Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Profesor Religa, i Pan Samson

Profesor Religa, i Pan Samson

 

Wczoraj umarli Pan Profesor Religa, były minister zdrowia i słynny kardiochirurg, oraz równie słynny psycholog, Pan Andrzej Samson.


Profesor Religa zaimponował mi wywiadem w GW, w którym będąc jedną nogą w grobie stwierdził że nie boi się śmierci, a jeśli umrze to świat będzie nadal się kręcił. W życiu się spełnił, zabawił, wiele doznał i osiągnął, żalu mieć nie będzie – oto słowa zwycięzcy, a nie niewolnika. Nie nawracał się, nie obwieszał świętymi obrazkami, krzyżykami, różańcami, nie kąpał w wodzie swięconej, nie zapisywał majątku kapłanom aktualnie będącej na topie religii by przekupić Boga i wykupić sobie miejscówkę w niebie – przyjął śmierć naturalnie. Taka postawa jest godna najwyższego podziwu, i mimo że Pan profesor zadeklarował się jako ateista, w tej akurat kwestii jest dla mnie bohaterem, człowiekiem honoru. Sami zobaczycie umierając, jakie trzeba mieć jaja by przyjąc to ze spokojem i pokorą jako naturalną część życia. Proszę jednak pamiętać, że Pan profesor całe życie aktywnie palił papierosy, i nie unikał alkoholu. Gdyby nie te słabości, mógłby się spełniać jeszcze wiele lat.


Życzę Panu, Panie profesorze, w tej ostatniej podróży – a cóż mogę życzyć człowiekowi który tyle ludzi uratował swoją kompetencją i wiedzą? – szerokiej drogi :)




Pan Samson, mimo strasznych oskarżeń (i skazania) o pedofilię na nim ciążących, jest postacią na pewno tragiczną. Proszę pamiętać, że to człowiek który wielu ludziom pomógł, jako jeden z pierwszych psychologów stworzył skuteczną psychoterapię w Polsce. Czy był winny czy nie, faktem jest że w amoku wyrzucił zdjęcia pedofilskie na śmietnik, a tak inteligentny facet musiał wiedzieć że go mogą po tym złapać. Jest to dla mnie wyraźny znak, że miał wtedy jakiś atak, może nerwica, może psychoza, ale na pewno coś z nim było nie tak. Sam się wystawił – może walczył ze swoimi skłonnościami? Rasputin w ataku szału religijnego uderzał kamieniem w członka, co spowodowało stworzenie na nim wielkich blizn i zrogowaceń, i wystarczyło podobno kilka ruchów by nawet najbardziej oziębła kobieta miała orgazm. Są psychologii znani ludzie którzy idą na policję żeby ich zamknąć, bo podniecają ich dzieci a oni tego nie chcą, ale czują ze przegrają ze swoim pragnieniem. Dla mnie są godni szacunku – nie sztuką jest urodzić się zdrowym, i gardzić innymi za ich ułomności – sztuką jest mieć ułomność, i nie ulec jej. Kto walczył kiedyś na przykład z nałogiem palenia czy narkotyków, ma delikatny przedsmak tego co przeżywa taki człowiek. Ja potępiać Pana Samsona nie będę – nie wiem jak było, nie wiem jakie miał intencje, już nie żyje i tajemnicę tej sprawy zabrał ze sobą do grobu, (jak i sąd, nie za bardzo wierzę w to że te zdjęcia to był element terapii wychodzenia dzieci z autyzmu, ale pewności na pewno nie mam) szczególnie że się nie przyznał (w sumie tylko naiwniak się przyznaje przed sądem) a w tej sprawie jest tyle nieścisłości, że wydanie wyroku pozostawmy Jahwe/Allahowi/Zaratustrze/Kali (proszę wybrać swojego Boga)


Proszę zwrócić uwagę, ze mimo tak gigantycznej wiedzy na temat ludzkiej psychiki, wiedza ta nie była w stanie uratować Pana Andrzeja. Psychologia jest wspaniała, ale nie daje odpowiedzi na te najważniejsze pytania, a tylko na te dodatkowe. Swoją drogą, słuchając całe życie belkotu innych ludzi, nie dziwię się że Pan Samson sfiksował.


Życzę Panu, Panie Andrzeju ukojenia i spokoju którego Pan przez wiele lat nie zaznał na ziemi.

 

5 thoughts on “Profesor Religa, i Pan Samson

  1. Mi byli raczej obojetni. Ciekawe jest tylko to ze wszedzie nie pojawia sie to co Religa napisal o Komorowskim i Tusku, i za jakich kretaczy uznaje PO, to tyle jesli chodzi o równy dostep do informacji w Polskojezycznych mediach 🙂

  2. Taaa… i ten zastanawiajacy, uparty brak dodawania do „byly minister zdrowia” frazy „w rzadzie PiS” 😛 Zapewne nie chcieli widziec slów „wielki czlowiek” kolo „PiS” i wszystkiego co z nim zwiazane 🙂 ciekawe czemu… 👿

  3. A ja myslalem ze ta planeta zamieszkala jest przez ludzi a ta planeta zamieszkala jest przez Bogów. Ale fajnie wszyscy jestesmy Bogami. I ja jestem Bogiem i mój sasiad z na przeciwka i wszyscy cudowicze i nawet Adolf Hitler jest Bogiem tak samo jak Chrystus. Wszedzie jest pelno Bogów, miliardy Bogów. Ale tak sobie pomyslalem skoro ja jestem prawdziwym Bogiem to dlaczego mam podswiadomosc. Przeciez prawdziwy Bóg nie powinien miec podswiadomosci. Skoro jestem Bogiem to dlaczego mam cialo przeciez Bóg nigdy niemial ciala, nie ma ciala i nigdy nie bedzie go mial. Skoro jestem Bogiem to dlaczego wierze w bledne wyobrazenia i przekonania, przeciez NIEMOZLIWE JEST ZEBY BÓG wierzyl w bledne przekonania i wyobrazenia. Niemowie tu o podswiadomosci bo swiadomie tez wierze, badz wierzylem w cos takiego.

Dodaj komentarz

Top