Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Seksowni mężczyźni

Seksowni mężczyźni



Od dwóch tygodni słyszę głosy.

Spokojnie – w mieszkaniu powyżej. Ktoś się wprowadził. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie słyszane kilka razy dziennie wokalne mixy. Najpierw dzwięk sapania, westchnienie ulgi i wreszcie siusiania w muszlę klozetową, rozbryzgujące się na boki, połyskujące złociście w cieniu pryszczatych pośladków  krople moczu wydają jedyny w swoim rodzaju mlaszczący dzwięk, okraszany potężnymi pierdnięciami. Rozśmieszyło mnie to najpierw, ot, prawdziwy facet tam mieszka a nie jakiś kolejny metroseksualista. Jednak z czasem poczułem się zagrożony, a nawet lekko zazdrosny. To ja w moim bloku, ba! Osiedlu,  dzierżyłem palmę pierwszeństwa w tej jakże skomplikowanej zapachowo kwestii, byłem gazowym dominatorem, Metan – kreatorem, z pokorą w poczuciu dziejowej misji wypełniałem siarkowodorową, rynkową lukę w mojej społeczności,śmiem nawet nazwać się gazowym hakerem – patriotą który nielegalnie dokładał cząstkę siebie do ocieplenia klimatu, tak potrzebnego w naszym schłodzonym klimatycznie i gospodarczo kraju, a teraz ktoś chce mnie wygryźć z interesu, pozbawić należnego mi splendoru i mołojeckiej sławy. Nie mogę na to pozwolić, gdyż jest to jedyna sfera w moim życiu w której odnoszę znaczące, Europejskie sukcesy. Nie światowe niestety, są lepsi ode mnie, aczkolwiek na tej ciastkowej diecie na której teraz jestem wielka kariera stoi przede mną otworem.

Oglądali Państwo kiedyś seriale przyrodnicze? Lew na sawannie gdy chce pokazać swoją dominację, gdy jest silny i najedzony, po dobrym seksie z lwicą (czy tego chce czy nie chce lwica) wychodzi na pagórek, patrzy na wszystkich z góry i ryczy. Rykiem tym oznajmia swoją dominację innym zwierzętom, swoją moc. My, mężczyźni, mamy swoje rytuały męskości. Krzyczeć wzorem lwa nie możemy bo sąsiedzi wezwą policję, więc puszczamy bąki którymi oznajmiamy zgorszonemu światu i niedoceniającej nas żonie swoją potencję, wielkość. Lwy obsikują teren by inne zwierzęta wyczuły ze wchodzą na terytorium potężnego zwierzęcia. Podobnie i my, prawdziwi mężczyźni, siusiamy do umywalki by nasz terytorialny znacznik zabarwił jak największe terytorium, i wypsikujemy pod ciśnieniem powiedzmy że feromony informujące inne samce że tu wejść nie można, a zachęcić samice do kopulacji (niech Panie same przyznają, nieogolony brzuchaty mężczyzna który popuszcza po jedzeniu i po seksie, czy nie jest męski?) To proste moi drodzy Państwo. W dawnych czasach kiedy owłosione samice siedzialy w jaskini,  gotowały kotlety z mamuta i chowały małe dzieciaczki, samiec polował na mamuty. Jak nic nie upolował, całą rodzina umierała z głodu. Jak dużo polował, jedli dużo mięsa po których mieli gazy, rośli, rozwijali się. Kobiety mają genetycznie zakodowane że mężczyzna który mocno wypuszcza z siebie gazy po pierwsze primo jest najedzony mocno, więc jest męski, umie polować, zadba porządnie o dzieci i samicę. Po drugie primo, przerażającym zapachem odstrasza innych samców od napaści na ich jaskinię. Gdy Twoi znajomi i rodzina nie chcą was odwiedzać, wiedz że to w Twoim mężu po grochówce odezwał się zew dżungli, i chęć ochrony Ciebie. Nie parskaj, nie marszcz gniewnie noska, nie krzycz i nie biegnij otwierać okna. Doceń to, i przytul się czule do swojego faceta, prawdziwego faceta. On to robi dla Ciebie, nawet przez sen, oto potęga prehistorycznej, romantycznej miłości której ogromu nie jesteś w stanie pojąć.

Nowoczesny, męski facet jest myśliwym – wojownikiem. Wpada z wielka siłą i energią do biedronki, upolowuje pizzę i zapiekanki, po czym zajmuje się produkcją gazów obronnych, w dzień i w nocy.  I to są prawdziwi faceci, a nie te wymuskane eleganciki co się załatwiają mając na nosie perfumowaną chusteczkę, omdlewając jak dziewczynki. Podobnie jest z jedzeniem śledzika. Mężczyzna bojący się presji otoczenia, zakompleksiony i niepewny siebie, je rzeczy po których pachnie jak kobieta. Mężczyzna jedzący śledzika z cebulką, pokazuje tym czynem że nie lęka się opinii otoczenia, jego zdrowie i samopoczucie jest dla niego znacznie ważniejsze niż tradycja i trendy zapachowe. 50 tysiecy lat temu mężczyzna który z jamy ustnej zionął śledziem, był bogaczem, obiektem westchnień i sapania człekokształtnych samic  A teraz nagle wam się nie podoba? Mamy się zmieniać? Nie, tradycja to świętość. Tak, oddajmy hołd mężczyznom lubiącym śledzika i puszczającym obficie gazy – oto wojownicy o prawdę, kapłani męskości, niepoprawni romantycy mający siłę i odwagę by walczyć z pożerającym męskie serca biologicznym relatywiźmie, w bój iść ostatni o prawdziwe, zapomniane już ideały które zanikają w zalewie intelektualno emocjonalnej Chińszczyzny.


I tu z mojej strony, apel do prawdziwych kobiet. Drogie Panie, jak znaleźć prawdziwego faceta, przesiąkniętego męskością? – Pan nasz, Jezus Chrystus rzekł „po czynach ich poznacie”. A ja wam powiadam, „Po zapachu ich poznacie”. A gdzie ich poznacie? Wszędzie same kobiece chłystki odżywiające się zdrowo. Zapraszam do mnie, do mojej rzadko wietrzonej kawalerki. Dopóki tacy jak ja, i inni dbający o męskość idealiści istnieją, świat jeszcze trwa w okowach metroseksualnej ciemnoty, z której ostatni rycerze męskości, wyruszają w bój o czystość męskiej rasy. Nie ogniem ni mieczem walczą Ci herosi, lecz roztaczając duchową aurę wszędzie gdzie są. Gdy poczujesz jak pachnący śledzikiem z cebulką i czymś jeszcze seksowny samiec pochrumkując dobiera się do Ciebie, omdlejesz w jego ramionach. Viva la prawdziwi mężczyźni!


Niedoceniony przez ludzkość, prowadzę partyzancką walkę z metroseksualną okupacją, atakuję z zaskoczenia i ukrycia w urzędach państwowych, środkach komunikacji publicznej, supermarketach, a nawet w domu rodzinnym. Niestety zostałem zdemaskowany 🙁



 

28 thoughts on “Seksowni mężczyźni

  1. 🙄 😀 😀 😀 to ja zacznę odwiedzać męskie toalety w poszukiwaniu lwów… musze zweryfikować swoje myslenie od nowego roku 😛 przejde na ech 😳 😀 😀 😀 …hmmm a prawdziwe lwice też maja gazy, po…? 8)
    jutro jem do wieczora tylko śledzie 😯 😉
    Spełnienia Marzeń życzę i wielkiego Ryyyyykuuu na dachu wieżowca pod niebem pełnym gwiazd do tej jednej świecącej najjaśniej….paaaa 🙂

  2. rzadko wietrzonej? Przecież wszystkie drzwi wywaliłeś, to jest przeciąg.
    a w kibelku, to chyba Ci się ostatnio zrobiła dziura w suficie i przez nią spłynęła świadomość sąsiedztwa 🙂

    Ale jednak nie zginie duch w narodzie. duch zapachowy.

  3. To widać ze jesteś prawdziwym mężczyzną, miło mi Cie gościć w moich skromnych progach 🙂 w toalecie nosi strasznie dzwięk, aż się boje siadać na klozecie 🙂

  4. Nie Ewa, prawdziwe lwice leżą i seksownie pachną, gazy są domena tylko Prawdziwych Panów 🙂

    Wszystkiego najlepszego 🙂

  5. {Gdy poczujesz jak pachnący śledzikiem z cebulką i czymś jeszcze} padłam :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) 😛 😛 😛 😛 😀

  6. Niestety kolego to co napisałeś mija sie z prawdą. Ci wspaniali jaskiniowcy którzy polowali na mamuty nie mieli gazów ani wielkich brzuchów. Na diecie niskowęglowodanowej a taką jest dieta mięsna nie puszcza sie gazów ani nie ma się wzdętych brzuchów.Poza tym jak taki brzuchaty wydzielajacy gazy jaskiniowiec mógł złapać mamuta? Nie ma takiej możliwości no chba że ustawił w jego stronę swoją „armatę” i zabijał go swoim smrodem 😆 Niestety ci z tymi brzychami nie mieli szans na mięso i kobiety. Żywili się tylko tym co im się udało znaleźć i nie spier… na drzewo. A po tem to co zjedli gniło im w przewodzie pokarmowym i wydzielali gazy cieplarniane, które doprowadziły do potopu 😆 . I niestety ci brzuchaci znowu mieli przesrane bo sie nie załapali na statek bo wolno biegali….. Natura jest jednak bardzo mądra. Słabe i nieudaczne jednostki eliminuja sie same 😛

  7. oho… Robson007 uświadamia:DD swoją drogą 007 to utożsamianie się z Bondem?? 😉 wszyscy Panowie widać lubią być lepsi niż inni…

  8. pierdolisz ja tez mam gasy bo jestem czlowiekiem a nie lwica co za brednie.w palanke moge sie sama robic a nie przez faceta.kobiety z niemiec na takie brednie to za madre

  9. Po mięsie nie ma się gazów? chyba żartujesz 🙂 latami jadłem mięso i wiem co się działo jak przestałem je jeść 🙂 gazy to fermentacja, a ta powstaje z gnicia, mięso przebywa najdłużej w przewodzie pokarmowym.

  10. a ja taki głupi mykałem do wc i próbowałem cichutko wypuścić bąka i na nic zdał się mój sztuczny kaszel, gdy moja wybranka z uśmiechem na ustach postawiła mnie z prawdą twarzą w twarz;)

  11. [quote=danceService]a ja taki głupi mykałem do wc i próbowałem cichutko wypuścić bąka i na nic zdał się mój sztuczny kaszel[/quote] Bo trzeba sobie wypracować sposób na gazowanie. Ja mam taki, otóż jak jestem pewny, że to tylko gaz, należy kucnąć, rękoma rozszerzyć pośladki i do dzieła. Można po-kaszleć odgłos podobny.
    Nie próbować powyższego na klopie, bo muszla klozetowa, dzieła jak muszla koncertowa hahaha…
    A’propos kawał:
    Idzi facet ulicą, cały pokręcony. Inni zgadują, co mu jest, więc rwa kulszowa, porażenie mięśniowe itp. w końcu pytają gościa, a on odpowiada:
    [b]Przypuszczenie[/b]
    😯 🙄 😯 🙄
    Przypuszczałem, że to gazowanie, a się skichałem w gacie. 😆

  12. PISałem Marek rożne rzeczy i dalej będę PISał bo fajnie tu jest mimo nie mających dla mnie żadnego znaczenia różnic w poglądach.

  13. Hehehe ja zaraz właśnie będę jadł śledzika z cebulką. Ale dziwne, że słyszysz takie coś jak pierdzenie i sapanie. W kartonie mieszkasz czy jak? 😆

Dodaj komentarz

Top