Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Zapłodnienie

Zapłodnienie

 

 

 

 

Panie zgodnym chórem zaprzeczają, że kieruje nimi biologia; a przecież to naprawdę nic złego. Dopóki biologia od nas chce żebyśmy mieli dzieci (najwazniejszy cel, przetrwanie) to trzeba te nasze ukochane dzieci przyodziać i nakarmić. Dlatego Panie zwracają większą uwagę na mężczyzn:

Wysokich,
Na stanowisku,
Zamożniejszych,
Ze studiami wyższymi,
Z wysoką pozycją w grupie,

 

Pewność siebie mocno działa na Panie; skoro ktoś jest pewny siebie, oznacza to że ma któreś z powyższych cech, jest silny. Pewny siebie jest biznesmen liberał (przy wódce naśmiewający się do łez z gimnazjalistów, fanów Korwina Mikke) gnojący pracowników za nędzne ochłapy, którego podziwia samica chcąca mieć z „obrotnym” facetem dzieci; a także wariat nie mający nic; myśli że jest Napoleonem i ma świat u stóp, co sprawia że jest niezwykle nonszalancko pewny siebie, a jest przywiązany do łóżka w Tworkach. Złudna, iluzoryczna cecha, niemniej mocno działająca na kobiety. W dawnych czasach, z których pochodzi nasz instynkt, na pewność siebie mógł sobie pozwolić tylko naprawdę silny samiec.

 

                                            Cel

 

Cel każdej kobiety, to przede wszystkim biologia; przetrwanie na które największą szansę daje związek z silnym, zdrowym, bogatym mężczyzną. Później pojawia się chęć bycia kimś w grupie, czyli pragnienie liczenia się wsród rodziny i koleżanek; facet musi mieć studia, dobry zawód, samochód, czymś się wyróżniać. Najlepiej jeśli zajmuje kierownicze stanowisko i zarządza innymi samcami; to jest najbardziej podniecające, że inne samce muszą mu się podlizywać, pracować dla niego. To dowodzi że jest sprytniejszy, inteligentniejszy (z punktu widzenia natury). Taki facet daje wyższą pozycję w stadzie koleżanek; jest lepsza, skoro upolowała i dała się zapłodnić kierownikowi zmiany w tesco.

 

Celem jest zawsze dziecko; ono ma być najlepiej przygotowane do życia, zdrowe. To wszystko ma dać silny, wysoki, pełen testosteronu mężczyzna. Dzięki transakcji wymiennej (kobieta daje mężczyźnie seks, uczucie, on jej ochronę i opiekę) z silnym samcem, dziecko ma szansę przeżyć głód, okupację, ma szansę na lepsze jedzenie, ucieczkę, leczenie. Silny mężczyzna to większa szansa na przeżycie dziecka. I tu mamy wielki błąd. Ten naturalny, instynktowny system był wspaniały w czasach, kiedy żyliśmy w jaskiniach. Tam wariat i mitoman, szybko kończył w jelitach drapieżnika. Przeżywał najsilniejszy i najsprawniejszy. W warunkach cywilizacyjnych jednak, ten system jest tak pełen dziur, jak Polskie prawo. Już nie trzeba mieć oczu z tyłu głowy, i być mistrzem w rzucaniu włócznią by przetrwać.

 

Matko Polko, pomyśl; Twoje dziecko dorośnie, będzie cierpieć gdy zetknie się z życiem, będzie płakać, rozpaczać, chorować. W końcu umrze. Niezależnie od mężczyzny, ojca dziecka, Twoje dziecko będzie cierpieć i umrze; mężczyzna silny, oznacza przeważnie faceta agresywnego. To jakie Twoje dziecko będzie, zaczerpnie z zachowań ojca, nauczy się jego bólu, lęków i cierpienia. W czasach cywilizacji gdy każde dziecko ma szansę przetrwać fizycznie, pełen agresji samiec jest obciążeniem jeśli chodzi o dziecko.

 

                                          Męscy faceci

 

Znam wielu facetów, męskich, radzących sobie, takich którzy umieją dać w mordę jeśli trzeba. Żaden z nich nie wiedział, ani nie rozumiał, jak dziecko się uczy życia od ojca i matki. Wiedzą co i inni, że dziecko trzeba uczyć, a nikt nie wiedział, że dziecko najszybciej uczy się wzorców reakcji rodziców, tych których nie wypowiadają. Rozpoznaje je kojarząc ich zachowania, brzmienie głosu, prawdopodobnie rejestrując zapach i inne bodźce. Obserwuje zachowania rodziców i uczy się obłudy gdy widzi że rodzice zachowują się z niechęcią do siebie, a deklarują miłość; uczy hipokryzji i kłamstwa, gdy rodzic mówi o Bogu a sam w niego nie wierzy, i boi się śmierci. Nikt nie wie o szoku porodowym (poród powinien być tylko w wodzie) wspomnieniach prenatalnych (mają gigantyczny wpływ na dalsze życie), ani o granicach bezpieczeństwa dziecka, i o tym jak ważne jest by dziecko miało cały czas te granice trzymane w jednym, stałym punkcie. Bycie rodzicem to nie nauka dziecka, a rozwijanie siebie, ponieważ jeśli rodzic ma w sobie zranienie, traumę której nie widzi, to dziecko ją przejmie. Rzadko który rodzic o tym wie. Potem dochodzi jeszcze wiedza np. Hellingera, o klątwach pokoleniowych. Coś w tym na pewno jest, a znane jest to z biblii, gdzie pisze że grzech przechodzi przez siedem pokoleń. Śmieszne? czy aby na pewno? każda kobieta wierzy w horoskop pisany przez Panią Jadźkę przy kawce i kremóce z Wadowic, a nie wierzycie w to że silny tata który robił straszne rzeczy, będzie miał w pełni szczęśliwe dziecko? nie będzie miał. Wnuków także nie. Przejdzie albo wzorcami nieświadomymi, albo jakąś inną, nieznaną nam drogą. Wiadomo że przechodzi.

 

Geny, silny samiec, zdrowie; to nie wszystko. Gdyby to było wszystko, to nie mielibyśmy tylu bogatych, silnych ludzi sukcesu, którzy duszą się własnymi wymiocinami po narkotykach, czy strzelają sobie w głowę, albo skaczą z wieżowca. Mieli dobre geny, nieprawdaż? czegoś jednak zabrakło.

 

Jeśli kochasz swoje przyszłe dzieci, wybierz mężczyznę mądrego, a nie tego który mocno Cię pobudza. Te pobudzenie to wpływ natury, która tysiąclecia funkcjonowała w surowych, bezwzględnych warunkach. Teraz są zupełnie inne warunki, od niespełna stu lat, i natura się jeszcze do nich nie przystosowała. Dlatego widząc prymitywa, który coś by Ci dał w czasach jaskiniowych, teraz da Ci wiele nieszczęścia; ale Twój organizm reaguje podnieceniem zachęcając Cię, byś dała mu się zapłodnić. Oprzyj się temu impulsowi, on wcale nie jest dobry. Podobnie jak impuls, namawiający Cię do zjedzenia ciastka, a potem płaczesz że nie mieścisz się w lustrze, i klniesz na geny i „chorą” tarczycę. Nie każdy impuls emocjonalny jest dla Ciebie korzystny, i mądra kobieta zdaje sobie z tego sprawę. Głupia mu ulega, i całe życie będzie miała zniszczone, w oparach cierpienia i łez.

 

Jeśli pójdziesz ścieżką innych kobiet, Twoje dziecko będzie takie jak inne… cierpienie, choroby, w międzyczasie silni faceci wyślą je na front, żeby walczyło w imię jakiejś idei, wierszyków patriotycznych, czy honoru. Umrze niespełnione, jak większość ludzi. Chcesz takiego życia dla swojego dziecka? czy może wolałabyś, żeby Twoje dziecko było… szczęśliwe? jeśli tak, zrob coś na przekór instynktom, opinii koleżanek i tego co piszą w gazetach. Myśl samodzielnie. Ech… wołanie na puszczy. Reasumując? jestem idealnym materiałem na ojca Twojej dzidzi 🙂

 

Forum    komentuj albo umieraj.

 

14 thoughts on “Zapłodnienie

  1. [url]http://muzyka.onet.pl/galerie/natalia-jakula-i-tomasz-iwan-roznica-wieku-15-lat-,5156848,0,galeria-mala.html[/url] prosze spojrzeć na komentarze…okazuje sie ze kobiety robi mezczyznom zarzut z tego powodu, bo wybieraja młodsze dziewczyny…oczywiscie wg kobiet około 40lat młodsza ZAWSZE jest głupsza, bo nie ma doświadczenia, natomiast o jakim my tutaj w ogole mówimy doświadczeniu: moze młodsze sa mniej wyrachowane i bardziej zadbane, albo sa równie wyrachowane jak starsze, no ale maja te walutę, której potrzebuje mezczyzna tj: młode, jędrne ciało i przyjemność uprawiania seksu. Jak dla mnie zwykła zazdrość starszych kobiet, ze przegrywaja rywalizacje z młodszymi o dostep do grubego portfela mężczyzny i tyle.

  2. Musisz poczytać Berta Hellingera, temat jest za rozległy by o nim napisać komcia. Ale warto mieć tę wiedzę.

  3. Zdaniem twórcy systemu DEIR, usunięcie najcięższych klątw jest możliwe tylko dzięki pomocy wielkiej organizacji. Ciekawe.

  4. Spójrz na tę dziewczynę, śliczna jest 🙂 co ma powiedzieć 40 tka z nadwagą, cellulitisem i żółtymi zębami? pluje. Jak się ze swojej dupy robiło cały świat to tak właśnie się dzieje, gdy dupa się pomarszczy.

  5. Swoją drogą, fajnie by było jakbys poruszył szerzej temat w osobnym artukule, odnosze wrazenie że od pewnego czasu piszesz o zgrubsza tym samym. Nie jest to zbędna wiedza, ale z różnych wzmianek w twoich tekstach widze ze twoja wiedza jest dosyc rozlegla, fajnie było jakbys to bardziej wykorzystywal.
    Albo chociażby artykuł o wspomnieniach prenatalnych którym to poświęciles tu jedno zdanie.

  6. Książkę którą ja kupiłem to „Miłość ducha”; przyznam że dość trudna w odbiorze, przynajmniej dla mnie. Chyba wszystko co Hellinger napisał to właśnie o duszach, szacunku i poprzednich pokoleniach, bardzo rozległy temat, wymagający już trochę od czytelnika samoświadomości. To już nie są lekkie afirmacje. Możesz poszukać też u Andrzeja [url]http://swiatducha.wordpress.com/2011/03/02/terapie-2/[/url] wielokrotnie o tym pisze ciekawie i prościej od Hellingera, a także wprowadzał w te teorie pewne modyfikacje.

    Co do pisania o tym, mam za małą wiedzę w tym temacie. Znacznie za małą żeby komuś doradzać, ale Andrzej ma sporą, więc jak coś to on chętnie odpisze, postara się coś wskazać, pomóc.

  7. Strona którą podałeś jest niesamowita! Ilośc materiału po prostu przytłacza, tyle nowych terminów, pojec. Nawet jeśli zdajesz sobie sprawę że twoja wiedza w tym temacie jest mała, powinieneś chociaż się o to otrzeć w którymś z swoich tekstów, pokrócce opisać, odeslać naswiatducha po więcej.

  8. No bo bycie kobietą to drogi sport:

    http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,114757,11886342.html

    „W ciągu życia, kobieta ma od 350 do 450 razy okres. Zakładając, że krwawienie miesięczne trwa trzy do ośmiu dni, krwawimy od 1050 do 3600 dni, czyli od prawie trzech do prawie dziesięciu lat. Liczba ta zależna jest od tego, kiedy dana kobieta dostała pierwszą miesiączkę, kiedy zacznie menopauzę, oraz jaką ma długość cyklu. W tym czasie, kobieta ta zużyje średnio około 130 kilogramów produktów higieny intymnej. W przybliżeniu od 5 tysięcy do 15 tysięcy tamponów oraz podpasek.”

    Masakra.

Dodaj komentarz

Top