Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Adam i Ewa – wygnanie.

Adam i Ewa – wygnanie.

Biblijna opowieść o Edenie, drzewo poznania dobra i zła, podłym wężu, Adamie i Ewie budzi wiele kontrowersji. Skąd zdziwienie wszechmocnego Boga tym że w tajemnicy zeżarli jablko? Jako Bóg powinien to wiedzieć. Głupota węża który naraził się gniewnemu Bogu też jest zastanawiająca, a przecież jak głosi kościół, Szatan jest nieprawdopodobnie wręcz inteligentny, tak dalece mądrzejszy od człowieka że jedyny ratunek przed nim to schronienie się w przytulnym łonie kościoła Świętego, który jako jedyna siła na świecie może tegoż Szatana odpędzić mistyczną mocą Jezusa. Szkoda tylko że mistyczna moc Jezusa, Ducha Świętego i Boga ojca razem wzięta nie wystarcza by uchronić budowę kościoła (niedaleko mnie) od meneli którzy ją okradają, i trzeba wywiesić tabliczki że przybytku Bożego chronią psy z wścieklizną.


Od niepamiętnych czasów teologowie próbują wyjasnić sens tej historii, tworząc kolejne wyjaśnienia. Ludzie którzy nie znają życia, siedzą w strachu przed seksem i grzechem w katakumbach wymyslając kolejne teorie które mają uwiarygodnić historie biblijne – witaj w świecie teologii, świecie fantasy. Zwykły człowiek nie śledzi tego, bo od nadmiaru interpretacji można zwariować. W żaden sposób nie da się wyjasnić dzieci wygnanych już z raju Adama i Ewy, czyli Kaina i Abla. Skoro od nich powstał ród, to ludzkość powstała z kazirodztwa i tych samych genów, co obaliła genetyka. A zresztą, podobno Pan Bóg nie lubi kazirodztwa, więc nie mógłby na nie przyzwolić – i słusznie że nie lubi. Z kazirodztwa rodzą się dzieci z „konfliktem krwi” i powstaje idiota, idealny wyborca modnych partii politycznych i idealny konsument.


Oczywiście, cała ta przypowieść jest metaforą i kompletnie nie oznacza tego na co wskazuje. Ludzie którzy wiedzieli o co tak naprawdę chodzi, już tysiące lat temu wiedzieli że większość społeczeństwa to ludzie ograniczeni, nie widzący więcej poza swoją kozą ktora słuzyła jako źródło jedzenie i rozrywki erotycznej (teraz – nową plazmą). Gdyby im napisać prawdę, rozwarli by usta w zdziwieniu, i nic nie zrozumieli ponieważ ich myślenie nie wybiega poza to co znają. Trzeba było napisać historię w którą prosty umysł uwierzy, i karami rzekomo Bożymi zakazać samodzielnego myślenia by nie domyślił się ze historia jest kompletną bujdą. Co dziwne, wiele ludzi teraz odda życie za ta historię, za jej prawdziwość, tak samo jak wielu wykształconych ludzi wierzy że kości wskazujące na to że istniały dinozaury podrzucił Bóg żeby sprawdzić ich wiarę, czy ugnie się przed Szatańską teorią ewolucji. I faktycznie, patrząc na ich rozumowanie można pomyśleć że ewolucja umysłowa zatrzymała się kambrze. Ale wróćmy do tych którzy znali prawdę – wiedzieli doskonale że większość ludzi to pożyteczni idici, mięso armatnie dla wodzów i sakiewka dla lichwiarzy, istoty które nie myśla samodzielnie, więc ukryli prawdę pod historyjką. Doskonale wiedzieli że w umykających piaskach historii znajdą się ludzie którzy zawsze zakwestionują tradycję, i dojdą do prawdy ukrytej w opowiadaniach. Będą mordowani, paleni na stosach, opluwani i wzgardzeni przez ludzi w rzekome imię Boże – ale odkryją prawdę, wcześniej czy później. Czemu tak zrobili? W inny sposób prawda sprzed wieków nie przedostałaby się do naszych czasów, gdyż jest zbyt śmiała, i burzy wszelkie porządki które człowiek starał sie ustanawiać.



Na pewno drżycie teraz z emocji cóż to za prawdę skrywa ta historia? Zdradzę ją wam. Oto ona:



Adam i Ewa to męska i kobieca natura, która razem będąc tworzy jedność, raj – mityczny eden. Czyli wschodnie pojęcie yin i yang. Wąż to pragnienie doświadczenia emocji, ciekawość, a zjedzenie jabłka to oddzielenie się od siebie dwóch połówek tworzących jedność i doświadczenie tęsknoty, samotności, braku, cierpienia i nieszczęścia. Dlatego też największym problemem ludzkości są związki, a każdy kto o nich pisze ma zapewnionych czytelników, wystarczy spojrzeć na czasopisma dla Pań, filmy. Nic tak ludzkości nie interesuje, jak nieświadomy powrót do stanu w Edenie, stanu jedności. Do tego też służy seks – doświadczenie jedności, posmakowanie raju. Seks jest trampoliną na której doskakujesz do bram niebios, i czasem je uchylasz zagladając do środka. Ale chemia organizmu która Cię wybiła do góry zawsze ściąga Cię na dół. Ogrody Edenu po wygnaniu Adama i Ewy, zostały zamknięte przed nimi by doświadczyli dobra i zła, a straznikiem ich zostały Cheruby, czyli najwyższej rangi anioły, oraz wirujący ognisty miecz. Cheruby to oczywiście piękno i czystość której nie przekroczymy – probowali Państwo kiedyś w wielkim gniewie sie nagle uspokoić, wyciszyć, stać calkowicie czystymi i pełnymi miłości i wybaczenia? Wirujący ognisty miecz to coś na co zawsze się nadziewamy chcąc doznać wielkiego spokoju w sobie. Każdy kto chociaż trochę medytował by uspokoić umysł, zawsze z tym mieczem przegrywał i przegra, wcześniej czy później. Oczywiście ogrody rajskiego Edenu nie są gdzieś w kosmosie, są w nas, w naszych sercach, zawsze i wszędzie dostępne. Kiedys wszyscy pokonamy strażników, i dostąpimy powrotu z wielkiej, pełnej przygód wyprawy w świat którego teraz doznajemy, często z bólem, samotnością, cierpieniem. Na własne życzenie.


Jako istoty świetliste, istniejące w nieskończoności i chwale miłości Bożej, chcieliśmy doświadczyć emocji i spadliśmy tu, w ten gęsty świat materii z którego zaplątani w przeróżne związki i emocje nie możemy uciec. Jedyną drogą wydaje się śmierć gdyz ona na chwilę daje powrót do stanu sprzed upadku, ale emocje i decyzje podjęte w życiu tworzą karmę którą trzeba spłacić, więc wcielamy się znowu i znowu odwiedzając przeróżne czasy, cywilizacje, systemy polityczne, religie które powstają, trwają w pysze i potędze dzięki zbrodniom i intrygom po czym upadają z hukiem a ich jakże dumni kapłani stają się jedynie marnymi prochami w mogiłach. Jedynym wyjściem z upadku i powrotem do „domu ojca” jest całkowite pokochanie siebie, rozpuszczenie się ego w ogniu samoakceptacji i doznawanie raju już tu, na ziemi. Na wschodzie zostało to nazwane oświeceniem, nirwaną. Żeby tego dostąpić nie trzeba wcale jechać do śmierdzących żebrakami ulic Bombaju czy Tybetu, gdzie sprytni kapłani w imię Buddy torturowali chłopów na przykład często ich oślepiając, ale nie zabijali bo Budda zabronił. Nie, wystarczy miejsce gdzie jestes tu i teraz, duchowy Mistrz z miłością wskazujący Ci kierunek, i ambicja osiągnięcia w życiu czegoś co naprawdę ma wartość, czegoś co zabiera się ze sobą w duchową wędrówkę przez tysiąclecia. Wszystko inne zostawisz żrącej się o spadek kochającej rodzinie, a zabierzesz tylko to co wykształciłeś w sobie – szacunek do siebie, miłość do siebie. Albo nienawiść. Twój wybór – i Twoje konsekwencje których nie unikniesz.


Gdy się nad tym zastanowisz, poczujesz w sercu że to co piszę to prawda, i nic innego być nie może. Wszyscy mamy zapisane to głęboko w duszy, tą tęsknotę i pragnienie powrotu do Edenu. I na przeróżne sposoby próbujemy tam wrócić, zawsze nieskutecznie. Jedni ćpają, upijają się aby stlumić podświadomą tęsknotę, drudzy stają się dewotami licząc w swojej słodkiej naiwności że przekupią swoim mamrotaniem Boga, inni oddają się niekontrolowanemu seksowi który bez kontroli i uczucia otępia i pozbawia sił witalnych, jeszcze inni zabijają innych bądź siebie w nadziei na raj. Problem jest zawsze ten sam, tęsknota i pragnienie jedności, a objawia się poprzez cały indeks chorób psychicznych, zaburzeń, agresji i szeregu innych zachowań.


Od wieków podążaliście za mną, i teraz trafiliście na tą stronę gdzie czujecie że jest w tym wszystkim większy sens, a przeznaczenie w tym życiu taką przeznaczyło mi drogę byśmy się wszyscy znowu znaleźli, często po wiekach. Teraz jest wielka szansa, teraz jest ten moment gdy może nam się udać. I wykorzystajmy go, ale tym razem tak jak trzeba, nie przez negację siebie, nie przez nienawiść i ból który miał sprawić że tu nie wrócimy, nie – to było złe, i wiązało nas coraz bardziej w emocjach, zemstach, okrutnych odwetach ciagnących się przez wieki. Jedyne wyjście to pokochać siebie, wybaczyć sobie i innym wszystkie zranienia, uszanować i docenić siebie, zaakceptować prawdę że jesteśmy istotami ze światła, czystymi i Boskimi. Jedyna droga ostatecznego wyzwolenia ducha to nie wspólne samobójstwo które nie raz robiliśmy w złudnej nadziei na nowy początek, ale ścieżka miłości i akceptacji. Kluczem do bram raju nie są formułki, modlitwy, szalone ceremonie ani czczenie nieistniejącego Szatana, ale od zawsze ta sama, nieskończona i potężna miłość, jedyny most ku spełnieniu i ostatecznej jedności, do powrotu. Niech przebudzi się w naszych sercach i zabierze nas na swoich pięknych skrzydłach tam, gdzie jest nasza prawdziwa ojczyzna, nasz duchowy dom – w bezkresne głębie naszej duszy która jest jednym ze wszystkim co istnieje, i nie ma nic innego.




Ps. Od wczoraj siadły komentarze kompletnie, przepraszam Państwa. Teraz znów działają, proszę przed wpisaniem zapisac treść komentarza i dopiero wtedy wklejać 🙂

40 thoughts on “Adam i Ewa – wygnanie.

  1. Po co te testy ?
    jak M pisał że znikną bukiet kwiatów, ten stary, to u mnie dalej się wyświetlał.
    (Vista i Google chrome)

    Wykasować tego kafla – to pewnie jakiś troll !

  2. kafel to Pan który przeniósł mi stronę ze starego serwera na nowy czyli z nazwa.pl na home.pl, bardzo miły więc go nie obrażaj, i od wczoraj rąbnęły komentarze, tylko się wczytywały i nie zamieszczały. Efekt – mi i 6 osobom się nie zamieszczały, trzem tak. Potem mi się zamieszczały a pozostałym osobom co się nie mogły wpisać – też nie, nadal. Nikt nic nie wie o co chodzi, na forum joomla też nie wiedzą. Po prostu leżę i kwiczę, jak macie kogos kto się zna prosze o informacje, link do forum joomla z opisem:[url][/url]http://forum.joomla.pl/showthread.php?t=31707

  3. Może rzeczywiście wyglądało to jak zabawy dziecka specjalnej troski, ale chciałem zobaczyć co się właściwie dzieje – no i nie zobaczyłem, bo u mnie wszystko działa bez problemu….

  4. Dla mnie ta mityczna przypowieść ma znacznie prostsze, bardzo oczywiste i racjonalne przesłanie.
    Z mitycznego Raju wypędziliśmy się sami przez rozbuchany egoizm. Przez koncentrację na sobie.

    TO NIE SEKS SPRAWIŁ WYGNANIE Z RAJU A PIERWSZA EGOISTYCZNA LEWIZNA.
    EWA MIAŁA WSZYSTKIE OWOCE W RAJU A DAŁA SIĘ SKUSIĆ DLA JAKIEGOŚ DROBIAZGU. (Jakże to kobieca cecha).
    PRARODZICE ŁAMIĄC ZAKAZ OBLALI SWOISTY EGZAMIN KTÓRY BYŁ TESTEM NA PAZERNOŚĆ, CHCIWOŚĆ, EGOIZM, ITP.

    W tej interpretacji całkowicie zgadzam się z przesłaniem przypowieści o Prarodzicach.

    EGOIZM ZRODZIŁA ZAAWANSOWANA SAMOŚWIADOMOŚĆ, KTÓRA MOŻE JEDNAK TEŻ NAS Z NIEGO WYZWOLIĆ DZIĘKI CZEMU ODZYSKAMY EDEN.

    I tu istotna uwaga o samoświadomości.

    Dzieci gdzieś do ok. 3-go roku życia nie rozpoznają się w lustrze. Są znacznie bliżej czegoś co niektórzy nazywają zbiorową świadomością.
    Nie są tak odseparowane od tej łączącej nas wszystkich płaszczyzny.
    Dzięki temu wiele z nich posiada wyjątkową sensytywność na poziomie najlepszych jasnowidzów, którą jednak wkrótce tracą.

    Dzieci po ok. 4-tym roku życia identyfikują się w lustrze i zrywają kontakt ze Wszystkim.
    Tracą sensytywność gdyż uległy odseparowaniu.

    Dowodem tej wielkiej tragedii ludzkości jest fakt iż zwierzęta nie tracą z wiekiem swoich „paranormalnych”, danych przez naturę, zdolności.

    BO ZWIERZĘTA W CAŁYM SWOIM ŻYCIU NIGDY NIE PRZEKRACZAJĄ DELIKATNEJ GRANICY NA LINII ROZWOJU SAMOŚWIADOMOŚCI KTÓRA OZNACZA EGOISTYCZNE SKUPIENIE SIĘ NA SOBIE.

    Jestem przekonany że każda rozwinięta cywilizacja uświadomiła sobie to i idąc nieuchronną drogą rozwoju samoświadomości wyzwoliła się z egoizmu i mentalnie wróciła do źródeł STAJĄC SIĘ JEDNOŚCIĄ.

    Takie cechy jak empatia, telepatia, współodczuwanie, są kluczem do jedności.

  5. Nie są tak odseparowane od tej łączącej nas wszystkich płaszczyzny.
    Dzięki temu wiele z nich posiada wyjątkową sensytywność na poziomie najlepszych jasnowidzów, którą jednak wkrótce tracą.

    Dzieci po ok. 4-tym roku życia identyfikują się w lustrze i zrywają kontakt ze Wszystkim.
    Tracą sensytywność gdyż uległy odseparowaniu.

    Dowodem tej wielkiej tragedii ludzkości jest fakt iż zwierzęta nie tracą z wiekiem swoich „paranormalnych”, danych przez naturę, zdolności.

    BO ZWIERZĘTA W CAŁYM SWOIM ŻYCIU NIGDY NIE PRZEKRACZAJĄ DELIKATNEJ GRANICY NA LINII ROZWOJU SAMOŚWIADOMOŚCI KTÓRA OZNACZA EGOISTYCZNE SKUPIENIE SIĘ NA SOBIE.

    Jestem przekonany że każda rozwinięta cywilizacja uświadomiła sobie to i idąc nieuchronną drogą rozwoju samoświadomości wyzwoliła się z egoizmu i mentalnie wróciła do źródeł STAJĄC SIĘ JEDNOŚCIĄ.

    Takie cechy jak empatia, telepatia, współodczuwanie, są kluczem do jedności.

  6. Dwa razy w życiu zszokowały mnie osoby sensytywne.
    Raz dorosła dziewczyna która po głębokim wejrzeniu w moje oczy zaczęła w pewnym momencie patrzeć na mnie, faceta przeciętnego i z kompleksami, w ekstatycznym uniesieniu jak na ….
    Do dziś nie wiem co ujrzała.
    Drugim razem kilkuletni syn brata, który po dwóch latach nic już nie pamiętał ze swojej sensytywnej wizji.
    Wielka szkoda.

  7. Tak Mistrzu..nasz duchowy dom jest w nas..ale ja bym do tego domu wprowadziła drugiego ducha i posadziła drzewko ..drzewko szcześcia wtedy będzie prawdziwy raj…a wiesz.. patrząc na ilustrację pomyslałam że ja bym dała sie wypedzić z raju w takim towarzystwie :cheer: nawet bym się nie odwróciła, zostawiłabym to piekno i pieknych ludzi tą przestrzeń idealnych postaci i mysli, aniołow bez skaz … poszłabym w tą mroczną część ogrodu z weżami, słabościami, brzydotą, podjęłabym sie próby pokonania bólu i cierpienia…tam własnie widać potrzebe jedności, bliskości drugiej osoby, potrzebę przyłożenia ręki na czoło jak wróci ten straszny sen, potrzebe bycia razem dzielenia się „jabłkiem”…ta przestrzeń bywa czasem takim rajem, złudnym pieknem czystości i niewinności, aniołow przyozdobionych pieknymi piórami, ktoś lub coś musi nas z stąd wypedzić właśnie po to żeby zobaczyć prawdziwy raj w jedności Adama i Ewy ..żyjących w świecie niedoskonałym gdzie wszystko rodzi się i umiera tak wciąż od nowa ..nie ma skrzydeł i aniołów za to jest ciepło czułość i miłość ..świat zamknięty w przestrzeni dwóch serc karmionych jednym jabłkiem…kurcze czy jest tutaj Adam? 😀 ja już szykuje jabłko z rajskiego ogrodu:)

  8. c.d.. żeby zobaczyć prawdziwy raj w jedności Adama i Ewy ..żyjących w świecie niedoskonałym gdzie wszystko rodzi się i umiera tak wciąż od nowa ..nie ma skrzydeł i aniołów za to jest ciepło czułość i miłość ..świat zamknięty w przestrzeni dwóch serc karmionych jednym jabłkiem…kurcze czy jest tutaj Adam? 😀 ja już szykuje jabłko z rajskiego ogrodu:)

  9. Telepatia jest bardzo nieprzyjemnym mechanizmem, podpinanie się pod innych ludzi i ściąganie ich energii czyli brudu do siebie skutkuje bardzo złymi konsekwencjami. To tak a propos telepatii, bo znam kilku którzy ją trenują, a potem są problemy mocne.

  10. Ego się rozkoszuje tym że ktoś nas podziwia. Dlatego każdy dobry manipulator udaje podziw dla ofiary którą chce w jakiś sposób wykorzystać.

  11. Taak, ścieżka miłości i akceptacji… szczególnie potrzebna w dzisiejszych czasach, no i związkach. I żeby Mistrz i pozostali wspaniali mężczyźni z bloga często nie narzekali że kobieta to materializm i egoizm w jednym, jak w przypowieści… wszystkie nieszczęścia przez nas, kobiety 😉

  12. jak wchodza komcie to szybko skorzystam z okazji 👿 :woohoo:
    Mistrz duchowy ogrzewa światłem upadłe anioły rozpuszczając im skrzydła i one biedne nagie, zawstydzone :silly: musza uciekać z raju do raju 😀 😀 😀 a Mistrz zostaje głosic prawde nastepnym,niesformym uczniom swojego obozu 😉

  13. no to prawda,ale czy w takim razie 🙂 osobie,która nas podziwia i uwielbia ale nie jako manipulator ale np beznadziejny przypadek zakochania, powinniśmy powiedzieć słuchaj uspokój się bo mi jeszcze zaszkodzisz tymi oczami,tym co w tych oczach widzę ?:)

  14. Tego nie wiesz czy udaje czy jest szczery, ale załóżmy że wiesz, to tez jest egoistyczne, po prostu jego ego Cię podziwia i chce mieć. A spróbuj nie spełnić jego zachcianki! 😀

  15. Niemozliwe ze bylbym taki glupi, zeby rezygnowac z raju po to, zeby spedzic tyle czasu na tym swiecie 😛 Moze nie wiedzialem czym to grozi? 😀

  16. Wyobraź sobie ze umierasz – widzisz ile masz niezamkniętych spraw? ile wrogów, ile niespłaconych długów? wracasz by to odrobić, w polu 🙂 gdy załatwisz te sprawy, nie wrócisz akurat w mięsny świat, tylko gdzieś indziej. Ale musisz wybaczyć, zaakceptować, poczuć pokój w sercu – praca, praca i jeszcze raz praca.

  17. „Adam i Ewa to męska i kobieca natura, która razem będąc tworzy jedność”- tak napisałeś i zgadzam się z Tobą w zupełności, tylko ja bym dodała, że obie te zasady(męska i żeńska)znajdują się wewnątrz nas, a równość następuje wtedy, gdy oba te pierwiastki zrównoważymy w sobie.Kobieta-intuicja ugryzła jabłko-wiedzę dała mężczyźnie-logika,by tą wiedzę przemyślał, wszystko dzieje się w naszej psychice. Zauważ, że intuicja nie zachowuje wiedzy tylko dla siebie, ona dzieli się tym co doświadczyła z logiką, bo tylko w ten sposób można poznać prawdę.Jest jeszcze ten wąż- mroczne źródło współistniejące z Bogiem, a może to, co nazywamy Bogiem i Szatanem, to jedno i to samo, tak jak moneta ma dwie strony:awers i rewers, tak może ta Wszechobecna Istota posiada cechy, które nazywamy Boskimi oraz cechy, które nazywamy Szatańskimi. Zwróć uwagę na znamienne słowa w Biblii:”Oto człowiek stał się taki jak My:zna Dobro i Zło”Ten biblijny Bóg mówi do siebie w liczbie mnogiej.

  18. O nagości:
    Ludzie doświadczając prawdy zaczęli się siebie nawzajem wstydzić, zobaczyli nagość swojej duszy, zaczęli wówczas kryć się, przywdziewać persony.

    Ktoś mnie zainspirował..

  19. nlnknlnlmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm

Skomentuj Małgosia Anuluj pisanie odpowiedzi

Top