Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Seks z meżatką…

Seks z meżatką…

Seks z mężatką – czy dla mnie, jako dla męzczyzny, jest złym uczynkiem? nie znam jej małżonka. jeśli ta mężatka nie zrobi tego ze mną, zrobi to z kimś innym, jest niezwykle atrakcyjna i seksowna. Jesli tego nie zrobię, będę żałował okazji na starość, jeśli zrobię będę miał potężne wyrzuty sumienia. A jeśli jej mąż jest dobrym człowiekiem? porządnym facetem – a ja zerżnę jego żonę? czy to nie jest grzech? ale przeciw komu tak naprawdę? czy dla męża zrobi różnicę czyje nasienie znajdzie się w łonie jego mażonki? moje przynajmniej jest sympatyczne zapachowo i kolorystycznie, o odpowiednim PH.

A moze zrobię dobry uczynek? jeśli nie ja, pójdzie do zarażonego hivem i umrze, zarażając też męża. Teoretycznie mogę więc przyjąć założenie że jestem zbawcą życia i zdrowia jej, i jej męza. Z poczucia misji, poczucia dobra i szlachetności powinienem więc dołożyć starań i wlać moc w me trzewia by mężatka była szczesliwa po wyjściu ode mnie, i nie poszła do innego. Na mych barkach spoczywa więc życie i zdrowie dwóch ludzi. Nie mogę zawieść, ale czy uniosę ten ciężar? czy podołam? Z drugiej strony jeśli porządnie ją zerżnę, tak że ledwo wstanie z łóżka, zauroczy się we mnie jak to już bywało i nie będzie chciała się odczepić. Jak jej źle zrobię, pójdzie do innego, a mi zrani ego pogardliwym uśmieszkiem. Średniakiem być nie lubię, i nie umiem.  Seks z mężatkami jest niezwykle wymagający, z jednej strony trzeba dac im rozkosz, z drugiej wyznaczyć pokutę i natychmiastową karę za grzeszne prowadzenie się – za wosy i na łóżko, pas w rękę, i do roboty. Ale one to kochają jak facet je tak traktuje… a to przecież ma być pokuta a nie rozkosz….ciężko jest być duchowym Nauczycielem…

Cóż ja mam zrobić? a czasu coraz mniej…

16 thoughts on “Seks z meżatką…

  1. Wiesz dobrze że Cię czytam Marek,mógłbyś z szacunku dla mnie nie pisać o swoich kolejnych ekscesach seksualnych, jesteś po prostu żałosny z tym zaliczaniem wszystkiego co nie ucieka na drzewo!!przykro mi jest.. 👿

  2. Aha i takie podejście przypomina mi tłumaczenie złodzieja, który usprawiedliwia zbrodnie i mówi, że to była wina ofiary, że miała przy sobie tą komórkę i jakby jej nie miała to by nie ukradł 😀

  3. Iza – zaniemówiłęm. Nie masz żadnego prawa, ani Ty ani nikt inny wymagać ode mnie zebyś coś pisal czy nie pisał, nie obrażam Cię też takimi moim zdaniem humorystycznymi tekstami bo nie jesteśmy już razem i nie mamy wobec siebie żadnych zobowiązań, mogę żyć jak mi się podoba bo to jest moje życia i to ja poniose konsekwencje a Ty sie zajmij swoim włąsnym życiem. Liczę że to ostatni taki komentarz tego typu na MOJEJ stronię, w innym wypadku poproszę Cie z szacunkiem i grzecznie o opuszczenie moich gościnnych progów.

  4. Nie wiem ziom 🙂 a właśnie, dobrze tłumaczysz sny, śniło mi się że smutny wujek (którego bardzo szanuje bo dobry człowiek jest) daje mi w prezencie pusty portfel, ładny. Co to może znaczyć?

  5. A już wiem. Chodziło mi o tłumaczenie, że gdybyś z nią uprawiał sex to może dzięki temu ktoś by jej nie zaraził wirusem HIV. To takie na siłę troche usprawiedliwianie, tak jak złodziej uważa, że nie jest winny…
    Co do snu – może ten wujek umrze i nie zostawi nic po sobie? Nie wiem, bo nie znam sprawy a to jakiś trudny sen do interpretacji 😛

  6. To decyzja tej mężatki. Poza tym nie można traktować jej jak szmatę, bo ma męża…
    Ja mam, ale nie mieszkamy już ze sobą, nie dobraliśmy się i tyle, jesteśmy w trakcie uzgadniania warunków rozwodu… a to nie trwa kilka dni. Tym bardziej kiedy jest dziecko. Czasem się ciągnie blisko rok lub więcej…. Nie mam w związku z tym prawa do potrzeby bliskości? czułości? pieszczoty? 🙁

  7. A jeśli jest męzatka to dlaczego zdradza?Miałem podobny przypadek i po paru miesiecznej znajomosci zdradzala meza bardzo czesto nagle mowi ,ze sie we mnie zakoczala i ze chce ulozyc sobie zycie ze mna.Na poczatku bylem przeciwny tej propozycji ale w koncu uleglem-i wiecie co sie stalo ,nagle mowi ze zostaje z mezem bo on jej wszystko wybaczyl i nie potrali od niego odejsc… 😯 i na dodatek mowi ze bardzo mnie kocha i nigdy mnie nie zapomni ,ze jak kiedys odejdzie to tylko dla mnie…tak wiec pytam sie kol.wyzej jak nie mozna jej nazwac zwyklym kurwiskiem…gdzie ma szacunek do meza,dzieci i calej swjej rodziny no i przedewszystkim do mnie???bo dla mnie to szmata!!!Pozdrawiam

  8. 34 – rzeczowy facet i realista napisał: kobiety to takie liski chytruski”, ja dodam że faceci rzadza światem a kobiety chca rzadzić nami, wiec kazda zrobi duzo by rzadziła i decydowała ona. Skoro Ty tego nie uciałes to ona to zrobiła i ma z tego satysfakcje a Ty dylemat. Ja po takiej przygodzie tez słyszałem że odejdzie zebym poczekał(hehe kilkanaście lat póki dzieci nie odchowa) i ze kocha na życie a mimo to porównywała do kogos z przeszłości. Jednak mimo że chciała prowadzic podówjne zycie i ja to rajcowało to od razu przyznała się mezowi. I dośc szybko zrozumiałem że jej chodzi o odskocznie, o naprawienie zwiazku, o kogos kto ja bedzie chwalił i karmił jej ego. Dała mi to zrosumiec kilka razy i juz wiecej nie potrzebowałem, bo nie bede czyims przyjacielem czy zwierciadełkiem zachwycajacym sie nad rzekoma uroda i wspaniałoscia. Zapowiedziałem że odejde i tka zrobilem, teraz mam co jakis czas jakies teksty z jej strony ale gadam całkowicie neutralnie zero komplementów itp. nie daje sie prowokowac kiedy płacze nad soba bo wiem o co jej chodzi – darmowy pocieszacz to nie ja. No to czasem ma pretensje że cos tam nie odzywam sie – ja to ucinam prosto, przyciskam wyłacz gg i spokój. Potem ona sie wkurza że traktuje ja jak dziecko – i ma racje, bo szkoda mi emocji na rozkapryszone dziecko. Do tanga trzeba dwojga, nie ma co potem rozkminiac bo to tylko ego Cie gniecie ze chciałes niby szczerze ale jednak dla siebie ja miec wiec nie wziałes pod uwage że kobieta jest jak kot – chodzi własnymi drogami i nie przewiduj jej zachowań bo sie zawiedziesz. Zyj chwila i korzystaj z życia. Z głowa.

  9. [quote=Mistrz]To nie pragnienie, trafia się okazja życia 🙂 napisz, smiało ;)[/quote] . Cześć. Nie wiedziałem ,że znajdzie się chętna . Czy to jest jeszcze aktualne ?

  10. Z tym, że ktoś mógł ją zarazić wirusem HIV to złe tłumaczenie. Wszystko można w podobny sposób jakoś wytłumaczyć.
    Ale z drugiej strony czy robisz coś złego? Nie, to ona robi źle. Tylko czy chcesz uprawiać sex z taką szmatą? Kurde dylemat. Ja na szczęście nie mam takich pragnień jak sex z mężatką, nie lubię brutalnego sexu, nie lubię sexu analnego, nie chciałbym sexu z dziwką albo szmatą. Z tego typu spraw tylko jedną chciałbym zrobić, ale nie napiszę jaką i nie jest to niemoralne 8)

Dodaj komentarz

Top