Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Zaakceptuj siebie?

Zaakceptuj siebie?

Zwrot „zaakceptuj siebie” robi furorę, szczególnie w światku pseudo psychologicznym, i ploteczkach kobiecych przy serniczku i kawce. Jednak powtarzanie bez zrozumienia tej bardzo mądrej wskazówki robi z Ciebie w moich zielonych, emanujących (moim zdaniem) mądrością, przepastnych głębiach oczu, osła.

Zaakceptuj siebie – co to tak naprawdę oznacza? Czy jeśli ktoś ma 20kg nadwagi przez co jego zdrowie stoi pod poważnym znakiem zapytania, czy ma pokochać siebie takim jakim jest? Ale wtedy nie będzie chciał się zmienić, i prędzej czy później trafi do szpitala albo zwyczajnie umrze z komplikacji zdrowotnych związanych z nadwagą, więc? Zaakceptowanie siebie nie zastąpi po zawale stentów które przesuwa się przez tętnicę przedramienia do zatoru w tętnicach serca, a potem uciska kończynę górną bardzo mocno zaciśniętym opatrunkiem uciskowym na kilka godzin, tak że cała dłoń sinieje i czernieje, a akceptujący siebie smakosz fast fooda widzi jak jego dłoń powiększa się w obrzęku dwukrotnie, jeśli w ogóle cokolwiek widzi przez mgłę omdlenia, własne jęki i szlochy z bólu.

A co z palaczem, który całe życie bezskutecznie walczy z nałogiem, i w końcu w tym śmiałym stwierdzeniu „zaakceptuj siebie” znajduje rozkoszdającą odpowiedź na jego najgłębsze duchowe rozterki, co sprawia że wreszcie może zaciągnąć się głębokim, aromatycznym dymkiem bez wyrzutów sumienia? Czy akceptacja siebie z nałogiem sprawi że gdy wytną mu krtań i wstawią rurkę przez którą będzie musiał nauczyć się na na nowo mówić przeponą, będzie zadowolony w szpitalu? Co z alkoholikami tłukącymi żonę i dzieci po pijanemu, narkomanami okradającymi rodzinę i prostytuującymi się na dworcu żeby mieć na działkę, miłośnikami szybkiego jedzenia na mieście którym od nadwagi i osłabienia zdrowia pękają żylaki nóg, i w wyniku śmieciowego jedzenia i obżarstwa jelito grube ulega zrakowaceniu, wynikiem czego naszego przykładowego wielbiciela jedzenia żeby uratować, trzeba operacyjnie wyłonić z jego jamy brzusznej sztuczny odbyt znajdujący się na skórze brzucha, gdzie leży też przyczepiony pojemnik na ekskrementy. Sex analny zyska wtedy całkiem nowy, absolutnie perwersyjny wymiar…

Akceptacja siebie nie odetka zapchanych cholesterolem tętnic, nie zmniejszy stanu zapalnego w płucach od palenia, nie naprawi marskości wątroby od picia wódeczki z kolegami czy z psem albo do lustra, nie sprawi że bolesne, częste dializy gdzie jesteś uzależniony od wielkiej maszyny  4 – 8h w czasie zabiegu znikną. Można powiedzieć że polepszy nastrój – ale tylko powiedzieć. Jesteśmy zawsze rozerwani w sobie na kilka Ja, jedno krytykuje, inne pochwala, trzecie paple bez sensu cały czas, i tego konfliktu który w sobie nosimy – jedną formułką nie da się uleczyć. Gdyby to było takie proste, kiepko by było ze mną jako nauczycielem życia. Dzięki Bogu że istnieje głupota i zło, mam dzięki temu na chleb i marchewki (jestem aktualnie na diecie marchewkowej).

Zwrot ten jest dobry jedynie gdy fałszywie kogoś pocieszamy – zaakceptuj siebie. Żresz bez umiaru, zaakceptuj siebie, lubisz coś ukraść, zaakceptuj siebie, lubisz się schlać jak świnia, zaakceptuj siebie. Sami nie wiemy jak to uczynić, ale dajemy takie dobre rady, nie jedyne zresztą. Kulawi dają rady jak iść, ślepi jak patrzeć a głusi jak słyszeć. O co więc chodzi w tym stwierdzeniu?

Zaakceptuj siebie. Najpierw musimy ustalić kogo masz zaakceptować, co to znaczy siebie? Siebie czyli ciało, mięso? Twoje ciało da się zjeść, dokładnie tak jak mięso zwierzaczków. Są tacy w dżungli (a i na pewno paru takich w Polsce by się znalazło) co zjedli by Cię ze smakiem do ostatniej kosteczki. Siebie, ciało, czyli co dokładnie – rękę, nogę, korpus, trzewia, genitalia? A może głowę? Po amputacji kończyn przestajesz być sobą? Bez ręki zmieniasz się? Bez nogi? Nie próbuj! Uwierz mi na słowo. Nie zmieniasz się po amputacji, a wiec nie jesteś kończynami. Na razie medycyna jest za słabo rozwinięta by przenieść mózg do innego ciała, ale jest to jak najbardziej teoretycznie możliwe, więc gdy założymy że przeniosą Twój mózg do innego ciała, to czy Ty byłeś tym ciałem? Nie, tamto ciało będzie sobie leżało pod urządzeniami podtrzymującymi życie, albo wyrzucą je do spalarni, martwe mięso. Więc kim jesteś, mózgiem? Skoro jesteś mózgiem, to czemu żyje człowiek z połową mózgu? Jest taki facet, nazywany jest w publikacjach medycznych Rogerem, ma delikatnie uszkodzoną pamięć po infekcji opryszczki za to pamięc krótkotrwała jest znakomita, jest całkowicie sprawny, normalny, znacznie bardziej zadowolony z życia niż przed zachorowaniem, maszyneria działa jak trzeba. Jak wspomniałem albo i nie, IQ ma wyższe niż przeciętne. Ale to nic, są przypadki że ludzie w głowie mają małą wartswę komórek mózgowych i wodę, i funkcjonują, często intelektualnie znacznie powyżej przeciętnej (link do tych przypadków zamieszczę w komentarzu). Strasznie mnie korci żeby napisać o ludziach z wodą zamiast mózgu w czaszcze ze pewnie głosowali na PO, ale przecież są to ludzie inteligentni co wykazały testy, więc taki argument nie ma racji bytu. No dobrze, a jeśli wierzysz ze jesteś mózgiem, to czemu obrażasz się jak ktoś skrytykuje Cię że masz cellulitis na tyłku? Albo Twoje ubranie? Skoro ciało to nie Ty, skąd uraza, nienawiść? Ubraniem też nie jesteś, więc?

A może jesteś pamięcią, rzewnymi wspomnieniami uczuć przeszłości? Na pewno znasz taki stan gdy budzisz się rano, zaspany, i nie pamiętasz nic oprócz tego że jest Ci teraz dobrze i sennie. Czy to byłeś Ty czy nie Ty? Ty, jak najbardziej – a więc pamięć to nie Ty. Więc kim, do cholery, jesteś? Nie wiesz tego, a im bardziej będziesz się zastanawiać, tym bardziej poczujesz pustkę. Nic nie wiesz, kompletnie nic, wszytkie definicje, teorie, wszystko to jest nic niewarte gdy trzeźwym, świadomym spojrzeniem ogarniesz swoje życie. Możesz mnie teraz zarzucić automatycznym mówieniem formułek, ale to będzie tylko odtworzenie nagranej taśmy, nie będzie w tym Ciebie.

Troszeczkę mnie poniosło, jak zwykle gdy piszę o teorii Ja, i idę poza wcześniej sobie wyznaczony kurs danego artykułu. Wróćmy więc do akceptacji siebie, i weźmy dla przykładu mnie, Państwa ulubionego kronikarza wieczności którą mam tu przed Państwem zaszczyt prezentować. Mam wystający, modny brzuszek – a chciałbym mieć filmowy, gwiazdroski kaloryfer z mięśni. Pierwsze co mi przychodzi na myśl to reakcja emocjonalna, nie lubię tego brzucha, nienawidzę padalca. Ale czemu go nie lubię, co on mi zrobił? Co on jest winny? Dlaczego mam nie lubić mojego brzucha? Dzięki niemu żyję, brzuszek trawi jedzonko i daje mi siłę bym zaspokajał Państwa wysokich lotów gusta literackie co niniejszym ze skromną radością czynię, Ja, Markiem w tym życiu nazwany, uniżony sługa Boga i czytelników na tym łez padole. No dobrze, dobrze, raz trawi raz nie, ale przynajmniej mam dzięki temu czas w toalecie poczytać, przemyśleć swoje życie, tam nikt mi nie przeszkadza, nie niepokoi. Czuję w tym palec Boży, Boskie per rectum prowadzące mnie precz sprzed grzesznego oblicza namiętności której moja słaba dusza jest złakniona, na wyboistą, ostrymi kamieniami najeżoną ścieżkę cnoty na którą swymi słowami wciągam mych wrzeszczących i wściekle protestujących czytelników, dymiących pod czujnym Światłości wszechwidzącym zielonym okiem, i czosnkiem.

Prawidłowa reakcja, to – kocham siebie z tym brzuszkiem, akceptuję to że urósł bo lubię sobie podjeść i byłem przekarmiany jak świnia w młodosci przez dziadków, którzy w pucołowatym grubasku widzieli zdrowego i ukochanego wnusia. Akceptuję to że brzuch ten powstał z mojej woli, z mojej decyzji, akceptuję że podjąłem takie decyzje i kocham siebie z tym brzuszkiem, jednak akceptuję też fakt że fajniej i seksowniej jest mieć kaloryfer na brzuszku, i chętnie nad tym popracuję dietą i ćwiczeniami. Jak więc widać, zdrowe i sensowne podejście to akceptacja tego że kiedyś podjąłem złe decyzje i mimo tego zaakceptowanie tego, wybaczenie sobie i szacunek do siebie, oraz zmiana tego co chcemy zmienić. Zmiana której podstawa jest miłość do siebie, a nie nienawiść. Gdy zmienimy brzuch kierując się nienawiścią, brzuch się zmieni ale nienawiść zostanie w nas. Co Ci po ładnym brzuchu, skoro zamiast cieszyć się życiem jesteś znerwicowany, rozbity, wściekły? Czy to nie za wysoka cena za płaski brzuch?

Gdy ktoś boi się ludzi, jedną z reakcji podświadomości jest tycie, by stać się odrażającym i tym sposobem odpychać od siebie adoratorów. Podświadomość boi się związków bo była odrzucona i bardzo cierpiała, świadomość jednak chce związku. Efektem takiego konfliktu jest zawsze wygrana podświadomości – chcieć sobie można, jednak nic z tego nie wynika. Jak więc można nienawidzieć tłuszcz na brzuchu? Przecież to jest nasza ochrona przed cierpieniem, ulokował się tam by nas ochraniać, jest za nami, nie przeciwko nam. Trzeba więc spojrzeć prawdzie w oczy i zaakceptować tłuszcz na brzuchu, zadku, udach, zrozumieć jego prawdziwą przyczynę. I na tej podstawie dopiero dokonywać zmiany która jest konieczna dla zdrowia, ładnego wyglądu, lepszego samopoczucia.

 

 

41 thoughts on “Zaakceptuj siebie?

  1. Mistrzu nie narzekaj na swoje brzusio 🙄 nie przeszkadza w uprawianiu sportu,fikołkach 🙄 SAM zobacz co potrafisz -vide art Foto story „Weekend retard” 😆

  2. A bo to jeden człowiek żyje z połową mózgu? Ja bym dał inny przykład, który żyje bez mózgu, tylko z jednym zwojem i xero w głowie (wiesz chyba o kogo chodzi) 🙂

  3. Ech… żałuj że nie widziałaś mnie w akcji jak byłem młody, byłem gibki jak łania, jak szatan…a teraz to szkoda gadać..

  4. Niech zgadnę – masz na myśli nie byle kogo, człowieka który podał rękę samemu …aż mi nie może to Wielkie nazwisko przejść przez ściśniętą z podziwu gardziel…ale jest kiepsko ubrany, ma łysinkę i brzuszek, jeździ gruchotem…zgadłem? 🙂

  5. Nie ziom, nie zgadłeś 🙂 Nie piszmy o nim bo znowu mi na bloga przylezie. Chodziło o kogoś innego – słowo xero ma tu duże znaczenie 🙂

  6. ja podobna furore widze w przypadku słów „być soba” a tez nie jestem pewna czy tak koniecznie nalezy byc. Kiedys slyszalam, jak ktos powiedzial, ze nie wolno „byc soba”. Ze trzeba stale sobie podnosic poprzeczke zeby sie rozwijac.

  7. Akurat być sobą trzeba, ale tu nie chodzi o to żeby się nie zmieniać tylko żeby nie naśladować kogoś innego lub kogoś kim się nie jest.

  8. Strasznie mnie korci żeby napisać o ludziach z wodą zamiast mózgu w czaszcze ze pewnie głosowali na PO, ale przecież są to ludzie inteligentni co wykazały testy, więc taki argument nie ma racji bytu. No dobrze, a jeśli wierzysz ze jesteś mózgiem, to czemu obrażasz się jak ktoś skrytykuje

    A Ty głosowałeś na PiS? no bo ja nie głosuję na cudze pensje- wcale. Pewnie „tyż” mam wodę w mózgu. trudno- zaraz sobie odleję jej nadmiar- ale i tak nie pójdę na wybory. Wolę zdecydowanie taką ascezę. jak powiedział Platon- panstwo ascetyczne jest idealne więc póki co mój glos czy to na Tuska czy na Kaczora kosztuje zbyt wiele

  9. no bez przesady, zeby powatpiewac w czyjas inteligencje tylko dlatego ze glosowal na partie ktora nam sie nie podoba. Przeciez poglady polityczne sa warunkowane roznymi czynnikami, roznymi punktami widzenia (moze ktos mysli tak a nie inaczej, chociaz reszcie to sie wydaje chore, bo widzi cos czego ty nie widzisz). Poza tym niektorzy (do autora bloga: nie odbierz tego personalnie, ja nie wiem jak z toba jest) nie rozumieja znaczenia slowa inteligencja, ktore jest niczym innym jak umiejetnoscia kojarzenia, szybkoscia uczenia sie, bystroscia – i po to sa wlasnie testy zeby iloraz tej inteligencji badac. Inteligentny nie znaczy mądry, piekielnie inteligentni sa czesto seryjni mordercy.

  10. Teraz rozumiem, chodzi o, uwaga zgaduję! człowieka wykształconego, intelektualistę z dyplomem prywatnej uczelni który uwielbia przepisywac madre ksiażki, i mnie? 🙂

  11. Jak ja bym chcial być sobą, to albo w Tworkach albo w więzieniu bym garował 🙂 bełkot, nowomowa, być sobą jak ja nie wiem kim jestem tak naprawdę 🙂 kto pisze te komcie jako Mistrz? nie ja, to kto do na Boga? 🙂

  12. Jasne, najlepiej czekać aż inni zadecydują. Ja chodzę i głosuję, ostatnio był PIS i teraz też tak będzie mimo że ta partia nie odpowiada mi w wielu kwestiach – ale z tego cyrku, jak dla mnie jest najlepsza. I tyle.

  13. Seryjniacy akurat są przeważnie tępakami, przeciętny kryminalista to kompletny głupol, dlatego siedzi w więzieniu.

    A jeśli chodzi o moja inteligencję, to w teście wyszło mi że mam poziom idioty 🙂

  14. Witam.
    Jeśli chodzi o ludzką psychikę jesteś mistrzem, ale polityka tu stawiam wielki znak zapytania.Sa to jakby dwa przeciwstawne sobie bieguny.
    PiS,PO,PSL,SLD czy jaka kolwiek inna banda, czym oni są?świadomie napisałem czym nie kim.Jest to zbiorowisko najgorszych kreatur, nastawionych na żerowanie na ludzkich instynktach; strachu, nadzieji.Całkowicie kłóci się to z pozytywami które odn\bieram z twojego bloga.
    Sami soba nic nie reprezentują i w niczym nam nie pomagają.Jest wręcz odwrotnie.Każde ich działanie prowadzi do wielu nieszczęśc, rozterek wsród nas Polaków.
    Czytając twojego bloga doświadczam jakby odczarowania.Przyznaje szczerze do dnia dzisiejszego byłem wśród 99% „śpiących”.
    Dziś jestem innym człowiekiem, chociaż staram się nim być.
    Zgadzam sie, że musi ktoś rządzić.Ale dla mnie nie ma to znaczenia, bo i tak sie nic nie zmieni.
    Liczę się Tylko ja i ci których bardzo kocham a politycy?
    Pozostawię to bez komentarza
    pozdrawiam
    p.s. nie poruszj wiecej tematu polityki-dziedziny życia która odpowiedzialna jest za najwieksze zbrodnie na ziemi

  15. Siedzi w więzieniu bo umie kraść to raz a dwa czasem się wpada, bo ktoś Cię policji zadenuncjuje. A poza tym gdyby nie Ci glupcy bezrobotni byliby- sędziowie, policjanci , prokuratorzy papuzki, klawisze i pare setek rolników, którzy zaopatrują więzienia w kartofelki, porki, pietruszkę etc. Zobacz Pan jaki taki złodziej potrafi wygenerować łancuszek zalezności. Ile głupota potrafi chleba ludziom dac.

  16. mnie nie chodzi o przecietniaka ktory siedzi w pierdlu tylko o takiego ktory tak umie zatrzec slady ze inni nie dadza rady go zlapac, ale nie tylko. Taki seryjniak obmysla dokladnie kazdy najdrobniejszy detal morderstwa, dla niego jest ono jak sztuka.

    A jesli chodzi o testy to ja tez mam co do nich watpliwosci, bo one badaja rozne aspekty umyslu. Jedne rzeczy czlowiekowi przychodza latwiej inne trudniej. Ja, jesli chodzi o szybkosc pojmowania czegos, raczej nie mam sobie nic do zarzucenia, za to pamiec mam tak kiepska, ze gdy przeczytam raz jakis tekst to pamietam z niego szczatki. Poza tym szybko zapominam i musze bardzo czesto powtarzac to czego sie naucze. Poza tym nie mam dwudzielnej uwagi i chyba jestem pod tym wzgledem ulomna, bo ponoc wiekszosc ludzi ma taka. Za to jestem samoukiem, wiekszosci rzeczy jestem w stanie sama sie nauczyc i zajecia na studiach sa przewaznie dla mnie strata czasu – oczywiscie to zalezy od dziedziny, gdybym studiowala na polibudzie to wiadomo ze bez laborek bym sie nie obeszla.

    Jeszcze a propos inteligentnych – slyszalam, zeludzie o wysokim IQ czesto maja problemy w najprostszych dziedzinach zycia (nie umieja sobie np. sami sznurowek zawiazac, ugotowac jajka etc.)

  17. Masz rację, polityka to bagno. Ale jak sam słusznie zauważyłeś, ktoś musi rządzić, więc trzeba wybrać dobrze, a jak nie da się wybrać dobrze – wybieramy najmniejsze zło. I tym według mojej oceny jest PIS, jest najlepszy na parę lat zmian, a potem możemy szukać czegoś nowego żeby było normalnie.

    A pisać o tym muszę, gdyż szokujące jest to że ludzie są dymani na kazdym kroku i głosują na tych co właśnie ich okradli.

  18. Najmądrzejsi nie kradną na ulicy i nie biją ludzi, a zostaja politykami albo biskupami. Jest kasa, władza i panienki. Głupki napadaja na babcie i banki.

  19. Taki seryjniak może być geniuszem, ale samoocena u takich ludzi zawsze jest zerowa, nawet gdy wyglądaja na pewnych siebie.

    Testy zakładają matematyczne zdolności a ja takich nie mam stąd takie wyniki w testach, jednak ludzie z bardzo wysokim IQ mieliby spory problem z wywodem logicznym który bez problemu przeprowadzam na tematy filozoficzne. Dlatego uważam że testy te są niedoskonałe.

  20. Napiszę tak.Czy ty tak świadoma osoba jak ty z chęcią leci do urny wyborczej i wybiera sobie swojego oprawcę raz na cztery lata?Kata, który będzie ci najpierw dużo obiecywał, a potem będzie cię gnębił(podatki, opłaty itp)
    Jak napisałem wcześniej dzisiejsze partie niczym się od siebie nie różnią.Jeśli nie wierzysz, to przeanalizuj ich programy.
    Jeśli chodzi o politykę tylko szeroko rozumiany liberalizm tzn wolność jednostki ponad wszystko może zapewnić nam rozwój gospodarczy.
    Ani PiS czy inne bandyckie organizacje nie po to pchają się do koryta żeby ci umożliwić rozwój, tylko odwrotnie żeby stłamsić twoja przedsiębiorczość.
    A właśnie wszyscy co dziś głosują na tych bandytów w mojej ocenie są „dymani” 😳
    Przykre ale prawdziwe
    pozdrawiam i czekam na więcej ciekawych wpisów

  21. Polityka działa na takiej zasadzie, że musisz okłamać ludzi bo jak ich nie okłamiesz to nie zagłosują. Owszem, PIS jest partią która liberalna nie jest (żaden bogaty kraj nie jest liberalny, Francja, Niemcy itd mają b. wysokie podatki dla bogatych prawie żadne dla biednych a liberalizm wprowadzony w Polsce Litwie Estonii i Ukrainie załamał te kraje, a my ledwo przędziemy) ale Polsce trzeba teraz zmiany prawa przede wszystkim gospodarczego, koniecznie rozpieprzenie kliki prawniczej i przyśpieszenie działania sądów, rozwalenie układów które sa w praktycznie każdym mieście (sędzia, prokurator, prawnicy, przestępcy, policjanci) i ukrócenie korupcji, i PIS to zrobić może.

    Gdy organizm jest zatruty nie daje się witamin, a antybiotyki, dopiero potem witaminy. Dlatego PIS.

    A co proponujesz? na kogo zagłosować? jak nie oddam głosu na PIS to na PO które obiecuje cuda a jest koszmarny syf i nędza, a może PSL? o SLD nie wspomnę nawet, bo to mafia jest.

    Powiem więcej Mario – Twoja przedsiębiorczość to nie tylko podatki, ale też to że gdy nie masz znajomości nie wygrasz zadnego przetargu, a w razie gdy Cię wpędza w kłopoty na sprawę czeka się kilka lat – w tym czasie bankrutujesz. To najpierw trzeba zmienić.

  22. Zauważ, że nie jestem orędownikiem żadnej partii politycznej.Uważam i podkreślam to z całą stanowczością, każda partia jest zbiorowiskiem najgorszych szumowin, kreatur nie majacych pomysłu na życie.
    Co do liberalizmu to z przykrością to stwierdzam ale jesteś w ogromnym błędzie.W polsce po 1989r nie było liberalizmu gospodarczego.Przewrotnie napiszę, że po 1989r coraz bardziej brniemy w socjalizm( nakazy, zakazy, koncesje, ogromne podatki, opłaty, kliki adwokackie, sądowe, prokuratorskie, z roku na rok rozrastająca sie administracja , niewydolny i skorumpowany ZUS).
    Czy uważasz, że tak wygląda liberalizm?Wirzę, że znasz to pojęcię.
    Liberalizm to wolność.Wolnośc wyboru;szkoły dla dziecka, wolnośc dysponowania swoimi pieniędzmi, wolność do dysponowania swoim życiem itp.Skoro jesteśmy tak „świadomymi wyborcami” i po głębokiej analizie programów wyborczych idziemy do urn głosować na poszczególne partie to dlaczego potem od kołyski aż po grób państwo wszędzie włazi w nasze życie z brudnymi buciorami?
    Podziwiam twoją wiare w PiS.Dla mnie oni wszyscy zaznaczam wszyscy są osobami o niskiej samoocenie które dla chwili władzy tego narkotyku któremu ulegli pod którego wpływem cały czas są zdolni są do najwiekszych świństw.
    Tak Marku tak to wygląda.
    Dopóki taki Kaczor jeden z drugim, Tusk i każdy inny nie zajrzy na twojego bloga i nie popracuje nad soba puty nic sie nie zmieni.
    Recepta na sukces gospodarczy i polityczny kryje się właśnie na twoim blogu.
    Nie próbuj zmieniać innych, spróbuj zmienić siebie.Cały czas o tym piszesz.I to jest to .
    Powołam sie na twoje spostrzeżenia, a może i nie ale jakże trafne.Byli tacy goście kiedyś jak Budda i Jezus.Czy coś zmienili?Nic.
    A ty wierzysz, że małe wredne, zakompleksione typki które od 1989r zawłaszczyły sobie nasze życie polityczne cos zmienią?
    Niech zaczną zmieniać ale siebie .
    pozdrawiam

  23. Ok, masz rację z definicjami liberalizmu. ujmę to inaczej. W polsce liberałowie to Balcerowicz i inni, czyli plan Sachsa który doprowadził do gigantycznej biedy i emogracji najwartościowszych jednostek. To nie liberalizm ale oni się tak nazwali. Tam gdzie jest bogactwo, panuje wolność, ok, ale jest też element socjalizmu czyli zasiłki dla biednych i bez pracy, tak żeby każdy miał prawo godnie żyć, oraz wysokie podatki dla bogatych a niskie dla biednych. W polsce jest na odwrót, bogaci nic nie płacą niemalże, a biedni ze szczątkowych pensji płącą sporo.

    Jak sam widzisz, w krajach gdzie jest taki system jest bogato, przyjemnie, daje się żyć. W krajach gdzie jest sam socjalizm albo sam liberalizm jest nędza. Korwin Mikke poleca Hong kong który ma najlepsze wskaźniki gospodarcze – ale popytaj ludzi którzy tam żyli jaki jest poziom zwykłego człowieka – niewiele wyższy niż w polsce. Ale tego żaden fanatyk nie powie już.

    Samoocena u ludzi władzy jest nierealna – ktoś z wysoką samooceną nie pcha się do władzy. I dobrze, bo władca musi być silny i bezwzględny, żeby reszta miała dobrze. I powtarzam – ktoś rządzić musi, na kogoś trzeba zagłosować.

    PIS był u władzy i sporo zrobił, wypieprzyłz władzy Leppera, zrobili CBA i ukrócili łapówkarstwo, sądy 24h, chciał rozwalić klikę prawniczą i kolesiostwo i podniósł się jazgot mediów że niszczą kraj i ludzi – nie pamiętasz już jak było? a teraz PO co znalazło na nich, dorsza za 3 złote? oni się sprawdzili u władzy, dlatego na nich głosuję. Gospodarka jest ważna, ale bez wyczyszczenia chorego prawa zmiana gospodarki jest nierealna.

    Pozdrawiam.

  24. Mądrzy bandyci nie zabijają tylko zlecają zabójstwa.

    Co do inteligencji to są jej różne rodzaje. IQ mierzy tylko jakąś tam część matematyczną. Ale jest jeszcze inteligencja emocjonalna, muzyczna, itd.

  25. Dlaczego biedna ludnośc Europy w XIX wieku emigrowała za chlebem do USA?Dlatego, że wówczas był to jedyny kraj na świecie gdzie panował liberalizm, czyli wolnośc.Każdy miał równe szanse.Równy start.
    Balcerowicz- ten gość nigdy liberałem nie był.Nie wierz w to co mówią tylko sam oceniaj i analizuj.Człowiek ten mając realna władzę jako minister finansów nie zrobił nic aby zmienić coś na lepsze w Polsce.Przykład.Czy za jego kadencji zminiejszono deficyt budżetowy? Nie.Czy zmniejszono biurokrację?Nie.
    Człowiek ten to przykład zatwardziałego mylnego cynika, komunisty dzis udajacego liberała.
    Kolejna sprawa.W kraju o gospodarce liberalnej nie potrzeba zadnych zasiłków, biur pracy.Ludzie sobie dadzą radę .Bezrobotni i biedni bedą zawszeCześć z tych ludzi to najzwyczajniejsi w swiecie cwaniacy którzy tak kombinuja aby dobrze żyć na koszt innych.Nie wierzysz?Porozglądaj sie dookoła.Czy masz znajomych którzy pobieraja zasiłek i pracuja zachodzie?Bo ja tak.Znam duzo takich osób.jestem pewien że u ciebie jest tak samo.
    Bieda była jest i bedzie.Nie sztuka żeby biednemu dać rybe .Trzeba dac mu wędkę.Co docenisz bardziej; pieniądzena które zapracujesz czy te które otrzymasz za darmo?Odpowiedz sobie sam.Dla mnie to jest jasne.
    Państwo szumnie walczące z bieda o polepszenie bytu ubogim tak naprawde produkujace tony ustaw, zatrudniając coraz więcejludzi w administracji do obsługi tego całego bajzlu samo ta biede napędza i poteguje.Czy nie widzisz tej prostej zależności?
    Czy naprawde wierzysz w to że jakiemus Tuskowi czy Kaczyńskiemu czy komukolwiek zalezy na tym by tobie żyło sie lepiej?Bo jaw to nie wierzę.Ty i tylko ty możesz osiebie zadbać.Nikt wiecej.
    Pomyśl.Zasiłki dla bezrobotnych.
    Ile kasy pożera samo utrzymanie biur pracy, pracownicy, budynki, samochody.A jak idziesz coś załatwić to jestes traktowany jak natretna mucha.
    Jeżeli jestes takim fanem zasiłków daj kase bezpośrednio biednemu.Czemu nie?Będzie i taniej i prościej.Tak czy nie?
    Nie wiem skąd sie bierze twoja ocena Hong Kongu. I bardzo sie temu dziwię.Zapytaj kogokolwiek czy gdyby miał wybierać miejsce do pracy i życia czy wybrałby liberalny Hong Kong czy socjalistyczną Warszawę gdzie układy, układziki zabijają wszystko co przedsiębiorcze.

    „”Samoocena u ludzi władzy jest nierealna – ktoś z wysoką samooceną nie pcha się
    do władzy. I dobrze, bo władca musi być silny i bezwzględny, żeby reszta miała
    dobrze. I powtarzam – ktoś rządzić musi, na kogoś trzeba zagłosować.””
    Całkowicie sie nie zgadzam .Jak osoba z niska samooceną może być silna.Jeśli przyjmiemy, ze w przypadku takich osób siła to intrygi, zastraszanie to tak.Własnie ktoś z wysoka samoocena byłby odporny na zakusy władzy.
    A co do PiS u władzy.Jak sądzisz czy afera gruntowa i zakusy J.Kaczyńskiego aby skompromitować Leppera czy to było fair?
    A CBA policja polityczna.Czemu miała słuzyć? Czy temu aby sprowadzać uczciwych ludzi na złą drogę?( kilkumiesieczne prace nad ofiara w celu wręczenia jej łapówki, czy to jest moralne?A może CBA miało słuzyć pozbywaniu sie wrogów politycznych?
    Sam widzisz, że nie warto stać za którą kolwiek z partii .Tak jak napisałem wczesniej wszyscy politycy to kanalie i najgorsze kreatury.
    Mimo wszystko wolęjak piszesz o tym co najlepiej i najtrafniej możesz zdiagnozować.O ludzkiej psychice

  26. W Hong kongu był, i zna zwykłych ludzi Daniel, kolega bloger. Był i widział ten opiewany przez UPR raj, człowieka który widział już się nie oszuka.

    Warszawa nie jest socjalistyczna, nie masz tu żadnej pomocy socjalnej dla ludzi. Socjal masz w krajach gdzie ludzie chętnie żyją, w USA, Niemczech, wszędzie tam gdzie jest dobrobyt jest zasiłek – Irlandia też go miała gdy notowała wielki skok cywilizacyjny. Świat bez zasiłków to był w 19 wieku gdzie ludzie pracowali po 16h na dobę i umierali w wieku 40 lat. Bierzesz pod uwagę co zrobią ludzie bez zasiłku? ukradną. Co jest tańsze? Kurde, naprawdę wierzysz w tą liberalną fantastykę? gdzie to się udało?

    Nie mam pojęcia jakim cudem znasz osoby biorące zasiłek i pracujące na zachodzie, skoro zasiłek dostaje się trzy miesiące po 300złotych? myślisz że ludzie sobie poradzą? to spójrz na mnie. Pracowałem aż zachorowałem poważnie. Trzy mies jest bez zasiłku, potem trzy miesiące po 300zł, potem zero pomocy, od lat włóczę się po lekarzach, nie byłem w stanie wyjść z domu, tej pomocy dla ludzi chorych nie ma. Co bym zrobił gdyby nie pomoc rodziców i później czytelników, nie wiem. Skończyłbym pod mostem.

    Lepper był na sznurku Krauzego – sam się łapówkami i skandalami z dziwkami wykończył, co do tego ma kaczor?

    To co piszesz o CBA mnie zszokowało. W każdym kraju zachodnim to co robi CBA z Sawicką to rutyna. To spróbuj mi dać łapówkę – nie wezmę, ja się nie mam czego bać. Sawicka zdradziłą męża, i kraj któremu miała służyć robiąc przekręty. I Ty krytykujesz za to CBA?

  27. I powiedz mi proszę – czemu w Niemczech gdzie ten kto pracować nie chce nie pracuje i ma dobry zasiłek, czemu tam jest taki wysoki poziom życia? i gdzie jest kraj gdzie nie ma zasiłków i jest ten liberalizm i gdzie jest lepiej dla człowieka?

  28. I jeszcze jedno Mario – gdy byłem jeszcze zdrowy, miałem IDENTYCZNE poglądy jak Ty. Te same bajki, że obniżyć podatki bogatym, zabrac nierobom i cwaniaczkom zasiłki, niech idą do roboty, że w Hong kongu jest raj na ziemi, i dopiero gdy się posypało zdrowie to zobaczyłem jak to wygląda z drugiej strony. Nie życzę najgorszemu wrogowi by musiał przejść przez te wszystkie upokorzenia przez które w tym kraju przeszedłem ja. Dlatego mnie nigdy nikt już nie przekręci na hasełka typu UPR, bo Ci ludzie patrzą na państwo z jednej tylko strony, nie widząc drugiej.

    Poradź mi jako fan liberalizmu co mam zrobić? pracy nie ma, często nie mogę wyjść z domu takie mam bóle, co mam zrobić? na śmietnik iść?zasiłek jaki jest w niemczech dałby mi spokój, by móc pisać i tak wyjść z nędzy. Taka jest jego rola właśnie, żeby człowiek nie poszedł pod most tylko napędzał konsumpcję, nie kradł i nie wieszał się z rozpaczy.

  29. Tzn co to ze ktos nie chce pracowac i bierze zasilek to jest ok.Dobry socjal w Wielkiej Brytani jest przyczyna coraz wiekszej islamizacji europy.Wielodzietne rodziny arabskie pobieraja zasilki ,jednoczesnie nie chca pracowac i taka wizja europy mi nie odpowiada

  30. Zaznaczam na poczatku nie jestem fanem liberalizmu ani żadnego innego systemu.Tak jak sam piszesz wszystkie te nazwy to łatki które sami sobie doklejamy.Jednego nazwiesz liberałem innego komunistą.Nie o to chodzi.Ja po prostu uważam, że do dziś na świecie żaden system stworzony przez człowieka na dłuższą metę nie przetrwał.A dlaczego?
    Właśnie dlatego, że kazdy ciągnie w swoja stronę.Ideały moga być szczytne.Ale zawsze zawodza ludzie.
    Pisząc o Warszawie miałem na mysli Polskę.Tak dla usciślenia.
    Czy ty naprawde wierzysz w sprawiedliwą redystrybucje dóbr i socjal?Dzis wszystkie kraje świata borykaja sie z ogromnymi deficytami.Spowodowane jest to własnie nierozważna polityką budżetową. Marnotrawstwem pieniędzy publicznych.(Grecja,Hiszpania,Portugalia,Polska)
    Nie rozumiem dlaczego identyfikujesz mnie z UPR?Dla mnie JKM momentami zachowuje sie jak ostatni oszołom, a tym bardziej jego fani.Przykłady.Proszę bardzo.Pogłówne.Podymne.Monarchia i wiele innych bzdur.
    A teraz napiszę coś co ty piszesz tym wszystkim którzy cię czytają.Poprzez odpowiednie zdarzenia(dotykające cie osobiście) i informacje zostałeś zaprogramowany tak jak sobie życzy dana partia.I to jest sukces danej partii.Po to wydaja pieniadze na reklamę.żebys wierzył w to co ci mówią.
    Ja stoje z boku.Nie podniecam sie żadnymi partiami, hasełkami, nikt mnie na to nie nabierze.Marku troszke wiecej dystansu.
    Bardzo mi przykro, że cierpiałeś.Współczuję.
    Niedawno zmarł ktoś mi bardzo bliski i wiem cos na ten temat bólu.Oczywiście nie jest to to samo ale gdyby nie my tzn jego najbliższa rodzina to mój drogi teśc w państwowym szpitalu( widziałem jak tam traktuje sie ludzi chorych, jak bydło-oddział wewnętrzny w małej miejscowości) skonałby dużo szybciej a tak tylko dzięki temu, że mamy jakieś pieniądze moglismy mu ulżyć w cierpieniu i polepszyc zycie w jego ostatnich chwilach.Emaptia -tego właśnie brakuje wszystkim ludziom.Tylko praca nad sobą, to o czym tak często piszesz może ci przynieś szczęście.I dac szczęscie innym.żaden system polityczny czy gospodarczy nie zastapi miłości
    Nie chciałem swoja postawą wywoływać negatywnych emocji.Porostu notorycznie brzydzę się polityką.Ja wierzę tylko w siebie i zgodnie z tym co piszesz moge tylko siebie zmienić.Potem odczują to inni,uważam, ze pozytywnie.To o czym piszemy o co sie spieramy nie ma żadnego znaczenia.Lepiej uczyć sie żyć szczęśliwie i pracować nad sobą
    jeszce raz pozdrawiam i życze owocnych wpisów z zakresu psyche 😆

  31. No dokładnie, myślę że nie ma co pisać o tych sprawach, tylko się pokłócimy, i o co? o te świnie przy żłobie? jak się kłócić, to już o coś wartościowszego 🙂 pozdrawiam ciepło 🙂

  32. Mills, to zasiłek w takim razie jest zły czy durne przepisy pozwalające na szaloną emigrację?

  33. Nie twierdze ,ze jest zly ale nie jest normalne zeby ktos kto moze podjac prace nie podejmowal jej tylko z powodu lenistwa.Pomoc bezrobotnym jak najbardziej ale w strone aktywizacji niestety poprawnosc polityczna w europie odbije sie nam czkawka.Poczytaj sobie zachodnie portale i komentarze ludzie maja dosc imigrantow spoza europy.

  34. No nie dziwię się, miliony ludzi którzy ich nie lubią i żyją na socjalu 🙂 ale to nie wina socjalu a durnych przepisów które pozwoliły na wpuszczanie arabów do Europy.

Dodaj komentarz

Top