„Nic nie wiem, nic nie rozumiem, przekąsiłbym coś”
Marek z Warszawy 1978 – 2078
„Mistrz i Kanalia”
Jestem w pięknym ogrodzie, otoczony zapachami rodzącego się do życia istnienia, skąpany łagodnych kwiatów formami, uroczej geometrii niewolnikiem się radosnym stałem. Jaki jest sens mojego życia? w głowie pojawiają mi się jak bagienne purchle coraz to nowe idee, pomysły, konstrukcje myślowe tłumaczące życie i jego wszelkie przejawy.
Chłostają mnie i męczą bezlitośnie, na poniewierkę wypędzają nagiego i bezbronnego. Na mą męczeńską wędrówkę po żarzących się węglach duchowego przebudzenia, niemymi świadkami mej kaźni są kolczaste, pachnące ulotnym smakiem pożądania róże, wonne, czyste i niewinne jak moje żądze lilie, wątłe i efemeryczne jak talie anielic żurawki. Jaki jest sens? po co żyjemy? czy będę istniał po śmierci czy zaznam tylko najgłębszej snu komnaty? męczyło mnie to, myślowy chaos płonącego gorączką poznania mózgu, próbującego przebić się spojrzeniem przez mglisty Styks, by ujrzeć semicką brodę pomarszczonego jak pomarańcza Charona.
W jednej chwili odczułem cały bezsens tych wszystkich prób i wysiłków, odprężyłem się. Nic nie rozumiem, nic nie wiem. Znam tylko hipotezy, treści świętych książek, ludzkie fantazje. Jestem pełen niewiedzy, a ta świadomość sprawiła że zadrżałem z przyjemności i ulgi. Nie ma co filozofować. Myśli ciężkie ode mnie odpłynęły, a ja zacząłem cieszyć się urokiem ogrodu, skamlaniem i trelami ptaków, widokiem napiętej drżącej Jazzy, hipnotycznie wpatrującej się w ptaka na wysokiej gałęzi, cichutko i żałośnie miauczącą, proszącą w kocim dialekcie by ptaszek zszedł z gałązki i zechciał wejść do jej pyszczka gdyż ona bardzo go pragnie. Gdy odeszły ode mnie (jak wody płodowe z cieżarnej niewiasty rychły poród zwiastując) próby zrozumienia tego czego zrozumieć się nie da, przebił się przez me błony mentalnego zacietrzewienia potężny w swej krasie, ssący i dotkliwy głód. Wyjąłem komórkę, zadzwoniłem do przyjaciółki, poprosiłem żeby nastawiła pierożki z kapusty, wzięła aparat i była tak miła by przyjść do mnie.
Pstryknij mi parę fotek, poprosiłem. Niech czytelnicy zobaczą jaki jestem seksi. A potem najadłem się pierogów, po nich zjadłem paczkę Milka „ChocoGrains”, popiłem mirindą i grałem w Hearts of iron 2 Armageddon na kodach do trzeciej w nocy, znaczy się oszukiwałem.
Po tym obzarstwie nie miales armagedonu w ubikacji 🙂
Na tle liści kokornaku
poczuł się Marek ziarenkiem maku
i szukając sensu życia
znalazł „Mirindę” do wypicia. 😆
Jestem Mistrzem kamuflażu 🙂 obszerna koszulka, wciągnięty brzuch no i na wydechu 🙂
Nie miałem 🙂 za to w grze przyłączyłem się w 1936 do nacjonalistycznej Hiszpanii, stłukłem republikanów, i z dwóch stron zaatakowałem w 1937 Francję. Rozmazałem francuski dżem na płasko, a potem wiadomo, Europa i Rosja 🙂 od kilku lat tak się bawię, zawsze mam z tego masę frajdy jak pancerne dywizje wehrmachtu robią kocioł Ruskim i rozjeżdzają ich swoimi nazistowskimi gąsiennicami.
🙂
Zmień uczesanie 🙂
A czemuż to wermachtem wojujesz zapytam przekornie. A poza tym na drodze do Rosji nie stanęło Ci przypadkiem na drodze jakieś mniej lub bardziej znane Ci państwo?Co w związku z tym? Nie miałeś wyrzutów sumienia? Nie znam tej gry, ale jak już miałbym grać – i to na kodach(wstyd) – to największą radochę sprawiało by mi wgniatanie polskim żołnierskim butem w śmierdzące krwią i potem błoto hakenkreutz maciory. To z obowiązku. A potem dla przyjemności roztrzaskiwanie młotem sierpa lub sierpem młota albo polską żelazną pięścią jednego i drugiego. Ja tak rozumiem ustawioną wojenną rozrywką.
To tąka gra wyobraźni. Tylko Niemieckie wojsko miało realną szansę na władzę nad niemal połową globu, Polska takiej szansy nie miała. I oczywiście można Polskę skodować by taką szansę miała (kilka razy tak uczyniłem) niemniej to jest naciąganie faktów, Niemcami nie trzeba grać kodami żeby wygrać, a ja gram i oszukuję, bo lubię czuć tę gigantyczną przewagę jaką to daje.
To jęst tak że jak zaczynasz grać, grasz Polską i każdy to robi. Z czasem staje się to nudne, grasz innymi. Niemcami podbijam Polskę a potem ją robię swoją satelitą, albo wchodzę z Polską w sojusz i rozwalamy wszystko. Chinami rozwalam Japonię i WB, potem atakuję Rosję, możliwości jest praktycznie nieskończona ilość. Wspaniała gra, niemniej poznanie jej wszystkich możliwości wymaga miesięcy ostrej gry 🙂
[url]http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=9058[/url] błąd tam jest w opisie ze to turówka, tak naprawdę to strategia czasu rzeczywistego, gra się z palcem na pausie, wtedy można robić wszystko co się chce.
Marek co sądzisz o Grzesiaku?proszę o wyczerpującą odpowiedź bardzo proszę:!: na cud o nim piszą znajomy zbiera kasę na kurewsko drogi kurs,pamiętam że coś o nim kilka razy pisałeś 8) jest problem nie wiem jak sobie z nim poradzić grubsza sprawa.Grzesiaka mi polecili do pomocy.
a i jeszcze jedno,jakby przykładowo był człowiek ze sporym problemem ze sobą i Ty byś tak naprawdę chciał pomóc i Grzesiak to jak oceniasz takie teoretyczne starcie między wami?kiedyś rozmawiałem z chłopem za którego się modliłeś podobno dziwne rzeczy się u niego działy w życiu i bardzo mu pomogło.to dla mnie trochę dziwne że mając takie umiejętności musisz się prosić o sponsoring strony bez obrazy za co Cię wyzywają,mam wielki szacunek że nie chciałeś ani grosza od człowieka inni go zdzierali ale to dziwne jest nie powinno tak być Grzesiak to milioner już jest.Ciekawi mnie jak widzisz takie porównanie między wami w bójce to byś go zlał na pewno 😀 a w uzdrawianiu?he he często jak idę to myślę sobie i tak wyobrażam że idziemy razem od razu taki power mam 😀 na zebraniu kadry kierowniczej prezes sadysta wszyscy się go boją wariat normalnie raz rzucił w twarz dziewczynie jej raport zapluwa się jak krzyczy,wizualizuję że siedzisz zamiast mnie zawsze mnie omija wzrokiem wtedy jakby coś wyczuwał 😀
[quote]na zebraniu kadry kierowniczej prezes sadysta wszyscy się go boją wariat normalnie raz rzucił w twarz dziewczynie jej raport zapluwa się jak krzyczy,[/quote]
Rychły koniec owego prezesa. Serducho siądzie jak nic, ale to jego wybór.
Obawiam się, że Mistrz i Grzesiak, to trochę inne kategorie. Mistrz przemawia do serc prawdą, Grzesiak bardziej realistycznie, jak gdyby manipulacja, ale też skuteczna.
No cóż, myślę że Grzesiak jest swietnym nauczycielem, jeśli Cię stać to śmiało możesz skorzystać,swego czasu ktoś miał problem i chyba kilka tysi za spotkania 3 czy 4 godzinne juz nie pamiętam brał, trochę za dużo to było dla tej osoby niestety.
No co Ty, oczywiście że Grzesiak by mnie zmiażdzył 🙂 nie ma żadnego porównania między nami, to jest człowiek który całe życie pracuje z ludźmi, czuje się z tym jak ryba w wodzie, ma olbrzymią wiedzę nie tylko na tematy wzorcowe, podświadomość itd, ale też duchową jak najbardziej. Dawniej się zajmowałem modlitwą wstawienniczą która przynosiła spore efekty, ale już tego nie robię, z dwóch powodów. Po pierwsze krew mnie zalewała jak ktoś mi wpłaca 100pln i daje pewien temat do przerobienia, a w ciągu dwóch dni mam kilkadziesiąt meili z których wynika że chciałby za te 100pln mieć bogactwo, zdrowie, sukces towarzyski, idealny związek, Boga na skinienie – samo czytanie godzinami nie jest dla mnie warte tych 100pln, koniec końców zwracałem pieniądze bo czułem wkurwienie na taką osobę, co automatycznie eliminuje możliwość modlitwy. Modlitwa najlepiej wychodzi z zupełnie nieznaną osobą, nie znam jej, nie widzę wad, dostaję krótko napisany temat i kasę, to wszystko – ale nikt tak nie chce. Biznes ezoteryczny to kiepski biznes, ludzie sa niezdecydowani, i kompletnie nie rozumieją na czym polega modlitwa. Na wsparciu a nie na załatwianiu z nieba aut, milionów, dużych penisów itd.
Więc robiłęm to za darmo, ale wtedy ludzie mnie np. wyklinali że nie zadziałąło, albo nie tak jak chcieli 🙂
A tu zasada jest prosta. Jeśli słono nie zapłącisz, to Twoja podświadomość wierzy że to jest gówno warte. Jak Cię szarpnie po kieszeni, to współpracuje, modlitwa szybko i ładnie działa. I to robi Grzesiak, mocno kasuje finansowo. Po drugie, Grzesiak jest dość chamski, co eliminuje osoby buntownicze a zostawia te, które przyjmują Grzesiaka wolę. Siła sugestii Grzesiaka wtedy jest olbrzymia, dzieki tym dwóm zasadom, kasa i dominacja. Dlatego tak szybko robi instalki w podświadomości. Mi by tak nie zrobił – dlatego że nie mógłby mnie zdominować chamstwem czy wulgarnym słownictwem, mógłby inaczej, ale to jest za trudna sprawa i za czasochłonna.
Gdy Grzesiak klnie na kogoś to nazywa to budzeniem człowieka, to kłąmstwo – to przejęcie dominacji nad klientem. Stąd takie olbrzymie sukcesy.
Dlatego sam się nauczyłem boleśnie, ze jeśli dajesz ludziom dobre rzeczy, dobre idee, to musisz od nich skasować. Za darmo to nie działa i nigdy nie zadziała. Jeśli chcesz zmienić swoje życie, a nie chcesz oddac pół miesiecznej pensji, to Twoje pragnienie jest słabe i małe. Ty nie pragniesz, Ty masz fanaberię. Za darmo to w ryja można dostać, nic wartościowego w sensie nauki się nie dostanie. Dlatego u mnie jest opcja sponsoringu strony – można mi podziękować.
Ja osobiście Grzesiakowi podziękowałem chociażby pisaniem o nim tu, gdzie czyta sporo osób, z czego część stać na jego pomoc, a także w wymiarze osobistym kupiłem jego książkę alphamale. Szczerze? moja jest lepsza moim skromnym zdaniem dla mężczyzny inteligentnego 🙂 obie leżą u mnie na szafce w mieszkaniu, obie ładne, czarne. Moja ładniejsza – no ale u mnie okładkę robił FACHURA a nie partacz który dał pannę z cyckami jak groszki na okładce książki Grzesiaka 🙂
Grzesiak to multitalent. Szczerze gratuluję mu sukcesu na pewno pomaga ludziom i robi to dobrze. Jeśli ma miliony, to słusznie mu się należą.
Jednak to co ja widzę, to Grzesiak ma pewne obciążenia duchowe, myślę że może to być coś a,la krokodyl wg, terminologii Andrzeja, a jego metody jednak nie wszystkim pomagają. Sprawdziłem to swoim starym sposobem, którego nie mogę tu zdradzić. Tak samo się upewniałem zawsze co do wszystkich grup terapeutycznych czy duchowych i zawsze miałem rację.
Reasumując, polecam Grzesiaka i na pewno warto korzystać z jego wiedzy, bo ta jest olbrzymia i wnikliwa. Warto poczytać co facet pisze.
[url]http://spolecznosc.grmg.pl/forum/28-posty-mateusza/[/url]
Takiemu prezesowi to w mordę wypadałoby dać. Pewnie starszy Pan co donosił na ubecję i w zamian mógł handlowac walutą, a teraz robi biznesy na Polskich murzynach za 1100 netto.
Nie zawsze tak jest, znam furiata co całe życie był agresywny jak zwierzę, ma 80 lat i jest zdrowy jak koń. Tak samo jak są ubecy co łamali ludzi i torturowali AKowców, i dożyli sędziwego wieku w dobrobycie, a umierali we śnie, bez boleści. Inna sprawa co było po tym zgonie…czasem sprawiedliwości zwyczajnie nie ma na tym świecie.
No i poczytałam sobie. Było mi fajnie pośmiać się 😆 Mój mózg niczego, co on pisze, nie przyjmuje. Ile on ma lat??
Wypiłaś coś 😯 ❓
Co z Twoim mózgiem ?
[quote]Ile on ma lat??[/quote]
Za młody dla Ciebie ?
Młody ciałem, dojrzały doświadczeniem, duchem.
Mam nadzieję, że nie silisz się na ocenę, „Duchowa retrospekcja”, to zbyt mało, przecież jesteś tu jakiś czas.
A Ty o czym piszesz? Ja tu nie jestem, ja tu tylko bywam i niekoniecznie wszystko mnie interesuje. Nie silę się na ocenę, nie mam takich ambicji, co nie zmienia faktu,że mam prawo mieć swoje zdanie. Weszłam na stronę, której link Marek podał i myślałam,że jestem na jakimś sekciarskim zebraniu.
To tyle. Rzadko padam z wrażenia. Być może muszę dorosnąć. A co z moim mózgiem?? Mam lżejszy ponoć od mężczyzny, to nie będę go sobie sztucznie obciążała :confused:
grzesiak jest fascynującym manipulantem 8)
Z tej wymiany zdań rozumiem tyle że Niedojrzała napisąła o Grzesiaku a Tago zrozumiała to jako o mnie, dobrze myślę? 🙂 mogę źle myśleć, jako że byłem na grillu i spożywałem… alkohol. Będę się smażył w piekle za to co dziś zrobiłem mojemu układowi pokarmowemu, ale co tam, raz się żyje 🙂
A teraz sobie oglądam [url]http://www.youtube.com/watch?v=-4Eywj8f38o[/url] strasznie mi się podoba Kasia. Taka ciepła, urocza, ciekawe na ile jest to maską, bo w teledysku widać czasem inne emocje, śmiech, ironię, tolerancyjne zniecierpliwienie. Uwielbiam się patrzeć na twarz Kasi w tym klipie, no i jeszcze ten lubię [url]http://www.youtube.com/watch?v=gbaRKKpYIqE&feature=related[/url]
Ale nie wzbudza we mnie seksualności żadnej. Ciekawe czemu 🙂
Czy mi się wydaję czy on ma trochę twarz do prosiaka podobną? bez obrazy oczywiście, ale ten nos mi się tak strasznie kojarzy 🙂
Tago, mogłaś mnie uprzedzić, że jesteś kobietą 😀
Myślałam,że to kolejny facet, który chce wykazać w prosty i klarowny sposób, jaka jestem beznadziejna 😀
Marek, skończ z tym obżarstwem, bo niedługo nie będziesz wiedział, gdzie Jazzy leży.
Kto rano wstaje, temu świat się wydaje 😀
caaały Mistrz! Buźka..paa:)
Amen 🙂
słodkie ciacho z Ciebie Mistrzu 😈 cudownie by było mieć dzieci z takim inteligentnym silnym facetem 😆 😀 😛
Brawo [b]niedojrzała[/b], ale masz cięte, trafne słowo.
Dlatego moje zdziwienie (polecony link dopiero czytam), już Cię trochę wyczuwam, więc było zdziwko 😯
Sorry 😈
Tak trzymaj ❗ , jesteś nietuzinkowa, masz świetny polot i w ogóle, skąd u Ciebie dół ?.
Nic nie jest warte, abyś się zamartwiała.
Mistrz ma rację, kochaj siebie, a nie zrobisz sobie przykrości.
Ćwiczę afirmacje z zapisanym zeszytem.
Polecam ❗
Tago, wypiłam dwa piwa i robię sałatki do grillowanego mięsa, więc Ci w tej chwili słabości powiem,że mój dół bierze się z osobistej tragedii, między innymi z tego powodu mam, mimo młodego wieku, siwe włosy i nie zamierzam ich farbować. Generalnie w dalszym ciągu akceptuję życie,ale nie zamierzam się w nie angażować 🙂
[quote]I Minuta pierwsza : filmy o sukcesach
Poświeć minutę na wyświetlenie w swojej wyobrazni filmów. Możesz oglądać sukcesy, które już udało Ci się osiągnąć lub te które dopiero chcesz osiągnąć. Pamiętaj by stosować duże, żywe obrazy i nasycone kolory.
II Minuta druga : lustro
1.Stan przed lustrem i zamknij oczy
2.Pomyśl o kimś kto Cię kocha i spójrz na siebie oczami tej osoby
3.Otwórz oczy i przejrzyj się w lustrze. Wciąż patrz na siebie oczami osoby która szczerze Cię kocha
III Minuta trzecia :praw sobie komplementy
Wciąż patrząc w lustro, pewnym siebie głosem wewnętrznym przez cala minutę praw sobie komplementy. Jeśli przychodzi Ci to z trudem, to znaczy, ze jest CI to jeszcze bardziej potrzebne. Pamiętaj, zmieniasz swa energie tak, by przyciągnąć w życiu więcej rzeczy których pragniesz.
IV Minuta czwarta : naciśnij guzik z napisem „pewność siebie”
1.Przypomnij sobie sytuację, w której towarzyszyła Ci ogromna pewność siebie. Wróć do niej – zobacz co wtedy widziałaś, usłysz, co słyszałaś i poczuj się tak samo dobrze jak wtedy.
2.Wspominając te sytuację nasyć kolory, podkręć głośność i wzmocnij swoje uczucia.
3.Teraz złącz kciuk i środkowy palec obu dłoni
4.Ze złączonymi palcami pomyśl o sytuacji która ma się wydarzyć w ciągu najbliższych 24 godzin i w której chcesz odczuwać dużą pewność siebie. Wyobraź sobie, że wszystko idzie jak z płatka, dokładnie tak, jak to zostało przez Ciebie zaplanowane. Zobacz co wtedy będziesz widziała, usłysz to co będziesz słyszała i przekonaj się jakie to wspaniałe uczucie!
V Minuta piąta : pewność siebie w działaniu
1.poświęć tę minutę na spisanie każdego pomysłu jaki Ci przyszedł do głowy podczas wykonywania ćwiczenia
2.Wybierz przynjamniej jeden który łączy się z choć minimalnym ryzykiem ,jakie chciałabyś podjąć w ciągu najbliższych dwóch godzin!
Z każdym kolejnym treningiem twoja wiara w siebie w komfort wewnętrzny będą się zwiększać. W przeciwieństwie do ćwiczeń w siłowni tu nie potrzebujesz przerw na regenerację. Im częściej będziesz ćwiczyć, tym bardziej wzrośnie twoja pewność siebie.
[/quote]
Dla mnie najważniejsze jest zdrowie.
Z resztą problemów mogę walczyć własnymi ręcyma 😉 , siłą umysłu i siłą ducha. Wiadomo że raz z lepszym raz z gorszym skutkiem ale jednak zdrowie to podstawa.
[quote] „Siła nie pochodzi z wygrywania. To Twoje zmagania rozwijają siłę. Kiedy przechodzisz przez trudności życiowe i decydujesz, by się nie poddać – to właśnie jest siła.”
– Arnold Schwarzenegger [/quote]
[quote]1. Może wszyscy są szczęśliwi, tylko tego po prostu nie widzą?
2. Żeby otrzymać w życiu to czego pragniesz – musisz najpierw samemu to dać
3. Niepowodzenia mogą cię łamać lub współtworzyć – wybieraj!
4. rób swoje – i pozwól rzeczom się dziać[/quote]
*** (Siedzi ptaszek na drzewie)
Asnyk Adam
Siedzi ptaszek na drzewie
I ludziom się dziwuje,
Że najmędrszy z nich nie wie,
Gdzie się szczęście znajduje.
To prawda, bez zdrowia nie ma duchowości, radości z kasy, nic nie ma. Zdrowie to podstawa.
Dziękuję za komplement, bo to chyba jest komplement? mimo wszystko dziekuję, nie jestem zainteresowany dziećmi 🙂
Mistrzu, tak jak w Twoich słowach, życzę
100 – lat, czyli[quote]Marek z Warszawy 1978 – 2078[/quote]Przedstawiłeś mam Rajski Ogród w opisie, tak pięknym i czułym, że można wręcz poczuć jego bliskość. Absolutnie potrafisz stworzyć atmosferę bliskich spotkań, więc może to początek poezji?
Pięknie się rozwijasz 💡
ps. u mnie „dół” – zakopany. Miałeś rację mija, jak każda emocja. Musiałam się tylko skierować bardziej na siebie (było trudno), ale przeszło.
Czy wróci ? nie wiem.
Popalam już e-papierosa, to głównie za Twoją namową i powoli może wyjdę z nałogu 😥 okropne. Tym bardziej, że mąż dużo pali, dlatego jest mi trudniej.
Wyjazd, który polecił Marian, zostawiłam sobie w myśli, co bardzo pomogło mi i dalej daje nadzieję, gdy zabraknie „sił”. Teraz nie mogę pojechać, taka sytuacja, ale został u mnie zakodowany.
Siwe włosy, czyli naturalizowana blondynka 🙂 a fe mięso z grilla?
Biorę się za siebie Żabko. Jeszcze dziś trochę zaszaleję i od jutra, no – pojutrza zmieniam swoje życie.
Cały ja 🙂 a o co w ogóle się rozchodzi?
Bardzo dobre rady. Podpisuję się pod nimi wszystkimi swoimi 6 kończynami. Jedyne ale co mam to do zakłądania kotwicy, ona nie zadziała po jednym razie, trzeba to robić znacznie dłużej.
Arnold trochę kręci, ohajtał się z kobitką z wpływowego rodu, ec itd to teraz moze sobie dawać dobre rady :))))
A ja wiem gdzie 🙂 w brzuszku 🙂
kto wie,ile Arnold S. ma dzieci ❓ 😯
proszę wymienić 6 kończyn 😆
Miało być 300 lat ale coś mi się spieprzyło i nie mogłem już zmienić 🙂 dół mija, ale i szczęście mija 🙂
No i jak Ci idzie z tym e szlugiem? czujesz bucha w tchawicy? jak to pachnie? ja doskonale pamiętam palenie więc wszystko zrozumiem 🙂 jest kopnięcie? napisz Ewcia może inni skorzystają. A małżonkowi zabroń korzystać z alkowy jeśli nie zacznie palić e fajków :)))))
Sporo 🙂
2 nogi, dwie łapki, 2 ośrodki decyzyjne jeden na górze a drugi na dole.
czy ośrodek decyzyjny na dole, także myśli ?
Nie tylko myśli, ale i umie czytać z ruchu warg :))))))))))))
32 kochanki i jak na obecny stan 3 nieślubnych synów + 1 ślubny. Czas pokaże, ile jeszcze się ujawni. To dopiero samiec 👿
[url]http://www.se.pl/rozrywka/plotki/arnold-schwarzenegger-mia-32-kochanki-i-3-nieslubnych-synow-zona-zabierze-mu-po-majatku_187855.html[/url]
haha … 😆
Mistrzu, jak sądzisz, czy ośrodek decyzyjny Arnolda S. także myślał ?
Nie mogę uwierzyć, że ośrodek decyzyjny – górny, jego żony w ogóle nie myślał. Nic nie widział ?
..chodzi o kilka ostatnich zdań…i pierogi z kapustą…wyluzowałeś totalnie..
😯
😉
[quote]rób swoje – i pozwól rzeczom się dziać[/quote]
Polecam ❗
[url]https://www.ecoego.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=211-delikatno&catid=38&joscclean=1&comment_id=23050#josc23050[/url]
No więc, kupiłam jak na pierwszy raz, aby się zbytnio nie wykosztować e-papieros za 99 zł.
Jestem zadowolona.
Pierwsze wrażenie, no troszkę cięższy (wiadomo elektronika waży). Ponieważ palę lekkie, kupiłam smak: Mild Black o mocy MED – tak mi doradził sprzedający.
Trochę błąd, bo powinnam kupić mocniejsze, ponieważ w ogóle go nie czuję, tylko tyle, że jest dymek i lekki smak.
Pamiętajcie nigdy nie kupować papierosów mentolowych, nawet tych normalnych, ponieważ [b]mięta sprzyja wchłanianiu się[/b] tych wszystkich brudów, które dostają się do płuc.
Chyba najlepiej by było, gdybym kupiła w zestawie mocniejsze, ale….
następnie płyn (z nikotyną) do napełniania wkładów już łagodny, bardziej by to wpłynęło na pozostanie przy e-papierosie. W moim przypadku rozglądam się za starym zwyczajem i od czasu do czasu jest chęć się potruć.
Absolutnie wystarczy dawka w opakowaniu, aby pokochać e-papieros (ale ten mocniejszy). Następnie aplikować już lżejszy.
W trakcie e-palenia nie ma absolutnie mowy o wciąganiu niezdrowego dymu tytoniowego, a jedynie kontrolowanej dawki nikotyny – mniejszej niż w tradycyjnym papierosie!
Cena:
Cena jednego kartridża to tylko 4 zł, a więc 50% ceny przeciętnej paczki papierosów. Jeden kartridż odpowiada równowartości ok. 10 standardowych papierosów. Modele M201 Pen, są dłuższe i trochę większe. Jeden kartridż odpowiada równowartości ok. 20 standardowych papierosów (cała paczka). Modele te są dużo bardziej wydajne i dają większą oraz dużo bardziej odczuwalną przyjemność palenia. Modele Mild M201 Pen, polecane są dla osób palących powyżej 20 papierosów dziennie.
W e-papierosach nikotyna jest skraplana, a nie spalana!
Z e-papierosy można palić praktycznie wszędzie, gdzie będziemy mieli ochotę – w pracy, kinie, samolocie, w samochodzie (tutaj szczególnie w tradycyjnych, cały samochód prześmiardnie kipami), w parku, sklepie – także w obecności małych dzieci.Są one bezwonne, dzięki czemu nikt nie będzie zniesmaczony i nie poczujemy nienawiści ze strony innych niepalących.
Najgorzej śmierdzą spalone pety i popiół, tutaj nie ma tego problemu.
No i nic się nie zapali, jak papieros gdzieś spadnie. Nie ma żaru. Możesz się zaciągnąć np. 3 razy i pozostawić papieros w tradycyjnych jesteś zmuszony spalić cały, bo zawsze szkoda skoro już się zapaliło.
[url]http://mild.pl/epapieros.html[/url]
Więc kupujemy zestaw i dodatkowo płyn do zakraplania, oraz kartridże (wymienialne ustniki) które zakraplamy płynem nikotynowym.
Do innych palaczy:
Rzuć palenie, a jak nie możesz, zapal e-papierosa, oddech super. Powoli wyjdziesz z nałogu.
Powodzenia ❗
[url]http://www.epalacz.pl/epapieros-mild-p-262.html[/url]
cena 99 zł
To może kup sobie tego mocniejszego? słuchaj, one nie szkodzą płucom, a nikotyna to jak kawa, to co niszczy organizm to różne syfy w dymie które katują płuca, a tu tego nie ma. Nie ważne pieniądze, ważne to że na stare lata nie będziesz miała zadyszki od ruszenia ręką, będziesz miała sprawny układ oddechowy, o to głównie chodzi – o płucka. Kup ten mocniejszy żebyś poczuła sztacha a jak czasem wypalisz tradycyjnego to nic się nie stało, wyjaraj, na spokojnie, i wróć do e fajka. Na luzie, na spokojnie. Płuca i serce to podstawa, potem za żadna kasę tego nie naprawisz, no i ciśnienie etc itd itp.
Miłego sztacha 🙂 popal z rok, dwa trzy i odkładaj, a w sumie jak nie rzucisz to też tragedii nie będzie. Będzie ZYSK REALNY. To najlepsza inwestycja jaką w życiu zrobiłaś 🙂 akt szacunku dla siebie i swojego zdrowia. Jestem z Ciebie zadowolony :))))
Szkoda że jak ja rzucałem to tego nie było, kurde, pół roku z życiorysu wykreslone, po ścianach łaziłem z głodu 🙂 ale minęło, wszystko mija.
Ewcia może zaszalej i tego sobie kup? [url]http://www.epalacz.pl/epapieros-volish-p-261.html[/url]
Cesarz wśród e- papierosów :)))))))))
A daj spokój ,jak się pierwszy raz tym e- sztachnęłam, to jakiś płyn wpadł mi do buzi, myślałam,że umieram, pełen odlot. Ale teraz w porządku, kolor jakiś bordo metalizowany, wyglądam jak potłuczona egzystencjalistka. Może być. Żadnego głodu nie czuję, podejrzewam,że to nikotynowe placebo, ale co tam, pewnie u mnie działa tylko odruch palenia.
Aserta, damy radę 😉
Maruś,a teraz pewnie bez batonika z głodu po ścianach łazisz?? 8)
I Ty też, Niedojrzała? 🙂 przełożyłem dietę. Nie ma się co śpieszyć, zjadłęm pierożki a teraz śledzika 🙂
Dzisiaj luzik, w poniedziałek przecież tylko się należy sprężyć, na podejmowanie decyzji jest wtorek i środa, w czwartek trzeba przed weekendem przystopować, piątek – wiadomo – kończy się tydzień, weekend – trzeba się wyłączyć i tak dalej… 8) Marek!! Bo zacznę przeklinać!!
No proszę Cię, nie mogę zmieniać życia tak z marszu, muszę chwilkę odsapnąć, nabrać sił :))) a kto nowy felietonik dziś napisał? Mistrzuś? coś mu się chyba nalezy w nagrodę?
20 km na rowerku?? 8) Przeglądam stare wydania „Wróżki”, bo nie mogę spać, szukam rytów tybetańskich, ale nie na siłę, bardziej relakasacyjnie 🙂
Relaksacyjnie*, cholera, znów pół przytomna jestem 😀
musisz byc naprawde dobry z „gadki” bo brzydkis:D strasnie:D
Ryty są na starzenie się, nie za młoda jesteś na nie? 🙂
A dziś miałem przygodę na rowerze 🙂
Z gadki też jestem kiepski, ale mam za to dobre serduszko 🙂
Z kim się zderzyłeś?? Bo ja z jakimś mężczyzną, podobny do Ciebie i 34, taka mieszanka ego z alter ego, zjechał mnie, znaczy opieprzył 😀
Na starzenie? Nie wiedziałam, szukam dalej, po 30-tce się zaczyna wszak 😀
To musiał być przystojniak 🙂
Tak, ma odmładzać, podobno działa, ale nie stosuję, mam cerę jak niemowlak 🙂 geny, tata ma ponad 70 lat a wygląda na max 50 lat, matka podobnie.
Nie przyjrzałam się, bo złość padła mi na wzrok :confused:
A gdzie ten brzuszek 😯 nie widzę nadmiaru ❓
[b]”Myśli ciężkie ode mnie odpłynęły, a ja zacząłem cieszyć się urokiem ogrodu, skamlaniem i trelami ptaków”[/b]
Jak najwięcej takich chwil, życzę 😈
Mistrz przystojny 😳