Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Dojrzałe kobiety

Dojrzałe kobiety

 

Mlodzi mężczyźni uwielbiają sex z dojrzałymi kobietami, w wieku 35 – 45 lat. Od lat badam te zależności okupując wszystkie portale randkowe w Polsce i czaty, a także rozmawiając z ludźmi od których wiele się dowiedziałem na ten temat. Kwintesencją tej wiedzy jest wiele miłych spotkań, i stwierdzenie – tak zawsze było, jest i będzie.


Zalety dojrzałych Pań to przede wszystkim większy psychiczny komfort mężczyzny. Dojrzała zdaje sobie sprawę że jej ciało jest znacznie mniej atrakcyjne od ciała młodszej dziewczyny, więc jest znacznie milsza dla partnera, bardziej się stara, a przez to że nie jest już tak atrakcyjna daje mężczyźnie namiastkę władzy co wpływa niewątpliwie podniecająco na niego. Młoda kobieta, zgrabna i piękna może w każdej chwili kopnąć partnera w tyłek, a gdy ten obrazi się i odejdzie, stu innych czeka na jego miejsce. Młody mężczyzna z młodym i pięknym ciałem jest też dla starszej kobiety czymś cenniejszym niż dla młodej i ładnej, bo rzadszym.


Młodzi mężczyźni z zapałem onanizujący się nad zdjęciami porno w sieci, nerwowo nasłuchujący czy aby mama nie wejdzie do pokoju z kanapkami, marzą z wypiekami na twarzy o swoim pierwszym razie, o tym jak wejdą w kobietę i staną się wreszcie prawdziwymi mężczyznami. Jednak porno stworzyło wiele sztucznych barier w ich psychice, ponieważ na tych zdjęciach i filmach minimalna długość penisa to 20cm, czyli coś co w realu rzadko kto ma. Gardłowe wrzaski szczęśliwych kobiet nadziewanych na 25cm rożna dają wrażenie że tylko przy takiej wielkości samice mogą osiągnąć rozkosz. Młody wykształcony, patrząc na swoje 14cm nerwowo przełyka ślinę ze stresu, i pogrąża się w mrocznej erotycznej otchłani samopotępienia. I tu z pomocną dłonią i nie tylko przychodzi dojrzała mężatka, czy też wdowa albo rozwódka, która wprowadza młodego człowieka w arkana sztuki miłosnej. Jest to rozwiązanie najlepsze z możliwych. Młody czlowiek boi się rówieśniczki, pięknej, zgrabnej, ponieważ wierzy że jej nie zaspokoi, a ta zacznie się śmiać z jego penisa i co najgorsze, rozpowie o tym innym. Będąc ze starszą kobieta, której wyeksploatowany organizm jest juz nadgryziony zębem czasu, czuje się znacznie pewniej wiedząc o swojej przewadze w estetyce i atrakcyjności. Starsza kobieta skazana na rówieśników, czyli łysych brzuchaczy z czarnymi zębami i od lat nieobcinanymi paznokciami u nóg, z ktorych ust śmierdzi jak ze ścieku, z rozkoszą przyjmie w swym łonie młodego człowieka, wchłaniając w siebie jego mikro i makroelementy, gładząc i całując młode jędrne pośladki, wtulając się w upojnie pachnącą męską paszkę. Kobieta mając świadomość starzenia się, chce sobie odbić te wszystkie młode lata kiedy stłamszona zakazami i nakazami, wstydem i zasadami moralnymi nie korzystała z ciała.


Do stracenia męskiego dziewictwa dojrzałe kobiety przyjmujące rolę nauczycielki sexu są najlepsze. Same tez się czują dowartościowane niedoświadczeniem i nieśmiałością chłopca, pobudzone i onieśmielone tym co zachęca je utraty kontroli nad sobą i dzikich harcy w sypialni. Oczywiście mówię o zadbanych 40 tkach, bo te Panie na ulicach to wraki. Przepraszam, ale tak jest. Kompletne niezadbanie o siebie, wałki tluszczu, kolorowe zęby, cellulit. Żylaki i krotka spódnica – Boże! Przelewające sie brzuchy, zgarbione, a już o palaczkach papierosów nie warto wspominać, bo na sam zapach tego smrodu robi się niedobrze. Zaletą Pań starszych jest to, że w przeciwienstwie do młodych, nie zależy im tak bardzo na statusie materialnym. Mlode chcą się bawić, a więc dyskoteki, kina, jedzenie, to wszystko trzeba opłacić żeby młoda partnerka miała dobry humor, czyli ochotę na sex.  A często są to znaczące koszty, i nie każdego młodego mężczyznę na to stać. Im ładniejsza dziewczyna, tym zasobniejszego partnera szuka, czyli tak zwanego „poczucia bezpieczeństwa”. Starsze Panie często z wdzieczności za wspaniałe emocje, dają prezenty swojemu młodemu kochankowi, czy też wprost pieniądze wręczane udającemu zawstydzony opór młodzieńcowi.


Ewidentną wadą dojrzałych Pan są z całą pewnością nasze ukochane cipeczki. Po porodzie czy porodach, rozciągnięta pochwa przyjmuje wielkość tunelu kolejowego. Panie wychowane za komuny nie rozumieją że pochwę tak jak i inne mięśnie trzeba ćwiczyć żeby była jędrna i ciasna. Gdy się tego nie robi, członek 25cm jest w stanie sprawić że kobieta ledwo „coś” tam odczuje, ponieważ ma takie ścianki pochwy z unerwieniem rozkoszy – luźne. Gdy mięsień łonowo guziczny jest ćwiczony, członek 10cm robi trzęsienie ziemi u obu stron. I tu młode dziewczyny wygrywają starcie z dojrzałymi, ponieważ są po prostu młode i nie rozciągnięte – jeszcze nie są ale wszystko przed nimi. Zapraszam do mojego artykulu „mięsień łonowo guziczny”. Do kolejnych wad młodych dziewczyn należy doliczyć ciąże. Można po prostu wpaść, a dziewczyna mówiąc że bierze tabletki moze ich zapomnieć, albo „zapomnieć” jak chłopak jest w miarę zamożny. Kobieta dojrzała ma już dzieci i nie chce mieć ich więcej. Więc można bez prezerwatywy, ciesząc się pełnią wolności i nieskrępowaniem ciałem partnerki. Wiek plus tabletki to bariera nie do przejścia – nawet dla moich plemników 🙂

 

148 thoughts on “Dojrzałe kobiety

  1. Ja bym nie chciał sexu z 35-45 latką, ani żadną starszą, dopóki sam nie osiągnę tego wieku. Nie ma się co bać, że się rówieśniczki nie zaspokoi, bo tylko bariera psychiczna. Ja tam nie oglądam pornoli, bo nie lubię patrzeć na sex, więc jest ok. A starsze kobiety, po prostu mi się nie podobają, poza małymi wyjątkami po operacjach plastycznych, których i tak bym nie tknął, bo są po operacji. Nie ma jak młode ciało i przede wszystkim młoda, piękna twarz. Starsze kobiety nawet jak są ładne, to wyglądają bardziej poważnie, a ja tego nie lubie.

  2. No tak, ja już osiągnąłem wiek, że opisywane kobiety to moje rówieśniczki. Na taką analizę jednak mogą sobie pozwolić tylko faceci niezaangażowani uczuciowo, słowem tacy, którzy chcą się zaspokoić. Marek, mięśnie i wielkości nie bardzo mają znaczenie, gdy kochasz kobietę i kręci Cię cała, absolutnie bez wyjątku, w każdej swojej części ciała, to trudne do opisania, ale parę razy mankamenty kochanej kobiety były dla mnie niczym, a te same u innej, której nie kochałem, odgrywały decydująca rolę, by z nią nie iść do łóżka. Niewytłumaczalny jak do tej pory dla mnie fenomen głębokich uczuć 🙂

  3. Miłość jest wszystkim, chociaż cholera wie, czym ona tak naprawdę jest. Zaczynam podejrzewać, że jest każdym z nas – czyli siedzi w człowieku, z jednych wychodzi, inni nie pozwalają jej na nic, a jeszcze inni wcale jej nie pojmują, bo im coś innego oczy (a może serce i rozum) przesłania..heh 🙂

  4. E tam, zadbana 39 latka to czyta rozkosz, i do końca można sobie ulżyć przeważnie, zyć nie umierać 😆

  5. Tolek, zgadzam się że zakochanie czy też miłość wiele wybaczy, ale mimo wszystko, wybacz będzie troszkę prostacko – mój kolega mający grubo ponad 20cm był z Panią która NIC nie czuła w seksie, a on też nie czuł NIC. Nie wierzę że milość sprawi że typowy facet z członkiem 12 – 16cm będzie miał w niej dobrze 😆

  6. Tak Mistrzuni miał „konflikt” ha,cha,ha
    Nie pamiętasz jak sobie Numer śpiewał ❓
    „Nie wierz nigdy kobiecie….” :silly: 👿 Narazie Misiu

  7. Jaki konflikt ? Raz pozwoliłem sobie nie zgodzić z Jej tezami.
    Wręcz przeciwnie, miałem z Nią blogowy tantryczny „romans”. Występowała w nim jako 34fanka. Miała zresztą wiele nicków. A Ty Mistrzu obiecywałeś być chrzestnym blogowej dzidzi co to miała zrodzić się z tych blogowych sekscesów ! 😉

    Przecież byłeś wkurzony na Nią że próbowała Cię, jako mężatka i warszawianka po czterdziestce, wciągnąć w romans.

  8. Uważaj żebyś sobie kiedyś czegoś nie poobijał, a wówczas zmienisz zdanie. Na nic nie ma reguły – i ja nie pojmuję, jak można w taki sposób podchodzić do życia (kobiet, seksu, miłości) – czyli konsumpcyjnie. Miszczostwo jakieś to chyba musi być, w pojmowaniu świata! A on nie kończy się na dziurze, chyba, że ozonowej, albo na korzeniu, z którego możesz wzrosnąć, a na razie to jesteś jak drzewko bonsai (moja ulubiona hodowla) 😀

  9. Co możnaby poobijać? Wąska szparka lepsza niż duża. Ale to już nie o to chodzi. Po prostu o wygląd. I oczywiście ja chciałbym mieć dziewczynę (później), z którą dożyłbym starości, nie chodzi o konsumpcje i zmienianie dziewczyn na młodsze jak sie jest starszym. Ale jak ktoś jest młodszy to powinien to robić z rówieśniczkami, a przynajmniej powinny mu się bardziej takie podobać 😛

  10. Kiedy będziesz miał 40 lat, to już nic nie powiesz, a tylko pożałujesz, że nie wiesz, a wówczas na 40tkę będzie już za późno – będziesz dla takiej zbyt stary 😀

  11. Zacytuję Tuwima
    Na gałązce usiadł ptak….
    …Zaszczebiotał, zatrzepotał,
    Ostry dziobek w piórka otarł,
    Rozkołysał cały krzak.
    Potem z świrem frunął w lot!
    A gałązka rozhuśtana
    Jeszcze drży uradowana,
    Że ją tak rozpląsał trzpiot

    ;-))

  12. A ja po prostu nie mam złudzeń. Wiele przeżyłam i nie muszę więcej, ale mogę – jest to mój przywilej, z czego bardzo się cieszę. Wiek jest pojęciem względnym, tak samo jak czas. Niczego mi do szczęścia nie potrzeba, dlatego lubię podyskutować na wszelakie tematy, z każdym, bez względu na to ile ma lat – od 0 do 100 😀 w zasadzie to rozmawiałam kiedyś z osobą mającą 105 lat. A jeśli w życiu zdarzy mi się coś niekonwencjonalnego, to rzucę wszystko i pójdę. Nawet jeśli będzie trzeba wrócić 😀
    Lubię osoby, które myślą ściśle (ciasno), wywołują we mnie pewne odruchy (wcale nie wymiotne) – myślowe 😀

  13. Wiesz, ja się zgodziłem z nią na romans mimo że była mężatką. Ale nie wypaliło więc się pożegnałem grzecznie. A że nie lubię jak coś nie wypala kolejny raz nie z mojej winy, to był to ostatni raz kiedy z tą miłą Panią się umówiłem. A wkurzony byłem na siebie, że łamię swoje zasady zero mężatek. Ale i tak tą zasadę złamałem niedawno :confused:

  14. Myslisz miłość z zakochaniem, miłość to nie zadne przestępstwo a wolność i szczęście. To jedyny cel naszego istnienia.

  15. Mi sie zawsze starsze podobały, nie chodzi o sex, a o rozmowę. Młode dziewczyny przeważnie są tępe jak but, aż zgroza człowieka ogarnia jak trochę porozmawia.

  16. Może Olo będzie milarderem, i wtedy będzie miał ile zechce studentek 😆 a i mistrzowi na pewno coś odpali, prawda? 😀 👿

  17. Nie mam żadnych skojarzeń z tym wierszem. A drzewo stare, solidnych rozmiarów i ptak zbyt mały..czy to było młode drzewko, a ptaszystko ciężkie, typu kondor?? hehehehe

  18. Marie, sprzedaj wszystko co masz, kasę wpłać mi na konto, i idz głosić moje imię w polsce i za granicą 😆

  19. Taaaaa, jasne, jeśli nie będzie chciwym miliarderem – a wtedy Tobie odpali, ja niczego od niego nie wezmę wg zasady: „wszystko ma swoją cenę, ale nie wszystko można kupić” 😀

  20. Ten wiersz pewnie mówi o mnie i mojej fance, szczęśliwej że na niej trochę pokrzyczałem, a potem poleciałem na inne „drzewo” 😀

  21. Ty nie jesteś oryginalny – a sprzedając wszystko co posiadam mogę otrzymać kasę, za którą pojadę tylko do Warszawy i z powrotem hahahaha głosząc Twoje imię więcej chyba zarobię – muszę to jeszcze przemyśleć 🙂

  22. Nie chrzań, w życiu wcale nie chodzi o rozmowę, ale o to, żeby zdjąć małpę z drzewa (ewentualnie wejść za nią na drzewo) 🙂

  23. Że niby jak wrona się zachowałeś, czyli pokrakałeś? hehe czy jak motyl (ale to już nie ptak, pomimo skrzydeł)? 🙂

  24. Ja niczego nie mylę. Wierzę w to, że ludzie będą się odnajdywać, pomimo, że nie wierzą w miłość. Jestem tylko obserwatorką, bom stworzona do zupełnie innych celów 🙂

  25. Ja nie jestem chciwy i chętnie się dziele z bliźnim. Oczywiście nie kasą, ale studentkami. Dam ci te brzydsze i grube, ok? 😆

  26. No nie mam porównania i nie wiem jak tam się różnią doznania między nogami, ale ja to po prostu wiem, że z młodszymi jest lepiej. Chyba, że miałbym do wyboru brzydką ale młodszą, albo ładniejszą, ale starszą. Bo mi tu chodzi o „wrażenia wizualno-dotykowe”, napewno łatwiej jest się podniecić przy młodej, ładnej dziewczynie 🙂 To tak samo jak z rowerem. Jeden będzie starszy, a drugi będzie funkiel nówka, nie śmigany i jeden wybierze starszy bo oldskul, a drugi nowy, bo tak mu się podoba 😛

  27. To zależy czy są tępe jak but, czy nie. Ja powiem tak: ogólnie ludzie są tępi jak but. Tu nie ma znaczenia wiek. A starsze też są tępe, ale udają i myślą, że tak nie jest 😀

  28. Nie ma wyjścia, musi się zgodzić i pokazać im artykuły na tej stronie o otyłych kobietach. Najpierw poprawi ich samoocenę sexem, a potem przejdzie do następnych kroków. I to zgodze się nawet sfinansować, ale pod warunkiem, że będę mógł to nagrać i zrobić z tego reality-show 😆

  29. Ależ to śmieszne, jak bum cyk, tylko, że ja jestem zbyt..nawet nie wiem jak to ująć, żebyś zrozumiał i się nie śmiał 😀

  30. Jeśli nie masz porównania, to nie wiesz, natomiast wiesz, co Cię „wzrusza”, czyli czego chcesz, albo co lubisz – nawet jeśli tylko tak się Tobie wydaje, to nadal masz do tego prawo. Jedynie generalizować Ci nie wolno, ponieważ możesz skrzywdzić tych, którzy wierzą zupełnie w coś innego, np. w to, że na twarzy dojrzałej kobiety można dostrzec mapę życia i to ich podnieca 🙂

  31. Ironizujesz, ale masz rację, ponieważ są i takie. Ja Wam mówię – nie ma na to reguły i ciągle będę to powtarzała 🙂

  32. Żebym zrozumiał to normalnie napisz, bo ja nie jestem tępy. W końcu jestem czytelnikiem Mareczka 🙂
    A żebym się nie śmiał to też napisz normalnie, jak się bede śmiał to się nie dowiesz, bo tego nie napiszę 😛

  33. No to spójrz na ta 40tkę na zdjęciu nad artykułem – spójrz i powiedz mi prosto w oczy że nie chciałbyś złapac jej mocno za włosy, spoliczkować kilka razy, zwyzywać od szmat, rozchylić uda i konkretnie zerżnąć 😆 a po wszystkim przytulić się, popiescić, i poprosić o jedzonko.

  34. Powiedziałbym Ci prosto w oczy, ale przez neta to trudne. Ale nie chciałbym. I to nie z powodu wieku, ale ta pani mi się w ogóle nie podoba 😛

  35. ..ale nie ma takiej ceny, chociaż ja czuję, że zbyt wysoko się nie cenisz 😀 zawsze mogę się mylić, a jednak sprzedajność jest w cenie, a bezcenność nie ma racji bytu 🙂

  36. A ja myślę, że ona nie ma 40 lat, a zaledwie 27, tylko jakiś „mądry” założył jej okulary, które miały być oznaką starości 🙂

  37. Miłość, to energia, która łączy dwie osoby, ale kiedy próbujemy nagiąć ją do swoich pragnień, czasami kończy się to rozpaczą, frustracja i rozczarowaniem, bo ta energia jest wolna i nieokiełznana…
    Pozdrawiam.

  38. Miłość między dwojgiem ludzi jest możliwa tylko wówczas jeśli pozbędziemy się „ego”, wtedy zrozumiesz, że niczego nie można zatrzymać na własność, nic nie jest twoje, a tylko miłość własna przeplata się z miłością własną drugiego człowieka. Któż chce tego doświadczyć? 🙂 A kto to rozumie? 🙂

  39. Ja chcę 🙂 Rozumiem co napisałaś ale życia nie da się realizować w/g formuł bo życie uchyla się od formuł i lubi dawać przytyczka w nos tym, którzy krnąbrnie próbują je sformułować.

  40. Miłość przychodzi nieproszona, na nic się zdaje kalkulowanie jaka to ma być osoba a jaka nie, ludzie, którzy często mieli swój ideał partnera często wiążą się z kimś zupełnie innym a zdarza się i tak, że ideał idzie im w buty. Marie, wiesz co gadasz 🙂

  41. Dlatego ja nie żyję wg formuł, a próbuję zanim wejdę w miłość zrozumieć, czym ona jest. A jeśli w tym momencie pozbywasz się ego, to już dobrze, ponieważ nie chcesz przywłaszczyć sobie drugiej osoby, a co najważniejsze pozwalasz jej odejść, jeśli tego chce. Z wzajemnością. Ja nie będę cierpiała z miłości, ponieważ inaczej ją pojmuję. Tylko raz można z jej powodu cierpieć, a to wcale nie znaczy, że jeden raz kochamy. Ja kiedyś zrozumiałam, że kochać należy otwarcie, albo nie kochać wcale. Może być przez chwilę smutno, ale życie toczy się dalej i dajemy szansę innym. Mając w sobie naprawdę wiele miłości – wystarczy jej dla wszystkich, którzy na to zasługują 🙂

  42. Nie chce 10kg gandzi, bo mnie zawiną za posiadanie 😀 Zresztą już nie zapale nigdy skuna, a na deskorolce niszczą się kolana 😀 Mnie kasa nie kręci 😛

  43. Dam jeszcze pewien cytat, z którym się zgadzam, bez reszty 🙂
    „Miłość przez duże M to inna nazwa na to, co określane jest jako Prawdziwa Natura, Istota Wszechrzeczy, Bóg, Wszechświat, Pustka albo Takość. Przejawia się ona w miliardach form i istot. Kiedy prawdziwie kochamy, włączamy się bez reszty w tę pierwotną i odwieczną wspólnotę. Dopóki utożsamiamy się z ego, dopóty nie mamy możliwości poznania mocy Miłości i uświadomienia sobie, że niebo, księżyc, wiatr, zwierzęta, morza i wszystkie inne istoty wraz z ludźmi stanowią Jedno. Zwykłe romantyczne zakochanie, w zakresie ograniczonym do dwóch osób, też wyraża tę jednoczącą zasadę, dając nam wprawdzie dalece niedoskonały, ale jednak inspirujący przedsmak przebudzenia.” 🙂

  44. Czy to znaczy, że jeśli np ktoś po kilku latach związku Cię zostawi to odnajdziesz pocieszenie i zadośćuczynienie dzień po w szumie traw, w śpiewie skowronka? .. oj chyba nie do końca? .. jeśli nie do końca to ile było warte Twoje uczucie skoro byłabyś w stanie tak płynnie nad tym przejść? .. nie angażować się? .. a gdzie w takim razie miejsce na duchowe uniesienia?

  45. Nie działa mi Twoj link. Tej na zdjęciu bym powiedział „wstąp w me progi zbłąkana nieszczęsna duszyczko” i ugościł bym ją tym co mam – czyli serem, rybami, i modlitwą. I… 😀

  46. Podejrzewałam, że o to zapytasz. Nie, to nie jest takie łatwe i proste, ale ja naprawdę przeżyłam traumę po wieloletnim związku. Usychałam, tęskniłam, bardzo byłam związana, mocno kochałam..aż w pewnym momencie nastąpił zwrot – zaczęłam myśleć o sobie, odrodziłam się, to nie znaczy, że nie potrafię kochać, ale to znaczy, że mogę kochać inaczej, ze względu na siebie oraz partnera. Jeśli zdarzy się coś wzajemnego, to będę szczęśliwa i zrobię wszystko, aby tego nie zmarnować. jak zwykle. Jednocześnie wiem, że już nigdy nie przeżyję w taki sam sposób rozstania, które wiele mnie kosztowało. I to wcale nie była miłość jedyna i największa, ja ciągle liczę na miłość prawdziwą. Każda jest inna, a tamta była wyjątkowa. Nigdy nie porównuję, ale czasem można 🙂

  47. Zakochanie jest po to by się rozmnożyć, nie ma nic wspólnego z miłością. Wszechswiat jest miłością, tylko przez ego tego nie widzimy. Ale zobaczymy, jedni wcześniej, inni później. Celem i sensem jest miłość która jest wolnością i wyzwoleniem.

  48. Marie – no to przygotuj się że świat ma dla Ciebie cos milion razy lepszego niż wspomnienie tej rzekomo wspaniałej miłości 😀

  49. Wiem, że to może tak wyglądać, jeśli zakładam, że nie umrę przeżywając kolejne rozstanie, to może się nie podobać. To nie tak, angażuję się w podobny sposób, kocham najmocniej jak potrafię, ale rozumiem już, że może się nie udać. W tym tkwi prawda oraz sens życia. To mniej destrukcyjne podejście. Tylko. Przeżycia podobne.

  50. Jakie wąskie usta? Nikt nie jest ideałem, a ta pani jest prawie ideałem. A tej na Twoim zdjęciu źle z oczu patrzy. Wygląda mi na snobkę.

  51. Ma wąskie usta, przyjrzyj się. Czyli jest skąpa i mściwa, chciałbyś być z chciwą kobietą? ta moja nie wygląda na snobkę tylko na konkretną dziwkę 😆 i o to chodzi 😆

  52. właśnie kończę pełną oddania i nie wysławialnego zachwytu „ode do Mistrza” 😛 skomponowałam też specjalnie dla ciebie delikatne preludium na flet i gitarę :whistle: jeszcze tylko króciutkie skerco coby rozluźnić atmosferę i będziesz miał poetycko muzyczną do kochania oprawę :kiss: ciała i duszy strawę 😛 😀 … tylko no wiesz stary nie zrób mi siary 👿

  53. To napisz jeszcze na jakiej podstawie tak sądzisz. Ja w takim razie mówię, że sądze iż wszyscy mężczyźni, którzy lubią stare kobiety, a sami jeszcze nie są w tym wieku są słabi bo żadna rówieśniczka ich nie chce 😀 I szukają tylko usprawiedliwienia, żeby inni nie myśleli, że tak jest. I tak samo jest z tymi co mają głupie dziewczyny albo grube parówy 😀

  54. Dla mnie miłością jestem ja sam. Tak siebie kocham, że mógłbym dla siebie zrobić wszystko, kraść, zabijać, tak żebym ja miał jak najlepiej. Aż tak się kocham. Szkoda, że policja tego nie rozumie i chce mnie przez moją miłość wsadzić do więzienia 😀 No ale tam niedługo będą wtyki bo w końcu z Mistrzem mafie zakładamy, a Mistrz wszystko potrafi (może oprócz rozróżniania ładnych dziewczyn od pasztetów :D)

  55. No ta Marie (84.10.198), która pisze bzdety o bańkach i bączkach – to nie ja, powaga! Kurna, ja sobie nie życzę!

  56. Aha tylko znowu te spacje się zrobiły. W pierwszym linku przy fu seaction ma być razem fuseaction, a w drugim bounce 😛 Zrób coś z tym bo mnie to denerwuje

  57. Gdy jesteś zły, zaciskasz usta. Proste skojarzenie. Ja lubię starsze bo młode są tak piramidalnie tępe że to woła o pomstę do nieba czasami.

  58. Specjalnie tak zrobiłeś łobuzie 😆 jezu tą pierwszą to nawet ja bym nie przeleciał, chociaz może po pijanemu?

  59. Skojarzenie. Ale wąskie usta nie muszą być zaciśnięte, tylko laska się z takimi urodziła, a ważniejszy całokształt niż usta.
    Jak wolisz starsze, to weź panią z pierwszego linka, a ja z drugiego 👿
    A to, że młode są tępe to mit. W każdej grupie społecznej są debile i mądrzy. Nawet katolika mądrego można czasem spotkać (chociaż to się akurat baaardzo rzadko zdarza 🙂 )

  60. No to trudno. Jeśli dla mnie jest to proste, to dla Ciebie powinno być jeszcze bardziej. Ale nie ma to jak pogrywać z blondynką 😀

  61. Ok, stereotyp. Ale ja mam takie odczucia i wrażenia mimo wszystko. Ludzie z zespołem downa też sie rodzą a jednak nie chciałbym mieć partnerki z downem, Ty też na pewno nie :silly: młode mało mają doświadczenia, i ta naiwność na krótką metę jest słodka ale później się nią wymiotuje.

  62. Z dwóch – z domu i z pracy, a Ty dobrze o tym wiesz, bo one są niezmienne, a najczęściej z domu piszę. Poza tym prawie wszyscy mnie tutaj znają 😀

  63. popatrzcie sie ze normalnie nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Własnie teraz kiedy zaczeli mi sie podobac młode chłopaki przeglądam rózne miejsca w sieci jakimś cudem trafiam tutaj i co ❓ ❗ :woohoo: ano na dzień dobry glebe zaliczam z główki od mistrza między oczy gwiazdki widze no i siebie poza przedziałem wieku w którym to kobiety bywają atrakcyjne seksualnie dla młodych chłopaków :angry: co zrobic nic innego mi nie pozostaje jak włączyć radio i złapać najczystsze w eterze fale Radia Maryja i zacząć sie usmiechać do O.Tadeusza Rydzyka choćby w mysl zasady ze „lepszy rydz niż nic” 😀

  64. Jak zrobi się szum, to szybko znikają – trolle 😀
    P.S. ale zapamiętam to sobie, że Ty nie śledzisz tego wcale, albo udajesz tylko 🙂

  65. Z manipulacyjnego przykładu jaki dałeś, wolę tą z wąskimi ustami. Ja Ci też mogę dac przykład laski z duzymi ustami i paszteta z wąskimi i spytać co wybierzesz 😆

  66. Uwaga! osobo spod IP 84.10.198.58 która podałaś się za Marie, możesz tu pisać ale jeśli jeszcze raz podasz się za Marie albo kogokolwiek, będę zmuszony Cię zbanowac, czyli nie będziesz mogła wejść na moją stronę ani komentować. Nawet arta nie przeczytasz, komci – nic. Ostrzegam tylko raz. Dziękuję.

  67. No ja wybiore tą ładniejszą i wtedy usta nie mają znaczenia. I o to chodzi. Znaczenie ma całokształt, a najważniejsze w wyglądzie są wg mnie oczy. Po prostu muszą być zielone, albo niebieskie i ładne 😛

  68. Mistrzu ale sam pisałeś kiedyś, że najwaążniejsze jest wnętrze 😀 Potem, że starsze są lepsze, a potem, że wolisz duże usta, bo wąskie Ci się nie podobają. W takim razie wybrałbyś jednak tą drugą? Jaka cecha zadecydowała, skoro tamta spełnia wszystkie warunki, o których pisałes? 😀

  69. Ona mi się nie spodobała, a jedynie była atrakcyjniejsza od tego morświna z ustami z botoksu. Powód jest prosty – morświn wyglądał okropnie.

  70. a ja mam 35 lat ostatnio bzyklam sie z kolesiem 52 ale facet zadbany cukiereczek a sex sama rozkosz bylo jak w raju …. 😀

  71. Rzekłabym żenuła, rozumiem,iż są to wnioski nie opierzonego, usiłującego się takimi tekstami dowartościować chłopaczka 😆

  72. Pięknie napisane. To nic, że tak końca nie wszystko jest zgodne z prawdą 😉
    W zasadzie idąc ulicą trudno ocenić wiek kobiety i można się nieźle pomylić. A to dlatego, że 30tki potrafią wyglądać na 40tki i odwrotnie. Oczywiście ja plasuję się w grupie kobiet, którym odejmuje się wiek (średnio 7 lat – chociaż zdarzyło mi się ostatnio, że oceniono mnie na 25 – ale to była kobieta, której chyba się spodobałam hehehe :D), jest to fajne uczucie, ale niezbyt istotne. Jestem jaka jestem, mogę tylko cieszyć się tym, że starzeję się jak moja piękna matka – długo wyglądała młodo i nadal tak jest 🙂
    Pozdrawiam i spadam. Pa i buziaki (śmierdzące!hahaha) 😀

Dodaj komentarz

Top