Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Zanim lęk Cię zniszczy…

Zanim lęk Cię zniszczy…

Lęk jest ze swej natury zjawiskiem bardzo korzystnym dla człowieka.

Umożliwia ucieczkę przed silniejszym od nas zagrożeniem, i niepokalaną prawdą jest że prawdziwy wojownik zawsze się boi. Nie jest tak jak na filmach gdzie grający główną rolę, spryskany ketchupem twardziel nie odczuwa lęku – w prawdziwym życiu brak lęku oznacza porażkę. Wyobraźcie sobie twardziela „który nigdy, przenigdy nie pęka” na torach, a przed nim, rytmicznie stukając po szynach  nadjeżdża pociąg, setki ton dyszącego i pufającego parą żelaza naprzeciwko czerwonej z furii twarzy twardziela, który w szale zrywa zapocony podkoszulek (z logo ecoego) i wrzeszczy tryskając śliną, uderzając się z całej siły jak tarzan pięściami w klatkę piersiową, wyzywa do męskiego pojedynku skład towarowy relacji Warszawa – Koluszki. Nie boi się – jest w końcu twardzielem. Niebawem dochodzi do intymnego zbliżenia żelaznej woli twardziela i żelaznej masy pociągu, w wyniku czego efekt pojedynku jest widoczny w promieniu ponad stu metrów od miejsca zajścia. Na jednej gałęzi wisi noga twardziela, na krzakach strzępy jelit z wyciekającymi z niego fekaliami, pobliski rów stał się miejscem wiecznego spoczynku wsiąkającego w glebę rozsiapanego mózgu, stan nówka igła nieużywana, jak 15 letni passat od dobrotliwego dziadka Helmuta z dojczlandu, który raz w miesiącu jeździł do kościoła leżeć plackiem pod krzyżem i błogosławić Jezusa, a po mszy świętej przebierał się w schowany w piwnicy mundur SS i popijając sznapsa tęsknie wspominał z rzewnymi łzami w oczach wspaniałe czasy, kiedy w treblince mógł zaszaleć sobie z żydkami i polaczkami.

Wróćmy do wojowników. Taki Tomek Adamek, mistrz boksu którego na pewno nie można nazwać tchórzem, zawsze mówi że odczuwa strach przed walką. Zarzucisz mu że pęka? Że jest leszczem? Do sił specjalnych nie sa przyjmowani ludzie z nieaktywnym ośrodkiem strachu, musza mieć go na zmniejszonym poziomie, ale być musi. Jesteś efektywny wtedy, gdy się boisz, ale gdy ten strach Cię nie paraliżuje, nie zabiera Ci chęci do działania. Wypośrodkowany strach wzmacnia mobilizację organizmu i psychiki, wzmacnia koncentrację, zwiększa szansę na sukces.  Wszyscy ludzie którzy coś osiągnęli w polityce, wojnie, walce, biznesie, wszyscy oni musieli korzystać z dającego wielką siłę strachu, musieli go wykorzystać i kontrolować by ich nie pochłonął, a kto bardziej umie balansować na krawędzi lęku (wzmocnienie – paraliż decyzyjny) ten więcej z niego wyciągnie siły.

Kultura…

 

Problem jednakże tkwi w tym, że cała kultura czyli filmy, książki, media, komiksy wychowujące dzieciaki, gloryfikują ludzi nie czujących strachu. Strach przedstawiany jest jako coś negatywnego, niezbyt męskiego. Osoba czująca strach jest przedstawiana jako ciapa, mięczak, frajer. Jest to kompletna bzdura, gdyż właśnie najsilniejsi mężczyźni się boją. Są zwierzęta których obroną są mięśnie, pazury, a wszystkie pragną pokazać że są silniejsze od agresora. Czemu? Boją się napaści i skończenia w brzuchu drapieżnika, więc pragną odstraszyć potencjalnego napastnika. Gdy widzę na ulicy ludzi emanujących pozorną siłą, napakowanych przerośniętymi mięśniami, ubranych w dresy, łańcuch, do tego tuningowane bmw, widzę człowieka który się boi. Zawsze, w każdej sytuacji zadawaj sobie pytanie, czemu ktoś coś robi? Bądźcie bardzo dociekliwi, tylko w ten sposób poznacie prawdę. Czemu więc młody mężczyzna pozuje na gangstera? Chce pokazać swoją siłę ludziom, swoim image daje znak że jest człowiekiem który może kogoś uszkodzić, a potem z chłopakami wywieźć do lasu. Ale czemu ma potrzebę pokazania swojej siły? Czy gdyby się czuł silny i nie bał się ludzi, pokazywałby się jako gangster? Po co? Musi czuć lęk, stąd jak trująca ropucha (połknięta zabija lub zatruwa napastnika swoim jadowitym ciałkiem, który omija już te ropuchy) odstrasza potencjalnych wrogów. Jednak takie odstraszanie działa na gimnazjalistów, zwykłych ludzi i emerytów, prawdziwe życiowe drapieżniki to zupełnie inna, znacznie wyższa klasa.

W ten prymitywny sposób reagują najprostsze umysły. Prawdziwie niebezpieczny człowiek ukrywa swoją gwałtowną i krwawą naturę, wiedząc że człowiek który wie o nim że jest groźny, może walczyć, przygotować się. A prawdziwie skuteczny atak następuje tylko z zaskoczenia. Wirtuozi zła są mistrzami podstępu, i jako wilki przebierają się za owce głosząc wszem i wobec miłość i życzliwość, a jednocześnie pod osłoną nocy atakując swoje wybrane z różnych powodów cele. Jest to emocjonalny blitzkrieg. Gdy podchodzi do Ciebie facet w dresie, ze złotym łańcuchem na szyi, gibiąc się na nogach jak ulubione gwiazdy rapu z MTV, masz w sobie wiele adrenaliny, nie będzie łatwo Cię pokonać ponieważ spodziewasz się ataku. Ale możesz też użyć noża, kastetu, metalowej pałki, i często z takich starć dresiarz wychodzi okaleczony. Dlaczego? Zgubiła go własna głupota i brak strategicznego myślenia, kompulsywna chęć zrekompensowania swojego strachu wyglądem. Twoja postawa pełna sympatii i ujmującej lekkości sprawia że zwykli ludzie są dla Ciebie sympatyczni, a źli nie atakują wiedząc że masz wielu znajomych, albo gdy podejmą decyzję o ataku nie doceniają Cię, nie szanują przez co lekceważą Twoje możliwości, i dzięki temu masz szansę na kontratak z zaskoczenia, a na to nie ma silnych. Weź pod uwagę że tygrysy, lwy, atakują z zaskoczenia znacznie słabsze od siebie zwierzęta, a gdy widzą ich więcej lub są zdemaskowane, rezygnują z ataku. Najskuteczniejsi zabójcy na usługach wywiadów czy mafii, to starsi faceci z brzuszkiem, dobrotliwi z wyglądu, albo wyglądający na takich których nigdy nie zapamiętasz mijając ich na ulicy. Wyszkolenie i sztuka mordu, ucieczki, zacierania śladów, skuteczności gry z nabrzmiałymi organami ścigania gdy rzucasz na kogoś innego oskarżenie to jedno, a kamuflowanie się to druga, najważniejsza rzecz. To są dopiero groźni ludzie, a nie hałaśliwi, wulgarni, napakowani młodzi ludzie w dresach bijący studentów. Ci najgroźniejsi zakładają religię i wmawiają Ci poczucie winy, grzech, poczucie własnej niemocy i obrzydzenie do swego ciała, albo tworzą struktury państwa jako władza, najmocniejszy ludzki narkotyk.

Strach jest czymś naturalnym, strach jest naszym nieodłącznym towarzyszem, przyjacielem. Nie wstydź się swojego lęku, jest to mechanizm który ma Ci ułatwić przetrwanie, podziękuj mu, i obejmij nad nim ojcowski patronat. Jak nożem można ukroić kromkę chleba i nakarmić głodnego człowieka, tak samo można go nim porżnąć. Morfina sprawia że wytrzymasz trudne leczenie po wypadku, ale może wpędzić Cię w sidła strasznego nałogu. Strach który wyrwie się spod naszej kontroli, zniszczy nam bezwzględnie życie, ale trzymany na smyczy rozsądku może Ci wiele pomóc wzmacniając Twoje naturalne talenty i możliwości. Chciałbym dziś opisać jak lęk rujnuje nasze życie, gdyż lęki robią to w subtelny, często niezauważalny sposób. Musisz wiedzieć w jaki, żebyś wiedział co z tym fantem zrobić. Chcę żebyś to wiedział idąc przez życie, a nie był miotany na wszystkie strony przez prymitywne impulsy. Impulsy emocji, jak i kobiety, trzeba wykorzystywać 🙂

Lęk przed partnerem…

Boisz się tego że Cię opuści, zostawi, że będzie jak u wrzeszczących na siebie rodziców, że nie będzie Cię szanował, że uderzy… zestaw lęków jest tu przeolbrzymi. Nie wnikajmy skąd się wziął ten lęk gdyż o tym pisałem wiele razy, ale spójrzmy jak słaby z pozoru lęk może zniszczyć Ci życie. Gdy boisz się ognia, gdy wiesz że oparzenie jest niezwykle bolesne, co robisz? Unikasz ognia, to oczywista oczywistość. Gdy czujesz lęk wysokości, nie zaryzykujesz wypadnięcia przez okno, a gdy boisz się dostać pięścią w twarz na ulicy, będziesz przechodził na drugą stronę ulicy widząc rozwrzeszczaną grupkę młodzieży. A co zrobisz gdy boisz się że partner czy partnerka Cię opuści? Będziesz chciała sprawdzić swoje przypuszczenia, a więc zacznie się kontrolowanie sms-ów, meili, dociekliwe pytania, niedowierzanie i niewiara w lojalność partnera, zbieranie haków by w przypadku zerwania „coś” mieć na niego… partner oczywiście czuje, a w niektórych przypadkach nawet widzi co się dzieje, i reaguje w sposób naturalny, buntem. Najpierw próbuje przekonać o swojej wierności i lojalności, ale jak słowa mogą zmniejszyć lęk który znajduje się w głowie innego człowieka? Nie da się. Po okresie przekonywania następuje bunt, a w końcu przy nadarzającej się okazji odpowiedź na prowokację, i faktyczna zdrada. Osoba we władzy lęku wtedy czuje wielką, podświadomą ulgę „a jednak miałam rację, zdradził mnie”. Nieprawda, nigdy jej nie miałaś. Rozwaliłaś swoimi lękami związek, nie musisz się już bać o niego bo go już nie ma i stąd czujesz ulgę,  ale żeby nie było na Ciebie zrzucasz całą winę na partnera by zagrać przyjemna i bezpieczną rolę pokrzywdzonej ofiary. Ot i cała prawda. Zostaje tylko płacz i obwinianie partnera o bałagan który masz w swojej własnej głowie.

Jeszcze ciekawszym zjawiskiem jest to, że osoba nawet bardzo wierna, po jakimś czasie śledztw i kontroli przez niezwykle zazdrosną (czyli bojącą się) partnerkę, faktycznie może zdradzić. Działa tu mechanizm presji, bardzo silnej. Partnerka wmawia partnerowi że zdradził, z całej swojej siły, i w końcu partner/ka przejmują te przekonanie. Oczywiście możesz nie wierzyć że to aż tak działa, ale Twoja wiara czy niewiara nie ma tu nic do rzeczy, to tak własnie działa. Jeśli masz szczęście (w nieszczęściu) i doznałes tego jak np. ktoś Ci coś wmawiał a Ty to w końcu zrobiłeś, to poczujesz tą dziwną przyjemność i rozkosz ze zrobienia tego. Mało tego – Panie na terapii które uciekły ze związków dysfunkcyjnych, gdzie partner bił, mówiły o dziwnej satysfakcji po pobiciu. Oczywiście, były łzy, rozpacz, wrzaski, wzywanie policji… ale była też i satysfakcja. Gdyby jej nie było, czemu by została z pijakiem który bije ją i dziecko? Odpowiedź tkwi właśnie w tej satysfakcji na którą składa się przede wszystkim poczucie że jest się kimś (!), że ma się władzę nad facetem (prowokowanie do przemocy) silne emocje i brak nudy, zainteresowanie sąsiadów którym się wypłakuje ofiara przemocy i  sprawia że czuje się kimś, mówią o niej, współczują jej, niektórzy nawet podziwiają że tkwi z „miłosci” z pijakiem, czyli w pewnym sensie… sława. Ale jaka to miłość pozwalać choremu człowiekowi okładać się pięściami po pijanemu? Miłość to połamanie mu nóg młotkiem, by zaczął się zastanawiać nad swoim zachowaniem, i móc je zmienić. Kulenie się pod stołem i płacz nie zmienią napastnika na lepsze, tylko go rozjuszą i podniecą do dalszej eskalacji przemocy. Oczywiście żadna kobieta która nie trafi na sensowną terapię (ze szczerym pragnieniem zmiany życia) nie przyzna się do tego co czuje. Czy jakas kobieta Ci powiedziała że lubi hojnych facetów z pieniędzmi? Ręczę że nie, natomiast niech tylko taki się przy iej pojawi, a poznasz prawdę… nigdy nie wierz w to co mówi drugi człowiek, ludzie uwielbiają kłamać i „ściemniać” a szczególnie Panie sobie upodobały tą formę komunikacji.

Kluczem do tych wszystkich zachowań jest poziom osobistej samooceny. Jesli się szanujesz, kochasz, doceniasz, życzysz sobie dobrze, po pierwszym biciu zgłosisz się na policję, odejdziesz i już nigdy nie wrócisz. Jeśli masz niską samoocenę, zostaniesz bo bicie paradoksalnie Ci ją podwyższa w chory, nienaturalny sposób. Nadal mi nie wierzysz? A co powiesz o kobietach (i facetach) w filmach gdzie facet wypróżnia się na uśmiechnięta kobietę? Ona w tym czasie triumfuje, jest pożądana, oglądana, istnieje! Udziela wywiadów, uśmiecha się, jest szczęśliwa bo czuje się doceniona, dowartościowana, w końcu tyle facetów się nią podnieca… ona nie widzi że tych facetów podnieca oglądanie jej upadku, upodlenia i ostatecznego upokorzenia, ona widzi tylko to że jest o niej głośno. I takich kobiet (i mężczyzn) jest całkiem sporo. Osoba z taką psychika doskonale spełni się w związku z partnerem czy partnerką która jest dewiantem, zboczeńcem i sadystą. Ile razy widzieliście ładną, zgrabną dziewczynę która olewa miłych, grzecznych facetów, a lgnie do bandziorów? Czuje silne emocje… a spróbuj jej pomóc, oczywiście chętnie Ci się wypłacze na ramieniu na złego misia, ale gdy się wyżali natychmiast do niego pójdzie po odbiór śliwy pod okiem, i ukochanych silnych emocji.

Spytaj kobietę która jest bita przez męża, czemu nie odejdzie by ratować dziecko? Przecież instynkt macierzyński jest niezwykle silny, i nawet on nie motywuje kobiety do ucieczki od osiedlowego satrapy, czemu nie ratuje dziecka i swoich notorycznie łamanych kości? Dowiesz się wielu rzeczy, a to mieszkanie, a to brak pracy, a to to i tamto. Wszystkie te argumenty to bzdura. Jaki może być argument który usprawiedliwia katowanie własnego dziecka przy cichym współudziale matki? Przecież są fundacje które dają pracę i mieszkanie kobietom katowanym przez męża, więc o co chodzi? Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o… emocje. Znasz przysłowie „kto z kim przestaje, taki się staje”? Tak działa wmawianie komuś zdrady. Wejdź w środowisko złodziei, a po pewnym czasie możliwe że przekonają Cię do kradzieży, a na pewno zmniejszą Twoje potępienie dla niej. Wejdź w środowisko jakie chcesz, a będziesz naturalnie dążył w stronę którą grupa Ci narzuca swoim postępowaniem, swoimi ideami. Dokładnie tak samo działa powtarzanie przez zazdrosnego partnera czy partnerkę że zdradzasz. W końcu spełnisz to oczekiwanie. To tak jak zazdrosny partner wmawia kobiecie że jest do niczego, że jest zerem, nikim. Chcę ją stłamsić tak, żeby była na jego łasce i nie odeszła od niego, bo do kogo odejdzie osoba która jest przekonana że jest zerem? Jest to obrzydliwe, najgorszego rodzaju czarna magia, stosowana przez ludzi przeżartych lękiem. Ich taktyka to wmawianie innym że są nikim, śmieciami, gdyż człowiekiem który uwierzy w takie bujdy łatwo sterować. I taki człowiek szuka aż znajduje osobę z psychiką która kocha takie zachowania i prowokuje do jeszcze większej agresji, przy okazji płacząc i narzekając.

Lęk społeczny…

A co się dzieje gdy boisz się ludzi? Zanalizujmy czemu w ogóle się ich boisz. Drugi człowiek ma nad Tobą władzę, ponieważ może Ci powiedzieć komplement, nieważne jaki, ważne że jego słowa pełne uznania sprawią ze poczujesz się lepiej, poczujesz się mocno dowartościowany. Ale taka sytuacja nakłada na Ciebie pewne zobowiązania. Jesli ktoś Ci powie że jesteś silny, musisz tej osobie ukazywac się zawsze jako silny człowiek. To banalnie proste – żeby komplement Ci smakował, musisz sam, w swojej głowie, uznać komplemenciarza za osobę wartościową. W końcu się poznała na Tobie, na Twojej wielkości, musi być mądra, prawda? (stary numer stosowany przez spryciarzy do osiłków to podziwianie ich siły, i gdy ma się kłopoty silny zawsze czuje się zobowiązany obronić cwaniaka by udowodnić że spryciula się nie mylił w swoich komplementach) Gdy Ci przysra, cierpisz. Cierpisz ponieważ zależy Ci na opinii tej osoby. Przyjemność z komplementu może wzbudzic rozpacz z krytyki, wahadło emocji przesuwa się na drugą stronę. Ludzie mogą dać Ci przyjemność, a także mogą Cię skrytykowac, zranić, pobić, obgadać, wyśmiać… osoba wrażliwa zaczyna się więc ich bać, ich władzy którą mają nad Tobą. Osoby śmiałe, pewne siebie, ale naturalnie pewne siebie to osoby albo silnie egocentryczne i mające w czterech literach opinie innych ludzi na swój temat, np. taka Doda, albo osoby z silną samooceną, które same dla siebie umieją się dowartościowywac, i nie potrzebują tej stymulacji z zewnątrz. Jesli jednak nie jesteś jednym z tych dwóch typów osobowości, musisz odczuwać lęk przed ludźmi. Jeden odczuje większy lęk, drugi mniejszy. Do czego więc zmusza Cię lęk przed ludźmi? Unikasz ich, możesz też „zapobiegawczo” zaatakować i obrazić kogoś, nienawidzić by zdanie tej osoby się nie liczyło dla Ciebie, by ją poniżyć w swoich oczach, możesz być mrukiem, samotnikiem, nieżyczliwym, niechętnym. Nie patrzysz prosto w oczy, i albo przyjmujesz postawę agresji i chęci dominacji, albo nadmiernej uległości aby tylko dana osoba Cię nie zraniła. Przypomina to proszenie bandziora by nie dał Ci po ryju i jednocześnie błagalne oczka utkwione w jego szorstkiej twarzuchnie. Zgarbisz się podświadomie by ukryć przed ludźmi, zaczniesz stawiać szybkie, nerwowe kroczki, spocą Ci się dłonie, będziesz rzucać oczyma na wszystkie strony, byle daleko od oczu drugiego człowieka, nie uśmiechniesz się w obawie by nie odkrył Twojej słabości albo nie wyśmiał… ale to nie wszystko, Twoja podświadomość może sprawić że ludzie faktycznie będą się odsuwali  od Ciebie, co za problem dla siły która steruje cała biochemia organizmu? Brzydki zapach z ust, z ciała, grzybica paznokci, łuszczyca skóry, impotencja (!!!) nerwowe biegunki, wszelkie możliwe bóle głowy, stawów, mięśni, kości, tycie albo chudnięcie… możliwości jest bez liku. Wszystkie te zachowania które stosujesz by unikać ludzi stworzą Ci ogromne problemy, i eliminują Cię z grona ludzi zadowolonych, radosnych. Jako osoba z kompleksami trafisz na osoby też z kompleksami, i będziecie wszyscy razem się prażyć we własnym, zgniłym sosie.

A ja znowu o tej samoocenie…

 

Jedyny sposób na lęki społeczne i prawie wszystkie inne, to takie podbicie własnej samooceny by nie było potrzeby szukania uznania w oczach innych ludzi, i szukania w nich nadziei na szczęście. Wtedy gdy partner odejdzie, nie zabierze ze sobą miłości, bo miłość będzie w Tobie… może zabrać pieniądze, chorobę weneryczną, nic więcej. Będziesz mógł wtedy kochac ludzi i nie wywierać na nich presji by Cię podziwiali, kochali, szanowali. Twoje samopoczucie nie zależy od nich, od ich nastroju, tylko od Ciebie, więc nie musisz manipulować, kombinować, wyłudzać zainteresowania. Możesz być naturalny, pewny siebie, zadowolony i spokojny. Jesteś wtedy wolny…

 

105 thoughts on “Zanim lęk Cię zniszczy…

  1. Całe zło na świecie bierze się ze strachu. Każdy zły uczynek zostaje popełniony ze strachu. De Mello o tym mówił, że są na świecie dwie rzeczy: miłość i strach.

    Don Corleone zaś mówił, że najważniejsze jest żeby wróg przeceniał twoje wady i nie doceniał zalet.

    A co do zdjęcia: tyle pasztetu, a ja chleba w domu nie mam 🙂

  2. Mistrzu poradź mi..jestem atrakcyjną warszawianką dokładnie w Twoim typie i chciałabym się spotkać z Tobą ale boję się jak mam poradzić sobie z moim lękiem? 😯 😀

  3. Przeczytałam dokładnie cały artykuł. Trzeba przyznać, że jest świetny i trudno się nie zgodzić z tym co piszesz. Jednak nie spodobały mi się dwie rzeczy: Napisałeś, że kobiety trzeba wykorzystywać i że upodobały sobie kłamstwo. Czyżby mistrz był męskim szowinistom? 👿

  4. skąd ta wiedza o manipulacjach w jego notkach?z własnego doświadczenia i stosowania ludzie są tylko królikami doświadczalnymi do pośmiania się dla Mistrzunia

  5. Czemu ludzie zabijają, kradną? ze strachu. De Mello miał rację. A jeśli chodzi o Corleone to właśnie czytam książkę Mario Puzo „Głupcy umierają” i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, rewelacja.

  6. Dopisałem do tego zdania uśmieszek, co wskazuje że jest to żart. Ja nigdy kobiet nie wykorzystywałem nieuczciwie, zawsze je o tym informowałem że chcę wykorzystać 🙂

  7. ale jak ta samoocene wysoka zdobyc? tego juz nie ma w artykule

    bo to ze dobrze ja miec i dlaczego to juz wszyscy dobrze wiemy

  8. Ludzie są oburzeni otwartym mówieniem o seksie, bo mają wmówione że to jest wstydliwe. Gdyby im wmówiono że to jest dobre, nie byliby oburzeni. W ogóle miażdząca większość ludzkich reakcji to zachowania wyuczone jak u małpy.

    Ale z mówieniem o wspólnym waleniu konia z kolegami w pokoju to przegiął zdrowo.

  9. mam pytanie do czytelnikow czy ktos sie przebudzil albo zna kogos komu sie to udalo osobiscie?
    pytam bo Mistrz jakby zmienia charakter blogu zamiast pisac o przebudzeniu jak je osiagnac zajmuje sie jakimis liberalizmami zapraszaniem na seks albo swoim urlopem
    nie krytykuje to jego blog i moze robic co chce
    niemniej ja chce sie przebudzic dlatego szukam osoby ktora to osiagnela lub jest na dobrej drodze do tego
    czy ktos taki tu jest?

  10. Przebudzonych poznałem już wielu, wszyscy kłamali jak z nut i interesowały ich tylko pieniądze. Nawet w zwykłym życiu nie poznałem takich szuj i łajdaków jak w ezoteryce, najniższe z możliwych instynkty, i dla zabawy dowalanie skrzywdzonym i poprzetrącanym przez życie ludziom.

    Tym co nauczają o wielkiej mocy umysłu i chcą być autorytetami, pytaj jaki jest ich stan posiadania. Zawsze się wkurwią na maxa 🙂 mogą Ci wmówić wszystko, że latają po astralu, że zabili kogoś czy uzdrowili na odległość, ale tego nie sprawdzisz, a stan sakiewki jest weryfikatorem najlepszym z możliwych. Zawsze korzystaj z tego pytania – mnie za nie powywalali z wszelkich możliwych grup rozwojowych 🙂

  11. Jasne ze nie, ale jeśli ktoś mówi że umysł może wszystko, to wtedy trzeba sprawdzić czy jest to teoria i paplanie, czy potwierdzona realnymi sukcesami wiedza, i za taką warto zapłacić.

  12. Nicka, rozmowę z Danielem vel Bazylem przerabiałem już kilka razy i inni też, i wszyscy zwiewają, ciekawe kiedy poddasz się Ty 🙂

  13. Byłem przed chwilą w bibliotece i się zatsanawiałem czy wziąść Omertę czy rodzinę Borgiów, wybrałem rodzinkę, mam już 6 książek na raz do czytania wiec więcej już nie za bardzo mogłem.

  14. Olo z Krakowa ❓
    Od kiedy kurza twarz ❓ ❗ 8)
    Jest raczej naśladowcą i kopistą Mareczka.
    A może to jednak sam Mistrzu, jak podejrzewałem po pojawieniu się brutala, w nowej onetowej odsłonie ❓ 🙄

  15. Szok penetralny – oj chłopie wygadałeś się nieświadomie ❗
    Ty kogoś czy ktoś Ciebie że taki szok ?
    A może to był transwestyta albo jaki hermafrodyta ? 😯

  16. Interesowały ich tylko pieniądze ale wielkiej kasy i tak nie zdobyli.

    Ci natomiast co zdobyli wielką kasę to najczęściej złodzieje, mafijna nomenklatura.
    Inaczej zresztą być nie może bo duże pieniądze można zdobyć praktycznie wyłącznie pasożytując na innych w taki czy inny, mniej lub bardziej krwawy i krzywdzący, sposób.
    Chyba że ktoś wygra w totka.

    Dla mnie więc duży majątek jest równoznaczny z antytezą rozwoju duchowego a nie potwierdzeniem „przebudzenia”, „oświecenia”, jak zwał tak zwał.

    I tu od zawsze sprzeczam się z Mareczkiem.

    Najgorsze jest to że każdy rozumie to „przebudzenie” inaczej, na swoją miarę i miarę swojego „rozwoju” – tj. najczęściej na miarę swojego „śmietnika” duchowego.

    Śmietnika w którym gromadzą się różnorakie, często wzajemnie sprzeczne wpływy całego panoptikum przeróżnych kościołów, „zbawicieli”, współczesnego new age, byłych i współczesnych „guru”, „świętych” mędrców, kapłanów, doktryn religijnych, dogmatów, kulturowych ograniczeń, kretyńskich sekt jak scjentolodzy i wpływu środowiska.

    Rzecz to nie nowa, jak fanatyzm religijny, religijny wyzysk, religijne zniewolenie i religijne wojny.

    ❗ Dlatego tak ważne jest zrozumienie prostoty problemu ❗

    Egoizm tworząc separację wyklucza drogę empatii, współczucia, współodczuwania i jedności.

    Separacja niesie najczęściej cierpienie a tylko czasami duże pieniądze.

    To prosta konsekwencja tego że w każdym układzie środowiskowym pasożyty mogą prosperować tylko w mniejszości choćby ich „duchowość” ogarnęła większość istot w danym układzie.

    Tak więc demokratyczna większość zawsze będzie tracić, tracić coraz więcej, jeśli zostanie skażona chciwością i chęcią dorobienia się kosztem innych.

    Kluczem do pierwotnego – fundamentalnego wyzwolenia, przebudzenia, jest w tym układzie zrozumienie tego prostego faktu przez ową demokratyczną większość.

    Spójrzcie na Rosję.

    Katastrofalny poziom korupcji rosyjskich „elit władzy”, szczelny system totalnej bezkarności korupcji – a więc zdrady w państwie nuklearnym co bardzo ważne – doprowadził do tego że 50% rosyjskiego PKB jest przejmowana w formie łapówek.

    PKB to najczęściej 1/3 -1/4 budżetu państwa.

    Widzimy więc że budżet Federacji Rosyjskiej mógłby z dnia na dzień być co najmniej 3-krotnie większy gdyby nie masowa, systemowa zdrada rosyjskich „elit”.
    Jak gigantyczne są społeczne cierpienia i straty przez tą bezkarną chciwość rosyjskiego aparatu władzy.

    W Polsce jest niewiele lepiej pod tym względem, skali ludzkich cierpień, utraconych szans, nikt wpływowy i bogaty nigdy tu nie próbował nawet szacować.

    Czy ci bogaci aparatczycy, funkcjonariusze są „obudzeni”, „oświeceni” skoro są tak bogaci ?

    Nie jest to żadne przebudzenie, ich „duchowość” jest bowiem demoniczną esencją zła generującą oceany cierpień innych ludzi, a w ostatecznym rozrachunku, JEŚLI LUDZKOŚĆ SIĘ NIE PRZEBUDZI – NIE WYZWOLI Z SEPARACJI, doprowadzą gatunek ludzki do zagłady.

    Wybór jest w istocie prosty, problem w tym że większość została uwarunkowana na wybór separacji.

    Brak natomiast siły intelektu by dostrzec prawdę i wyzwolić się.

    Przebudzić się – tak to rozumiem ja 34.

    I jest to najprostsza, pierwotna forma przebudzenia, tkwiąca w instynkcie i trzeźwym wolnym od separacji spojrzeniu, do której zdolne są zwierzęta a ludzkość puki co w swym zaślepieniu nie.

    Jak zrozumie się te sprawy najprostsze i najoczywistsze, to wtedy stojąc na fundamencie prawdy można zacząć sięgać wyżej.

    A budzić trzeba się bezustannie, bo przecież każde nowe odkrycie to swoista forma przebudzenia i droga.

  17. ❗ ❗ I niech nikt nierozumny nie waży się mówić że złodziejstwo „elit” nakręca gospodarkę.
    Jako państwo i społeczeństwo zawsze na tym tracimy ❗ ❗

    I z każdym dniem tracimy coraz więcej.

    Obrazowo opisuje to „mit zbitej szyby”:

    [url]http://www.youtube.com/watch?v=TqfbcNQUVbQ[/url]

  18. Zgadzam się, że mistrz to Brutal. Fajnie, że też wiecie, że jestem mistrzem 🙂 Ale nie Markiem 🙂

  19. Olek nie miał nigdy styku z pisaniem, i zaczął niedawno pisac, i ma ewidentnie talent którego ja w jego wieku na pewno nie miałem. Każdy z piszących opiera się na jakimś wzorcu, Olek czuje sprawy o których piszę więc porusza podobne sprawy, a ja piszę o rzeczach które mnie gdzieś zainspirują, Osho, De Mello, każdy z nas jest w pewnym sensie kopistą inspiracji i Olek i ja.

    Poczytajcie Brutala na jego stronie, to jest naprawdę inteligentne, ostre pióro, i weźcie pod uwagę że facet pisze od paru miesięcy i kiedy ma ochotę a nie codziennie. Jak będzie w moim wieku, będzie znacznie lepszy ode mnie… i dobrze, samic i pieniędzy starczy dla wszystkich ludzi z pasją 🙂

  20. Brutal to Olek, ziomek mój realny. Natomiast jeden z najpopularniejszych blogów na onecie oprócz mojej księgi sukcesów nadal w rankingach, jest mój i prowadzę go pod innym wcieleniem, nie ukrywam że z olbrzymią satysfakcją.

  21. Moja wyobraznia zawsze cos dodaje od siebie.
    Przesluchalem i chcialem zadac pytanie? Czy samemu mozna odczuc tamte emocje czy potrzeba do tego osoby do pomocy?

  22. A warto byłoby nagrać bo niejedna joni może jakiegoś pechowego nieszczęśnika nie tylko zszokować a i do traumy doprowadzić ❗ 8)

  23. Można samemu w czasie sesji samodzielnej, ale nasza percepcja oszukuje nas samych więc taka sesja raczej niewiele da. Fajnie by było jakby była druga osoba, która patrzy trzeźwo i bez emocji na to co robisz. W sumie zastanawiam się ostatnio czy trzeba koniecznie sobie to przypominać, czy też wystarczy podmienić obrazy, czyli zainstalować sobie wyobrażenie wspaniałego porodu.

  24. Jako ciekawostkę podam przykład gdy kiedyś medytowałem, i nawiedził mnie przeuroczy starszy Pan, i zaoferował swoją pomoc w świecie realnym. I mógłby pomóc na pewno, roztaczałbym taka aurę że wiele rzeczy by się nagle zaczeło dziać 🙂 ale kurde, za jaką cenę 🙂 zrezygnowąłem, i się bardzo zdenerwował.

  25. Nie o to chodzi Robercie. Jesli facet bierze pieniądze za nauczanie klienta jak być bogatym, a sam klepie biede, jest dla mnie oszustem. Niech naucza medytacji, oobe, LD, masażu, ale nie dobrobytu finansowego, bo tego sam nie doswiadczył.

  26. Każdy orze jak może.
    Z tym ze czasami ta „orka” na kłamstwie, manipulacji i wyzysku się opiera.

    Tu prym wiodą tzw. „trenerzy”, w tym zajmujący się „duchowością”.
    Eksploatują te same pokłady które eksploatują kościoły, a eksploatacja polega głównie na strzyżeniu owieczek.

    Eksploatują ludzki strach, czy to jeśli chodzi o „życie wieczne”, czy zdobycie bogactwa.

  27. KOLEJNY KOP W PRYSZCZATY NEOLIBERALNY ZADEK

    [url]http://www.notowany.pl/artykul/15192/amerykanski-stan-oskarzony-o-oszustwa-finansowe[/url]

    Tak ginie Ameryka rządzona przez oligarchiczną globalną mafię dla której barak husejn obama jest tylko pajacem na sznurkach:

    „A co do CA, to mieszkancy, ktorzy maja jeszcze prace (nawet jesli o okrojonej pensji) i majacych „ledwie” kilka lat do jej pelnej splaty, aby nie doswiadczyc eksmisji OSZCZEDZAJA NAWET NA MEDIACH (sa cale ulice, gdzie teraz w lato siedza po zmroku przy swiecach i uzywaja jedynie zimnej wody)= gdybym nie widzial to bym nie uwierzyl!
    wczoraj podano prognoze na nastepny rok -szacuja wzrost do ponad 43 mln osob korzystajacych z FOOD STAMPS! wtf
    i news z innej beczki, ale pokazujacy jak tam teraz jest kiepsko: 1/3 wszystkich konczacych sluzbe w armii poza granicami USA konczy jako bezdomni…”

    Zastał bastard (mieszaniec) żydowski barak co oba ma Amerykę murowaną pozostawi zgliszcza i baraki.

    I zakrzyknął z Kapitolu wielki wódz Ameryki, laureat pokojowej nagrody Nobla, wzorując się na wielkim jp2:

    „pośpieszcie się ,pośpieszcie !”

    pogroził jednocześnie swym czarnym jak noc paluchem i dodał:

    „zwijać całą produkcję z naszej umiłowanej ojczyzny!”

    Ostatni gasi światło.
    Ale do końca było konkurencyjnie, neoliberalnie, globalnie i wolnościowo jak Smith i JKM nakazują.

  28. Nie wciskaj neolibskiego populizmu tylko miej odwagę ustosunkować się do globalizmu ❗

    Jesteś za globalizmem jak Smith i JKM ❓
    Więc jesteś za zrujnowaniem świata, Polski i Polaków, Europy, Ameryki i III wojną światową światową ❗ ❗ ❗ ❗ ❗ ❗

    tusku wciskał bajeczki o cudach a cud jest tylko dla komunistycznych Chin Ludowych bo tam wali prawie cały globalny kapitał.
    Jak wali do USA to w końcu i tak trafia do ChRL ❗

    Czy ty anonimowy pryszczu nie rozumiesz że swoja postawą i bezmyślnością, bredząc w malignie wciąż o socjalu, skazujesz siebie i cywilizację na kompletny upadek ❓

    Tak trudno to zrozumieć że problem tkwi w globalizmie i transferze miejsc pracy do krajów niskokosztowych a nie w socjalu ❓

    I nie wciskaj bajek o socjalizmie bo w dziedzinie „wolnego handlu” od 20 lat zrealizowano zabójczą fantasmagorię Adama Smitha i jego fanów jak JKM z katastrofalnym skutkiem dla ludzkości ❗

  29. Warto przeczytać

    [url]http://www.rp.pl/artykul/523822_Ziemkiewicz__Tusk_w_pulapce__niemoznosci.html[/url]

    „A Tusk zrobić niczego pozytywnego nie może z przyczyny zasadniczej: żadna władza nie jest w stanie przeprowadzić reform godzących w struktury, na których się opiera. Władza Tuska opiera się na poparciu rozmaitych układów urzędniczo-mafijnych, które, poza wspólną nienawiścią do zagrażających im przez chwilę (bardziej zresztą w retoryce niż faktycznie) Kaczyńskich łączy też chęć zachowania, a nawet poszerzania swych wpływów.

    To zaś możliwe jest tylko w feudalnym w swej istocie, patologicznym modelu państwa postkomunistycznego.

    (Jak Rosja do której modelu zmierzamy – p.a.)

    Gdyby wprowadzić wolny rynek, wyzwolić przedsiębiorców spod dyktatu administracji i odebrać jej możność wymuszania różnego rodzaju łapówek, z czego żyłyby te setki tysięcy urzędników państwowych i samorządowych? Z pensyjek? A jak zmieniłaby się pozycja lobby ordynatorsko-profesorskiego, gdyby zdemonopolizować ubezpieczenia zdrowotne? Co oznaczałoby dla udzielnych profesorów przeoranie naszego światka akademickiego na wzór zachodni? A dla prawników poddanie ich działalności takim samym zasadom jak w Niemczech czy Wielkiej Brytanii?”

    Jak widzimy w Polsce w istocie wolnego rynku nie ma.
    Bo tam gdzie rządzą mafijne korporacje zawodowe, korupcja, nepotyzm, sitwy, układy i mafie tam wolny rynek i demokracja są fikcją.

  30. [quote]Gdyby wprowadzić wolny rynek, wyzwolić przedsiębiorców spod dyktatu
    administracji i odebrać jej możność wymuszania różnego rodzaju łapówek, z czego
    żyłyby te setki tysięcy urzędników państwowych i samorządowych? Z pensyjek? A
    jak zmieniłaby się pozycja lobby ordynatorsko-profesorskiego, gdyby
    zdemonopolizować ubezpieczenia zdrowotne? Co oznaczałoby dla udzielnych
    profesorów przeoranie naszego światka akademickiego na wzór zachodni? A dla
    prawników poddanie ich działalności takim samym zasadom jak w Niemczech czy
    Wielkiej Brytanii?”[/quote]

    wlasnie tak chce zrobic JKM a ty go nie popierasz wiec z tego wynika ze NIGDY nie czytales jego programu

  31. Ogladalem ostatnio program o zawodowych mordercach i jeden z czlonkow grupy przestepczej mowil ,ze zawodowy morderca nie wyglada jak Leon Zawodowiec i nie nosi granatow pod plaszczem tylko jest niepozornym przecietniakie wtapaijacy sie w tlum.Kiedys moim sasiadem byl gosc co zabil ministra sportu Jacka Debskiego i zawsze byl niepozorny,klanial sie na ulicy.

  32. A tu mamy nawet reminiscencje stylu Eco Ego w top wydaniu.
    Jest tu też niezbędny kontrast, dla lepszego samopoczucia i „rozwoju”, w tym sfrustrowana i zakompleksiona misiunia.

    [url]http://www.youtube.com/watch?v=sLP_XvFTcjQ[/url]

  33. Miej cywilną odwagę wypowiedzieć się na temat globalizmu i jego konsekwencji.

    Tyle bredzicie o rozdętym socjalu, ślinicie się na składki ZUS, a jak was pytać o globalizm to milczycie, udajecie głupiego lub robicie z rozmówcy wariata.

    Tak nie postępuje osoba myśląca i mająca merytoryczne argumenty.

    Ps. Jeśli nie nadążacie za moją myślą to naprawdę mi was żal.

  34. Zapraszam Mistrzu na film „Prawo zemsty”.
    Pisałem kiedyś o nim.

    Można oglądać w opcji HD 720p.

    [url]http://www.ekino.tv/film,Prawo-zemsty-Law-Abiding-Citizen-2009-Wysoka-jakosc-HQ-LEKTOR,15265.html[/url]

    Ps. Niezła stronka ekino.tv

    Co prawda Megavideo, z którego hostingów korzysta ekino.tv, w darmowej opcji ogranicza czas wyświetlania ale zawsze można sobie zrobić godzinną przerwę.

  35. Wijesz się jak wąż pradawny – mistrz kłamstwa – szatan.

    To że za wszelką cenę unikasz tej odpowiedzi wszystko wyjaśnia na temat JKM i jego fanów.

    Globalizm jest bowiem owocem idei XIX wiecznego ślepca bez wyobraźni – Adama Smitha którego następcami są tacy „wolnościowcy” jak JKM.

    Globalizm prowadzi do powstawania megakorporacji które są pierwszym stadium oligopoli.
    Oligopole i władająca nimi oligarchia współtworzą współczesną formę feudalizmu.

    Posiadając nieograniczone środki finansowe przejmują media, ubezwłasnowolniają polityków, DOPROWADZAJĄ DO TEGO ŻE DEMOKRACJA I WOLNOŚĆ STAJĄ SIĘ FIKCJĄ.

    Faszyzm najgorszego rodzaju puka do drzwi, planuje globalną wojnę łudząc się że tym pokona KRYZYS SYSTEMOWY NEOLIBERALNEGO KAPITALIZMU.

    Kryzys którego źródło tkwi w nieposkromionej chciwości i ślepocie neolibów.

    Tej chciwości która powoduje że fani JKM, goniąc w amoku niczym kot z pęcherzem, opętani są wizją likwidacji „socjalu” która da im nieco większe zarobki.
    To że te większe zarobki są wyłącznie iluzją bo państwo się wówczas rozsypie do nich nie dociera.

    Tak jak nie dociera do was prawda o globalizmie.

    Jak widzę unikacie tej kwestii jak diabeł święconej wody.

    Czemu się zresztą nie dziwię.
    Bo werbalnie określając swój stosunek musielibyście przyznać się do błędu.
    A wasz strach jest większy od waszej odwagi cywilnej jeśli ją w ogóle posiadacie.

  36. to dlaczego w mediach (wykupionych przez ZŁYCH oligarchow jak twierdzisz) nie ma za dużo JKM?

    dlaczego nie naganiaja zeby na niego glosowac?

    dlaczego bogacze nie popieraja JKM tylko biedni?

  37. A gdzie Kulczyk i jemu podobni płacą podatki ❓
    Myślisz że w Polsce ❓

    Oligarchom odpowiada ten „system” bo mogą stać ponad prawem.
    Dobrze też wiedzą w odróżnieniu od pryszczatych smarkaczy że „likwidacja socjalu” rozwali system i państwo.

    I na kim wówczas będą pasożytować ❓

    Oligarchowie są realistami i popierają tych którzy „pragmatycznie” robią im dobrze.

    JKM jest ekstremistą i utopistą który pozostawi po sobie pustynię a na niej oligarchia się nie pożywi.

    Są granice pozorów „zabezpieczenia” i „bezpieczeństwa” jakie można serwować motłochowi.

    „Demokratyczna” władza boi się motłochu stąd antydemokratyczny, mafijny i zbrodniczy zakaz posiadania broni do samoobrony.
    Nie potrafią zapewnić elementarnego bezpieczeństwa nie pozwalając się jednocześnie ludziom bronić.

    Ale to nie tylko zakaz posiadania broni.

    Spójrzcie na całą lawinę regulacji prawnych, na lawinę pozwoleń, łaskawych dopuszczeń, licencji.
    Na lawinę zawodów regulowanych nienotowaną w cywilizowanych krajach.
    POpaprańcy stracili jakąkolwiek kontrolę nad tymi mafiami korporacyjnymi.

    Jeszcze w 2005r było kilkadziesiąt takich zawodów regulowanych podczas gdy na zachodzie takich zawodów jest góra kilkanaście.

    Za rządów tuskoidalnych już rok temu liczba tych zawodów dochodziła do 300.

    Za chwilę zamieść chodnika nie będzie można bez studiów podyplomowych i korpo-egzaminów nie do przejścia za ciężką kasę.
    No a wcześniej ileś lat praktyki zawodowej jeśli oczywiście jakimś cudem zatrudnisz się jako asystent zamiatacza i zbieracza psich gówien.

    To wszystko potwierdza prawdę że demokracja jest w Polsce atrapą.

    Żyjemy w skrytej dyktaturze, tyle że dziś silniejsze są nie pałki a kajdany prawne – a to idealne warunki dla pasożytniczej kasty współczesnej feudalnej arystokracji – oligarchów.

  38. 34 naprawdę idź się leczyć. Piszesz jak opętany katolik – bestia, wąż, szatan 😆 Ale jesteś przeciwnikiem katolicyzmu. Jesteś wielkim przeciwnikiem Korwina, ale poniżej napisałeś o wolnym rynku. Piszesz o globalizmie, o którym ja nic nie pisałem i zarzucasz mi jakieś kłamstwo? 😯 Oprócz tego cały czas jakieś bzdury o żydach – tego się nie da czytać. Opanuj się, ochłoń i postaraj się żyć w normalnym świecie. Wyjdź z domu i zobaczysz, że wcale po ulicy nie chodzą sami żydzi i agresywni zwolennicy Korwina, którzy żyją w zmowie z szatanem (bestią) i czyhają na takich porządnych i mądrych, oświeconych ludzi jak 34 🙂
    Państwo się rozsypie jak nie będzie socjalu? A to ciekawe 😆 😆 😆

  39. Z czego przeżyją miliony emerytów jak im zabierzesz prawa nabyte w ramach likwidacji „rozdętego socjalu” po to by nie płacić składki ZUS ?

    Twoja naiwność co do tego że „pracodawca” przekaże pryszczatym składkę ZUS po jej likwidacji jest na takim poziomie, że wybacz brutalku ale musisz się leczyć w Tworkach lub innej psychuszce.

  40. Czy tego chcesz czy nie globalizm wynika z neoliberalizmu – a więc z ideologii JKM ❗

    Nie uciekniesz przed tą konsekwencją i tym pytaniem.
    Choćbyś nie wiem jakie pierdoły wygadywał.

    ❗ I jest całkowicie nieistotne to czy mówisz o globalizmie czy unikasz dyskusji o nim jak diabeł święconej wody ❗

    Globalizm wynika bowiem z postawy którą reprezentujesz.

    ❗ ❗ Tak jak deszcz pochodzi od chmury, jak ludzka krzywda od krzywdzącej bestii tak globalizm pochodzi od chciwych liberałów ❗ ❗

    Stały się rzeczy które Adamowi Smithowi się nie śniły.
    Gdyby tylko miał przeczucie ich zaistnienia ten człowiek XIX wieku zrozumiałby swój błąd.

    Mija ponad 100 lat, zachodzą katastrofalne zmiany, cywilizacji grozi upadek, a pryszcze XXI wieku, jak brutalek, tego nie widzą i nie chcą widzieć.

    Widzą tylko swoją składkę ZUS w własnej kieszeni.
    To jest ich horyzont myśli i zdarzeń, nie sięgający końca własnego nosa.

    ❗ Ale nic dziwnego skoro w herbie mają KASTET ❗

  41. Ja nie mam merytorycznych argumentów? Wybacz, ale to ty nie masz żadnych merytorycznych argumentów i jesteś zwykłym debilem. A „chłopaczka” to sobie poszukaj na portalu gejowskim. Sorry Marek ale musiałem to napisać bo już nie mogę czytać co ten pajac tu wypisuje cały czas obrażając.

  42. Jeszcze co do emerytów. Myślisz, że mnie albo tobie ktoś w przyszłości zapłaci emeryturę? Jeśli tak to jesteś strasznie naiwny.

  43. 34 podaj mi co rozumiesz pod pojeciem globalizm

    czy to ze znikna granice i panstwa? tym lepiej bo to sztuczne twory? po co dzielic ludzi na niemcow polakow chinczykow?

  44. Liczysz że niemiaszki dopuszczą cię do swojego socjalnego korytka ?

    Globalizm to neokolonialne narzędzie oligarchii do doraźnej maksymalizacji zysków, narzędzie które w istocie niszczy cały świat.

    Kto szczerze szuka prawdy to zrozumie.

  45. My wiemy, że socjalizm to ustrój niewolniczy: tak samo jak niewolnik tyrał pod przymusem w oliwkowym gaju na Pliniusza, który w tym czasie popijał winko i pisał po łacinie, tak dziś ja tyram pod przymusem na jakiegoś nieroba – który popija pod kioskiem piwko i używa ”łaciny” w nieco innym sensie. Ale zasada jest ta sama: gdy ktoś musi pracować na rzecz kogoś innego, to jest jego niewolnikiem.

  46. po i widzisz, że nie ma co dyskutować z 34. Z głupotą się nie dyskutuje, z głupotą się walczy albo się ją ignoruje.

  47. Gdyby twoja głupota brutalku potrafiła latać to fruwałabyś niczym gołębica 8)

    Jeśli mi nie wierzysz to poczytaj co mówią doświadczeni ludzie:

    [url]http://www.notowany.pl/artykul/15227/dlaczego-bezrobocie-w-usa-nie-chce-spadac[/url]

    „Wracając do meritum, Andy Xie zauważył, że w obecnym świecie zglobalizowanej gospodarki popyt nadal pozostaje lokalny, ale podaż stała się globalna. W przeszłości, jeśli rząd angażował środki do pobudzania gospodarki, w ten sposób zachęcał do inwestycji w danym kraju. Z kolei inwestycje zwiększały podaż, która zaspokajała rosnący popyt krajowy i w ten sposób zaczynał się nowy cykl kończący recesję, z powoli poprawiającym się rynkiem pracy i rosnącą konsumpcją. Tak rozumowała również administracja Obamy. Tymczasem amerykańska gospodarka niespodziewanie szybko zaczęła przygasać, zanim jeszcze zaobserwowano istotny spadek bezrobocia. Dlaczego liczba miejsc pracy nie rośnie?

    Według Xie po prostu zmienił się świat. W obecnej globalnej gospodarce przedsiębiorstwa nie muszą wcale inwestować w USA, aby zaspokoić popyt konsumpcyjny Amerykanów pobudzony przez programy stymulujące. Równie dobrze mogą inwestować w Chinach i w rzeczywistości USA wydały setki miliardów dolarów, które wsparły chińską gospodarkę i chiński rynek pracy.

    Oczywiście część pieniędzy zostało jednak w USA i na przykład program „kasa za gruchoty” wsparł lokalny przemysł motoryzacyjny, ale pakiet stymulacyjny w dużej części został rozwodniony. Niestety, widać wyraźnie, że nie da się tak łatwo ręcznie sterować gospodarką i w rzeczywistości środki prędzej wsparły chińskich biznesmenów w większości powiązanych z komunistycznym reżimem niż zwykłego Johna Smitha, od którego wyciągnie się je z powrotem w postaci wyższych podatków”.

  48. Pajacem to jesteś ty brutalku, chłopaczkiem nastoletnim też – bo takie właśnie są twoje zasmarkane, dziecinne i żałośnie niedojrzałe tekściki na twoim blożku.

  49. Właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem. Odpowiedź godna dziecka z podstawówki. Dobrze, że nie napisałeś „chyba twoja stara” to by jeszcze bardziej pasowało osobie na twoim poziomie intelektualnym 🙂 Ale w sumie czym się różni „sam żeś jest pajac” od „twoja stara”? 🙂

  50. [quote]Tym co nauczają o wielkiej mocy umysłu i chcą być autorytetami, pytaj jaki jest
    ich stan posiadania.
    stan sakiewki jest weryfikatorem najlepszym z możliwych. Zawsze
    korzystaj z tego pytania – mnie za nie powywalali z wszelkich możliwych grup
    rozwojowych[/quote]

    ok Mistrzu wiec korzystam z tego pytania w sttosunku do ciebie i zachodze w glowe jak to mozliwe ze czlowiek o tak wielkiej wiedzy i znajomosci podswiadomosci jest bezrobotny i zyje z darowizn?
    czyli co ta znajomosc podswiadomosci jest warta skoro nawet Marek ktory wie o niej cholernie duzo jest biedny?

  51. Wyrwałeś zdanie z kontekstu, tradycyjnie. Chodziło o ludzi nauczających jak być bogaczami, a ja tego nie nauczam. O przyczynach bezrobocia pisałem Ci już (bo pytałeś o to z dokładnymi szczegółami) więc znajdź sobie i przeczytaj.

    Dodam jeszcze że nie patrzy się na to co masz, a o ile się odbiłęś od poprzedniego poziomu – nie mając wykształcenia, zdolności i znajomości (a jedynie nieprawdopodobny nazwijmy to fart) kupiłem własne mieszkanie, prowadzę dość znaną stronę w Polsce którą czytają znacznie ode mnie mocniejsi życiowo i finansowo ludzie, oraz mam praktycznie stały dostęp do łądnych, inteligentnych kobiet 🙂 to jest dużo biorąc pod uwagę że nie miałem kompletnie nic plus niezamożnych rodziców.

Dodaj komentarz

Top