Z okazji świąt, chciałbym Szanownym Państwu życzyć pogodnych, wesołych świąt.
Ale nade wszystko, odkrycia w sobie mistycznego, biblijnego „Jestem który jestem”. Nie „jestem Marek” czy „Jestem ekonomistą”, albo „jestem sexy”. Nie, nie i jeszcze raz nie – jestem, po prostu jestem. Patrzę na świat bez etykietek, zadziwiam się i zachłystuję jego dziecinną, świąteczną magią, pięknem i cudownością która emanuje dosłownie ze wszystkiego. Życzę więc Państwu… szczęścia, błogostanu, spokoju przewyższajacego wszelkie o nim wyobrażenia, radości, zabawy. Bez odkrycia w sobie tego „Jestem”, wszystko nie ma sensu, to tylko wahadło, raz cierpienie, później chwilowa ulga od cierpienia nazywana radością, i tak całe życie, życia…
Szczęścia! 🙂
Przypominam też Państwu że 28 grudnia mam urodziny. A pod choinką chciałbym zobaczyć:
Grę Skyrim (podziabałbym sobie)
Kia rio (rozwód z seicento, to za dobry samochód dla takiego drania jak ja)
Nowa wieża (w starej poszło mi wszystko, działają tylko głośniki, używane do gorszenia różnymi odgłosami starsze Panie w bloku)
Laptop (nie wiem w sumie po co, ale wszyscy znajomi mają, to i ja chcę być trendy)
Dobrą, markową pałkę teleskopową (starą gdzieś posiałem)
Gadżety – uwielbiam latarki, i wszelkiej maści markowe pierdoły.
Nowy telefon (stary dobrze działa, ale trzeba iść z duchem czasu)
Dopiero dziś się zorientowałem, że rok temu zrobiłem dla Państwa komiks z morałem https://www.ecoego.pl/index.php?option=com_content&;view=article&id=808%3Ayczenia-opowie-wigilijna&catid=38&Itemid=1 Dlatego też dziś (z poślizgiem) usuwam zdjęcie Dr Miłość i wstawiam komiks świąteczny z morałem duchowym. Brzmi on następująco:
Matkę oszukasz… ojca oszukasz… przyjaciół oszukasz… ale Mistrza tylko raz…
Wesołych świąt jeszcze raz 🙂
Pożyczyłem 🙂 dziękuję serdecznie i życze Ci znalezienia zajebistej pracy, super zgrabnej żony szefa – huja z charakteru którego nie ma 3/4 roku w pięknym domu, pieniędzy, i zdrówka 🙂
dzieki marek, tobie rowniez wszystkiego co najlepsze w kazdem momencie zycia.
jak ten czas leci, juz ponad pol roku nie bylem tutaj.
ksiazke przeczytalem, szkoda ze jej nie bylo jak mialem 20 lat. uwazam ze jest wartosciowa dla wszystkich ktorzy szukaja prawdy o sobie, szczegolnie polecam opis jak dziala nasza podswiadomosc, prosto wytlumaczone, kazdy zrozumie.
oczywiscie zycze wszystkim ktorzy odwiedzaja ta strone wszystkiego co najlepsze w kazdej chwili zycia. A wlasciwie nie musze tego nikomu zyczyc bo to i tak dostajemy, automatycznie. Zycze wiec nam wszystkim wrazliwosci, abysmy to mogli dostrzegac i swiadomie sie tym cieszyc.
Dziękuję serdecznie Marian, i życzę Ci przebudzenia w tym życiu, zdrówka i oczywiście pieniędzy, bo to dobra rzecz niezależnie od stanu ducha 🙂 pozdrawiam deszczowo (niestety)
Moje święta nie są wesołe;/
Matka ciągle sie drze żeby wszystko dopiąć na ostatni guzik z całym tym żarciem i innymi pierdołami. Nie mówiąc juz o tym że traktuje mnie jak małe dziecko(a mam 25lat!), bo kiedy przedstawiłem swoje zdanie o kościele katolickim i jego wątpliwych ustanowieniach czy jak to nazwać to usłyszałem tylko kazanie zagorzałej katoliczki!
Ojciec wiecznie nerwowy, nie moja wina że nosi w sobie rane po swoim ojcu który ojcem być nie potrafił i jebał go o byle co nie pozwalając mu nawet wyjśc za płot koło domu. Ja niechce taki być!!! Chciałbym uciec ztąd gdzieś do wogóle obcych ludzi i zacząć nowe życie, niestety jestem zmuszony mieszkać tu z nimi..
Jesszcze dzisiaj te życzenia trzeba składać, nienawidze tego!
To wesołych świąt panie kolego
Mareczku kochany całuski najsłodsze życzenia z serduszka dla ciebie i wszystkich czytelników 😆 😀 zdrówka miłości szczęścia spokoju i naj naj wszystkiego najlepszego ❗ ❗ 😀
…na pocieszenie mogę ci powiedzieć że jeśli chodzi o ojca to mam podobnie jak ty,nie jesteś sam,głowa do góry i Wesołych Świąt Ci życzę….
Marek tę dalszą część od urodzin w dół to sobie potem dopisałeś… :)…ja bym to napisał tak:”niewiele ci mogę dać….bo sam niewiele mam… 🙂 „
No wreszcie po całym dniu zajęć, a jeszcze przed kolacją, mam okazję wskoczyć na chwilę i poskładać życzenia 😀
Dziękuję za te złożone w arcie, naprawdę chciałbym żeby się spełniły. Ale już moja w tym głowa 😀
Ja natomiast, życzę tak Tobie Marek jak i wszystkim czytelnikom dużo miłości. Oczywiście nie tej wybuchowej, gorącej, a tej spokojnej i ciepłej, pochodzącej wprost z naszych dusz (czy skąd tam) 🙂
Nie objadajcie się za bardzo na święta 😉
Marek wszystkiego najlepszego i zdrówka dużo z tym brzuchem i żebyś schudł 😀 pozdrawiam wszystkich 😆
ja też wszystkiego najlepszego dla marka i wszystkich 🙂 dla mnie święta są też nidobre bo za dużo zjadłam 🙄 😆
Wesołych świąt kolego 🙂 uciekaj z domu przy byle okazji na swoje 🙂 tak więc życze znalezienie swojego miejsca w życiu, pasji, szczęścia i pieniążków 🙂
Możemy spalić Beątko nadmiary kalorii, wiesz jak 🙂 wesołych, szczęśliwych świąt 🙂
Buziaczki i szczęścia Agatko 🙂
Spełni się bracie samcu, wcześniej czy później 🙂 najlepszego, pozdrówka 🙂
Dziękuję Adamie, chudnę w oczach 🙂 wszystkiego najlepszego 🙂
Życzę Ci Marku, żebyś nigdy nie narzekał na niedobór wiernych, oddanych Czytelniczek 😉
Dzień dobry!!!
rownież życzę Spokojnych Świat:) BEZ OBJADANIA SIE!!;)
Buziaki!
Sylwia
Dziękuję, liczę że życzenie się spełni 🙂 i życze wszystkiego najlepszego 🙂
Dobry wieczór,
Dziękuję i nawzajem 🙂 zjadłem pierożki z cebulką, na deser orzechy laskowe z miodem akacjowym, i popijam likier pyszny 🙂
A na fejsie to co innego napisałeś,że zjadłes….ale kłamiesz…pewnie się obżerasz..:)…trzymaj chłopie dietę…jesteśmy z Tobą….my zjemy to co ty nie możesz bo ci nie wolno… :)…no ale oczywiście zawsze jesteśmy z Tobą… 😉
Fajny komiks…ale się uśmiałem..biedna Jazzy…nie wiedziała na co się zanosi i tak marnie skończyła…prawdziwy dramat.. :(..
🙂
Nastąpiła czasowa niezgodność – napisałem wczoraj co jadłem wczoraj, a dziś co jadłem dziś. Wczoraj też się nie obżerałem, pierożki, rybka smażona, wsio. Dziś ubogo, szkoda tylko że taka pogoda, nie chce mi się na dwór wychodzić bo wilgotno, no ale wyjdę w imię pięknego ciała 🙂
To taka dwuznaczna wiadomość także dla mych czytelników :))))
Życzę Ci również, żebyś przyjechał kiedyś do Krakowa, Marku! 😀
W Krakowie są ponoć najładniejsze dziewczyny 🙂 ależ godzina, idę spać 🙂
Tak skończą czytelnicy,gdy oszukają Mistrzunia 🙂
O rany, uwielbiam tego koteczka;D sama mam dwie takie Jazzy w domu:) tez tak „zle im z oczu patrzy”;)))
Mistrzu to teraz jakaś aktywność fizyczna po tych świątecznych smakolykach?;) ja jutro rano ide na fitness:)))
Pozdrawiam:)
No dokładnie 🙂
Dziś była aktywność przy nowym artykuliku 🙂 a zaraz idę z kijkami na spacerek, spalić trochę tłuszcyzku 🙂
[url]http://www.youtube.com/watch?v=bitYfizzb8A&feature=youtu.be[/url]
[b]Super Ego[/b] 😀
[quote=Zbożowy]Ja natomiast, życzę tak Tobie Marek jak i wszystkim czytelnikom dużo miłości.
Oczywiście nie tej wybuchowej, gorącej, [size=medium][color=red]a tej spokojnej i ciepłej, pochodzącej wprost z naszych dusz[/color][/size] (czy skąd tam) [/quote]Ale się rozmarzyłam, mimo wszystko, takiej spokojnej, wprost z naszych dusz 🙄 🙄 🙄 😛
Czy takie są ? gdy hormony oszukują nas ok. dwóch lat, a potem ręka w „nocniku” 😯 😥
Mistrzu, dziękuję za życzenia. 😀
Moje gdzieś wcześniej (data) w artach, bo nie miałam potem dostępu do internetu.
Jeszcze raz spełnienia MARZEŃ na Nowy 2012 Rok. 🙂
Fajna muzyczka 🙂
Dziękuję serdecznie i nawzajem 🙂 przesyłęczka doszła? 🙂
Dzięki,a ja ci życzę,żebyś osiągnął swój dietetyczny cel,kii rio oraz żeby choroba mało dokuczała…skąd wytrzasnąłeś takie wdzianko?Może zmienisz nicka na Dr. Miłość ?:)