Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Szanują Cię?

Szanują Cię?

 

 

W naszym świecie, szanuje się tylko rzeczy wartościowe. I ja szanuję każdego mojego czytelnika, nawet ostatnią łajzę – dlatego że ma w sobie iskierkę Boskości, którą tak naprawdę jest. Twoi koledzy, rodzina, znajomi, wszyscy którzy się z Tobą zetknęli, mogą uważać Cię za zero, szmatę. Ale ja znam prawdę której nie znają Ci wszyscy ludzie. Wiem co głęboko w Tobie tkwi, znam Twój prawdziwy potencjał i Twoją prawdziwą twarz. Jest piękna, skąpana w blasku wielkości. Kazdy kto się ze mną zetknie, jest przeze mnie głęboko szanowany, na poziomie głębszym niż codzienna osobowość. Jeśli komuś dołożę w komciach – dokładam ego a nie prawdziwemu temu akurat człowiekowi. Ego może być podłe i często takie jest. Ale pod ego kryje się nasza prawdziwa natura, Boskość. Ego można skarcić, mając jednocześnie głęboki szacunek do prawdziwej Istoty człowieka.

Pewna (subiektywnie duża) ilość Pań (nie ukrywam że gdy piszę te słowa, z mojej krtani dobywa się pełen zadowolenia charkot, duszę w sobie silne pragnienie spojrzenia z podziwem na siebie w lustrze) bardzo mnie lubi, wirtualnie, działam jako prowadzący ecoego wszakże w skali międzynarodowej, czytać mnie mogą eskimosi, indianie a nawet czukcze. Nie wiem kompletnie jakim cudem tak się dzieje, ale jak mówi przysłowie „jak dają to bierz, a jak zabierają uciekaj” – więc biorę. Dlatego też Paniom które pragną nawiązać ze mną bliższy, realniejszy kontakt, mając wizję mnie jako człowieka z wysoką moralnością i cechującego się niezwykłą kulturą osobistą, zawsze powtarzam – mój penis nie ma żadnego sumienia, nie został w nie wyposażony. Mój penis jest dyktatorem, jest jak Adolf Hitler. Szczupły, niewysoki, pod wąsem, krzykliwy, za to ma duże ambicje polityczne i wszystkim chce rządzić.  Ja sam jestem dobry i uczciwy, ale ta część mnie jest bezlitosna. Drodzy Państwo – to potwór. Na pewno znacie hit Arki Noego „Taki mały, taki mały, może świętym być” to na pewno nie o Nim.

Dość już o mnie. Jak już wcześniej miałem przyjemność Państwu napomknąć, w naszym świecie szanuje się tylko rzeczy wartościowe. Albo takie które wartościowe tylko udają. Wartością są na pewno pieniądze, sukces, posiadanie oszałamiającej urody, jakichś talentów które rzadko występują. A co zrobić gdy nie posiada się ani pieniędzy, władzy, sukcesów, robiącej wrażenie wiedzy, żadnych talentów? trzeba udawać wartość.

Zauważyłem taką ciekawą rzecz. Poznajesz jakichś nowych ludzi, i śmiejesz się z każdego kawału nowych znajomych. Efekt tego najczęściej jest taki że wezmą Cię za leszcza, czyli osobę mało wartą. Dozuj śmiech, czasem w ogóle nie reaguj śmiechem. Jesli śmiejesz się ze wszystkiego, oznacza to że chcesz się przypodobać opowiadającemu kawał. Jesli zaśmiejesz się z co drugiego kawału, będzie się z Twojego śmiechu dwa razy bardziej cieszył. Złoto od kamienia odróżnia rzadkość występowania. Jeśli Twój śmiech i akceptacja będzie rzadka, będzie cenna. Jeśli będzie dostępna na pstryknięcie palcem, będzie tania jak kuroniówka. Po co się starać? facet Ci pierdnie przy jedzeniu – zaśmiejesz się. Beknie po śledziku – Ty już się śmiejesz. Skoro nie trzeba się starać o Twoją akceptację (tym w istocie jest śmiech z czyjegos kawału) to nikt nie będzie się starał. Będzie dla Ciebie nieprzyjemny chamski i wulgarny. I tak się zaśmiejesz. Szacunek do siebie trzeba zaszczepiać ludziom od samego początku znajomości, gdyż jeśli później będziesz się stawiał, wywoła to wojnę. Ktoś kto jest przyzwyczajony do pomiatania Tobą, tak łatwo nie zrezygnuje ze swojej przyjemności poniżenia Ciebie. Będziesz musiał mu dać w pysk, a nie wszędzie takie działanie przejdzie. Dlatego zadbać musisz o te sprawy już na samym początku.

Jeśli ktoś mówi że nie ma pieniędzy, chociażby małej sumy, nie wyrywaj się z pożyczką. Niech poprosi, ale nawet wtedy nie dawaj. Chyba że chcesz, ale ociągaj się. Nigdy nie bądź wyrywny w pomocy innym. Brzmi może zupełnie inaczej niż Twój ideał fajnego gościa, ale jeśli dobrze poobserwujesz życie, dostrzeżesz to. Nigdy nic nie dawaj, lepiej zostaw w śmietniku jak masz dać. Jest dawanie z wewnętrznej potrzeby, a jest także dawanie by się komuś przypodobać. Wtedy lepiej wyrzuć niż miałbyś dać. Najwięcej problemów mają ci, którzy chcą mieć silnych/przystojnych kolegów czy koleżanki, by się z nimi pokazać. Jeśli nie masz jakiegoś atutu, siły, znajomych, pieniędzy, czyli żadnego oparcia – zawsze to wyczują i Cię wykorzystają. Nie bądź nigdy, w żadnej sytuacji łatwy dla innych. Nigdy nie dawaj nic na talerzu pod nos – bo wcześniej czy później Ci go rozkwaszą.

Pudzian. Nie ukrywam że oglądałem walkę z fascynacją. To co dobiło Pudziana, moim zdaniem czyli profana w sztukach walki, było uderzanie samą masa rąk. Prawdziwe bokserskie uderzenie bierze się ze skrętu tułowia, ręka przekazuje uderzenie, moc idzie z masy ciała. Thompson był odkryty, wystarczyło trochę więcej siły i byłby nokaut. Zabrakło bokserskiej techniki. Mógł też Pudzian uderzyć w odkryty splot słoneczny. Łatwo się mówi, ale w walce nie ma tak prosto, niestety. Tak czy inaczej, krytyka Pudziana jest dla mnie załosna. Facet robi postępy, zbiera doświadczenie, na pewno sporo rzeczy mu się jeszcze uda. Pudzian wygrywa to jest super, przegrywa to frajer. Powiedzieć tak może tylko kompletna łajza – każdy kiedyś zaczynał i dostawał wpierdol. Pudzian swoje dostanie, i w końcu zacznie wygrywać.

Nie pogratulowanie Thompsonowi, za co Pudzian zbiera bęcki na forach. Krytyka ta jest niesprawiedliwa. Thompson wygrał i powinien pierwszy podejść. Przedtem strasznie ubliżał Pudzianowi i takiemu prymitywowi ręki się nie podaje, tak po prostu. Pudzian po zlaniu Najmana chwalił go. Wygrany podchodzi do przegranego i Pudzian czekał na to. Ale jako chłopak z jajem nie chciał się upokarzać z prymitywem. Wystarczy spojrzeć na twarz Thompsona – nie wiadomo czy to maska gazowa, czy może dupa. Mariusz, dajesz, dajesz! 3mam kciuki za dalsze sukcesy. No i Za Adamka, zresztą niedługo zawiśnie jako plakat na moich zmasakrowanych remontem ścianach.

 

 

114 thoughts on “Szanują Cię?

  1. no i takie artykuly uwielbiam, jak postepowac z ludzmi, gdyby czlowiek to wiedzila wszystko pare lat do tylu, ale lepiej w cwiercwieczu niz jeszcze pozniej

    artykul lekko nawiazuje do „czy ludzie cie szanuja”

  2. Najlepiej po prostu nie zgrywać kozaka jeśli się nim nie jest. Żałośnie to wygląda jak ktoś chce się przypodobać i na siłę śmieje się ze wszystkich żartów. Jak ktoś powie coś co mnie nie rozśmieszyło to zawsze staram się samemu wtedy powiedzieć coś śmiesznego. Dzięki temu unika się też niezręcznej ciszy bo jeśli ktoś powie coś nieśmiesznego a ja się nie zaśmieję to też ta druga osoba może się poczuć gorsza 🙂

  3. Artykuł dobry ale z tym szacunkiem do każdego tylko za to, że jest się nie zgadzam. Na szacunek trzeba zasłużyć.

  4. Nie mówię o zgrywaniu kozaka. Poza tym kozak nie znaczy koniecznie sprytny. Ja jakoś nigdy przy tej strategii nie wywołałem jakiejś awantury. No przynajmniej na trzeźwo ;). Chyba źle mnie zrozumiałeś brutal. Kulturka i dystans. Są ludzie przy których nie wolno pokazać słabości( no przynajmniej było by nie wskazane ;))
    Nie ma żadnej niezręcznej ciszy w towarzystwie. Chyba źle mnie zrozumiałeś. Nie należy zachowywać się jak automat. Po prostu opisałem moje ogólne spostrzeżenia. W realu zazwyczaj jakoś to wszystko wychodzi naturalnie wychodzi.

  5. Oglądałem i walkę Pudziana i spotkanie Kliczki z Adamkiem.

    Co do Pudziana to początek zapowiadał się obiecująco, no ale później widzieliśmy co było. Facet zabrał się za coś zupełnie nowego i jeżeli ma charakter, a wydaje mi się że ma ( bo nawet tańczył hahahahaha!!!!! – żadnego wyśmiewania z mojej strony, po prostu teraz wpadłem w dobry nastrój) to troszeczkę popróbuje sił w tym show i może osiągnie sukcesy – życzę mu – z resztą Pudzian to Twardziel.

    Co do Adamka

    Kurcze…. pierwszy rzut oka – to jak z baśni – facet jest niewspółmiernie mniejszy od kliczki. Pierwsza myśl jak ich zobaczyłem obok siebie-Kliczko zmiażdży Adamka! I na mój sąd nie miały wpływu tylko wymiary obu Panów, ale legenda o kliczce. Adamek ma jednak w sobie coś – czy to wystarczy?

    jestem ciekaw tej walki bardzo!!

    ach jak ja nie lubię mordobicia 😉

  6. To była tylko taka rada z mojej strony dla chłopaków którzy są umiarkowanie nieśmiali ale mają trochę oleju w głowie i troszeczkę ikry. U mnie to po prostu zazwyczaj działa. Ja jestem nieśmiały i tym bardziej nie uważam się za kozaka, nie raz miałem „pełne pory” ale to nie znaczy że muszę to okazywać i się z tym obnosić na wszystkie strony świata. Gdybym tak robił na pewno nie ułatwiło by mi to życia. Ty tak robisz? 😈 .
    Pozdro brutal

  7. He he sory że z małej litery Brutal ale jakoś tak odruchowo jak patrze na nick „brutal.blog.onet.pl”

  8. witajcie panowie i panie, znacie moze skuteczne teksty na wscibskiego osobnika, by nie odebral odmowy odpowiedzi na pytania zbyt ofensywnie ? oczywiscie wiele zalezy z kim mamy do czynienia…

  9. Niestety, nie wystarczy wiedzieć tego, ale też trzeba czuć kiedy się nie zaśmiać i do kogo 🙂

  10. Ale gdybyś przeczytał, niekoniecznie byś zapamiętał, a jak się przeżyło na własnej skórze, to już się wie 🙂

  11. Śmieję się razem z Tobą, niestety – Adolf jest wściekły że się z niego śmiejesz. Chciałby Ci wlać w tyłek, jak mi właśnie szepcze 🙂

  12. Szacunek dla Boskości, nie dla ego, dlatego napisałem że można ego skarcić a jednocześnie szanować iskrę boskości.

  13. Ja już od razu jak widziałem na początku 2 rundy różowe plecy Pudziana, to już było jasne że ma silne niedotlenienie i koniec. Ogranicza go wiek niestety, ale parę dobrych walk jeszcze może dać na pewno. Kwestia roku i na pewno zleje Thompsona i Sylvię.

    Co do Adamka, to Tyson był sporo niższy a roznosił takich dryblasów. Z tego co ja wiem, to zadanie silnego ciosu i nie trafienie zabiera siły jak z 50 ciosów w worek, całe ciało musi pracować by tę moc zrównoważyć. Adamek tym może wygrać, potwornym zmęczeniem Kliczki. No i ma szczękę z żelaza, a przecież Kliczko nie mógł znokautować Briggsa zupełnie, więc myślę że jest spora szansa na zwycięstwo na punkty.

  14. Witam. Chodzi o rozmowę w realu czy wirtualnie? dostalem tyle koszy, że mam całkiem spore doświadczenie 🙂

  15. Nie wiem. Wynika to chyba z tego ze nie potrafię pisać. To przecież oczywiste że trzeba czuć co i jak na bierząco. Mam wrażenie że to co pisze jest traktowane przesadnie dosłownie i płasko. Wygląda jak bym musiał opisywać wszystko w każdym szczególe żeby być zrozumianym 😈 . Gdzie napisałem że nie wiem. Piszę ogólnie. A w życiu wiadomo że działa się naturalnie. Ja mimo że jestem facetem działam w życiu na zasadzie odczuć i intuicji połączonej z logiką tylko raczej nie pokazuje tej wrażliwości na zewnątrz. Ło Jezu 😯 😆

  16. w realu, chodzi o wymuszona sytuacyjnie rozmowe tzw. „zapoznawcza” na plaszczyznie towarzyskiej

  17. Chyba najlepiej powiedzieć że wróżka mi zakazała tego ujawniać i się szczerze zaśmiać. Albo że komuś obiecałaś nie mówić czegoś. Zależy o co on pyta.

    Ja rozmawiam z panną ostatnio i od razu zaczynają się natarczywe pytania czy pracuję, jako kto i ile zarabiam. Mówię ze śmiechem że dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach, zaśmiałą się sztucznie i znowu o pracy – to jej mówię że jestem tajemniczym brunetem, nie mówię więc nic o sobie. I ta znowu naciska na tę pracę 🙂 normalnie paranoja. Czując już do niej wstręt i obrzydzenie, powiedziałem że jestem bezrobotnym bez prawa do zasiłku, no i się skończyła rozmowa 🙂

  18. Na punkty raczej nie ma szans. Nawet jak by był minimalnie lepszy, nawet więcej niż minimalnie lepszy to i tak sędziowie przyznają zwycięstwo Kliczce. Mistrza zwłaszcza takiego trzeba zlać ponad wszelką wątpliwość, więc aby Adamek wygrał musi Kliczkę znokautować, albo być zdecydowanie lepszy w powiedzmy ośmiu rundach. Na to się niestety nie zanosi, ale serce cały czas podpowiada że bzdury właśnie wypisuje i Adamek zleje Kliczkę na kwaśne jabłko 🙂

  19. A przy tym pierdolą o miłości i drugiej połówce.
    Brak tu jakiejkolwiek równowagi i harmonii.
    By naturalna harmonia mogła powrócić musi powrócić naturalna równowaga – pragnienie samców przez samice ma być równoważne pragnieniu samic przez samców.

  20. Dokłądnie. I o tym napiszę chyba następny felieton. Dość o babach, teraz coś tylko męskiego będzie. Napiszę po Polsku, po Ang nie umiem, niestety, nie chce mi się uczyć, za co chyba siebie nienawidzę.

  21. No bo kobieta jedno mówi, a drugie czuje. Nawet jak pozna kolesia co ją będzie napierdalał z dzieckiem, to ona czuje te przyciąganie i fluidy i go broni. I nadal twierdzi że to miłość i połówka, tylko że trzeba ją troszeczkę zmienić jeszcze 🙂

    Wniosek jest prosty – nigdy nie należy brać pod uwagę tego co kobieta mówi.

  22. Raczej zlać Kliczkę to chyba nie… ale wygrana na punkty jest możliwa. Zresztą to boks, tu chwila nieuwagi i leżysz. Kliczko jednak dostawał kiedyś, Adamek tylko raz kiedy był bez trenera i chyba ze złamanym nosem z tego co pamiętam z jakiegoś wywiadu. Nie wiadomo jak się będzie zachowywał Adamek po mocnym obiciu twarzy, wiemy że się nigdy nie poddaje, i jest bardzo dobry pod mocnym obciążeniem psychicznym. Kliczko wiele lat wygrywał, jest przyzwyczajony do zwycięstw, Adamek jest głodny sukcesu. Myślę że nawet jeśli nie odbierze mu pasa, to nie da się stłuc jak Briggs i na pewno znokautować. To już będzie coś.

    Najlepsza byłaby walka Haye z Adamkiem, oboje szybcy, dynamiczni.Walka stulecia by była.

    Najbardziej mi się podoba pełna kultura, oboje siebie komplementują, uśmiechają. Niesamowite. Z klasą. To oczywiście gra marketingowa, ale piękna.

  23. [quote=dl]"Girls dont like boys, girls like cars and money"[/quote]

    All of these boys yeah and all of the girls
    Losing Their Souls In a Material World…

  24. Super, dostałam życzenia, na Dzień Matki, od mojej kochanej córeczki. 😀
    Dzięki Mistrzu, za słowa otuchy i nadziei, faktycznie masz to „Trzecie OKO” , jak ktoś słusznie zauważył.
    [quote=Mistrz]Drwinę, którą w niej odczułem… nie oznaczają nic trwałego, stałego stanu zepsucia, tylko coś co potrwa jakiś czas, ale się zmieni, tak czuję i tak będzie. Ja widzę to tak, że za jakiś czas, nie mam pojęcia jaki, życie nauczy córkę że u matki było dobrze. Wtedy przyjdzie moment na pojednanie się, o ile będziesz na to gotowa. [/quote]
    Jeszcze ze sobą nie rozmawiamy, ale życzenia są dla mnie nadzieją na lepsze jutro 😀 💡

    Co do artykułu, to wierzę w:
    [quote=Mistrz]Ego można skarcić, mając jednocześnie głęboki szacunek do prawdziwej Istoty człowieka. [/quote]
    Pozdrawiam Mistrzu i powiem Ci, że czuję sie jakby dodano mi skrzydeł.

    Dziękuje również [b]Marianowi[/b], którego słowa zawsze sympatycznie oczekuję, ponieważ jest osobą, która w swej wypowiedzi wprowadza dużo spokoju, życzliwości bez podtekstów.
    A gdyby moje życie osobiste (małżeństwo) doznało jakiegoś załamania, już dzisiaj wiem, gdzie znajdę spokój. Nawet sobie nie wyobrażacie, że świadomość tego, iż udręczony człowiek może tak po prostu pojechać, bez kasy w miejsce, gdzie nikt nie będzie „roszczeniowy”, a Ty nie masz sił, aby sprostać, bo moim paliwem jest wzajemna troska, zauważanie potrzeb, pozwolenie na dokończenie zdania, gdy coś mnie niepokoi …. itp.
    Nie są to pieniądze, za które tak gromi kobiety stały czytelnik 34 i zgadzam się z moimi przedmówcami, którym nie odpowiada „zmasakrowany” atak na kobiety. Tymi wyzwiskami nic nie zwojuje, ale skoro jemu przynoszą ulgę, postaram się je omijać. Nie stosuje zasady „głęboki szacunek do prawdziwej Istoty człowieka”, swoimi słowami narusza tę przestrzeń …. Zapewne wyleje „stos” na mnie, ale już teraz zapowiadam, że nie odpowiem, [b]strajk[/b]. 👿

    Może moja miłość do męża jest „coś za coś”, czyli szacunek za szacunek, opieka za opiekę… i w tym się z Mistrzem zgadzam. Normalny człowiek nigdy nie będzie funkcjonował (pracował, żył ….), gdy wnosi oddanie (czyli to co powyżej), a otrzyma ….. nie dokończę, ponieważ szala naszej „wagi” się przechyla w różne strony, niekiedy zbyt gwałtownie. Jezeli jest na( + ) dostaję siły i czuję sie szczęśliwa, jezeli na ( – ), tracę grunt.
    Czas pokaże co będzie, oby (+) jak najwięcej.

  25. I nie należy szukać połówki, lepiej być osobnym jabłkiem i znaleźć punkty styczne z drugim jabłkiem, ewentualnie zmieszać się z agrestem 🙂 😆

  26. Może nowym przedsiębiorcom się przyda link, ceny przystępne. Jak się przygotuje materiał wcześniej, można w profesjonalny sposób przekazać w sieci.
    Fragmenty na YT itp.
    [url]http://studio.afera.com.pl/cennik.pdf[/url]
    Jak wiecie powoli tworzę e-biznes i pozwolę sobie od czasu do czasu podzielić sie z Wami możliwościami.
    A może, ktoś, coś podpowie ❓ 💡

  27. Nie chcę Ci wylewać zimnej wody na głowy, uwierz mi że naprawdę nie chcę. Ale podobnie jak mędrzec Europejski Bolek – nie chcę ale muszę. I nie obrażaj się na mnie, ok? to samo, a nawet w gorszy sposób tłumaczę Wiki.

    Twoje zachowanie, reakcja, jest reakcją ofiary. Córka której dałaś część majątku, potraktowała Cię źle. Olała Cię gdy miała już pieniądze. Gdy nadszedł dzień matki złożyła Ci życzenia, a Ty promieniejesz radością. Zabrała majątek, zachowałą się niegodnie i wystarczy że złożyla jakieś życzenia i już jesteś szczęśliwa. To jest reagowanie tzw „ofiary” której zabrano dom ale rzucono namiot. Czujesz o co mi chodzi?

    Ty zasługujesz na przeprosiny, wdzięczność za majątek dla małolaty, a nie życzenia na dzień matki. To nic nie znaczy, powiem więcej – powiedz mi szczerze, jaka była Twoja reakcja? radość? jeśli córka to wyczuła, a jestem pewien że wyczuła, dasz jej prostą informację – można okraść, olać matkę, potem burknąć dobre słowo czy napisać meila i jakby nic się nie stało.

    Czyli uczysz ją że zrobienie świństwa się po prostu opłaca. Następnym razem naświni więcej. Nieważne że to Twoja córka, że na poziomie dusz kochacie się i ustaliłyście sobie takie role w tej inkarnacji – ważne że tu i teraz stykacie się ze sobą swoimi osobowościami. Rozumiesz mam nadzieję o co mi chodzi?

    Marian jest super facet, ale nie ukrywam że bardzo mi się nie podoba promowanie swojej organizacji, a przede wszystkim proponowanie Wiki by jej przekazała spadek, to jest po prostu niesmaczne i nachalne. Byłoby też niesprawiedliwe jeśli lojalna wobec Wiki osoba miałaby dostać figę z makiem, a jakaś organizacja medytacyjna miałaby mieć kasę, której nawet jeśli nie ukradnie jakiś spryciarz na górze, to wykorzystają ludzie którzy nie uszanują darmowej nauki. Ja wiem jedno, w życiu nie ma nic za darmo. Nauka wartościowych lekcji kosztuje, darmowa jest nieszanowana i nie wchodzi w głowę, nigdy. Wartościowe rzeczy są tylko za pieniądze i to spore.

  28. Także ja nie szukam połówki. Dla mnie teraz najważniejsze jest spełnienie się finansowe i sukces zawodowy. Na baby mam jeszcze czas, tak myślę 🙂

  29. Z tymi połówkami to jest nie fair. Ciężko złożyć z tego całość, bo mimo, że są dopasowane, to jednak osobno, można nadgryźć jedną,a drugą pozostawić na potem, dopasowane,ale zawsze gdzieś, w którymś miejscu nie łączą się. I niby jeden egzemplarz,a jednak krecha pośrodku 🙂

  30. skucha,jestem facetem :).
    „wrozka zakazala mowic” ten tekst to taki z przymruzeniem oka dla plci przeciwnej, a mi chodzi o dosyc powazny grunt mesko-meski. delikatne pytania niby „naturalne/od niechcenia” osobiste o miejsce pochodzenia, prace, przeszle prace itd. , oczywiscie mozna powiedziec „tajemnica” lub „nie lubie mowic o sobie”, ale myslalem ze istnieje cos lepszego.

    zauwazyliscie, ze ludzie stawiaja neutralne pytania by cos wyciagnac ? np. na rodzinnym obiedzie u połówki (mnie to nie dotyczy) lub w goscinie wystarczy, ze zadaja magiczne pytanie „gdzie pracujesz” „dlugo pracujesz?”, a to jest TO SAMO co spytac „ile masz kasy,ile zarabiasz, masz znajomosci? jestes perspektywiczny?”. jesli odpowiadajacy nie uderzy zdecydowanym twardym glosem, ze pracuje w firmie „XYZ” od 5 lat, a choc lekko sciszy glos i zacznie mowic, ze dorywczo,a gdy sie jeszcze przyzna, ze nie pracuje w zawodzie, to juz spadna jego akcje w towarzystwie bo nie odnajduje sie w dzungli, taki ktos jest beee i nieporadny

  31. [b]Rozumiem, że ten agrest to kot lub pies[/b].

    Tu może zaistnieć miłość bezwarunkowa, choć futrzak swojego pana najczęściej traktuje jak partnera seksualnego.

    W ramch sakramentalnego kontraktu małżeńsko handlowego nawet już nie myślicie o możliwości potencjalnej jedności ❓ ❗
    Aż tak źle ❓ 😯 :confused:
    [b]Wspólny punkt[/b] – geszeft, interes dwóch samolubnych skupionych na sobie egoizmów ❓ ❗

    A przecież powiedziano:

    „[i][b]żebyście byli jak jedno[/b][/i]”

    i nie dotyczyło to przecież monogamicznej parki.

  32. [quote]ja bym radzil spadek zapisac na jakas organizacje harytatywna, ktora jest
    sprawdzona i solidna. To usunie czesc paliwa od ognia, emocje srodowiska i
    rodziny straca na sile, bo nie beda miec konkretnych osob na ktore mozna te
    emocje skierowac. [/quote]

    mistrzu, jezeli piszesz to pisz prosze prawde ❗
    ja napisalem to co powyzej zacytowalem. gdzie w mojej wypowiedzi jest wyrazenie wskazujace na jakas kontrektna organizacje?
    poza tym ja zadnej organizacji nie posiadam i nie promuje. znam jedna od dziesieciu lat, ktora jest bardzo solidna, godna zaufania, nie ma zadnych prezesow ani innych osob bioracych pieniadze za ich dzialalnosc i dlatego o niej informuje (a nie promuje). kazdy ma prawo i w jakims sensie obowiazek informowac o rzeczach, ktore moga jego zdaniem pomoc innym.

    marek, jezeli wezmiesz milion zlotych i w tej chwili zechcesz dac dotacje na ta organizacje, to twoja dotacja nie zostanie przyjeta. aby dac dotacje, musisz spelnic pewne warunki. to samo byloby z wiki. nawet gdyby chciala dac milion euro w tej chwili, nie zostanie to przyjete, bo ona nie spelnia pewnych warunkow. jakich warunkow? tutaj mozesz sie tego doczytac: [url]http://www.pl.dhamma.org/index.php?id=1298&L=15[/url]

    To co powyzej napisalem to jest moje zdanie, moja rada i dalej jestem przekonany, ze tak byloby najlepiej. W ten sposob wszyscy czujacy sie ze maja prawo do spadku staliby sie donatorami i dobroczyncami.

    Mam nadzieje, ze wiki byla, jest i bedzie wolna w podejmowaniu decyzji dotyczacych jej zycia i wlasnosci.

  33. Moja Jazzunia mnie traktuje jak swojego niewolnika a nie partnera seksualnego 🙂 lubię jak leży na mnie, zasypia i posapuje, wtedy ją łapię za włochate łapy i naciskam poduszeczki żeby pazur wyszedł, albo moja ulubiona zabawa – dmucham jej uszko albo oczka jak już śpi, strasznie się wtedy na mnie obraża 🙂

  34. Nick kobiecy, pomyliłem się, przepraszam 🙂 kobiety zawsze o to pytają, mnie to doprowadza do szału. Jak kobieta nie ma na tyle kultury że zaczeka na drugie spotkanie by dowiedzieć się o moją pensję, to dla mnie jest beznadziejny z niej model. A teksty? nie mam nic aktualnie w głowie błyskotliwego. Może ktoś inny Ci podpowie? może Dance Service? to babiarz chyba 🙂

  35. Marian, proszę Cię, rozmawiajmy jak poważni ludzie, nie jak dzieci. Skoro do każdej swojej wypowiedzi wklejasz link swojej organizacji, to jest oczywistą oczywistością że masz na myśli konkretnie tę organizację. I być może masz rację, nie twierdzę że nie – zapisanie organizacji by sprawiło że nienawidzili by tylko Wiki i organizację, a nie osobę która dostanie spadek. Wielkie pocieszenie dla Wiki 🙂

    Natomiast jak pisałęm, danie tego spadku organizacji o której nic nie wiadomo, bo to że Ty ją lubisz nic nie znaczy dla mnie (przepraszam, ale nie ufam nikomu kogo nie znam porządnie realnie) krzywdzi osobę która była wobec Wiki w porządku. Taki rozwój sytuacji byłby strasznie niesprawiedliwy, byłoby to zmarnotrawienie tego majątku, gdyż jak wspominałem, nie ma nic za darmo dobrego w ludzkim świecie. Za darmo miłość jest wspaniała. Ale ją każdy ma w sobie. Natomiast załatwić dom, jedzenie, obslugę by medytować – trzeba do tego pieniędzy. Ale ja wiem z doświadczenia, a pracuję z ludźmi wiele lat, że za darmo nikt nic nie będzie szanował. Podświadomość nie współpracuje gdy nie poczujesz lekkości portfela.

    Ty dostałeś rzekomo za darmo od nich coś wartościowego i odpłacasz się promowaniem ich, oraz namawianiem Wiki do spadku dla nich. Ok. Ale proszę Cię Marian żebyś zauwazył jedną sprawę.

    Żeby ta strona była znana, żeby było 5 – 10 tysięcy wejść dziennie jak jest teraz, musiałem ciężko pracować wiele lat. I jeśli wklejasz coś u mnie, a ludzie widzą że miło z Tobą rozmawiam, ufają mi na co ciężko pracowałem latami (nie tylko w necie ale i poza nim) mają wrażenie że ja to popieram. A ja kompletnie nie znam tej organizacji oraz nie mam zamiaru jej poznawać, chociażby dlatego że jestem inwalidą który tam nawet nie dojedzie. Więc wklejając ich reklamę, im robisz dobrze za to co Tobie zrobili, ale tak naprawdę ja za to płacę. Widzisz u mnie reklamy? nie ma. Bo byłaby strasznie droga z racji na jakość strony. Ty masz reklamę za darmo i proszę żeby to był koniec z tym. Tamte niech zostaną, moja strata. Reklamy się tu pojawią wcześniej czy później, muszę zarabiać wreszcie na tym.

    I wybacz – jeśli ktoś chciałby im dac milion euro, stawiali by warunki? 🙂 ja myślę że by wzięli bez względu na wszystko. Dla dobra dusz czy buddy, każdy powód dobry 🙂

  36. Dodam jeszcze że zawsze to pisałem – spadek się powinno dawać osobie czy osobom, które były wobec nas fair i w porządku. To jest dobre karmicznie tak samo, jak danie kasy organizacji promującej medytację. Kiedy jedna z moich znajomych osób umierałą w szpitalu, przychodził do niej buddysta i mówił o karmie etc i za to że był czuły, przyjacielski, miły i serdeczny, sprawił że miała nadzieję umierając i spokój duchowy, pogodziła się z tym że odchodzi – zapisała im wszystko. I to jest ok bo umarłą jak człowiek, dostała wspaniały prezent. Rodzina nic nie dostała, a ich zdaniem dostał sprytny buddysta. Ale zasłużył sobie. Dał jej więcej niż ktokolwiek z rodziny. Rodzina się tylko szarpała o spadek. I tak jest zawsze, Ci co się szarpią też będą rozszarpywani gdy będą umierali, żeby poznali jak to jest gdy musisz umierać w obrzydzeniu do rodzaju ludzkiego, ślepocie i chciwości.

    Co do wolności – Wiki nie jest wolna, ponieważ z każdej strony jest poddana silnej presji, tak jak każdy człowiek który coś ma i ma biedną, chciwą rodzinę. Teraz także z Twojej strony 🙂

  37. [b]Dla gładkich odpowiedzi kierowanych do kobiet ekspertem był kalibabka vel tulipan[/b].

    [b]Babki chcą faceta zassać … finansowo, i to bez najmniejszych skrupułów, więc i kalibabka skrupułów nie miał, postanowił robić to w drugą stronę[/b].

    Mówił to czego spodziewały się, czego oczekiwały, czego pragnęły jego ofiary.

    Jeśli kobieta traktuje samca jako łup to kalibabka też potraktował kobiety jako łup.
    Przynajmniej zaistniała jakaś symetria, jednak mierna bo na poziomie współczesnych pań.

    Podstawa to z krańcową pewnością siebie mówić to co druga strona pragnie usłyszeć, chce księcia z bajki – niech ma KSIĘCIA, chce bogacza, biznesmena – oto jestem moja Pani.
    Jestem ucieleśnieniem twych snów i marzeń ❗ 😉

    Ucho pustaka jak papier wiele zniesie.

  38. No i w ten sposób działał słynny Azazel vel Kawa. Obiecywał złote góry, samotny milioner poeta, szef w pracy – kobiety czytając to płakały ze wzruszenia i wyobrażały sobie jak idą z modelem (wysyłał zdjęcia chyba Hugh Granta) do bardzo drogiej restauracji, potem danie dupy i ślub. A tu nic z tego, milioner to tłusta obleśna baba, kobieca wersja Niesiołowskiego vel Myszkiewicza co donosił i kablował na narzeczoną.

  39. [quote]Każda złotówka zainwestowana w pracownika przynosi firmie 1,71 zł
    (PAP, dd/03.12.2009)
    Z każdej złotówki zainwestowanej w pracownika polski pracodawca otrzymuje z powrotem średnio 1,71 zł. W innych krajach UE, po przeliczeniu waluty, jest to średnio 1,2 zł, w USA 1,53 zł – wynika z badania przeprowadzonego przez firmę doradczą PricewaterhouseCoopers.

    Badanie zostało wykonane w połowie 2009 r. na grupie 37 przedsiębiorstw o istotnym znaczeniu dla gospodarek państw, w których działają. Były to firmy z branż: bankowej, energetycznej, transportowej, sektora produkcyjnego, telekomunikacji, a także sieci handlowe i media. Badano okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2008 r.

    „To, że polski pracodawca z każdej złotówki zainwestowanej w personel odzyskuje prawie drugie tyle, wynika głównie z faktu, że wynagrodzenia w Polsce pochłaniają niewielką część przychodów firm. Jeszcze bardziej jest to widoczne np. w Rosji, gdzie, po przeliczeniu waluty, z każdej zainwestowanej złotówki firma odzyskuje 2,2 zł” – powiedział podczas konferencji prasowej ekspert PwC Artur Kaźmierczak.[/quote]

    Pod lupę wzięli duże przedsiębiorstwa. A co jest w mniejszych, u prywaciarzy? to tak jak mi powiedział pewien Pan (dalecy krewni) który w UK jest milionerem, a majątek budował kilkadziesiąt lat – zazdrości Polakom, jego partnerzy handlowi w rok budują pałacyk i porsche cayenne, w UK takie coś jest praktycznie nierealne, na taki poziom robi się ciężko 10 lat. Ale za to w UK trzeba płacić pracownikowi, a tu nie trzeba. Tyle w kwestii tego bełkotu że Polacy mają wysokie koszty pracy itd.

  40. Nie tylko kupiło, ale śmiertelnie się na mnie obraziło że napisałem o nim demaskujący go kompletnie artykuł. Po nim musiał zniknąć z sieci, to już był koniec. To właśnie było najsmutniejsze że pisał kobietom wprost – odpierdolcie się ode mnie, a one nadal żyły tymi wizjami luksusowego życia i leżenia na plaży Hawajskiej. One nadal mają w sobie głęboko skrywaną nadzieję że to co zrobił Azazel to tylko taki test, sprawdzian lojalności, i nagle się pojawi z bukietem róż i ferrari pod domem.

    Być oszukanym to żaden wstyd, mnie przecież też orżnął. Ale tkwienie w tym później to już jest wstyd, naprawdę.

  41. [quote=Mistrz]Być oszukanym to żaden wstyd, mnie przecież też orżnął. Ale tkwienie w tym później to już jest wstyd, naprawdę.[/quote]
    Znasz przynajmniej jedną która nadal wierzy Azazelskiemu lub Kawie? bo ja nie ❗
    Ps. Choć w jednym zgadzasz się ze Sławkiem 😀
    A i jeszcze dodam, że była tam pewna osoba, która dbała o te naiwne coby nie poszły przypadkiem na całość 8)

  42. nigdy moim zamiarem nie bylo aby wiki cos zapisywala na te organizacje.
    podawajac link nie robilem tego aby ci szkodzic, myslalem ze taka informacja pasuje do takiej strony i tego typu ludzi, ktorzy tutaj sie spotykaja.
    juz nie bede tutaj nic wklejac.
    to twoja strona i ty ustalasz warunki. akceptuje to.

  43. Znam taką osobę 🙂 przecież wszystkie czytelniczki Azazela przeszły do niego z mojego bloga, stąd mój z nimi kontakt. I przyznam że mimo sygnałów że coś jest nie halo, ignorowałem je. Ocknąłem się dopiero gdy mnie oszukał. Za swoje wierzenie komuś kto mnie omotał słowami, sporo zapłaciłem. Kawa osiągnęła swój cel, wreszcie się zemściła że dałem jej kosza. Wtedy intuicja mnie obroniła, później już nie. Ale jak już pisałem, kant był taki że nie mogłem się wycofać, bo tak bardzo potrzebowałem pracy i pieniędzy. I ta osoba czy osoby to wykorzystały.

    Tak, w tym jednym się zgadzamy ze Sławkiem, to prawda.

    Nie rozumiem o co chodzi z tą osobą?

  44. Nigdy przenigdy, nawet nie przemknęło Ci przez myśl żeby Wiki zapisała spadek na medytację Vipassana? 🙂 no proszę, Marian, nie obrażaj mojej nie za wysokiej przecież inteligencji 🙂

    Mam nadzieję że nie masz do mnie urazy – być może ta organizacja jest dobra, nie twierdzę że nie, ja po prostu nie mam możliwości tego sprawdzić, czego bardzo żałuję. Nawet Polish Open ma bloga i prosiłem go by nie wklejał jego nazwy i nie było sprawy. Muszę dbać o brak reklam ponieważ staram się o pewien biznes, będę sprawdzany i musi być jak najmniej jakichkolwiek czyichkolwiek poleceń. Im ich mniej, tym większa wartość mojego zysku. Nie ja to wymyślam niestety. Prawa rynku, kapitalizm 🙂

  45. To już historia i niech tak pozostanie ❗
    A tej osobie dziękuję za nie 😀
    [url]http://youtu.be/4ifTjdKrTPw[/url]
    Pa Misiu

  46. [quote=Mistrz]o nic nie znaczy, powiem więcej – powiedz mi szczerze, jaka była Twoja reakcja? radość? jeśli córka to wyczuła, a jestem pewien że
    wyczuła, dasz jej prostą informację – można okraść, olać matkę, potem burknąć dobre słowo czy napisać meila i jakby nic się nie stało. [/quote]
    Jest Mistrzu Twoja racja, napisać maila. Wiem, że nie ma kasy na tel. czy inne okazanie. Dałam jej wyższe wykształcenie, ale bez magistra, na to już czasu nie starczyło. Przyszedł moment, że przestraszyłam się samotności i tym samym zrobiłam coś dla siebie. Tak mi się wydawało ❓ Na razie nie rozpiszę się, może na priva ❓ ❓ ❓ ❓
    Wiem, że mając wyższe wykształcenie z wynikiem UWAGA bardzo dobrym zarabia 1100 zł. Jest rozgoryczona, dąży do zdobycia mgr. ma nadzieję.
    Ale nie w naszym kraju, tu jesteś śmieciem mając wyższe z wynikiem b.dobrym.
    Muszę poczekać, jej trudno się dźwignąć, czuje się podle, bo ją upodlają. Szef który nie ma wykształcenia, ale mu się udało 💡 , no chwała na wysokości, traktuje takie osoby jak ona jak potencjalne zagrożenie i tępi jak suki (słowa 34) zabijcie wszystkie suki w tym moją córkę, a świat będzie dla samców lepszy.
    Wiem, ze jest upodlana na każdym kroku, ale pracuje, bo nie ma wyboru, bo nikt jej nie pomoże, bo została jej matka, a ojciec olał. Chwała mu na wysokości, bo trzeba niszczyć czarci pomiot (słowa 34 i tu ukłon, tak trzeba niszczyć, jest kobietą więc woooon )
    Przepraszam Wszystkich, ale jestem na tym blogu już kilka miesięcy i wiem, że mam prawo być tylko szmatą, bo jestem kobietą.
    Mam dzisiaj straszny dzień i nie dziwię się aktorowi, który zdecydował, aby odejść od tego gówna. Szkoda, ze nie zetknął się z takim gównem jak ja, może razem byśmy coś zdziałali ?
    Całym pięknem tego świata jest 34 i należy w to uwierzyć.
    PRZEPRASZAM ❗ ❗ ❗ ❗ ❗
    To ja jestem w dole i nikt mi nie pomoże. Nie chcę pomocy. PRZEPRASZAM że żyje ❗ ❗
    Dzięki Marian za drogę, to jedyna dla mnie szansa, niestety nie wierzę w Kościół.
    Dobranoc

  47. Nie rozumiem Twojej wypowiedzi zupełnie. Jaka osoba? co zrobiła? jesli coś piszesz, proszę o pisanie sensowne, bezsensowny zlepek słów usunę – muszę dbać o jakość komentarzy a tego nijak się nie da zrozumieć.

  48. A może szef jej właśnie nieświadomie pokazuje że powinna Cię szanować, bo obcy mogą zgnoić? a to że tu się żyje jak w Afryce to wiadomo nie od dziś, żenujące pensje, a jeszcze liberałów mnóstwo co by to jeszcze poobniżali 🙂 no to się dostało Robertowi 🙂

    A co do Pana Żentary, śmierć miał lekką. Momentalnie krew wypłynęła, jeśli ciepła woda to szybka utrata przytomności, przed nią trochę się poddusił prawdopodobnie. Żal tylko tych co muszą potem trupa wyciągać z wanny pełnej krwi i gówna.

  49. Bigos czy ssakow vel Sławek ❓ ❗
    Który jest tym Aniołem ❓
    Ale na YT są Angels to może obaj 😯 😉 8)

  50. Na Ciebie też baby jeszcze mają czas 🙂 Jesteś z kosmosu, muszą do tego dorosnąć 🙂

  51. Cześć Marek, na Twoje kłopoty ze zdrowiem spróbuj metody Bruno Groeninga. Jest za darmo, polega na leczeniu energią. Możesz to robić sam, nie potrzebujesz guru, mistrza, stowarzyszeń i certyfikatów. Resztę musisz znależć.

  52. Hehe to chyba Ty mnie źle zrozumiałeś bo ja po prostu przyznałem Ci rację z tym niezgrywaniem kozaka 🙂

  53. Szacunek dla Boskości to co innego. Ja bym tu nie mówił o szacunku tylko o tym, że po prostu każdy ma to w sobie ale za samo to nie należy się szacunek w naszym rozumieniu tego słowa. Szacunek to coś na co trzeba zasłużyć, a każdy zasługuje po prostu może na miłość, zrozumienie?

  54. Aserta, daj spokój, przecież jesteś silna i miałaś nieść mi pomoc, pamiętasz rozmowę o myszkach? Dół jest jeszcze daleko 🙂

  55. [b]Aserta zupełnie mnie nie zrozumiałaś[/b] ❗ 😯 😯 😥

    Kiedy pisałem o zabijaniu suk ❓ ❗

    Ja nie walczę z kobietami a z ich podstawową wadą.
    I ta wada w dużej części jest stworzona przez okrutną rzeczywistość, [b]zaistniało tu swoiste sprzężenie zwrotne.[/b]

    [b]Świat jest chory, choroba ta nakręca strach, egoizm, wyścig szczurów, bezradność, CO W KONSEKWENCJI NASILA CHOROBĘ[/b].

    Propozycje neoliberałów, zwłaszcza ich hardkorowej wersji korwinistów, tylko tą chorobę potęgują.

    Jeśli chcesz wiedzieć o co mi chodzi patrz na całokształt moich wypowiedzi a nie na poszczególne fragmenty.
    Mi nigdy nie chodziło o indywidualną krytykę kogoś bo to wypadkowa ogólnoludzka tworzy ten chory świat.
    By świat odmienić wszyscy musielibyśmy się odmienić, w tym mężczyźni i kobiety.
    Często piszę ostro, prowokuję, ale tylko po to by w jaskrawym świetle zobrazować problem.
    [b]Nie jest moim zamiarem kogokolwiek obrażać czy krzywdzić[/b].

    [b]Ten świat to antyświat prawdziwych wartości.
    To świat bestii egoizmu.[/b]

    I z tym walczę, [b]o to FUNDAMENTALNIE MI CHODZI[/b].

    W świecie prawdziwych wartości wszyscy ludzie „[i][b]są jak jedno[/b][/i]”

    W obecnym świecie przez strach i egoizm nawet w sakramentalnych małżeństwach [i][b]nie są jak jedno[/b][/i], są podzieleni.

    Podział sięga jednak znacznie głębiej, ludzie nawet indywidualnie, jednostkowo, są wewnętrznie podzieleni,skonfliktowani, rozdarci.
    [b]Oto wymiar piekielnej rzeczywistości w której przychodzi nam żyć.[/b]
    Zmiana zależy tylko od nas, musi być decyzją indywidualną w wymiarze powszechnym, tylko wtedy ludzkość ma szansę przetrwać.

    [b]To stąd moja krytyka egoizmu, wyrachowania, zakłamania, korupcji i nieskończona pogarda wobec neoliberałów, korwinistów i demony im pokrewne, chcących w swym zaślepieniu jeszcze wielokrotnie spotęgować obecną chorobę.[/b]

    Jeśli Cię uraziłem – przepraszam.

  56. Nie uczynię tego, ponieważ się rozpisałem. Ale proszę o nie wpisywanie się u mnie. Nic tak mnie nie wkurza jak ktoś wpisuje i w pół zdania urywa że zdanie nie ma żadnego sensu. Dziękuję z góry za uszanowanie mojej prośby.

  57. Każdy ma chwile że by tym wszystkim pierdolnął 🙂 trzeba sobie pozwolić na takie stany, od czasu do czasu 🙂

  58. Korwiniści, osobiście trochę byłęm w tym środowisku, albo dziwaki, albo trochę psychiczni, wszyscy na czyimś utrzymaniu albo rodziców albo socjalu, marzący o tym jak już będa milionerami 🙂 a zanim nimi zostali, było zasuwania za darmo i uścisk dłoni Korwina by jego partia się gdzieś dostała do żłoba. Niestety, nie dostała się 🙂

  59. Sex masaż na ukojenie ciała i ducha 8)
    Słodka Allie Haze ❗ 😉

    [b]Tylko dla dorosłych +18[/b]

    [url]http://www.megavideo.com/?v=OY50OG70[/url]

  60. wyobraz sobie ze naprawde nigdy przenigdy mi nie przemknelo mi przez mysl aby wiki zapisala spaden na organizacje vipassana. wiki nie zna organizacji vipassana. myslalem raczej o jakiejs organizacji, ktora ona dobrze zna, moze polski czerwony krzyz czy jakas inna o ktorej ona wie ze jest bardzo solidna i pieniadze nie zostana zmarnowane.
    pierwszy raz o tym ze praktykuje medytacje vipassana opowiadalem wiki w czerwcu 2010 roku, nie mialem wtedy zielonego pojecia o jej problemach rodzinnych, rozmawialismy o roznych znajomych, wspominalismy dawne czasy, opowiedziala mi o jej zawalach (ktore opisales w twoich felietonach) i przezyciach z tym zwiazanych, a ja opowiedzialem jej ze praktykuje od ok. 10-ciu lat medytacje vipassana i polecalbym jej rowniez to poznac. opowiedzialem, ze jako skutek uboczny medytacji, zniknal u mnie swiad odbytu (na ktory cierpialem ponad 20 lat) oraz ilosc atakow migrenowych zmniejszyla sie u mnie ok. 10-cio krotnie. sam w ten sposob przekonany o dzialaniu medytacji, polecam ja komu moge. ale mowie, ze nie powinno sie jechac na kurs z nastawieniem ze to go uzdrowi, bo sie zablokuje i nic nie zyska. trzeba jechac z nastawieniem i pragnieniem oczyszczania wlasnego umyslu z jego destruktywnych schematow dzialania (zachowania) i tylko nad tym pracowac. mowie tez, ze jest to naprade ciezka praca nad soba, charowa, jezeli sie nie bedzie konsekwentnie i codziennie tego robic to nie bedzie tez efektow.
    ona mi opowiedziala o twojej stronie i dala mi namiary na twoja strone.
    i tak dowiedzialem sie „przypadkowo” z twoich felietonow o problemach rodzinnych wiki. wiki znam od dziecka, nasi rodzice mieli bardzo dobry kontakt ze soba wiec nie dziw sie, ze bylem zaszokowany i ze zaangazowalem sie w ta dyskusje. jezeli publikujesz takie felietony z podawaniem prawdziwych danych i faktow, to musisz sie liczyc rowniez z osobistymi opiniami czytelnikow na ten temat.
    nigdy nie bylo moim zamiarem, zeby wiki na cos namowic (tak jak ty to odebrales). moim najwiekszym zyczeniem jest aby wiki z podjeta decyzja byla do konca zycia szczesliwa.
    ja wiem ile stracila bo pochodze z rodziny w ktorej moj dziadzio zostawil majatek bez zapisu spadkowego i cale moje dziecinstwo bylo zabluzgane klotniami moich rodzicow z ich rodzenstwem o to ile sie komu nalezy. to bylo dla mnie najgorsze, dlatego zawsze marzylem i postanowilem ze jak dorosne wyjade jak najdalej. na studia wyjechalem na drugi koniec polski i moze nawet te przezycia z dziecinstwa sprawily ze w koncu wyjechalem kilkadziesiat lat temu z polski.

  61. co do wklejania linkow na strone organizacji vipassana.
    nigdy nie bylo moim zamiarem zaszkodzenie tobie tymi linkami. wrecz przeciwnie, obserwuje ze ludzie odwiedzajacy twoja strone szukaja czegos dobrego w dziedzinie oczyszczania umyslu itd. majac dobre doswiadczenie chcialem poinformowac o tym co uwazam za najlepsze.
    jednoczesnie myslalem ze to bedzie na twoja korzysc. wyobraz sobie, ze ktos dowiedzial sie na twojej stronie o czyms co mu bardzo w zyciu pomoglo i uniknal moze przez to wpadki na jakiegos dzialajacego bez skrupolow guru czy sekte. wyobraz sobie wdziecznosc tej osoby, ktora nie wykluczone ze moze nawet kiedys uzewnetrznila by sie wielka dotacja na twoja korzysc.
    napisales jasno, ze sobie tego nie zyczysz i ja to akceptuje.

  62. aserta,
    nie bardzo wiem co ci poradzic.
    jezeli jestes w dolku to wiem na sto procent ze to sie zmieni. pomysl o twoim doswiadczeniu zyciowym, napewno tego rowniez doswiadczylas, ze po dolku przychodzi wyzyna. dobrze ze o tym piszesz i ze to do siebie dopuszczasz, nie neguj tego i nie reaguj gniewem, depresja, nienawiscia na ten stan. przeciesz wiesz ze tak jak on sie zaczal tak tez sie skonczy. taka jest jego natura, tak jak sie zaczal tak tez sie skonczy. to nie jest teoria, to jest tez twoje wlasne doswiadczenie.

    co do drogi….
    prosze nie idealizuj czegos, czego nie znasz praktycznie. nie tworz zbyt wysokich oczekiwan, nie mysl ze po pierwszym kursie wszystkie problemy sie rozwiaza, …. bo sie za mocno zablokujesz na najwazniejsze dla ciebie efekty.

  63. Laska ma piersi mniejsze od moich i celebritis na pośladkach. Znam lepsze Panie, budzące we mnie większe emocje.

  64. Marian, ja temat jakby zakończyłem więc myślę że niepotrzebnie go wałkujemy. Napisałem jak to odbieram, jeśli piszesz że spadek najlepiej dac na organizację, a kilka słów po nim wklejasz link Twoim zdaniem świetnej organizacji, to jest to dla mnie logiczne że chodzi Ci o tę organizację. Pytałęm 6 znajomych z gg żeby przeczytali to co napisałeś, specjalnie po to by zobaczyć czy może się mylę, w efekcie każda z tych osób powiedziała mi że chodzi Ci o spadek dla tej organizacji. Tak mówi logika, a nawet emocje. I ja nie mam o to żalu, Tobie dali za darmo zajęcia, a Ty się im odpłacasz i ok. Nie ma powodu do zdenerwowania, w końcu ja też nakłaniałem wiele osób do wpłacania pieniędzy na schronisko dla psów, sam zresztą jak miałem pieniądze, tam je wpłacałem.

    No właśnie mój dziadzio też tak załatwił rodzinę mamy.

  65. Tak jak pisałem Marian, wyobraź sobie że te praktyki komuś zaszkodzą. I wtedy moje wiele lat pracy idzie na marne, gdyż pozwalając na promowanie jakiejś organizacji niejako ją polecałem. A musisz wiedzieć że super praktyka to nie wszystko, gdyż są ludzie którym WSZYSTKO zaszkodzi. Promować coś duchowego mogę tylko ja, gdyż ja wtedy za to beknę. Odpowiadać za czyjeś ponoć pozytywne doświadczenia nie mogę. Dlatego też sumiennie polecam afirmacje. Cała reszta technik nie jest tu promowana, co najwyżej mogę o nich wspomnieć.

    Ja takie dotacje dostałęm, z takiej dotacji mam np. książkę, samochód, super telewizor, aparat, komputer, rower – ale tylko dlatego że polecam rzeczy pewne, sprawdzone, niejako z moim emocjonalnym atestem.

  66. Słodki to ma być miód, kobieta ma mieć czym odetchnąć. Nie wolałbyś większego i też naturalnego? czuły wojtek z onetu pisze per celebritis na cellulitis 🙂

  67. [b]Classic XXX

    Tylko dla dorosłych +18[/b]

    [b][size=medium]Rasputin (1983)[/size][/b]

    [url]http://www.megavideo.com/?d=SATYV03U[/url]

    Link do darmowego ściągnięcia z megaupload.com
    Prędkość pobierania ok 16 Mb/s ❗

    [url]http://www.megaupload.com/?d=satyv03u[/url]

  68. [b][size=large]SŁODYCZ W KOBIECIE JEST NAJWAŻNIEJSZA[/size][/b]

    [b]SŁODYCZ[/b] – to jest promienna radość, radosne ciepło, empatyczna bliskość, drżenie dobrego serca, czułość, zdolność do empatii, zdolność do prawdziwej bliskości, promienne oczy, czułe spojrzenie, namiętna bliskość, zdolność do oddania się, zdolność do jedności.

    Rozmiar piersi tak jak wygląd, a nawet wiek, ma znaczenie co najwyżej drugorzędne.

    Ps.
    Oczywiście że wolałbym większy biust, jak znajdę link do megavideo z jakąś inną ponętną i biuściastą masażystką to go tu wkleję. 8)

  69. Kto wie, może dysponuje. 8)

    Pisałem o słodyczy w kobietach mając na myśli porządne kobiety a nie tą z filmiku, jedną z gwiazdek porno, bo te nieuchronnie do prostytutek się zaliczają.

  70. Niemiecka superprodukcja, 1983r, co miałoby być w nim nielegalnego ❓

    Jest o tyle legalny, że ktoś umieścił plik na megaupload i znając link można go stamtąd klasycznie ściągnąć (także w opcji darmowej z rewelacyjną prędkością pobierania) bez jakiegokolwiek współdzielenia czy udostępniania.

    Puryści prawni z chomikuj.pl piszą, że powinno się plik filmowy, a te w PL można legalnie ściągać bez udostępniania ich (czyli bez P2P), wykasować z twardziela przed upływem 24h.

  71. Ja myślę że chyba nie spotkam takiej kobiety nigdy. Dostaję po prostu szału jak za każdym razem, pierwsza rozmowa i panna mnie pyta gdzie pracuję, ile zarabiam, no i oczywiście czy lubię dzieci. Teraz jestem już tak zdeterminowany, że odpowiadam z uśmiechem na twarzy – jestem bez pracy, chory na IBS tak że nie mogę ruszać się z domu, nie mam oszczędności ani bogatych rodziców, oraz z racji choroby nie planuję mieć dzieci. No i koniec rozmowy momentalnie :))))

  72. Nie mam też żalu o to, kobieta chce urodzić dzieci, mieć dom, ok. Ja się do tego nie nadaję z racji zdrowia. Nie chciałbym nawet że ładna i elegancka dziewczyna marnowała dla mnie swoje zycie. Przecież ja mam okresy że kilka dni nie mogę wyjść z domu, nigdzie, nie móglbym żądać żeby ktoś dla mnie się tak ograniczył. I naprawdę ze szczerego serca życzę tym dziewczynom powodzenia, niech sobie układają życie.

  73. A jeśli będzie brzydka i nieelegancka?? 😀
    Marek, nie wiem, w jakim świecie Ty żyjesz, ale myślę, że chyba źle trafiasz. Jeśli zakocha się w Tobie, to zrozumie wszystkie ograniczenia, które prowadzą Cię przez życie. I będzie kochała bez względu na wszystko nie mając poczucia, że marnuje sobie życie, bo ona będzie po to, żeby Ci ułatwić dzień, i nie będzie miało znaczenia, że nie możesz kilka dni wychodzić. 🙂 Nie musisz wierzyć w to, co piszę, ale ja tak rozumiem miłość. Nie jest to uczucie łatwe, ale pozwala zaakceptować partnera takim, jaki jest. Chyba piszę coś nie tak 😥 Wypiłam szklankę piwa i oto skutki 😥

  74. Marek laska z filmiku rzeczywiście ma za małe piersi ale ogólnie jest zajebista… w przeciwieństwie do większości tych, które wklejasz w obrazkach 8) Zgadzam się tym razem z 34, że właśnie ta słodycz jest najważniejsza, jeśli chodzi o wygląd to ładna twarz to jakieś 80% urody wg mnie 🙂

    Prawdziwa miłość jest możliwa i w tym przypadku choroba Marka nie jest przeszkodą. Problem w tym, że przeszkodą jest znalezienie takiej osoby zdolnej do prawdziwej miłości i takiej żeby była do Marka dopasowana. I ja mam ten sam problem. Choroba przeszkadza w stworzeniu związku czyli pewnego rodzaju kontraktu. A żeby znaleźć prawdziwą miłość to trzeba mieć ogromne szczęście albo po prostu dobrą karmę bo to trudniejsze niż trafienie 6 w lotka.

  75. JA jestem dziwakiem czy psychiczny? W sumie jestem ale myślę, że pozytywnie 😆 Problem w tym, że to stereotyp z tym utrzymaniem rodziców bo większość ludzi głosujących na Korwina, których ja znam to ludzie po 50 i wcale nie korzystający z socjalu.

  76. Widzę że masażystka się spodobała 8)
    Poniżej link do pobrania tego filmiku z megaupload.

    [b]Tylko dla dorosłych +18[/b]

    [url]http://www.megaupload.com/?d=LBY5BWE9[/url]

  77. Jeśli będzie brzydka to mnie nie zainteresuje, to chyba oczywiste? :)nie będę brał kobiety która mi się nie podoba, bo w niby jakim celu? 🙂 sam sobie piorę, gotuję, brakuje mi tylko zachwytu nad pięknem i dobrego seksu, a tego nie da mi pasztet 🙂

  78. A to ten co stłukł Rihannę? 🙂 nutka dobra, ale nic szczególnego jak dla mnie osobiście 🙂

  79. Ja mam się zachwycac pięknem, podobnie jak lubię piękne krajobrazy, przedmioty, piękna Jazzy. Ale jak się będzie mną zachwycać, to będzie dodatkowy plus 🙂 no to se pofantazjowałem 🙂

  80. 😀 Ja Ci nie dostarczę przeżyć estetycznych, ale też bym chciała wzbudzać zachwyt 😀 W odróżnieniu od Jazzuni z reguły zawsze mam pazury na wierzchu, a co!! Jakoś trzeba się bronić, nawet przed własnymi marzeniami 🙂

  81. Każda kobieta o tym marzy, to biologiczne marzenie, wzbudzasz zachwyt, możesz wybrać najbogatszego ojca dla swoich dzieci. Facet ma łatwiej, wystarczy że będzie zarabiać kasę, albo bedzie słąwnym artystą.

    Jazzy też ma na wierzchu pazury, lubi mnie poszarpać czasem. Raz jak przegięła przylałęm jej w ucho, od tej pory się przytula tylko 🙂

  82. Ładnie to tak? W ucho przylać Jazzuni? Ale skoro mimo wszystko się przytula to nie ma sprawy.

    Artysta w moim życiu już był 🙂

  83. Nie będzie mi nikt fikał, nawet Jazzy. Dostała i wie że nie wolno, w końcu to też samica, a samice tak mają że trzeba czasem mocniej zaakcentować swoją wolę 🙂

    I jak wspominasz artystę? 🙂 w końcu ja chyba też jestem artystą, pisarzem 🙂

  84. Tęsknię za nim 🙂 Szczególnie dzisiaj mam słaby dzień 🙂

    To znaczy,że masz silną 'swoją wolę’?? 😆

  85. No bo te artysty takie są, przelecą, rozkochają i uciekają :)) tak, mam tzw. ciężki charakter, nie ma możliwości żebym był zdominowany 🙂

  86. Był moim mężem. Więcej nie powiem.

    A ja nie lubię dominować. Za 'miękki’ charakter mam, można mnie urobić. I to jest straszne, bo najpierw nagadam się jak nie wiem, przewrócę świat do góry nogami, udowodnię,że tak jest dobrze i zgadzam się potem na wszelkie zmiany. 😆

  87. A to psubrat 🙂 no tak, to niedobra cecha u kobiety, skazuje Cię na wampira emocjonalnego, niestety.

  88. Marek, to nie tak, było wspaniale 🙂

    Ja wampir?? Widziałeś wampira emocjonalnego, z którym można się dogadać?? 😛

  89. Idź już spać, w ogóle nie rozumiesz co ja piszę 🙂 chodziło mi że trafiasz na wampira z niestałością charakteru.

  90. 😀 No tak, a ja zrozumiałam, że moje cechy charakteru skazują mnie na bycie wampirem 😆
    Przepraszam, czytam książkę i zerkam na monitor 😀

  91. Z powściągliwością ze śmiechem to oczywista sprawa. Ja sam wyczułem to jakoś tak intuicyjnie naturalnie już jako małolat. Ogólnie często dobrze zachować dystans. Jeśli się to odpowiednio rozegra w nowym towarzystwie to chłopaki będą ostrożni i będą czuć respekt. W wielu sytuacjach działa to także na kobiety. Nie zawsze trzeba być duszą towarzystwa. To intryguje dziewczyny. Takie zrównoważenie między takim chłodnym dystansem i luzem ale bez napinania. To sprawia takie wrażenie pewności siebie. Sam jako człowiek nieśmiały często w ten sposób wypadałem lepiej od innych. Nawet wśród gości którzy byli przy mnie kozakami. Tylko na ich nieszczęście sami o tym nie wiedzieli ;). Wiem że wygląda jak bym się wymądrzał ale to takie moje przemyślenia na podstawie doświadczeń z czasów szkolno studyjnych 🙂

Dodaj komentarz

Top