Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Podstawy sukcesu blogerów

Podstawy sukcesu blogerów

To jak odbierzemy informację, zależy głównie od osoby która nam ją przekazuje, i tej która ją stworzyła, a raczej nawet nie stworzyła a firmuje swoją osobą. A teraz prościej – jeśli mamy przykladowych stu ludzi, i na podium wyjdzie menel by harczącym głosem powiedzieć że leczenie kanałowe zęba bez znieczulenia jest rozkosza, wyśmieją go i wygonią. Gdy wyjdzie typowy facet, ubrany w czyste dżinsy i koszulę, średnio przystojny, z tych stu osób co najmniej 5 się zastanowi nad tym twierdzeniem o kanałowym leczeniu. Nie uwierzy, ale zastanowi. A gdy wyjdzie ubrany w świetnie skrojony, bardzo drogi i elegancki garnitur wysoki i przystoojny facet, który pięknie przemawiając będzie przekonywał do kanałowego leczenia zęba, możemy być pewni że co najmniej 20 osób pójdzie do dentysty by doznać tej rozkoszy, mimo że wie czym ona smakuje.  A gdy wyjdzie genialny i demoniczny mówca pokroju Hitlera, który wpadłszy w amok będzie perorował o wielkości, chwale i tysiącletniej rozkoszy która ogarnie zwycięski umysł poddany leczeniu kanałowemu? 80 osób uwierzy, 18 w strachu przed posądzeniem o kołtuństwo uda że wierzy, jeden nie uwierzy i zostanie skatowany przez „wierzących”, którzy po tym bohaterskim czynie udadzą się po swą rozkosz.

Wyobraźmy sobie mój ulubiony przykład. Mamy wielki plac na którym jest milion ludzi. Na mównicę wychodzi śmierdzący i obszarpany menel, po czym pierdzi do mikrofonu. Pogonią go, klnąc i złorzecząc mu. A co się stanie gdy wyjdzie papież i zrobi to samo? Ludzie po chwilowej dezorientacji zaczną myśleć że skoro taki wielki człowiek tak robi musi mieć to jakiś sens, więc mielibyśmy żarliwe modlitwy, zdarzyłoby się kilka cudownych uzdrowień, wielu ludzi by miało objawienia a wielu na świecie by się nawróciło. Zaczęły by powstawac encykliki na temat roli pierdnięcia w eucharystycznej posłudze kapłańskiej, rzeźby, obrazy, nowe parafie byłyby pod wezwaniem błogosławionego pierdnięcia. Dałem przykład oczywiście przerysowany, ale tak to właśnie działa moi drodzy Państwo. Czemu?

Ktoś kogo uznaliśmy za autorytet, jeśli coś zrobi wierzymy że musi mieć sens. Jeśli zrobi coś nielogicznego, nadajemy temu działaniu sens, musimy ponieważ wierzymy że ta osoba się nie myli, a więc wszystko co czyni musi mieć sens. Mechanizm ten działa doskonale u swiadków Jehowy gdzie po kolejnym końcu świata który nie nadszedł, wyznawcy wierzyli jeszcze mocniej, zamiast uciekać jak najszybciej. Wierzyli z dwóch powodów, po pierwsze autorytet musi mieć rację (autorytet zapewniał że koniec świata nastąpi, a jak nie nastąpił uznał ze ich modlitwy przebłagały Boga) a po drugie gdyby spojrzeć prawdzie w oczy okazałoby się, że bardzo inteligentni ludzie zostali w perfidny sposób oszukani. Co wolisz, żyć w poczuciu ze jesteś oszukany jak małe dziecko, czy też zyć w poczuciu że Twoje modlitwy ocaliły świat i moc żyć w poczuciu wyższości i swojej wielkości? Na identycznej zasadzie PO wygrało wybory obiecując nie tyle zwykłą kiełbase wyborczą, a wprost cuda. Co z cudów wyszło widzimy, wszystko jest w kompletnej rozsypce, ale jednak cud jest – Ci którzy w tak gigantyczny sposób zrobili w konia ludzi, nadal mają wielkie poparcie. Właśnie dlatego że wyborca PO kończąc z poparciem dla tej partii, musiałby przyznac że nie tylko został oszukany, ale też oszukany jak naiwne dziecko. Kto się przyzna ze jest głupcem? Rzadko kto ma na tyle odwagi. Np ja się przyznaję że często jestem głupi, szczególnie w towarzystwie uroczych Pań.

Ale wróćmy do papieża. A gdyby na placu nie było milion katolików, a nienawidzących papieża np. Żydów? Do prawdziwej reakcji na to co się stało, czyli obrzydzenia na pierdnięcie w mikrofon, doszłaby wdrukowana pogarda, a więc nie tylko by wygnali papieża jak menela, a także niejeden chętnie w imię Boga by zadźgał nieszczęsnego pierdziocha w religijnym szale, aż z pejsów tryskał by pot. Czyli dochodzimy do ważnej kwestii – cel (czyli jeśli chcemy być bardziej trendy i modni, mówi się target). Gdy chcemy coś sprzedać trzeba wybrać target, grupę ludzi podatną na autorytet. Czy Bin Laden mógłby reklamowac jarmółki? Albo biskup? Grupa do której kierujemy swoje przesłanie, musi poczuć z Tobą więź. Proszki do prania reklamuje piękna 35 latka, uslugi bankowe Marek Kondrat z pewnym siebie i ciepłym głosem, a Ipoda gwiazdy muzyki, kochane przez młodzież. A gdy nie sprzedajemy niczego konkretnego? Wtedy musimy zastosować uniwersalne metody marketingu. I tu dochodzimy do głównego przesłania artykułu, który chciałbym szanownemu Państwu sprezentować.

Tym wabikiem jest na pewno w naszym świecie pieniądz, i wysoka pozycja społeczna. I oto mamy dwóch blogerów, Sławka i Tolka, doskonale znanych moim starszym czytelnikom. Jaki napęd dawali swojemu pisaniu? Co takiego było za ich pisaniem, co sprawiało że czytelnicy chcieli uczestniczyć w życiu blogerów? Sławek poszedł w kierunku pozycji społecznej, tytułując się doktorem i szefem firmy, najpierw była firma komputerowa, potem marketingowa, spełniał się też pisząc o pięknych kobietach z którymi przestaje i o upokorzonych mężczyznach co niezmiernie dziwi gdy widzi się zdjęcie Sławka, wklęsła klatka piersiowa, wzdęty brzuszek, pająkowate łapki i szczodrze wzbogacona łupieżem łysinka. Ponieważ Sławek tworzył swoją popularność latami obrażając w bardzo brzydki, wręcz ohydny i prostacki sposób ludzi, Ci w odwecie zrobili kilka śledztw i odkryli jego zdjęcia, i fakty z życia. (gdy stałem się na onecie blogerem Nr2, i przez wiele czasu Sławek stracił w swoich ukochanych rankingach pozycję zwycięską, miałem przez pół roku komentarze, po kilkadziesiąt, czasem sto dziennie, że jestem zerem, nikim, że mnie dojedzie i zamknę bloga bo nie wytrzymam itd itp. Jakoś jak widać ja jestem, a Sławka już nie ma)

Ujawnione fakty ukazały że Doktor i szef firmy (raz komputerowej, raz marketingowej) okazał się przedwcześnie wyłysiałym, brzuchatym kawalerem mieszkającym z mamą w jej domu, człowiekiem mającym skończone liceum ogołnokształcące (gdzie przez kolegów był nazywany młotkiem, co wiemy od jego kolegi z liceum, Sławek wtedy wpadł w szał wyzywając tego kolegę jako chcącemu mu robić „koło pióra” zazdrośnika ze szkoły, info z blogu rycha) i pracującym przy zbiorach owoców w Niemczech u siostry. Przechwałki niemal w każdej jego notce o zamożności, wzbudzały u wielu ludzi śmiech gdy okazało się że zamożny Dr, szef firm siedzący 24h/dobę na swoim blogu słynny bloger ma stary, rozpadający się samochód (peugeota) a zdjęcia z wakacji robi kilkuletnim aparatem telefonicznym. Wszelkie jednak wątpliwości były kwitowane obrażaniem i kasowaniem. Wiadomo, prawda jest niewygodna. Teraz Sławek zamknął bloga, gdzie pod koniec mimo całkowitej kompromitacji nie mógł się powstrzymać, i napisał o powstawaniu sztuk teatralnych i prac magisterskich na podstawie jego bloga. Szkoda że zabrakło jeszcze filmów w hollywood i koncertów, czemu by ich nie dołożyć? Przynajmniej taka korzyść, że blogosfera trochę się pośmiała, ale w przypadku Dr Sławka to nie pierwszy raz przecież. A gdy Sławek u mnie pisał że sam redaktor naczelny Playboya błagał go o pisanie artykułów? To wszyscy pamiętamy, jest uwiecznione w komentarzach w artykule na starym blogu „nagły atak blagiera” Sławek odmówił, odmówił samemu naczelnemu Playboya. Cóż za godność, cóż za wielkość. A czemu w ciągu pięciu lat bloga Sławek ani razu nie zamieścił zdjęcia ze znajomymi, z dziewczyną? w wieku 40 lat wypadałoby mieć dziewczynę. Albo faceta.

Weźmy chociazby pod uwagę liczniki IP, czemu Sławek ma liczniki (chwali się znajomością IP czytelników) a nie pokaże ile ma odwiedzin i wyświetleń bloga tylko go ukrył? Powód jest banalny, oprócz trzech komentatorów Sławek odświeża stronę, i wpisuje się pod innymi nickami, w końcu jako bezrobotny ma czas. I tą informacją dysponowali już ludzie 2, 3 lata temu. Tak samo u mnie na starym blogu gdzie bylo tyle nicków brzydko na mnie piszących, gdy na nowej stronie zablokowałem IP Sławka, nastąpił koniec. I gdzie oni się podzieli? nigdy ich nie było, był tylko ich jeden twórca. Jakże w prosty i łatwy sposób można ludzi oszukać, ale do czasu, każdy kłamca kiedyś sie potyka, chociaż przyznam że Sławek dość długo kontrolował swoje fantazje, chociaż w którymś momencie ich ilość go przytłoczyła, i zaczął popełniać proste błędy. Czy mogę postawić pewną tezę? Dziękuję. Sławek wróci do pisania notek, pod tym czy innym adresem, wcześniej czy później ale wróci. Nic innego w życiu poza blogiem nie ma, a tylko blog (blogi onetu nie dają możliwości blokowania IP) daje możliwość obrażania i prześladowania innych, za co w świecie realnym zostałby szybko spacyfikowany. Zresztą tą nudę widac doskonale na moim starym blogu, gdzie już lecą nienawistne komentarze, kasuję, cóż zrobić, mimo że nie utrzymuję już tego bloga i nie inwestuję w niego, a trzymam go dla celów pozycjonowania.


Tolek za to postawił na pieniądze, i w rozmowach z licznymi kobietami tytułował się szefem firm w całej Polsce, wklejał fotki aktora co zostało odkryte ponieważ aktor był znany, udawał też problemy z sercem (okazało się ze po operacji na otwartym sercu chwilę potem już był w domu, ot pomyłka – jak się za dużo oszukuje i człowiek się w tym gubi) przesłanie dla Pań jest proste – czuły i przystojny milioner z chorym sercem. Nic tylko się żenić, i broń Panie Boże wspominać o intercyzie. I wiele Pań po 50tce uległo tej magii, myśląc że facet o urodzie playboya, milioner, odkrył w nich coś wspaniałego, czegoś czego nie maja inni – każdy z nas tak skrycie myśli, nieprawdaż? Prawdaż 🙂 dlatego tak łatwo nas oszukać komplementami, w czymi ja nie jestem wyjątkiem.

Dzięki tym zabiegom marketingowym, zyskali sporą popularność, chociaż przyznam że Tolek pisał w porównaniu do Sławka o niebo lepiej, tego nawet nie da się porównywać poziomem. Przyznam z pewną dozą zazdrości że Tolek pisał nawet lepiej ode mnie, umiał bardziej wzbudzać emocje u kobiet, i to jest jeszcze jedna teza że Tolek to w istocie kobieta. I tu dochodzimy do celu literackiego mej wędrówki, czyli jak zwykle, do mnie.

Czy ja udawałem kiedyś bogatego? Owszem, coś tam mam, mieszkanie, działkę, auto, taki zwykły standard trzydziestolatka. Ale zawsze pisałem że jestem bezrobotnym trutniem, chociaż przyznam że nie z powodu lenistwa a choroby, ale fakt jest faktem mimo wszystko. Czy udawałem amanta filmowego, łowcę kobiet? Nie, moje zdjęcia są na stronie, twarz jak zauważył czytelnik „34” tatarska, uroda raczej średnia (ciut przystojniejszy od diabła) zawsze się wyśmiewałem ze swych rozmiarów i sprawności erotycznej, a także nie ukrywałem ze dostawałem masę koszy od dziewczyn. Są moje nagrania video, nagrania audio w sporej liczbie. Jestem realny, nie wirtualny. Nie zgrywałem też geniusza intelektu, w teście IQ wyszedłem na idiotę, w szkole miałem same pały, z funkcjonowaniem w społeczeństwie też mam pewne problemy. W dodatku jestem podejrzliwy, dominujący wobec kobiet, nerwowy.  Ale jakby było tego wszystkiego mało, mam chory brzuch który mnie skutecznie usadził na wiele lat w domu. Nie upiększam swoich artykułów, szczerze piszę co myślę, czasem rzucę kurwami, czasem napiszę o perwersyjnym seksie w szczegółach, czy poradnik dla moich nieco młodszych czytelników jak dobrze bić w pysk i mieć szacunek u ludzi w swojej grupie towarzyskiej.

Nie da się ukryć że mam też pare zalet, skromny, uczciwy, szczery, lojalny, honorowy, nieźle piszę, mam fajny, ciepły głos, jestem bardzo opiekuńczy, troskliwy, może trochę naiwny ale to dodaje pewnego posmaczku, niestety chyba tylko moim zdaniem.

Więc jakim cudem Tolek w sieci już nie istnieje, (ścigany przez wściekłe 50 latki marzące o zemście gdy Tolek piszący piękne słowa i obietnice miłości nagle je zignorował i wyśmiał) Sławek w panice zamknął bloga a ja nadal istnieję, czytany i lubiany? I to mimo tego że nie piszę na topowe tematy, a czesto poruszam naprawdę głębokie sprawy które nie sa do zrozumienia dla zwyklych ludzi, trzeba mieć do nich już pewna wiedzę i psychologiczną, i o sobie, nigdy w tych kwestiach nie szedłem na łatwiznę. Czemu wiec ja zostałem? Nie wiem. No dobrze, wiem, wiem. Ale nie powiem 🙂

28 thoughts on “Podstawy sukcesu blogerów

  1. To znaczy że bazujesz na swoich talentach i umiejętnościach, a nie na zmyślaniu i kłamaniu. Dłużej będziesz pracował na sukces, ale będzie to sukces a nie to co odwalają internetowi fantaści 🙂

  2. Dawniej psychopaci chodzili, czasem oszukali staruszkę, czasem wcisnęli kit sąsiadowi – w dobie internetu mają używanie 😛

  3. Chyba że uczciwie, w sposób oczywisty, tworzy się blogową fantastykę, która czasem może zmienić nasze życie i przemienić się w prawdę.

  4. Cudowna kobieta. Chętnie bym się z taką ożenił, spłodził dzieci i harował na nią…i mogła by mi wejść na głowę i siedział bym tylko w domu…zero boksu, dyskotek, bzykania z laskami z netu…

    żartowałęm :))))))))

  5. Ale po mnie Sławek od rana jedzie u siebie i u Kawy, mało nie spadłem z fotela jak czytałem te rewelacje o sobie :)))))

  6. sławek tylko o tobie i azazelu potrafi pisać 😯 dostałeś linka o klimku wczoraj?ten też w ciebie zapatrzony jak w obrazek,a nagranie takie że boki zrywałam ze śmiechu 😯

  7. Dzięki za linką, ogólnie Łukasz jest ciekawym przypadkiem, z jednej strony facet mnie ewidentnie nienawidzi, na forum gazety zakładał dziesiątki nicków, wyzywał mnie i wyśmiewał, z drugiej strony zazdrości mi i kopiuje mnie (ciągłę meile do mnie że akurat onet go polecił parę razy) teraz słuchałem jego nagrania i aż mi się faceta szkoda zrobiło. Głos ma ok, basowy, ale jąka się, nerwowo czyta, bez jaj to wszystko jest, z jakąś presją, a ludzie to czują że mu zależy i nic z tego nie wyjdzie, nie ma tej lekkości. Na gazecie wkleił kiedyś swój artykuł z bloga, i go ludzie obśmiali, potem się mścił, w sumie to wszystko jakieś takie smutne i żałosne jest. Ta wypowiedź u Kawy też jest niesmaczna, pełna kłamstw, że na mój stary nieczynny blog wchodzi 3o pare osób dziennie, a ile ma wchodzić jak blog jest ponad pół roku nieczynny? dziwne że aż tyle wchodzi. Rozumiem że facet skończył studia i ma żal że na portalu randkowym napisałem że mam studia, zakuwał w szkole i teraz chce się pokazac i nikt go nie czyta, zapierdalał na studiach a teraz musi obierać ziemniaki w blogowym świecie i nie ma nic, a ja, facet bez wykształcenia mam to czego on pragnie bez problemu, czytelników, ładne dziewczyny, i najgorsze – ludzie mi płaca kasę, to go boli najbardziej, nie zliczę ile razy mnie nazywał żebrakiem i wyludzaczem a nawet nawoływał do uwięzienia mnie w więzieniu że ludzie lubią mnie czytać i używac opcji „donate” 🙂 ja to wszystko w sumie rozumiem, sam zazdroszczę jeszcze kilku ludziom (chociaż sobie to uświadamiam jako bezsens), ale Łukasz nie widzi że może wyjsc na dwór, a ja od 18 roku życia jestem chory, że jego stać było na studia a ja musiałem zasuwac na bazarze od 3 rano a potem 8h w banku, że mu rodzice do pyszczka dają kanapki i jerbatkę a ja musiałem walczyć, bić się bo zawsze byłem słabszy, i całe życie kształtowac charakter pod olbrzymią presją, do tego wszystkiego miałem spore doświadczenia po których i Łukasz i Sławek by po paru nocach osiwieli z przerażenia. A on by chciał te doświadczenie na którym ja zarabiam mieć za darmo, a tak w życiu nie ma. Zamiast też otwartej honorowej walki na słowa facet jest tchórzem, obmawia za plecami, podkleja się pod rózne nicki, i oszukuje. Dlatego też nie mam do niego szacunku, i jest mi go po prostu żal.

  8. Cd. o Łukaszu – że mam studia, zakuwał w szkole i teraz chce się pokazac i nikt go nie czyta, zapierdalał na studiach a teraz musi obierać ziemniaki w blogowym świecie i nie ma nic, a ja, facet bez wykształcenia mam to czego on pragnie bez problemu, czytelników, ładne dziewczyny, i najgorsze – ludzie mi płaca kasę, to go boli najbardziej, nie zliczę ile razy mnie nazywał żebrakiem i wyludzaczem a nawet nawoływał do uwięzienia mnie w więzieniu że ludzie lubią mnie czytać i używac opcji „donate” 🙂 ja to wszystko w sumie rozumiem, sam zazdroszczę jeszcze kilku ludziom (chociaż sobie to uświadamiam jako bezsens), ale Łukasz nie widzi że może wyjsc na dwór, a ja od 18 roku życia jestem chory, że jego stać było na studia a ja musiałem zasuwac na bazarze od 3 rano a potem 8h w banku, że mu rodzice do pyszczka dają kanapki i jerbatkę a ja musiałem walczyć, bić się bo zawsze byłem słabszy, i całe życie kształtowac charakter pod olbrzymią presją, do tego wszystkiego miałem spore doświadczenia po których i Łukasz i Sławek by po paru nocach osiwieli z przerażenia. A on by chciał te doświadczenie na którym ja zarabiam mieć za darmo, a tak w życiu nie ma. Zamiast też otwartej honorowej walki na słowa facet jest tchórzem, obmawia za plecami, podkleja się pod rózne nicki, i oszukuje. Dlatego też nie mam do niego szacunku, i jest mi go po prostu żal.

  9. Cd. o Łukaszu – charakter pod olbrzymią presją, do tego wszystkiego miałem takie doświadczenia po latach pracy z czakrami czy medytacją po których i Łukasz i Sławek by po paru nocach osiwieli z przerażenia a pewnie i zwariowali. A on by chciał te doświadczenie na których ja zarabiam mieć za darmo, a tak w życiu nie ma. Zamiast też otwartej honorowej walki na słowa facet jest tchórzem, obmawia za plecami, podkleja się pod rózne nicki, i oszukuje. Dlatego też nie mam do niego szacunku, i jest mi go po prostu żal. To ma być mężczyzna? człowiek wykształcony?

  10. zostałeś bo masz czystą,nieszkodliwą energię i cele,a oni zaplątali się w swoich emanacjach aż do uduszenia

  11. (wtrącę się:-)ale to ostatni raz)c.d.za dużo złych emocji,S.jest jakby cały złą emocją,co za strata energii,za dużo zaplątania w to,za dużo walki,ociera się o szaleństwo,zawsze podobało mi się że tak odcinasz się od tego,że budujesz sobie pancerz chroniący przed takimi dziwnymi ludzmi,lepiej uciąć,zagrodzić,być ponad, no chyba że potrzeba mocnej obrony to już trudno,S.wkłada w to tyle złych uczuć że aż poraża,Ty pisząc o A.masz żal że nie przeprosił,nie wyjaśnił,Sprawa A. jest bardzo dziwaczna,ciężko zrozumieć motywy,jeśli nie chciał ci pomóc po co zaczynał z pomocą?więc może chciał?może ta nerwowość sytuacji spowodowała nieładne zachowania,uniki,brak szczerości?ciężko mi uwierzyć że to mogła być jakaś gra,badanie czegoś ,że to kobieta itp,ale ten zbieg okoliczności z ta małgosią u izy taki niezwykły,że wygląda na grę,a po co komu taka gra?ściemnianie że wysłane jak nie wysłane,sam proponował że wyśle, też po co,może wtedy chciał a coś sobie ubzdurał,Dlaczego A.nie przyjdzie tu,albo do Ciebie,i nie powie szczerze co powodowało że tak było tylko milczy?pewnie ostatnia szansa by coś powiedzieć a on milczy,przecież ciągle można przeprosić,wyjaśnić,Tolek no chodz tutaj,chyba że jesteś kobietą to już nie chodz,bo nie ma sensu.nawet jeśli nie byłeś szczery możesz teraz i już będzie inaczej,przecież Marek zasługuje na to,no przyjdz jeśli to nie gra.

  12. chciał wysłać a potem coś sobie ubzdurał,dlaczego A.milczy i nie przyjdzie tutaj albo do Ciebie i nie przeprosi albo wyjaśni dlaczego tak było?Tolek chodz tutaj i powiedz dlaczego tak dziwnie było,no chyba że jesteś kobietą to nie chodz,przecież nie jest za póżno by powiedzieć coś szczerze,dlaczego tak było, Marek zasługuje na to przeciez,przyjdz tutaj,albo już realnie z Markiem pogadaj jeśli to nie była gra,już nie będzie przecież następnej okazji

  13. znając wrażliwość A.mógł poczuć się dziwnie że pytasz go o te pieniądze,które on sam zaproponował wysłać,i odebrał to jako niedelikatność,a jeszcze nie zdążył wysłać,Ty byłeś zdenerwowany i zniecierpliwiony więc odebrał jako wielką niedelikatność a co wymyślił dalej?może że nawet wymagasz jego pieniędzy,i żle Cię ocenił,a raczej Twoje zdenerwowanie,i zaczął uniki,a Ty miałeś takie poczucie niesprawiedliwości i tego że Cie oszukali że prawie upomniałeś się o formę odszkodowania od kogoś kto nie musiał nic płacić,ale dostałeś informację że wysłane i widzisz że nie doszło i zaczynasz odczuwać niepokój że Tolek zachowuje się jak iza,i że on nie jest szczery i się Tobą bawią,a Tolek już ma podejrzenia że Ty jakiś wymagający,gdy mógłbyś równie dobrze powiedzieć że nie chcesz od niego żadnej kasy,i postanawia że skoro taki jesteś to ci nie wyśle, myślę że tak to było,a jeśli tak to nieporozumienie z jednej i drugiej strony,spotkajcie się i pogadajcie jak normalni faceci,no chyba że Tolek to kobieta to spotkania wiadomo nie będzie

  14. Trochę za późno zrozumiałem jaki jest cel realny Sławka, a nie ten który deklarował. Sławek jako osoba raczej kiepsko pisząca a bazująca na skandalach i konfliktach, wciąga człowieka w konflikt i to powoduje wiele nieprzyjemnych efektów. Przede wszystkim z poważnej strony robi się bagno, pełne przerzucania się oskarżeniami, a to że nie mam pracy a S ma pracę i rodzinę (?) a to że jestem nikim, że zniknę (kto znikł widać wyraźnie). Takiej bijatyki nikt nie wygra i o to właśnie chodzi. Walka powoduje że człowiek jest napięty, nabzdyczony, źle się czuje, emanuje złymi emocjami, w taki stanie nie napiszę nic porządnego, piszę w natchnieniu a jak mieć natchnienie jak muszę walczyć z facetem który spędza w sieci 24h/dobę? ja mam obowiązki, treningi, pracę czasami, hobby, Sławek takich ograniczeń nie ma. Więc nie dość że taką walkę bym przegrał, to co najgorsze to przestał bym pisać to co ludziom pomaga, i to już byłby nokaut mojej osoby. Z gruntu jestem radosny i wesoły, czytania ciagle jakim zerem jestem mi ten humor jednak obniża, w jakimś stopniu. Jedyna szansa to uświadomić sobie śmieszność tej osoby – 40 letni kawaler mieszkający z mamą, udający doktora, całymi dniami atakuje kilkanaście blogów, i zmyśla że jest bogaty. Powiedz, czy to nie jest śmieszne, i trochę tragiczne jednocześnie?

  15. Cd. i to już byłby nokaut mojej osoby. Z gruntu jestem radosny i wesoły, czytania ciagle jakim zerem jestem mi ten humor jednak obniża, w jakimś stopniu, niewielkim ale jednak zawsze coś się przesączy, a u Sławka nienawiść jest wręcz wyczuwalna. Jedyna szansa to uświadomić sobie śmieszność tej osoby – 40 letni kawaler mieszkający z mamą, udający doktora, całymi dniami atakuje kilkanaście blogów, i zmyśla że jest bogaty. Powiedz, czy to nie jest śmieszne, i trochę tragiczne jednocześnie? tragiczne to będzie jak ta cała emanacja powróci do Sławka, kilka lat emanowania nienawiścią do ludzi, współczuję, naprawdę. Ale tylko tak się nauczy, nie ma innego sposobu.

  16. To co piszesz to absolutnie niemożliwa opcja. Czytałaś zapis meili? to była zorganizowana akcja, naprawdę wierzysz że to było nieporozumienie, te wszystkie kłamstwa od początku? czemu mi nazwy firmy nie podali? A czemu tak zrobił? od początku mnie nie lubił, wyśmiewał u innych, a przecież na moim blogu się pojawił i stąd moi czytelnicy przeszli do niego. I ok, bo dobrze pisał. Ale nie zrobił tego z powodu nie lubienia mnie, po prostu niektórzy ludzie tacy są że lubią innych oszukiwać. Mój kolega taki był, oszukiwał wszystkich, tak po prostu miał, był niereformowalny. Tolek jednak bawił się moim oczekiwaniem tyle czasu, może dawało mu to adrenalinę? trudno powiedzieć. kasy nigdy miało nie być, telefony są nieczynne, takiej firmy co mówił nie ma, wszystko sprawdziłem i zmyślone. Trzy miesiące czekania na obiecane na drugi dzień pieniądze – nieporozumienie? 🙂

  17. Nie przejmuję się Iza, a nawet cieszę, nie zazdrości się byle komu 😛 gorzej jakby mnie polubili, to by był czerwony alarm w mojej głowie od razu 🙂

  18. Mareczku,no właśnie chciałam żeby była możliwa taka opcja:-)choćby nie była,próbowałam,miałam nadzieje że ta druga strona odezwie się pierwsza i wyjaśni to,ja zawsze daje ostatnią szansę,ale tylko raz,to pa pa

  19. Nie Małgosiu, kilka razy pisałem do Tolka i juz nie odpisywał, przed publikacja lojalnie go poinformowałem że napiszę, licząc na jakąkolwiek reakcję, jakby poprosił to bym nie pisał, a tak to straszył że Słąwek będzie się ze mnie śmiał. Kiepski argument, Sławek zawsze znajdzie powód do „śmiania się” 🙂

Dodaj komentarz

Top