Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Moja wina…

Moja wina…

 

 

Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina… przyzwyczaiłem was do codziennych felietonów, w których nie skąpiłem wam mej mądrości; nie żałując rzucałem perły przed wasze mordki, po czym nagle zapadła głucha, podstępna cisza. Dlaczego nie pisze? co się stało? te pytania zadają sobie miliony głodnych moich felietonów ludzi.

 


Jestem drugi dzień na głodówce leczniczej, piję tylko wodę, a karmię się wysokokaloryczną nadzieją że wytrzymam następny dzień. Przeważnie kapitulowałem w trzecim dniu; ból glodowy był najgorszy. Teraz mam nadzieję że przetrzymam, jestem zdeterminowany, ale lękam się że ulegnę; jestem strasznie osłabiony, we wtorek pierwszy dzień, skoczyłem na saunę i basen, dobrze się czułem, popołudniem jednak poczułem tak straszny głód, jakbym miał umrzeć. Obserwowałem swoje męki z ciekawością. Dziś jest fatalnie, ale zmusiłem się rano do basenu i po nim skoczyłem na pakernię; dałem rady, nie było lipy, tylko te ciągłe osłabienie. Przed chwilą dokonywałem pomiaru glukometrem, i wyszło 72; nisko, jestem na glukozowym dnie. Podobno po trzecim dniu, góra piątym, mija ten straszny głód i osłabienie, a pojawia lekkość. Chcę tego doświadczyć, a przy okazji oczyścić troszku organizm. Jeśli schudnę to też niech tak się stanie; już schudłem, z 88.3kg do 85,0kg z czego tłuszczu więcej niż kg być nie może, więc zeszła woda.
Pierwsza noc była straszna. Spałem 12 godzin, ale miałem omamy, dzikie szalone sny; śniły mi się pierożki, kotleciki z camembertem, fasolka ze szpinakiem, ukochany kalafior z sosikiem… batoniki, chipsy, pepsi w puszeczce… i inne niezdrowe rzeczy. Kilka razy tak się podjarałem, że chciałem wstać i biec do kuchni. Wytrzymałem, nie wiem jak ale się udało. Ważne! odczuwam nadal pociąg seksualny. Na basenie Pani ratowniczka, młoda blondynka, chyba specjalnie chodzi w krótkich spodenkach żeby destabilizować moje życie duchowe. Siedziałem w jacuzzi, i patrzyłem ukradkiem na jej gładkie nóżki… chciałbym je całować, przytulić się nich, głaskać i czule muskać tym i owym… pragnę ją rozebrać i złożyć milion pocałunków na jej całym ciele, chciałbym ugryźć ją w plecy…


A więc nie piszę dlatego, że jestem totalnie rozpieprzony. Ot i cała tajemnica. Liczę na tę reklamowaną jasność umysłu, może wtedy coś ciekawego napiszę. Przy okazji ciekawa terapia, polecam wam się z nią zapoznać, chyba jej spróbuję Metoda NIA kliknij

 

Twórca metody jest wyzywany i szkalowany, co nie dziwi wcale skoro terapia podobno lecząca raka i inne choroby, jest śmiesznie tania. Czytałem nawet że Pan psycholog Witkowski (ten od popierania PO) i jakiś onkolog się oburzali na wykłady autora tej metody. A huj wam w dupę pieprzeni hipokryci, wszystko co nie da się opatentować i na czym nie da się zarobić, z góry jest złe. Myślę że spróbować nie zaszkodzi. Dr Witkowski wzbudził moją sympatię kiedyś, gdy czytałem jego książki o manipulacji. Potem czytam i oczom nie wierzę, że Witkowski popiera PO twierdząc że PIS manipuluje. Oczom nie wierzyłem! jasne że PIS manipuluje ludźmi, ale PO robi to znacznie mocniej, a o tym ani słowa. Teraz widzę jak Witkowski plugami swój wizerunek atakowaniem uczciwych ludzi, którzy chcą za darmo zrobić coś dla innych ludzi. Gdybym był złożliwy, napisałbym że się skurwił za pieniądze, tym razem koncernów farmaceutycznych. Ale tak nie napiszę, bom człek kulturalny. Chyba tylko idiota wierzy, że koncerny farmaceutyczne znajdą super lekarstwo, i zrezygnują z miliardów dolarów rocznie zysku. Dlatego każdy kto chce uderzyć w ten wielki biznes, zostaje zmieciony za pomocą sprzedajnych dziennikarzy i profesorów. To jak lekarze, część uczciwych; ale sporo wypisuje ultra drogie leki, i w zamian jeździ na wycieczki sponsorowane przez firmy farmaceutyczne. I powiem Państwu jedno – za PIS wyprowadzali niektórych łapówkarzy w kajdankach. To była histeria – wróciła do władzy PO, odetchnęli. To słowa znajomych lekarzy. Ucziwych. Eldorado dla łapówkarzy i wszelkiej maści psycholi. No cóż, bydło wybrało ładne garnitury, Kaczor się nie podobał bo niski, trzeba więc kombinować jak zapłacić podatek katastralny i nie zdechnąć z głodu.

www.ecoego.eu        Komentuj albo giń

 

45 thoughts on “Moja wina…

  1. a dla mnie dzień, bez paróweczek, kiełbasek, kurczaczków czy kotlecików to-jak piszą dziewczyny na portalach randkowych-dzień bez usmiechu to dzień stracony 😀

  2. Nie idź tą drogą Marku!!!!Jedz 5 posiłków dziennie,regularnie,ruszaj się dużo i efekt murowany.Jak głodujesz Twój organizm instynktownie ze strachu przed brakiem pożywienia,mazgazynuje,obniża się metabolizm a to nie sprzyja utracie wagi,wręcz przeciwnie,podkręć sobie metabolizm a zobaczysz,że efekty przyjdą szybko!!!!A to jakbyś nie wierzył babie 🙂
    [quote]Całkowity zakaz poszczenia

    Większość lekarzy i dietetyków nie ma dobrego zdania o głodówkach. Podkreślają, że jednym z pierwszych następstw odmawiania sobie jedzenia jest drastyczny spadek poziomu cukru we krwi oraz obniżenie ciśnienia tętniczego. Zwiększa się liczba białych krwinek, co z kolei sprzyja infekcjom. W połączeniu ze spadkiem produkowanych kwasów żółciowych, infekcje mogą odpowiadać m.in. za powstawanie kamicy żółciowej.
    Nawet przez jeden dzień pościć nie mogą osoby chorujące na cukrzycę (zwłaszcza typu I), gruźlicę, nowotwory, nadczynność tarczycy, niewydolność nerek, serca, układu oddechowego i wątroby, awitaminozę, jak również chorzy na wszelkiego rodzaju schorzenia zakaźne i genetyczne, depresję, anoreksję czy bulimię. Głodówki są także wykluczone w przypadku kobiet w ciąży, dzieci, młodzieży oraz osób z niedowagą.
    Pozbawiony jedzenia organizm po spaleniu tego, co jest nam zbędne (m.in. zalegającego w starych komórkach białka złogowego), sięga po masę mięśniową. Szacuje się, że w czasie 10-dniowej głodówki można wprawdzie stracić ok. 8 kg, ale w tym ponad 2 kg stanowią same mięśnie! Poza tym przez cały okres głodowania organizm walczy z toksynami, co objawia się silnymi bólami głowy, poceniem się, marznięciem czy mdłościami. Zdaniem lekarzy to powód do natychmiastowego przerwania głodówki. Takie sygnały świadczą bowiem o tym, że organizm nie jest w stanie poradzić sobie z trującymi substancjami.

    Głodówka wywołuje także zaburzenia hormonalne. Drastycznie spada stężenie hormonów tarczycy, gonadotropin (odpowiedzialnych za pobudzanie żeńskich i męskich gruczołów płciowych), hormonu wzrostu oraz adrenaliny. Osoby nieprzyjmujące jedzenia mogą stać się agresywne, podatne na uzależnienie psychiczne i fizyczne. Psycholodzy porównują psychikę głodujących ludzi do psychiki prymitywnych zwierząt
    [/quote]

  3. Skoro ośmieliłam się radzić Markowi,to pójdę za ciosem i Tobie też poradzę:)Nic nie daje takich efektów przed kolonoskopią jak jedzenie kaszy gryczanej,rewelacyjnie oczyszcza jelita.Zrób sobie taką dietę jednodniową-tylko kasza!!!I pamiętaj,że jeśli bierzesz lekarstwa typu acard lub polocard czy plopirynę- to odstaw przed badaniem,nikt Ci o tym wcześniej nie powie,potem na stole lekarz zapyta i dupa,cofają od razu-i głodówka od początku!!!Znam dobrze temat więc to nie wiedza wikipedyczna:)

  4. No nie żartuj, jaka kasza? nie wolno w ogóle nic jeść, bo jelito grube ma być kompletnie puste, co Ty piszesz? :)))

  5. Gówno wiedzą te konowały, głodówka była stosowana od tysięcy lat z bardzo dobrymi efektami, i nikomu krzywda się od zaprzestania żarcia nie stanie. Zresztą to co pisze w cytacie to brednie, układ immunologiczny w czasie głodówki pracuje jak oszalały, ze względu na kwasowość. Co do toksyn to jest jasne, że w czasie głodówki robi się lewatywy! a przed głodówką robi się dwa tygodnie diety warzywnej, i problemu nie ma.

    Zresztą jaka dieta, jeśli ja nie mogę biegać już przez bolące kolana? ja już nie mogę korzystać z medycyny, bo ta na zwyrodnienie kolan nie ma żadnego lekarstwa. Za to sporo ludzi się z tego wyleczyło, dzięki naturalnym metodom.

  6. Są inne, ale żaden nie jest tak skuteczny jak głodówka. I mówiąc głodowka mam na myśli głodówkę leczniczą, myloną często z głodowaniem, a to jest zupełnie co innego.

  7. No oczywiście,że nie można,ale przed tą głodówka i piciem tego świństwa co podają warto jeden dzień jeść tylko kaszę!!!!I proszę tu na mnie nie krzyczeć!!!! 😉

  8. Oczywiście,że nikomu się krzywda nie stanie i warto sobie raz na jakiś czas oczyścić jelita itd,ale ja miałam na myśli to,iż jeśli chcesz schudnąć i stracić zbędnę kilogramy to nie jest to najlepszy sposób a wręcz przeciwnie.Przyspieszenie a nie spowolnienie metabolizmu pozwala szybciej spalać tłuszcz!!!!

  9. Słyszałem, że po kilku dniach głodowania pojawiają się halucynacje. Usiądź wtedy przy kompie i napisz coś 😆 Trzymam kciuki.

  10. Zrobiłem sobie kiedyś głodówkę 3 dniową. A ci ssmani moja rodzina smażyli w międzyczasie kiełbasę. Zgroza, ale wytrzymałem.

    Dasz radę Marku, mi na 3 dzień było już najlepiej, a po całej głodówce czułem się znakomicie.

  11. Całkiem ciekawy jest ten artykuł o metodzie NIA. Dosyć dziwna metoda trzeba przyznać. I zupełnie odbiegająca od tego, co się normalnie robi z rakiem 😉

    Ciekawi mnie dlaczego nie zaleca czyszczenia rany wodą utlenioną. Ktoś wie coś na ten temat?

  12. „gud lak” Mistrzu;)
    mnie niedlugo czeka 4 dniowa polaczona z oczyszczaniem watroby.. juz mi jest jakos slabo jak o tym pomysle.. 🙄

  13. Chamstwo żeby konowały brały za znieczulenie pieniądze; ale jeśli trzeba, to siła wyższa, dobrze zrobiłeś, przyjemność, zero bólu i nieprzyjemności, a po zabiegu rozkosz 🙂 2h się unosiłem w powietrzu na szpitalnym łóżku jak mnie dowieźli na wózku 🙂 ważne – miej odpoczywając po znieczuleniu butelkę wody, strasznie zasycha gardło (nie wiem w sumie czy można, dopytaj) i przygotuj się na największe pierdzenie jakie miałeś kiedykolwiek w życiu 🙂

  14. Pytałem znajomego lekarza, mówił mi że coś w tym jest. I też zastanawiająca nagonka na Ashkara, widocznie to chyba działa.

  15. Sylwia, a może zrezygnuj i zrób roczną kurację z buraka? trzy łyżki płynu dziennie, 3 mies przerwy, po roku wątroba jest czysta, co umożliwia Ci rezygnację z 5 albo i 8 czyszczeń wątroby. Ja po oleju powiem tak – nigdy więcej.

  16. Marek, już kilka razy spotkałem się u ciebie z rozumowaniem typu „krytykują go – prawdopodobnie ma rację, co jest im nie na rękę”.

    Ale przecież gdyby ktoś promował metodę która naprawdę jedynie by szkodziła, i zdołał by zyskać popularność, też spotkał by się z taką krytyką, nie sądzisz?

  17. To oczywiste, jednak ciecierzyca w ranie nie szkodzi na pewno. Rozmawiałem na ten temat z doświadczonym lekarzem, stąd moja reakcja 🙂

  18. [quote=Mistrz]zrób roczną kurację z buraka? trzy łyżki płynu dziennie, 3 mies przerwy, po roku wątroba jest czysta…[/quote]
    Jak przygotować owy płyn?
    Jak dowiedzieć się, że wątroba jest zawalona, a potem jak dowiedzieć się, że już czysta?

    Podłączę później oczyszczanie sokiem jabłkowym przez kilka dni, nastepnie sól gorzka i kamienie wychodzą na potęgę. Nie próbowałam, ale może działa?
    Muszę mieć warunki tzn. wolny tydzień, bo jednak człowiek źle się czuje (jak uprzedzają), ale nie na tyle jak po olejach. Do oczyszczania trzeba spokoju itd…

  19. Udało się znaleźć, link poniżej

    [url]http://www.mapazdrowia.pl/strony/oczyszczanie-watroby-instrukcja/[/url]

    Jednak jest tam trochę oleju, ale nie tyle co w innych kuracjach. 🙄
    Czy ktoś tego próbował?
    Najfajniejsze 👿 😆 są kamienie na zdjeciach poniżej artykułu. Straszne, że takie coś nosimy w sobie, brrrr……

  20. Nie mam ksiażki pod ręką, jest to u Małąchowa w książce „oczyszczanie organizmu”, znajdziesz na necie. Z sokiem z buraków, to opcja dla tych którzy lubią delikatnie, czyli dla mnie. Niestety olej niektórzy piszą że jest ok. ale ja zdychałem całą noc i pół dnia następnego, nigdy więcej. Polecam Ci sposób z burakiem, na spokojnie sobie to wszystko zaplanujesz; z olejem i tak to trwa, bo muszą być min. 4 czyszczenia wątroby a realnie z 6 czy nawet 8, a to też co najmniej rok potrwa.

  21. Ja tam mogę czegoś nie zjeść ale żeby nie napić się pepsi czy browarka szczególnie w taki upał jest ciężko 🙂

  22. [quote]. Zwiększa się
    liczba białych krwinek, co z kolei sprzyja infekcjom[/quote]

    Pierwsze słyszę żeby zwiększanie się liczby białych krwinek sprzyjało infekcjom. Liczba krwinek wzrasta pod wpływem infekcji, a nie odwrotnie.

  23. [quote]Więc skoro istnieją odrębne sklepy ze zdrową żywnością, to CO sprzedaje się w tych pozostałych sklepach spożywczych???[/quote]

  24. o kuźwa 😀 pierdzenie mówisz – jeszcze większe? 😀 chyba se to nagram i może jakiś przebój powstanie 😉

  25. Brutal Ja już nawet bez browarka potrafię przeżyć, ale bez mięsa nie daje rady, no nie daje i tyle 😀 ostotanio robie wszystko duszone i gotowane

  26. Jak nie jem kilka dni słodkiego, pepsi smakuje jak gówno, ale na drugi dzień wchodzi ze smakiem…

  27. Człowieka Pierda, i tak nie przebijesz 🙂 [url]http://teleshow.pl/gid,14717736,img,14717811,kat,1024839,title,O-fuj-Ci-ludzie-ploneli-ze-wstydu-Najbardziej-smierdzace-wpadki-na-wizji-Przezyli-koszmar-na-wizji,galeria.html[/url] chyba na czwartej stronie jest z nim film, płakałem ze śmiechu 🙂

  28. Trzymaj się Marek i trzymaj za mnie kciuki, bo czeka mnie Kolonoskopia, więc będę musiał zastosować 2 dniowa głodówke do badania, a przy mojej wadze to prawie samobójstwo

Dodaj komentarz

Top