja uwazam ze bardzo milo:)
:kiss: A ja nawet uwazam,ze to bardzo,bardzo mile.Dziekuje.
A ja uwazam ,ze powinienes caly czas pisac tak czcionka.
Tak sobie pomyslalem ze dawno, dawno temu Bóg stwierdzil ze trzeba odkupic grzechy ludzkosci, zbawic ja. Poczatkowo nie wiedzial jak to zrobic az w koncu wymyslil ze aby to uczynic trzeba sie pobawic w zabawe która nazywa sie zabawa w Sprajt i Pragnienie. Poslal swojego najukochanszego synusia na ziemie i kiedy nadeszla odpowiednia chwila rzekl do niego: Ja jestem Sprajt a ty Pragnienie. Jak wiadomo, pragnienie niema zadnych szans i jak sie je zabije na pewno zmartwychwstanie. Niestety ten pomysl byl wyjatkowo glupi bo to nic nie dalo. Na swiecie (Ziemi) i tak zostalo wszystko to co bylo wczesniej, a wiec grzechy, smierc, cierpienie, choroby, glód i bieda. W kazdym razie w niewiadomo jak odleglej przyszlosci podobno znowu odbedzie sie ta boska zabawa (ostateczna rozgrywka). Tym razem to Chrystus bedzie Sprajt a zatwardziali grzesznicy beda Pragnienie.
Oczywiscie ta opowiesc pisana jest pewnym szyfrem. Tak jak rózne przypowiesci dotyczace huny. Kluczem do zrozumienia tej opowiesci jest obejrzenie pewnej popularnej reklamy. Ktos kto nie widzial tej reklamy, bo na przyklad nie ma w domu telewizora nie zrozumie tego.
Bleeeee jak sie podlizuje…