Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Świńska grypa

Świńska grypa

 

Ciekawe co będzie z tą świńską grypą, która aktualnie zdominowała światowe newsy, i jest na topie wirusowych zagrożeń ludzkości.


Może faktycznie coś się jajogłowym wymsknęło z laboratoriów, jak twierdzą zwolennicy spiskowej teorii dziejów? A któż to wie. Aczkolwiek wiadomym jest że każda informacja, natychmiast powoduje szereg zmian na rynkach finansowych, zmiany pewnych cen i postaw społecznych. Kto wie wcześniej o danym zdarzeniu, ten staje się momentalnie milionerem, a milioner miliarderem – prawdziwym bogactwem wcale nie są kolorowe papierki zwane pieniędzmi, jest nią informacja. Kto wiedział że mieszkania w Polsce podrożeją, zrobił interes życia. Kto wiedział że słynne opcje są przekrętem, ten też zrobił wspaniały interes. Kto wiedział że dolar pójdzie w górę ten zarobił na mercedesa a kto wiedział o franku ten zykał nową dacię z klimatyzacją. A więc może paru cwaniaczków wypusciło wirusa, wiedząc że po zabiciu paru tysięy ludzi zostanie zniszczony, czy też organizmy wytworzą przeciwciała i tragedii nie będzie, ale za to uruchomią pewien proces, na którym zarobią setki miliardów dolarów? Ludzie chętnie zaczną kupować maseczki, leki wzmacniające odporność, szczepionki, ubezpieczać się, i szereg innych mechanizmów o których nie wiemy, ale o których wiedza analitycy rynku. W końcu jak wiemy z historii, wiele wojen było wywoływanych przez handlarzy bronią, którzy sprzedawali broń dwóm stronom konfliktu i zarabiali. A że ginęli ludzie? A kogo to obchodzi? Niech giną, to tylko mięso. A może to świnie w immunologicznym buncie mszczą się na ludziach którzy je jedzą popijając piwem?


Przypomina mi się tu, co mi niedawno wujek opowiadał. Jakiś czas temu był w wielkiej rzeźni, gdzie była taśma ze świnkami. Świnka podjeżdzała na taśmie do rzeźnika, ten przykładał jej dwie wielkie elektrody do głowy i zabijał nieszczęsną. Ale jedna ze świnek przeżyła, a w tej rzeźni był wielki basen pełen krwi. I ta świnia do końca zmiany, przez kilka godzin pływała w tym basenie przeraźliwie kwicząc. Mimo że tego nie widziałem, ta straszna scena mnie prześladuje w wyobraźni. Jestem dumny że nie jem mięsa, a wszystkie uwagi że bez mięsa nie ma siły, albo się choruje możecie sobie w dupę włożyć, ciężko ćwiczę mięśnie każdego dnia, od prawie roku nawet nie miałem przeziebienia, no i najwazniejsze u nie jedzących mięsa – nie ma się depresji, żyje się lekko, przyjemnie. No ale żeby jeść trupy zwierząt, trzeba sobie to jakoś wytłumaczyć, najlepiej dbaniem o zdrowie co dla mnie jest dowcipem dnia.


Świnia jest bardzo inteligentna, znacznie pojętniejsza od psa o kocie nie wspominając. Niestety, pies i kot jest ładny a świnia nie za bardzo, więc psy i kotki kochamy, a świnie bez litości zarzynamy i jemy. Można też powiedzieć inaczej – ktoś kto mówi że wnętrze jest wazniejsze, na 100% wybierze ładną rzecz w sklepie, a nie brzydką ale z lepszego materiału. I tyle jest warta ludzka moralność – obłuda, hipokryzja, a potem wycie w szpitalu z bólu kiedy organizm karmiony mięsem przestaje funnkcjonować, i żałosne pytania czemu Bóg na to pozwala. A czemu teraz to pytanie zadajesz? Jak byłeś zdrowy, nie interesowało Cię ze w Afryce dzieci z głodu umierają? Gdzie wtedy był Bóg?


Taka świnia wie że idzie na śmierć, opowiadali mi to ludzie pracująca w rzeźni. Swego czasu chciałem to wiedzieć od tych którzy tym się zajmują i jest to prawda. Świnia wie że umrze, i się strasznie tego boi. Jeden z pomocników rzeźnika mi opowiadał jak świnie się bronią w małych rzeźniach przed doprowadzeniem do pomieszczenia gdzie je ogłuszają prądem, jak się zapiera i kwiczy ze strachu. A organizm który sie boi nasącza się hormonami strachu, walki, i te mięso jest już w chwilę po zgonie świni nie nadajace sie przez to do jedzenia. Już nie wspominam nawet o tym ze świnia aby rosnąć faszerowana jest hormonami, a aby nie chorować spędza życie na antybiotykach. I my to jemy, a właściwie nie my bo ja nie jem – wy jecie. I wy zapłacicie za to cenę, ponieważ wszystko w życiu ma swoją cenę, brak wyboru też ma swoje konsekwencje.


Dlatego w pełni świadomy tego co mówię, twierdzę że nie ma rozwoju duchowego gdy je się mięso, pali papierosy, pije alkohol a o narkotykach nie wspominam nawet. Każdy postęp majac takie nałogi to jest tak naprawdę regres. Ale spokojnie, kiedyś to zrozumiecie.

 

24 thoughts on “Świńska grypa

  1. Alko w malych ilosciach jest ok, czasem mozna chlapnac konkretniej sobie, byle nie czesciej niz raz na dwa miesiace. A mieso? mieso jest znacznie gorsze niz to wszystko razem wziete. W miesie jest zawarte cierpienie umierajacego ze strachu, chorego zwierzecia i my to wchlaniamy w siebie. Rozwój duchowy to uaktywnianie i koncentracja na czystosci, spokoju, bogactwie i sile, a jednoczesnie napychamy sie przerazeniem i smiercia, choroba. Szczescie i mieso to przeciwienstwa. Znacznie mniej niekorzystne sa ryby, bo te nie kumaja o co biega z racji nizszej swiadomosci niz zwierzeta.

  2. Co do nalogów i uzywaek to sie zgadzam, niestety jestem miesozerny, ale opis , który tu przytoczyles dziala na wyobraznie i wywoluje wyrzut sumienia…..kto wie, bede sie musial nad tym wegetarianizmem zastanowic, zwlaszcza, ze to zdrowe na serce. Pozdrawiam.

  3. Nie za duzo ale jest pyszne, tak samo papieroski. Tak wiec nie mam szans na rozwój duchowy 😯 Ale mimo to pozdrawiam 🙂
    Mistrza !!!

  4. Alkohol nie czesciej niz raz na 2 miesiace. A czemu nie na póltorej miesiaca? Tu nie ma czegos takiego. Jak czlowiek jest zadupcony to jest zatruty. Alkohol to narkotyk tylko wolno uzalezniajacy. Mozna pic nawet prawie codziennie byle w malych ilosciach.
    A gdyby nie jesc miesa to niewiele zostaje do jedzenia. Male dzieci potrzebuja miesa kiedy dorastaja. Ja nie lubie miesa, oprócz niektórych potraw, ale wegetarianie zabijaja czesto swoje dzieci przez to, ze nie daja im wartosciowych posilków. A ryby to tak samo mieso jak swinia, tu nie ma znaczenia czy one kumaja o co chodzi. To tak samo zywe stworzenia. Czlowiek jest przystosowany do jedzenia miesa, tego ucza na biologii w podstawówce.
    A co do tej swinskiej grypy to rzeczywiscie pewnie buce specjalnie wypuscily tego wirusa zeby zarobic. Ale to sie na nich zemsci.

  5. No to nie powinnismy takze kupowac wyrobów wyprodukowanych w Chinach bo ludzie umieraj tam z glodu i sa tania sila robocza,ktora produkuje dla nas wyroby elektroniczne.A kury sa inteligentne ?

  6. Zreszta to, ze Ty nie jesz miesa to nie znaczy, ze ludzie beda mniej zwierzat zabijac. To trzeba zeby ludzie w ogóle nie jedli miesa to wtedy przestanie sie oplacac zabijanie zwierzat.

  7. Nie tylko na serce, ale i na kuske 😀 jarosze nie maja przewaznie miazdzycy i erekcja jak dzwon jest 👿 pozdrawiam.

  8. Mi tez smakowaly fajki, wieczorkiem na balkonie w balsk uzachodzacego slonca fajke zapalic, do tego piwko chlodne, apotem kanapeczki z suszona Krakowska, pomidorkiem i cebulka mniaaam 👿 ale z czasem uswiadomilem sobie ze te jedzenie i fajki sluza temu, by mnie zablokowac, wyplyw zlych emocji zatrzymac, gdy sobie z nimi poradzilem zobaczylem w tych smakolykach to czym one sa – czyms obrzydliwym 😀

  9. Niech bedzie póltora miesiaca, albo dwa i pól, to umowny okres czasu. Dawniej uczyli ze mleko daje sile, a miliony ludzi uczulilo jedynie i podtrulo (kazeina). Znam dzieci co nie jedza miesa i rosna jak na drozdzach ,szczuple i zdrowe. Wlasnie o to chodzi ze zwierze malo swiadome nie cierpi, i dlatego jego mieso jest znacznie mniej skazone, o to chodzi wlasnie. Czlowiek moze tez jesc liscie, i czy to znaczy ze musi je jesc? omze jesc mieso, ale nie musi. Trzeba ulozyc sobie jadlospis, i mozna zyc.

  10. Nie oszczedzasz tych swin tylko siebie. Te swinie, których nie zjesz zje kto inny, albo sie przeterminuja i zmarnuja, albo ktos kupi przeterminowane bo ty ich nie kupisz 😆 Przez to, ze Ty ich nie jesz ich nie ocalisz.

  11. Rosliny zawieraja sciany komórkowe, których czlowiek nie strawi i przez to trzeba zjesc tego wiecej. Rosliny nie zawieraja tez wszystkich aminokwasów niezbednych czlowiekowi, które sa w miesie. Oczywiscie mozna nie jesc miesa, ale trzeba to uzupelniac odzywkami.
    Sa tez glupi ludzie, którzy nie jedza nawet ryb, nie spozywaja pokarmów pochodzacych od zwierzat – weganie.

  12. Nie Olo, zmniejsze popyt przez swoje jarostwo, i uratuje zycie kilku Bogu ducha winnym Swiniom. [color=red][size=x-large]Jestem po prostu Swinskim bohaterem 😀 😀 [/size][/color]

  13. Mój kumpel jest weganem, na silowni dziala i ma niesamowite miesnie, wyniki badan byly takie ze lekarz nie mógl w nie uwierzyc, i tyle w temacie 😀

  14. No to masz kilka osób, ja pare swin, Azazel niedlugo przestanie to ocali pare zyc, Robaczek tez mam nadzieje, Carter, Ty 😀 i jeszcze troche moich wielbicieli, i juz prosze ile zwierzaków bedzie moglo zyc 😀 😀 😀

  15. Mieso dostarcza nam koniecznego do rozwoju bialka, gdyby mieso nas mialo zabijac to czlowiek nie bylby miesozerca tylko roslinozerca, gdzies czytalam ze masz problemy z brzuszkiem, moze dlatego ze nie jesz wogole mieska??;) po za tym niektórzy ludzie w ostatnim czasie zamiast kotów i psow trzymaja w domu swinie:)wiec moze niektórzy dostrzegli juz inteligencje tych zwierzatek:)

  16. Jak widzisz chociazby na video (Czy ja mam lysinke?) sily mi nie brak, delikatnie mówiac :cheer: miesa nie jem, oprócz ryb ale w sumie to tez jest mieso. Problemy to ja mialem, straszne, od kiedy nie jem miesa zmniejszyly sie o jakies 10, 15 razy na oko. Ja lubie swinki, ale jestem konserwatysta, wole psa czy kota jednak, bo maj.a siersc i przyjemnie ja dotykac, i fajnie miaucza i szczekaja, a swinka ma taka szczecine, ani poglaskac ani nic… ale jestem egoistyczna swinia ze to mówie…

  17. ja rowniez przylaczyc sie chce do nie jedzenie miesa ale prosze cie Mistrzu o podanie jaki masz jadlospis

    chce jesc to co moj Mistrz 😀 😀 😀

    ryby sa drogie niestety i nie za wiele potraw jest z nich ale ja sie nie znam

  18. Dam Ci darmowa diete na której urosniesz do samego nieba.

    Rano – czytanie moich artykulów, nasycenie ideami dobra i milosci

    poludnie – czytanie moich komci, az poczujesz ze Ci sie chce rzygac

    Wieczór – czytanie artów i komci az do nudnosci

    Darmo, zdrowo, przyjemnie, i schudniesz 🙂

  19. :side: co zes sie tak tego miesa czepil mistrzu ? papierosy rozumiem bo sam palilem dlugo i rzucilem i wiem ze to gówno.Alkohol tez mozna zrozumiec choc w malych ilosciach nie jest zly(ja nie pije ale moge zrozumiec jak ktos sobie pozwoli na piwko),narkotyki wiadoma rzecz , ale mieso?!?!

Dodaj komentarz

Top