Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Skarbówka na tropie

Skarbówka na tropie

 

 

 

Uprzejmie Państwa informuję, że jestem podejrzanym w sprawie o przestępstwo karno skarbowe. Jestem wezwany w celu wytłumaczenia się z kupna samochodu (seicento) i wydania książki, a także innych rarytasów. Wiadomo że jest to donos, kolejny, tym razem niezwykle celny.

 

Nawet nie będę się zastanawiał, kto to zrobił. Przez lata pisania zyskałem wielu wrogów. Cała ekipa z działu oszołomy, cała ukochana rodzina Wiki (ileż to razy wzywali policję i grozili prokuratorem, więzieniem…) plus jej „przyjaciółki” i pracownica którą nagrałem jak kradła pieniądze (ta Pani poprzysięgła mi zemstę za życia albo po nim, nie wie jednak że po śmierci będzie miała zupełnie inne sprawy na „głowie”, niż straszenie Mistrza słodko śpiącego w piżamce) sporo czytelników mających pewną wizję mnie i mojej relacji z nimi (zachowałem się inaczej, niż sobie to wyobrażali) ludzie którzy mieli inne poglądy ode mnie, a moje ich uraziły, i być może ktoś o kim nie pamiętam, czy nawet nie wiem. O Sławku nawet nie wspominam, bo ten często groził mi że na pewno nie odprowadziłem podatku od darowizn, czy też prokuratorem że mnie zostawi w skarpetkach. Donosy, groźby, wyzwiska; to zjawisko wpisane w życie blogera który jest znany. Szczególnie takiego, który udostępnia opcję sponsoringu strony. A zwłaszcza takiego, który szerzy treści tzw. duchowe; wielu ludzi było naprawdę szczerze oburzonych, że dopuszczam możliwość otrzymania pieniędzy za ciężką pracę. Mówią tak – darmo dostałeś, darmo dawaj. Nie wspominają że talent się i owszem, podobno dostaje darmo (nieprawda), ale żeby go wyszlifować trzeba lat ciężkiej pracy i nauki. Każdy kto wrzeszczy że chciałby za darmo, jest albo oszustem (na pewno pracuje i na pewno nie za darmo, a przecież rączki dostał za darmo, więc pracować też powinien za darmo) albo głupkiem, który nie rozumie że w życiu za darmo, jest tylko ser w pułapce na myszy. Jeśli coś było u mnie za darmo, a było wiele lat i jest nadal, to tylko na zasadzie że sprawia mi to przyjemność; czyli coś z tego mam. Nigdy nie byłem bezinteresowny, i właśnie dlatego jestem duchowym autorytetem, ponieważ mam tego doskonałą świadomość.

 

To niezwykle ciekawe; dlaczego nie spróbować tych kokosów które ja mam? kilka lat pisać za darmo całymi dniami, gadać z ludźmi, wysłuchiwać ich problemów, i czasem łaskawie dostać stówę; a czasem dostać stówę i przeczytać że się dzieciom zabrało chleb od ust. Jak ją zwrócisz, to usłyszysz wiązankę że złodziej, żebrak. Przecież to takie proste! ano właśnie, chyba jednak nie aż tak bardzo proste.

 

43 thoughts on “Skarbówka na tropie

  1. Nie czaje miszczu … jezeli zaplaciles podatki, to nie masz sie czego bac. Jezeli nie, to jestes mimo szczerych intencji, jestes przestepca, bo w „ultra-liberalnej” (cytuje Ciebie) Polsce podatki trzeba placic. Proste, tego nie unikniesz.

    Wiele razy przekonywales czytelnikow, ze socjalizm to recepta na wszelkie problemy naszego pieknego kraju, wiec jest oczywistym, ze powinienes dac przyklad i odprowadzac wszelkie oplaty do skarby panstwa jak nalezy, po to, aby wspomoc wspolny budzet w celu realizacji socjalnych potrzeb spoleczenstwa.

    Powodzenia z urzednikami i na pewno zgodzisz sie ze mna, ze nie ma juz rownych i rowniejszych? 🙂

    Zupelnie inna sprawa to korupcja w US i na wszelkich szczeblach administracji, a podkladanie swin to juz oczywiste kur***wo…

  2. Czaisz, na pewno czaisz jeśli czytałeś mnie ze zrozumieniem. Pochwalałem – wysokie podatki dla bogatych, ponieważ to się sprawdza w każdym kraju, gdzie dobrze się żyje. Popierałem także praktycznie zero podatków dla najbiedniejszych, czyli idealnie wpisuję się w to, co głosiłem. Pisałem także, że urzędnicy i niszczenie Polskich przedsiębiorców to tragedia, u nas wszystko jest po prostu robione tak, by było ciężko, trudno. W takim systemie, można bezkarnie kraść, ten burdel jest w jakimś celu stworzony.

    Można na tę paranoję spojrzeć inaczej; ja udzielam rad, także prywatnie. To usługa, i czy ktokolwiek płacił od tego podatek? nie, i słusznie. Był zysk, nie było podatków, podobnie i ja, jeśli te parę złotych dostałem, byłoby kpiną jakbym musiał się tym dzielić.

  3. Ale to przeciez tak w Polsce jest, mamy progresywna skale podatkowa, a najbiedniejsi nie placa podatkow (niedawno sam bylem studentem, dorabialem cos tam i zawsze w jakis firmach, dostawalem PITa, wysylalem do ksiegowej i urzad mi wszystko zwracal)?

    Troche mylisz skutek z przyczyna.

    Kraje bogate nie dlatego sa bogate bo maja wysokie podatki, ale dlatego ze maja efektywna gospodarke, duzy kapital i niezbedne technologie.

    Na to wszystko zachodnia europa czy USA pracowaly przez wiele, wiele lat … Dzieki temu, obecnie, dzieki wielu lat inwestycji i ciezkiej pracy, moga sobie pozwalic na wysoki socjal i opodatkowanie bogatych co jednak (jest to fakt) – na dluzsza skale powoduje zwolnienie gospodarki bo zniecheca do pomnazania majatku (zwiekszenia efektywnosci i innowacyjnosci, ucieczka kapitalu do innych krajow), co w ostatecznosci spowoduje mniejsza konkurencje na swiatowych rynkach…

    A Azja juz nam depcze po pietach. Tam sie zadne socjale, czy min. wynagrodzenie nikomy nie snilo, zobaczymy co bedzie za pare(nascie) lat 🙂

    Jezeli bogactwo pochodzi z podatkow, to wprowadzenie super progresywnej skali podatkowej (jezeli taka juz nie istnieje) poprawilobt sytuacje biednych rodzin w Nigerii czy Kambodzy … ?

  4. Jeśli zarobi się poniżej kwoty zwolnionej od podatku (za 2011 r. to 3091 zł), podatku nie trzeba płacić, ale PIT trzeba tak czy inaczej złożyć w US. Od darowizny powyżej pewnej kwoty też niestety trzeba zapłacić i to od darowizn [b]otrzymanych w ciągu ostatnich 5 lat[/b], chyba że jest przeznaczona na cele mieszkaniowe. I nieważne czy ma się kasę, czy nie. Nawet od prezentów komunijnych powyżej pewnej kwoty, jeśli dziecko otrzymało od [b]jednego[/b] z gości trzeba zapłacić podatek 🙂 Głupie to, ale tak jest.
    Piszę to tak z grubsza, celem wyjaśnienia – ja nie doniosłam na Ciebie Marku – nie zajmuję się takimi rzeczami.

  5. Między innymi z podobnych przyczyn, liberalizm jest bardzo negatywnie kojarzony. Korwin mówiący że facet któremu obcięło ręce (mający na utrzymaniu dzieci i żonę) nie może dostać zasiłku, bo nie, albo widzisz że mam problem, to próbujesz mi triumfując pokazać że miałeś rację. Moim zdaniem nie masz racji, a ja nie chcę gadać o liberaliźmie, bo już ten temat był tu wałkowany tysiące razy. Pogadaj z Danielem (blog Eliaha) zwiedził niemal cały świat, powie Ci o liberalnym HH, i socjalnych krajach, gdzie żyje się lepiej wszystkim. A mi póki spraw nie poukładam, trochę odpuść, ok?

  6. To ja pukałem, nagi w futrze… nie pukałem dłonią ani kłykciami… i albo będziesz miła, albo pójdę do US i powiem co trzeba… 🙂

  7. Ja zawsze jestem miła:-) Mam nadzieję,że mówiąc o futrze miałeś na myśli okrycie wierzchnie a nie owłosione plecy:-)

  8. Jeśli zapłaciłeś podatki to nie masz się czym martwić, chociaż świadomość, że ktoś na Ciebie donosi nie jest na pewno miła.

  9. To dobrze, ale masz być nad wyraz miła, ubermiła, supermiła, nadmiła 🙂 miałem na myśli futro z zielonego kota, bo strasznie mnie wkurzyła wczoraj Jazzunia 🙁

  10. Z takiego małego kotka to chyba tylko na stringi futerko starczyło:-) Kurcze w ciągu jednego dnia podpadliśmy skarbówce i Towarzystwu Przyjaciół Zwierząt-zamkną nas jak nic!

  11. Mistrzu, to jest żałosne tym bardziej, że ostrzeżenia były nadawane, aby poczuli się „zwycięzcą”. Tylko, że tak jak pisałeś do mnie jesteś poprzez owe ostrzeżenia przygotowany 😀
    Praca w Banku, też jak widzę przydała Ci się, bo znasz te niuanse.
    Proponuję NIC nie pisać o wynikach, zostawić owych niewtajemniczonych w rozwiązania. To dopiero będzie kara 😆 Nie powiem, mimo empatii czuję wstręt do owych, ale puszczam tę emocję, aby się „krokodyle” nie karmili.
    Zawsze się czuje niepokój na wezwanie US, ale minie jak przedstawisz argumenty, no i opłacone dokumenty. 🙂

  12. Cukier działa na mózg podobnie jak narkotyki. Czy zatem należy zakazać jego sprzedaży?

    [url]http://wiedza.newsweek.pl/cukier-uzaleznia,88768,1,1.html[/url]

  13. ale poważnie, w Polsce prostytucja jest nie opodatkowana więc, gdybym nie miał źródeł dochodu, po prostu powiedziałbym że obsługuję Panie i tyle

  14. No ale zawsze mógłbyś powiedzieć, że Twoje koleżanki stadnie korzystały z usług i właśnie stąd wiesz. Wybacz, ale sam dopowiedziałeś sobie zakończenie tego niesmacznego żartu 😀

  15. Najprawdziwsza 🙂

    Sam z dwa lata temu musiałem złożyć sprostowanie do US. Wiedziałem, że zaszła zwykła pomyłka i na pewno da się to naprostować. Jednak odbieranie poleconych ze skarbówki nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy na świecie i lepiej tego unikać. No ale skoro już się stało, trzymam kciuki, że wszystko dobrze się skończy.

  16. Napisałem to w kontekście tego co napisał Marek – oczywiście, że zaświadczają Panie o Panach i odwrotnie 😀

  17. Cyckonosz zielony 🙂 dół miałem nagi, bo i wstydzić się w sumie nie ma czego. Jak na Azjatyckie normy, nie jest źle 🙂

  18. Myślę że sobie tak czy siak poradzę, a nawet jeśli nie to przecież w 2012 koniec świata więc sama widzisz 🙂

  19. Tu objawiłem wszystko na ten temat [url]https://www.ecoego.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=771%3Aliberalizm-geneza-oszustwa&Itemid=93[/url]

    a ja na ten temat gadać nie chcę, bo tylko się wszyscy kłócimy później.

  20. Hey Mistrzu, pisze sie HK a nie HH.

    Masz fajny blog, mysle ze jestes fajnym ziomem i chetnie bym wypil z Toba browarka (na moj koszt:P) ale po przeczytaniu tego watku ktory podales gdzies nizej w komentarzach widac, ze ekonomicznie (logicznie i matematycznie rowniez) czesto sobie sam zaprzeczasz, pewnie po prostu z braku dost. wiedzy oraz doswiadczenia (nigdy przeciesz /jeszcze/ nie dzialales w biznesie).

    Mimo, ze szanuje Twoje poglady, to fajnie by bylo jakbys sie otworzyl troche na argumenty innych ludzi i zrozumial ze nie wszystko jest takie czarno-biale.

    Trzym sie i powodzenia z US. Lepiej sie z nimi nie kloc, idz na ugode, wyraz skruche i popros o rozlozenie na raty, badz mily potulny i nast. razem nie badz glupi, bo smierci i podatkow sie nie uniknie 😉

  21. Racja, pokićkało mi się. Widzisz, dlatego nie chcę takich dyskusji, bo zawsze są te same teksty. Jak ktoś się zgadza, pisze że znam się na ekonomii. Jak nie zgadza, pisze że jestem równy gość, ale na temat ekonomii żebym się nie wypowiadał, bo myślę inaczej niż JKM i gimnazjaliści na utrzymaniu rodziców, którzy go czczą. Dlatego nie chcę na ten temat gadać, nie chcę generować kłótni o w sumie taką pierdołę.

    Po prostu uznaj że jestem w ekonomii ignorantem, a w innej dziedzinie ok, i będzie ok 🙂 na razie muszę rozeznać sytuację, potem będę układał plan działania. 3maj się kolego 🙂

  22. No coż…smutne.Jesteś osobą publiczną-tak mi się wydaje,zawsze znajdzie się jakaś zawistna osoba,która będzie chciała cię udupić czy z zazdrości czy z zemsty…nie wiem.

  23. Wiemy już, że był donos. Wiemy również, że otacza Cię mnóstwo świń czekających na każde Twoje potknięcie. Ale powiedz mi, jak Ty się osobiście z tym czujesz?

  24. Co nas nie zabije to nas wzmocni…:-) Głowa do góry,może po mnie też przyjdą,bo niedawno odkryłam,że odpisuję sobie od podatku coś co tak naprawdę mi się nie należy:-)

  25. partia oszustów i kondonek muszą mieć nóż na gardle skoro kreatury ze skarbówki biorą się za bezrobotnych i stare seicento.
    gangrena mafijna jak była bezkarna tak jest nadal, wyłudzanie vat kwitnie jak nigdy, a skorumpowani zdrajcy rzucają się jak wściekle psy na biedotę.
    To oczywisty koniec tuskmenistanu.
    Jeśli maczał w tym paluchy jakiś kapuś to skończy marnie, jej/jego jad prowadzi go prosto do autodestrukcji. Tak już kanalie mają, mają ambitny biznes plan po trupach innych, jak ktoś im przeszkadza w ich kurewstwie, uświadamia im ich kurewstwo, to potrafią oszaleć/ocipieć z nienawiści.

  26. W pierwszej chwili jak zadzwonił tata, poczułem strach. Potem wściekłość, potem znowu dla odmiany rozbawienie. A potem dodałem to i owo, i znowu poczułem coś jakby obawę. Uczucia lecą z automatu, niech sobie lecą, w końcu uczucia to nie my, prawda? 🙂

  27. Uznaję że to taki żart Nuutka, i lepiej sama to przyznaj, bo te wpisy na pewno śledzą specyficzne, zwężone oczy 🙂

  28. Przynajmniej wiadomo, że jest co najmniej jedna osoba, która z powagą i uważnie czyta moje arty i komcie :)))

  29. Marek, trzymaj się chłopie, cały czas czytam, choc sie udzielam mało, ale jedno jest pewne- demaskujesz ludzkie świństwa dlatego wszelkiej maści konfitury próbuja Ci przyjebać, trzymaj sie!

  30. Dzięki chłopaki, ale wolałbym by o moich „umiejętnościach zarobkowych”, zaświadczyłą jakaś dziewczyna. Ładna 🙂

Skomentuj Zbożowy Anuluj pisanie odpowiedzi

Top