Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Kobiece ego

Kobiece ego

Dziś w radiu eska w porannym programie o miłości „bal czy szmal” (Pan dzwoni do faceta lub dziewczyny i próbuje go przekonać żeby wrócił czy wróciła do swojej połówki) zadzwonił chłopak który przyznał się że był podły dla swojej kobiety, która od niego odeszła do innego. Redaktor Pawelec pyta się go co też takiego zrobił? Aż zamerdałem moimi umięsnionymi udami, w oczekiwaniu na rewelacje skruszonego kochanka – bił ją? Zmuszał do perwersyjnego sexu? Obrażał, wyśmiewał? Odmówił przepisania mieszkania na nią by pokazać swoją „miłość”? Zmusił do czytania mojej strony?

Otóż nie. Zrozpaczony kochanek kajał się drżącym głosem, ponieważ po kupieniu pierścionka zaręczynowego nie oświadczył się, zwlekał trzy miesiące. A czemu zwlekał? Bo pracował w USA żeby mieć pieniądze dla swojej kobiety, na życie, samochód, dom. Teraz niedoszły żonkoś publicznie dokonywał samobiczowania się, mówił że się zmienił, że gdy go zostawiła na początku roku i prosiła o szansę, dał jej ją. Teraz on chce na zasadzie analogii ją prosić o szanse, zrozumiał że tylko ona się liczy i jest dla niego najważniejsza. Zdziwiony ogromem win prowadzący dzwoni do kobiety, i krótka piłka – obrażonym, nadętym i sztucznie smutnym głosem kobieta oznajmia że ma już kogoś, i że koniec z dzwoniącym do radia ponieważ jej nie zabrał do USA do pracy, nie chce balu (dwie osoby idą na bal na zgodę) a kasę (50pln, rezygnacja z partnera) po jej oświadczeniu partner drżącym głosem ją przeprasza.

Przyznam Państwu że nie tyle mnie zdziwiła i rozśmieszyła ta sytuacja, (bo o ile jest ona śmieszna dla mnie, to zdaję sobie doskonale sprawę jak wielkie jest to cierpienie dla obu stron) ale podkreśliła tą wiedzę którą Państwu sączę od lat do głów, wiedzę o działaniu ludzkiego ego, niezależnie od kultury, kraju urodzenia i wszystkich innych zmiennych srodowiskowych. Ego jest zawsze takie samo, ani skośnookie, ani murzynowate czy ciapate, to zawsze jest podstawa naszego życia i obrońca do pewnego momentu, a od któregoś etapu nasza przeszkoda do pełni szczęścia. Ego to nie pasożyt, nie zrywa się go prostacko i nie wyrzuca na śmietnik, to jest niemożliwe. To tak jak rodzice, bardzo potrzebni, a gdy dorośniemy przeważnie swoją starą mentalnością i zachowawczością wypływającą z wieku i nnych priorytetów życiowych stają się przeszkoda w eksplorowaniu świata przez młodego człowieka który chce chłonąć życie, doświadczać.

Czy odrzucamy ich, mordujemy? Nienawidzimy, chłoszczemy, kastrujemy? Nie? Więc czemu duchowi mistrzowie, kapłani i ta wszelka hałastra uzurpująca sobie prawo do Boga zaleca nam cierpienie, biedę, obwinianie się o wszystko co tylko możliwe? Oczywiście, robi to by kontrolować ludzi, miec władzę. Jak można rządzić człowiekiem który kocha siebie, i jest dzięki temu radosny? Jak można go zmusić do wojny w imię Boże? Jak można nim manipulować poprzez wiadomości z telewizora zeby kupował to co chcą, robił to co chcą, zachowywał się jak oni chcą? To jest możliwe tylko z ludźmi pełnymi poczucia winy, kompleksów, a więc wielkiej, tłumionej agresji. Wystarczy iskra by bomba eksplodowała. Sprytne, prawda? Wmówić człowiekowi od urodzenia ze jest winny, zły, a mówić o miłości Bożej i dobrej nowinie. A jaka ona tam dobra jest, to najgorsza z możliwych nowin – albowiem wcale nie jest Boska, tylko ludzka. Wymyślili ją ludzie chcący władzy, pieniądzy, pełni lęku przed utratą tego co mają, chcący zachować to co bezwzględnie  musi minąć.

Ale wróćmy do rodziców. Jeśli byli dla nas dobrzy, opiekujemy się nimi, damy prezent czasem, powspominamy dzieciństwo, jeśli mieliśmy je znośne. Kochamy rodziców ale wyprowadzamy się od nich. Dokładnie to samo musimy zrobić z ego. Ego od urodzenia umożliwiło nam życie i powstanie osobowości dzięki której możemy wejść w reakcję ze światem, więc z szacunkiem i miłością odseparowujemy się od niego ponieważ nadszedł już ten czas. Tylko takie działanie ma sens. Znam taka ładną, seksowną i serdeczną dziewczynę. Bardzo mi się podobała, miałem wobec niej nawet pewne plany, poważne. Jednak cała moja miłość runęła jak domek z kart, gdy zobaczyłem jak ona z mamusią wyganiają z domu babcię, staruszkę. Nie wierzyłem własnym oczom, na co mamusia liczy? Że córka widząc to nie wyrzuci jej samej gdy ta się zestarzeje? Nie potraktuje jak śmiecia? A jak córeczka postąpi gdy taki przykładowy mąż, i tu mam siebie na myśli, ciężko zachoruje? Zaopiekuje sie nim? Na pewno nie, wypieprzy z domu pod most.  Wygonili staruszkę ponieważ nie chcieli jej mieć na głowie, była bezproduktywna. Ale życie to nie tylko użyteczność, a także znacznie ważniejsze od pieniędzy i produktywności zasady i honor. Moja babcia ma 96 lat, i nie wyobrażam sobie podnieść na nią głos z szacunku do jej mądrości. Gdy była wojna babcia handlowała bimbrem by dzieci miały co jeść, walczyła jak lwica o życie, uciekała Niemcom gdy chcieli ją zastrzelić na ulicy. Dzieliła się ostatnim chlebem z uciekinierami z powstania, ukrywała Żydów ryzykując życiem, zawsze gościnna i serdeczna dla gości, a i potrafiła mnie wyciągać za uszy jak byłem niegrzeczny w młodości.  Dlatego mam takie seksowne uszy teraz 🙂

Ale moja babcia jest wyjątkiem. Są babcie z alzheimerem, klnące i wyprózniające się pod siebie, złośliwe i podłe, i nie o tych mówię, te trzeba oddać chociażby dla ich dobra. Mówię o normalnych, starych ludziach, którzy są odrzucani ponieważ są brzydcy, mają niskie emerytury, nie są użyteczni, często boli ich ciało. No cóż, babcia mojej potencjalnej małżonki chciała przyjść pomóc, posprzatać, popatrzeć na wnuki – to ją wyganiali jak psa. Wygoniła babcię, wygonią też mnie, więc arrivederci kochanie, tego kwiatu jest pół światu.

 

Ale wróćmy do tego radia. Wystarczyła lekka zwłoka by kobieta w akcie zemsty wzięła innego faceta, i opuściła zakochanego przyszłego żonkosia. A przecież nie był to człowiek który unikał ślubu dla zasady, a jedynie poleciał do USA by dla nich zarobić pieniądze. Czy to była miłość? Podpiszesz papierek, jest ok, nie podpiszesz, opuszcza Cię i zdradza z innym mężczyzną. Mężczyzna ten powinien na kolanach dziękować Bogu za to co się stało, za to że kotara kłamstwa opadła ukazując prawdę. Jakie by miał z nią życie później? To nie byłoby życie, a litania żądań, narzekań, gróźb i odwetów. Ale niektorzy faceci tak lubią, czują że żyją. Brak im w życiu prawdziwej Boskiej radości i wolności, więc zaspokajają się tak grę w emocje. Niektórzy faceci uwielbiają jak im przyłożyć, jeszcze inni nie wyobrażają sobie dobrego sexy bez porządnego uderzenia w twarz i rozkazywania im. To ich nakręca, gorzej z kobietą która genetycznie jest tak skonstruowana że samiec który pozwoli sobie dać w twarz jest słaby, nieporadny, nie czuje się z nim bezpiecznie. Nie chce mi się nawet tego analizować, ja za cios w twarz jak mnie ktoś nie odciągnie to może być bardzo źle z napastnikiem, niezależnie od płci. Chociaż moja była jak mnie uderzyła w kłótni w twarz to jakimś cudem opanowałem się, i wlałem jej w tyłek, a rękę mam ciężką. No i do dziś jestem dla niej synonimem prawdziwego faceta, jednak bez wzajemności z mojej strony. Brzydzę się kobietami które podnoszą rękę na innych, czy wrzeszczą, nie umieją spokojnie rozmawiać. Jak najdalej od takich kobiet i mężczyzn. A czemu piszę o ego? gdy kobieta ma ego, nie ma miłości. Jest tylko interes, zakochanie, ale zawsze rachunek zysków i strat. Zakochanie jest jak najbardziej interesem biologicznym i służy do poczęcia dziecięcia. Ale gdzie ta bezwarunkowa miłość?

Znam wiele fajnych, ciepłych i kumpelskich dziewczyn. Jednak to całe ciepło i zrozumienie zmienia się gdy kobieta chce zrobić to co nakazuje jej społeczeństwo i biologia – chce mieć dziecko, mieć męża. Wtedy dopiero się zaczyna manipulacja, jednak najpierw zanim do tego dojdzie, trzeba rozkochać w sobie mężczyznę. Jest wtedy zrozumienie, dobre obiadki, sex o każdej porze dnia i nocy. Gdy mężczyzna już jest uzależniony, nastepuje zabranie narkotyku i „prośby” (a spróbuj ich nie spełnić) o ślub, dzieci, kredyt na dom. Po wielu latach uświadamiasz sobie że w zyciu nic nie zrobiłeś, nic nie osiagnąleś, zrobiłeś tylko to co nakazuje biologia. A gdzie Twoje spełnienie? Czy żyjemy tylko po to by się rozmnażać, żenić, zadowalać innych, przyjaciół (a jak się nie ożenimy to nam obrobią dupę że pedał czy lesbijka) czy taka egzystencja nie jest krańcowo pusta? Co najciekawsze wiele Pań trzyma linię, głodzi się gdyż kobiety wiedzą podświadomie że wygląd to podstawa, a gdy już jest partner, ślub, dziecko – kobieta wreszcie może się najeść za te wszystkie lata diety. I zaczyna się w ciągu roku 20kg in plus, i płacz że Miś nie ma erekcji. Ano nie ma – a Ciebie podnieca kwicząca z głodu maciora?

Absolutnie nie jestem przeciwnikiem dzieci, a wystepuję jedynie przeciwko traktowaniu rozmnażania się i związku jako jedynej opcji. Jaki sens wychowywać dzieci jeśli się tego nie czuje, nie lubi? Bo inni tak robią? Stworzyć nowe życie bo „przyjaciele” obmówią za plecami? Czy taka motywacja jest zdrowa? Czy damy dziecku z taka motywacją miłość, czy też podświadomie będziemy je nienawidzieć za zrujnowanie nam życia?

Inni tłumaczą chęć dzieci jeszcze ciekawej, „na starość nikt nie poda Ci szklanki wody”, „święta spędzisz sam”. A to ciekawe – czy wiecie Państwo ze większość staruszków w upaćkanych gównem domach starców to rodzice, których pociechy zapomniały o  nich? Święta spędzają sami. Są też ludzie bezdzietni majacy wielu prawdziwych przyjaciół, i kto w takim rozkładzie wychodzi lepiej? Generalizowanie zawsze jest beznadziejne. Wiecie jakie dzieci szanuja rodziców? Przeważnie te chciane z potrzeby serca, nie z potrzeby uznania wśród ludzi. Dziecko czuje że było tylko kolejną zabawką rodziców, zamówioną by być „tak jak inni, normalnym”i odpłaca im nieświadomie w starości. Wiele kobiet rujnuje samoocenę dzieciom, nie uswiadamiając sobie tego że tak naprawdę nienawidzą dziecka, skończyła się beztroska, imprezy, przygodny sex, a zaczyna wielka odpowiedzialność, ciało traci elastyczność, nie ma czasu na rozrywki. Taka kobieta nie przyzna się do tego przed sobą że jest wyrodną matką, więc robi to nieświadomie, wmawia dziecku że jest durne, głupie, że się przeziębi, pokaleczy, że dzieci go pobiją, że znowu dostanie pałę. I uważa to za miłość, a już zupełny szok taka mamusia przeżywa jak dziecko ucieka na studiach i nie chce znać rodziców. „Tyle miłości dałam tej gnojówie, a ona mi się tak odpłaca”. Jasne, miłości. Aż się rzygać chce.  A potem umiera w przytułku, we wlasnych wymiocinach, sama. Częsty przypadek. Ale przecież ona musiała mieć dzieci „bo inne miały”. No i co z tego że miały? Niech mają. Teraz obgadują Cię że nie masz dzieci, będziesz mieć dzieci to obgadają że masz tlusty brzuch, schudniesz to będzie że masz grube uda – i tak bez końca. I dla takich żałosnych ludzi rodzisz dziecko? Żeby nie obmawiali? Jak Ci nie wstyd? Masz już Ipoda, płaski telewizor, expres do kawy, teraz musisz mieć dziecko, wtedy będziesz szczęśliwa i sąsiedzi nie obgadają. Brawo! Właśnie wygrałaś spieprzone życie.

55 thoughts on “Kobiece ego

  1. Moja matka nie chciała mieć dzieci, ojciec chciał. Teraz matka robi to co w artykule napisałeś, ojciec robi dużo gorsze rzeczy, tylko inaczej. Matka niby się martwi, ale właśnie w taki sposób jak napisałeś, a ojciec nie kryje nienawiści i pogardy w stosunku do mnie. Co z tego wynika? Chyba gówno. W sumie bardzo dobry artykuł.

  2. ale widzisz… niektorzy moga sie odnajdywac w byciu „matką polką”. I robia to bo nikt ich nie zmusza. Ja sie do takich kobiet zaliczam. Chce miec liczna, pelną rodzinę. I nie kieruje mna chyba egoizm.
    Janusz Gajos w filmie Mniejsze Zlo stwierdzil „a kto mnie kieliszek wodki na starosc poda”? 😉
    Ja nie mam oczekiwan, chciejstwa co moje dziecko bedzie musialo czy nie… Wiem ze drugą ciązą ryzykuje, ze nie mam gwarancji ze drugie dziecko tez nie bedzie niepelnosprawne. Ale ryzyko podjelam. I chce miec dzieci 🙂 I uwazam, ze wiele kobiet ich miec nie powinno – bo nie potrafia byc matkami. Wiec wtedy lepiej dzieci nie miec. I nie ulegac modzie. Chociaz znam takie co mowily o sobie ze nienawidza dzieci, ze nie potrafilyby byc matkami…a sie swietnie w macierzyństwie odnajduja.

  3. W tekście, do którego link zamieszczam poniżej, jest najprawdopodobniej odpowiedź dlaczego w takich krajach ja Polska czy USA, od początku lat 90-tych notuje się 20 razy większą zachorowalność dzieci choćby na autyzm w stosunku do krajów skandynawskich.
    Mamy do czynienia z systemowym „uszkadzaniem”, okaleczaniem dzieci przez nadmiar szkodliwych szczepionek z rtęcią.
    Polska jak USA, chodząc na pasku koncernów farmaceutycznych, do dziś nie wycofała szczepionek z rtęcią !

    http://zezorro.blogspot.com/2009/11/lekarze-o-szczepionkach.html

    Ps. Mogą być problemy z zamieszczonym tam oknem tekstowym. U mnie działa przesuwanie tekstu za pomocą rolki myszki, likwidacja pełnego ekranu za pomocą klawisza Esc.
    Spację w linku należy usunąć.

  4. szczepionki skojarzone (bo o nich mowa) to tylko jeden z kilku „powodow” autyzmu. Sama szczepionka nie powoduje autyzmu…jednak jest dziecko ze tak powiem „ma predyspozycje” i inne „warunki” tez sa spelnione to czesto bywa tak ze dziecko zapada na autyzm. U mojego synka autyzm tez ujawnil sie niedlugo po podaniu szczepionki MRI. On sam bral udzial w badaniach prowadzonych przez Instytut Psychiatrii i Neurologii (w duzym skrocie-na temat wplywu szczepionek na wystepowanie autyzmu, wyniki nie sa jeszcze znane.

  5. Twój ojciec miał pewne wyobrażenie syna, a Ty do niego się nie dostosowałeś. Czujesz podświadomie (a pewnie i świadomie) tą niechęć i urazę ojca więc reagujesz kontratakiem, ojciec się stawia, powstaje walka, nieunikniona i przykra. Jako radę na cito polecam Ci jak ojciec Cię już wkurwi konkretnie słuchawki na uszy i głośna, agresywna muzyka, wytłumia. W dalszym ciągu polecam wyprowadzkę gdziekolwiek, byle się odseparować od aury ojca i tam dopiero pracę nad stosunkiem do ojca, w tym domu tego nie przerobisz za cholerę. A sprawę z ojcem, chociaż teraz Ci się to wydaje bez sensu, będziesz musiał zrobić, wybaczyć mu, zrozumieć, pokochać albo sympatyzować. Teraz w emocjach tego nie pojmujesz, ale z czasem, albo gdy tata umrze i na spokojnie wszystko przemyślisz, a daj Boże przypomnisz sobie duchowe przyczyny, wtedy wszystko stanie się jasne. A na razie pisz chłopaku, idź w stronę swojego talentu, tu znajdziesz wytchnienie.

  6. Jasne Lena, właśnie o tym piszę zeby robić to co daje Ci spełnienie, a nie to co inni oczekują od Ciebie. Ja sam chyba dziecko sobie strzelę bo lubię dzieci bardzo 🙂

  7. No coś z tymi szczepionkami chyba jest na rzeczy, wszyscy moi znajomi lekarze szczepionek nie biorą i rodzinom nie dają. Ciekawe.

  8. sa oczywiscie szczepionki obowiazkowe… ale drugiemu dziecku nie bede oszczedzac bolu poprzez redukcje kluc..wole tak…niz ryzykowac ta szczepionka po ktorej byc moze moje dziecko ma zaburzenia rozwojowe. Nigdy sie nie dowiem juz „co by bylo gdyby…” Za malo wciaz wiadomo o autyzmie.

  9. Nie ma co rozgrzebywać przeszłości, robiłaś (i inni) też robili to co było uznane za zdrowe, dopiero teraz wychodzą coraz bardziej rewelacje na ten temat. Jak czytam o grypie i rtęci w szczepionkach to włosy stają dęba, i bardzo jest możliwe że koncerny ludzi traktują jak świnki doswiadczalne. Wczoraj mamie zapisali na ból barku kortykosteroidy za 70pln, zamiast zalecić aulin albo ibuprom.

  10. Przerażający jest ten artykuł, tak samo jak ten o biznesłomenkach na głównej stronie onetu. Ci ludzie śpią snem w którym szybciej znaczy lepiej, nie doświadczają siebie, nic się nie uczą tylko haruja by mieć większy telewizor. Ubóstwo w całej krasie. I po co takie leki na pamięć? bez leków uzywam metody skojarzeń i tak mam lepsze wyniki niż ta Pani na prochach, w medytacji jestem szczęśliwy, w śnie i medytacji rozmawiam z Bogiem w postaci Starca i odwiedzam przepiękne miejsca- jak widać nie trzeba leków by wycisnąć wielka moc ze swego mózgu. naturalnie i bez efektów ubocznych. No chyba że jestem wariatem i o tym nie wiem 🙂

  11. Można bez szaleństwa i tanio mieć duży TV.
    Latem kupiłem w Makro LCD 42c HD LG za…. 900zł. Na wyprzedaży – parę pikseli na dole ekranu wypalone.
    Był lepszy gość – na licytacji załapał się na plazmę Panasonica 52c Full HD (pęknięta szyba ochronna w narożniku, topowy TV, bo tylko takie mają dodatkową kwarcową osłonę, którą można przecież wymontować) za…. 1000zł.

  12. Byłem kiedyś w cyfrowym polsacie, potem w cyfrze, olałem ich, odbieram tylko niekodowane DVB.
    A HD mam z netu zupełnie gratis.
    Telewizor HD jak na internet to najlepsza opcja bo w necie tylko raczej HD, full HD to pieśń przyszłości, a TV LCD najlepiej odtwarzają w swojej rozdzielczości podstawowej.
    Ściągam na twardziela. Wystarczy zainstalować Real Playera, który ma super dodatek do zgrywania strumieni.
    Będzie tego coraz więcej w necie, który rozwija się razem z szybkością łącz.
    W Australii rządowy program ma dostarczyć wszystkim światłowód o mocy 100 Mb/s. Taki jest kierunek rozwoju sieci.
    Dobre transmisje najlepszych filmów , w tym przedpremierowe pirackie nowości, są na platformie Justin.TV. Duża część filmów nadawana jest kodekiem H264 (HD), czasami pojawiają się „dilerzy” z sygnałem Full HD, ale tu trzeba do płynnego odbioru łącza min. 4 Mb/s.
    Wtedy włączam mój super monitor Dell CRT Flat 23″ o rozdzielczości powyżej Full HD i kontempluje super obraz-żyleta. Monitor ten (fenomenalny – jakość obrazu w stosunku do LCD niebiańska) kupiłem rok temu za 100 zł w komisie.
    Bez kombinacji mam CRT który kilka lat temu kosztował 7000 zł.
    Myślę że Justin.TV to legalne przedsięwzięcie skoro znalazłem je na stronie głównej Google.
    Dlas miłośników erotyki funkcjonuje w fazie prób beta świetny serwis Rozrack.net, transmitujący kilkanaście kanałów porno 7/24 z jakością przeważnie na poziomie DVD. Jak na darmową transmisję to super stacyjka ! http://www.rozrack.net/rozrbabes_com.html 😉
    Płatne serwisy mogą się schować.
    Jest z pewnością wiele innych serwisów filmowych.
    Jeśli o jakichś dobrych wiecie to podzielcie się adresami z ludźmi w potrzebie. 😉

  13. Wtedy włączam mój super monitor Dell CRT Flat 23″ o rozdzielczości powyżej Full HD i kontempluje super obraz-żyleta. Monitor ten (fenomenalny – jakość obrazu w stosunku do LCD niebiańska) kupiłem rok temu za 100 zł w komisie.
    Bez kombinacji mam CRT który kilka lat temu kosztował 7000 zł.
    Myślę że Justin.TV to legalne przedsięwzięcie skoro znalazłem je na stronie głównej Google.
    Dlas miłośników erotyki funkcjonuje w fazie prób beta świetny serwis Rozrack.net, transmitujący kilkanaście kanałów porno 7/24 z jakością przeważnie na poziomie DVD. Jak na darmową transmisję to super stacyjka ! http://www.rozrack.net/rozrbabes_com.html 😉
    Płatne serwisy mogą się schować.
    Jest z pewnością wiele innych serwisów filmowych.
    Jeśli o jakichś dobrych wiecie to podzielcie się adresami z ludźmi w potrzebie. 😉

  14. Nie dla mnie warkot kompa i tv, a jakie koszty prądu. Powiem Ci że też byłęm fanem CRT bo taki miałem, ale po kupnie dobrego samsunga 19 cali zachodzę w głowę jak mogłem w to wierzyć, do netu obraz SUPER, gdy chodzą idealnie.

  15. Zrobiłem sobie krótką drzemkę, i śniło mi się że z Tobą 34 gadałem o laskach i seksie na przystanku autobusowym 🙂

  16. Karta grafiki bez wentylatora, twardziel Samsunga, dobry firmowy wentylator procka i z bliska tylko słychać delikatny szum wentylatora.
    Wywaliłem ostatnio twardziel Hitachi, który tak namiętnie mielił że doprowadzał mnie czasami do szewskiej pasji.
    Wstawiłem twardziela Samsunga 500 GB z najnowszej rodziny F3 (500 GB na 1 talerz). Samsungi słyną z tego że to cichacze. Ale F3 to rewelacja. Zajmują kilka najwyższych miejsc w rankingach wydajności, są tanie, „kuloodporne” tj. bardzo trwałe i SUPER CICHE !
    Słychać tylko cichy start twardziela a potem błoga cisza.
    Nie trzeba żadnego chłodzenia wodnego żeby komp był cichy.
    Ja mam 4 rdzenie więc trochę mi się procek grzeje i wentylator musi pracować. Przy aplikacjach biurowych i multimedialnych, bez zaawansowanych gier, wystarczy choćby procek dual core który kilka razy mniej się grzeje czego konsekwencją jest jeszcze cichsza praca wentylatora.

  17. No ale to o nim źle, albo nawet bardzo źle świadczy, że tak reaguje. Ja od dziecka myślałem samodzielnie i można powiedzieć, że się sam wychowałem bo nie słuchałem nigdy tego co do mnie rodzice mówili (na szczęście). Dzięki temu błądziłem, a potem zauważyłem swoje błędy zamiast ślepo przyjmować to co rodzice mówili i teraz widzę wzorce w ich podświadomości i to głębiej zakorzenione niż u innych ludzi. Najlepiej mi się rozmawia z osobami starszymi ode mnie (30-40 lat) bo są mądrzejsze niż większość kretynów w moim wieku (chociaż i tak większość ludzi niezależnie od wieku nie ma racji). Za to moi rodzice są inni. Ojciec myśli wszystko na odwrót, nigdy się ze mną nie zgadza w żadnej sprawie, nawet oczywistej, a matka jest niestety trochę tępa i wiele rzeczy jej tłumaczę, ale nic z tego. Do tego stoi po stronie ojca bo gdyby przyznała rację mnie i mojej siostrze wyszłoby na to, że wyszła za idiotę, co o niej samej nienajlepiej świadczy. Zresztą występuje u niej to co w artykule. Zresztą ojciec robi jeszcze inne rzeczy, których tu nie bede pisał. Dlatego ojca nigdy nie pokocham ani nie będę z nim sympatyzował. Trzeba odciąć się od szuj w swoim otoczeniu. A przyczyna tego, że jestem jego synem jest taka, że gdybym miał innego ojca – dobrego to byłbym taki jak on i nie myślałbym samodzielnie.

  18. świadczy. Zresztą występuje u niej to co w artykule. Zresztą ojciec robi jeszcze inne rzeczy, których tu nie bede pisał. Dlatego ojca nigdy nie pokocham ani nie będę z nim sympatyzował. Trzeba odciąć się od szuj w swoim otoczeniu. A przyczyna tego, że jestem jego synem jest taka, że gdybym miał innego ojca – dobrego to byłbym taki jak on i nie myślałbym samodzielnie.
    Zresztą ojciec reagując do mnie z agresją i pianąna ustach pokazuje, że nie ma racji. On nienawidziłby każdego dziecka, które byłoby jego. Zresztą jest zły też dla innych ludzi.

  19. Ja mam dwa twardziele i faktycznie samsung jest kozacki. Ale po co Ci 4 rdzeniowy procek, quad jak mniemam? przecież to tylko na wybranych aplikacjach działa. Ja mam dual core 1,6 przekręcony na 2,7, 2gb ram, radka 1950pro, 500GB i 320GB HDD, i jakoś daje radę, chociaż przymierzam się teraz do GTA4 więc przydała by się nowa karta 🙂

  20. No to uciekaj na swoje, nie ma rady. Co do ojca nie oceniaj sytuacji tak prosto, bo się zdziwisz jak ocenisz ją za lat 10, 20 i 30, 40 jak dożyjesz 🙂 Szkoda też że masz z tym brzuchem przejebane, ale myślę że sobie poradzisz. Próbowałeś EFT? a nuż widelec zadziała?

  21. Tak Core 2 Quad. Jak siadać to na dobrego konia. 😉
    A tak serio to celowo kupiłem żeby parę lat mieć spokój.

    A przesiadkę miałem szokującą bo z PII !

  22. Krótkie, kiepskiej jakości filmiki, a tam 16 kanałów hard 7/24. Normalna profesjonalna strumieniowa porno telewizja TVP !
    [b]T[/b]elewizyjne [b]V[/b]ielokanałowe [b]P[/b]orno ! 😆

  23. Ale po co kupowac 4 rdzenie jak rzadko kiedy można je wykorzystać? używasz skomplikowanych programów graficznych? trzeba było kupić najtańszy c2d i podkręcić go, i miałbyś lepszą wydajność niż w quad, te się kiepsko kręcą i żra pradu dużo. Dawniej byłem fanem AMD, ale to co intel zrobił core 2 duo to była masakra AMD.

    P2 to staruszek już, tata ma P4 2ghz i ledwo ciągnie mozillę z tymi wszystkimi reklamami, koszmar.

  24. Mam 512 łącze 😳 i mogę sobie pomarzyć o telewizyjnym porno :(( kolega ma 20mb w UPC, i mówi że już obtarł do krwi penisa, non stop leci mocne porno 🙂

  25. Alez przewrotna jest moja natura! jutro mam zrobić siusiu na badanie, i muszę przespać noc bez wstawania, i od kilku godzin strasznie mnie suszy, wypiłem z dwa litry wody a teraz przeterminowane piwo piję, tak mnie suszy 😛 to te orzeszki i sledź, wszystko solone 😛

  26. Chciałem kupić c2d, ten o którym czytałem w pc format że świetnie się podkręca ale obok stał c2q o 400 zł droższy – po trzeciej przecenie.
    Potem i tak sobie plułem w brodę bo za kilka tygodni był w tej cenie HP z dobrym monitorem LCD.

  27. 4 rdzenie są min. po to że można używać wielu aplikacji na raz.
    Spróbuj pobawić się w edycję wideo, łączenie i kodowanie wideo to zobaczysz że 4 rdzenie to malutko.

  28. U mnie lecą nocne seanse bo w nocy mam 4Mb/s. 8)
    Ale to dalej za mało. Muszę zrobić przesiadkę w kablowce na lepsze łącze.
    Za to co mam 1Mb/s – 4 Mb/s płacę w Vectra 49 zł/mc, myślę że niezła cena w stosunku do złodziei z tepsy. Miałem kiedyś neo 128 kb/s tragedia i płaciłem więcej niż dziś !

  29. Ja swoim płace za 512 50pln miesięcznie, i często jak jest deszcz siada net, a Panowie wyłączają komórkę i nie można się dodzwonić:) aż się boję myśleć co będzie gdy śnieg spadnie 🙂

  30. Quad to zdzierstwo do zwyklych zastosowań domowych, w gazetach komp się naśmiewali że C2D go bije na głowę. Kto na raz robi cztery rzeczy? ja czasem gram, i gadam na gg ze znajomymi, ot i wszystko, A Ty dekodujesz video? 🙂

    A z cenami jak się coś kupi lepiej nie patrzeć później na nie, bo zawał gotowy 🙂

  31. Próbowałem EFT, nie wiem jaki to ma związek z brzuchem bo cały czas jest dobrze od jakiegoś 1.5 roku, odkąd zacząłem zwyczajnie afirmować, że czuję się coraz lepiej. Sytuacji inaczej nie ocenię, nie wiesz wszystkiego co on robi i nie wiesz jakim jest człowiekiem ogólnie. NIe tylko nienawiść ale i głupota i zaślepienie, do tego poglądy jak człowiek zupełnie nieprzebudzony i jeszcze jest pewien, że ma rację, kiedy ja wiem, że jej nie ma.

  32. Ja mam za to przewrotne jelita – zawsze, gdy chcę wychodzić, to dupa woła, by jej poświęcić chwilę, bo chce coś wyprodukować. 😀

  33. EFT jest po to żebyś się odizolował emocjonalnie od ojca. To Twoja reakcja na ojca jest jaka jest, możesz ją zmienić – może przestać Cię wkurwiać. Wiem ze wydaje Ci się to dziwne, ale to Twoja reakcja sie liczy a nie ojca zachowania. I te reakcje się zmienią za jakiś czas, naturalnie – czemu wiec teraz tego nie zmienić? no i co z tego że ojciec jest podły? nie musisz reagować walką i złością, możesz się śmiać. I EFT moze zmienić ten wzorzec reakcji – gniew. Pomyśl o tym i zrozumiesz że mam rację 🙂

  34. Nie chcę się przechwalać, ale w tym waszym doborowym towarzystwie koledzy, moje jelita są najzłośliwsze, najprzewrotniejsze, wprost okropne co wyrabia się z nimi jak mam wyjść gdzieś 🙂 niby taka cicha woda, a jak co do czego przychodzi to… moje jelita to taki Sławek, bardzo upierdliwe :))))))))))

  35. No to jaki z Ciebie Mistrz duchowy jak nawet nie potrafisz się wyleczyć? 😆
    Ja tam zawsze szczam przed wyjściem, nawet jak mi się nie chce to jak mam wyjść to nagle się zachciewa. A jak idę na rower to jade i nagle mi się chce i muszę iść w krzaki 😆

  36. Wiem o czym mówisz, ale w tym przypadku jest inaczej. Po prostu nie ma siły żebym na agresję inaczej reagował. Wiesz co on robi jak się zaczynam śmiać i nie zareaguję agresywnie? Zabiera mi neta bo mówi, że to on za niego płaci. Teraz sobie wziąłem, ale pewnie jutro znowu ze sobą modem weźmie do pracy żebym nie włączył. Zawsze jak się z niego śmieje to reaguje z jeszcze większą agresją. Jak mu mówię spokojnie jakie błędy popełnia to zaczyna mnie przeklinać. Jak gdzieś idę to mówi „niech cie napadną i najebią”, życzy mi żebym wrócił do szpitala, ja widzę, że to się na nim odbije i jak do niego wróci to będzie miał przesrane. Ale co zrobić. Trzeba reagować agresywnie bo wtedy nie posunie się dalej.

  37. Przypomniał mi się wierszyk z kibla w moim liceum:

    „Jak to miło w późnej porze,
    Bez obawy srać na dworze.
    Wiatr figlarnie w dupę dmucha,
    A po jajach łazi mucha.”

    Panowie ale w sumie to zeszliśmy z tematu. Chyba że doszliśmy do wniosku, że kobiece ego jest do dupy. 😉

  38. Spróbuj łączyć pobrane z netu pliki wideo windows movie makerem to zobaczysz.
    Swoim core2duo pewnie nie dasz rady programowo zwiększyć rozdzielczości tj. przerobić sygnału DVD na HD w czasie rzeczywistym. A ja to robię bez problemu.
    Swoją drogą bardzo dziwię się producentom kart graficznych że nie dodają takiego oprogramowania do swoich kart.
    Nie jest to co prawda prawdziwe HD,jednak daje rewelacyjny efekt i obraz ma wyraźnie większą rozdzielczość.
    A w Japonii wdrażają już TV o rozdzielczości kilkakrotnie większej od full HD !
    Ideałem byłaby taka rozdzielczość bez jakiejkolwiek kompresji ale to wymagałoby nośników o gigantycznej pojemności.

  39. Aaa, Ty masz starszy typ procka dual core, ten jest jeszcze mniej wydajny.
    C2Q bije na głowę dc i c2d, w końcu to dwa procki c2d na jednej płytce.
    Obecnie już jest standardem obsługa wielu rdzeni przez aplikacje.
    Są i takie które są w stanie obsłużyć ponad setkę rdzeni.
    Szlak przecierają procesory graficzne gdzie już obecnie mamy do czynienia z setkami rdzeni i zaawansowanym przetwarzaniem równoległym w oparciu o te rdzenie.
    Intel od kilku lat eksperymentuje z prockiem o prawie setce rdzeni.
    Nowoczesne serwery od kilku lat są wyposażane w procki o kilkuset rdzeniach.
    Przetwarzanie równoległe obok optoelektroniki, pamięci holograficznych, nanotechnologii, itp, to przyszłość tej branży.

  40. No u mnie było to wracanie w myślach do złych zdarzeń z przeszłości i… jak już to odkryłem sam to znalazłem przypadkiem informacje, że schorzenia jelita grubego to wracanie do złych zdarzeń z przeszłości…

  41. „No cóż, babcia mojej potencjalnej małżonki chciała przyjść pomóc, posprzatać, popatrzeć na wnuki – to ją wyganiali jak psa.”

    Możliwe że na to zasłużyła. Takie z pozoru dobre osoby mogą być męczące, upierdliwe, wtrącać się, subtelnie poniżać, próbować rządzić i mieć wpływy. Oficjalnie nie można im nic zarzucić, bo są takie dobre i miłe, ale aż chce się od nich uciekać i omijać z daleka.

Skomentuj Olislaw.blox.pl Anuluj pisanie odpowiedzi

Top