Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Amber Gold

Amber Gold


Umiłowany przywódca, młodzieżowy i modny Donek łgał w sprawie amber gold. To było jasne od początku, że jak premier bantustanu coś mówi, to w większości nie mówi prawdy; taka już jego natura. Zrobili z tego kraju parodię, po prostu szkoda pisać o tym jaki mamy syf, jaką ciężkość bytu, gigantyczną korupcję, monstrualną ilość urzędników, żebracze emerytury, nieludzkie płace itd itp. Wyliczać można w nieskończoność, i nie tym chciałbym się dziś zająć. To już wiemy.

 

Ci co zainwestowali w amber gold, nie są chciwymi, pazernymi gnojkami, jak się ich przedstawia. Jeśli firma reklamuje się od chyba dwóch lat wszędzie gdzie się da, jeśli ma wypasione, ładne biura, i wreszcie jeśli sporo ludzi dostało zwrot lokaty, a prokuratura i państwo milczy, to znaczy że można tam zainwestować. I nie po kokosy, a kilka procent więcej niż zachodnie banki, bo wszystko co polskie zostało sprzedane albo zniszczone. Polak wie że jak coś mówią to przeważnie kłamią, ponieważ kłamano w PRL i kłamie się teraz niemal we wszystkim; teraz podaje się argument, że jeśli ktoś daje więcej niż bank, to musi być oszustwo. A wcale nie musi. Za PRL żyć normalnie nie bardzo się dało, trzeba było kombinować, załatwiać, dawać koniak, czekoladę czy dolary, by móc cokolwiek droższego mieć. Władza dopuszczała pewien poziom korupcji, ponieważ człowiek który jest w czymś bezprawnym (nawet w małej skali) umoczony, staje się bezpieczny dla bandyckiego systemu. Można go oskarżyć, zamknąć, wszystko można. Każdy siepacz chciał by inni uczestniczyli w jego zbrodniach, czyniąc ich w ten sposób swoimi wspólnikami, dzięki czemu miał ich w garści. Kilkadziesiąt lat kombinowania, nie mogło ot tak zniknąć z ludzkiej natury. Ludzie nadal szukają sami zysku, nie słuchając tego co mówią załgane i opłacone „autorytety”. I gdyby państwo wywiązywało się ze swoich zadań, afera z amber gold nie byłaby możliwa. Podam przykład tego, że ja sam nie słucham tego co mi mówią, póki co z korzyścią dla siebie.

Jako młody człowiek wyjechałem (oczywiście na nielegalu) do UK. Ależ liberałowie mnie straszyli od Korwina Mikke! Że tu w polsce mało się zarabia, ale i mało pracuje a wszystko tanie. W anglii miała być potworna wydajność, uzasadniająca wysokie pensje. Trząsłem się ze strachu na myśl o nieludzkiej harówce, jednak pragnąłem lepszego życia. Jakież było moje zdziwinie, gdy praca okazała się dziesięć razy lżejsza, a pensja dziesięc razy wyższa. Mało tego! ceny elektroniki były znacznie niższe. Zszokowany wpatrywałem się w ceny markowej wieży, o której w Polsce mogłem tylko pomarzyć. O ciuchach markowych nie wspominam; oczywiście tańsze. Obkupiłem się z pensji robola po uszy. Ceny samochodów, jedzenia, lokali, też tańsze. Jeśli chodzi o ceny aut, byłem i jestem w szoku, jakim cudem można w UK za jedną pensję, mieć całkiem fajne auto. Biurokracja ograniczona do minimum. Droższe były papierosy, dobra kiełbasa i alkohol. Fajki miałem z polski, później z kolegami skręcałem sam skręty. Alkoholu nie piłem, a kiełbasy nie jadłem. Szef w firmie gdzie pakowaliśmy pomidory, John – był zachwycony jak pracowałem z moim kumplem Wieśkiem. Nie wiedziałem o co chodzi; czy on sobie ze mnie drwi? jak to możliwe że mnie chwali, jak w polsce dziesięć razy szybsze tempo, i biznesmen niezadowolony, kręci nosem, wszystko źle, a przy płaceniu pensji prawie płacze. Miałem wyrzuty sumienia biorąc dziadowską, żałosną pensję. Czułem że okradam biednego. W BGŻ gdzie pracowałem jako księgowy na stażu od razu po liceum ekonomicznym, zarabiałem pięćset złotych na rękę. Starczało na coca colę, fajki i piwo. Za resztę zasuwali rodzice.


Jak więc jest możliwe, że pracuję mnie, zarabiam więcej, a ceny niższe, a wszystko działa? dodatkowo budżet angoli obciążony jest milionami ciapatych i cyganów, którzy ciągną socjal jak się da. Mało tego! jak stracę pracę, państwo daje mi zasiłek, dopłaty do mieszkania, telefonu, a jak strzelę gola, to i na dzieciaka dostanę. Liberałowie polscy mi to wszystko wyjaśnili; to dlatego że anglia miała sto lat temu kolonie, a polska ich nie miała. Aha. I już nie jestem liberałem. Jestem za inteligentny by wierzyć religii, państwu i podstawionym prowokatorom, a takim jest na pewno Pan Mikke. Doprawdy nie wiem, jak można widzieć trochę świata, i wierzyć takim bredniom. Np. mój kumpel Daniel, zwiedza cały świat, odwiedził z kilkadziesiąt krajów, i śmiał się z liberalizmu. Śmiał się, ponieważ widział kraje socjalne,  i widział jak się tam żyje normalnym ludziom. Oczywiście, bogaci płaczą, chcą więcej. Ale jak im dasz to co chcą, uwolnisz podatki a obciążysz biedaków, to Ci nie mając pieniędzy, nic nie będą kupowali więc wszystko zacznie marnieć, plajtować. Bogaci staną się biedakami po dwudziestu latach, a zostanie na szczycie niewielka grupa multimiliarderów, otoczona jeziorami nędzy. Z czasem i oni zaczną walczyć między sobą, aż wyłoni się jeden zwycięzca i lider milionów nędzarzy w slamsach. W polsce widać to wyraźnie, silniejsze grupy eliminują słabsze, ponieważ korytko staje sie coraz mniejsze. Wszyscy się nie najedzą, więc trzeba odstrzelić słabszych drapieżników.


Ja wam coś powiem. Ja nawet nie mam żalu do tych złodziei w sejmie, do tych pazernych, chciwych świń którzy rozsprzedali majątek i dobra ludzi, ba! żeby dla siebie wzięli, ale oni za małe wziątki dali rozkradać innym państwom. Złodziej to złodziej, jest możliwość to kradnie. Nie mam żalu. Rękę bym obciął, ale bez gniewu. Gniew i żal za to odczuwam wobec ludzi, którzy głosują na te kanalie. To oni najpierw głosowali na kwaśniewskiego dwa razy, bo ten z ładnymi dziewczynami tańczył disco polo, ładny garniak miał i fajnie mówił. To oni głosowali na tę pieprzoną mistyfikację nazywaną platforma obywatelska. Bo uwierzyli że są lepsi, mądrzejsi, mają prywatne studia, są kimś, przyjechali z wiochy do wielkiego miasta. Platforma stała się modna, a zabranie babci dowodu hasłem wyborczym. Dali wam poczucie że jesteście elitą, a zabrali pracę, oszczędności i nadzieję na lepszą przyszłość. Oszukali was, bo macie niską samoocenę i jesteście pełni kompleksów. Jesteście burakami i zawsze nimi będziecie. To wasze kompleksy, wasze tępota i żądza bycia w elicie zgładzą nasz kraj. Powinni wam założyć chomąto, i orać wami pole. Tylko  do tego się nadajecie. Lemingi. Nowotwór naszej państwowości, który najpierw zżera zdrowe tkanki, a później sam siebie wchłonie.

 

Ważne. Odwiedzajcie mnie na samczym runie i zapiszcie się do newslettera (na dole strony, podanie meila). Umożliwi to otrzymywanie powiadomień o nowych felietonach, i byciu na topie i na czasie z newsami.

21 thoughts on “Amber Gold

  1. Ale dostałeś nerwa 😯
    Nie dziwię się, sama go mam.

    Po co nam to było. Byliśmy tylko my sprzedani.
    Dzisiaj jesteśmy my, nasze wnuki i prawnuki sprzedane, jesteśmy czyjąś własnością we „własnym” domu 👿 😥 😥

  2. Zgadzam się sęk w tym, że zawsze tak było i prawdopodobnie już tak zostanie. Potencjalni liderzy dla chomiczego stada popełniają samobójstwa lub kończą mniej spektakularnie lecz przedwcześnie. Jeśli ten stan się utrwali i pogłębi to pozostaje zazdrościć tym, którzy nie mają potomstwa. Sorki za klimat ale temat optymizmem nie zionie :confused:

  3. Z nerwa nie wpisałam dzieci, a to one urodzą nową generację niewolników.
    Całość niby mniej spektakularna niż X lat temu, temat zawsze ten sam.

  4. A nie jest dziwne, że mając wysokie podatki dla bogatych, niskie dla biedoty, zasiłki, socjal i miliony pasożytów na utrzymaniu, nadal są potęgą? wg. liberałów to niemożliwe żeby był socjal, pensja minimalna, i dobrze się wiodło. No i czekają aż to upadnie… czekają, czekają, czekają.

  5. Dokładnie, politycy zadłużyli nas i nasze dzieci, a także nasze wnuki. Żeby jeszcze za tę kasę zrobili drogi, metro itd. Nie ma prawie nic. Popękane jezdnie i bida z nędzą. A miał być taki raj jak sprzedamy wszystko w ręce prywatne, niewidzialna ręka rynku miała nas dopieszczać. No i wyszło jak zwykle.

  6. tylko modly nas moga uratowac, a oto modlitwa ktora nalezy codzinnie odmawiac, najlepiej w miejscach publicznych , np w kolejce, na przystanku… ale glosno, nie mamrotac pod nosem!

    Wierzę w jednego Tuska ojca wszech-uwielbianego, stworzyciela autostrad i stadionów, wszystkich dotacji z unii widzialnych i niewidzialnych. I w jednego pana ministra Rostkowskiego, doradcę tuska prawdomównego, który przez Putina jest stworzony przed wszystkimi długami. Tusk z tuska, europejskość z europejskości, fakty prawdziwe z TVN obiektywnego, przez lisa stworzone i mówione, współistotne tuskowi, a przez niego wszystko się stało. On to dla nas lemingów i naszego ogłupienia, zstąpił z Kremla i za sprawą Putina Wielkiego przyjął miliardy z Unii i stał się komuchem. Pomógł Grecji również za nas i pod namową Angeli został poklepany i pochwalony oraz ponownie wybrany dnia trzeciego jak oznajmia OBOP. I wstąpił do rządu, siedzi po prawicy Bronka i powtórnie przyjdzie w chwale, a głupocie jego nie będzie końca. Wierzę w pancerną brzozę, Zdradka jej ożywiciela, który od tuska i Rostowskiego pochodzi, który z tuskiem i Bronkiem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę, który mówi przez olejnik i bzdurczoka. Wierzę w jeden wielki, powszechny i europejski kryzys, wyznaję brak emerytury na odpuszczenie grzechów i oczekuję kromki chleba, szklanki wody oraz nowej edycji Tańca z gwiazdami w TVN. AMEN

  7. Optymizm jest ok, ale ważny jest także realizm; jest katastrofa, dług już jest niemożliwy do spłacenia. Jest tragedia i kompletny upadek państwa reanimowanego kolejnymi kredytami, a wyjścia są dwa – wojna albo rewolucja, gdzie ci politycy i „biznesmeni” którzy nie zwiali, muszą zawisnąć na latarni. System trzeba zresetować, dług uznać że to sprawa polityków a nie nasza, oni brali ale nam go nie dali, tylko kolesie zrobili fortuny. To nie jest nasz dług! ale my go będziemy spłacali. Państwo polskie, wraz z sądami, to zorganizowana mafia.

  8. I jedno i drugie przyniesie cierpienie, ból i zupełne uwstecznienie. A gdyby tak ludzka armia jednego dnia zostawiła wszystko i nie robiła nic – koniec całkowity stop jak niegdyś „S” tylko bez fałszywego „lidera” wtedy każda władza musi się ugiąć, póki jeszcze w miarę swobodnie z neta korzystać można.

  9. I owszem, przyniesie cierpienia, natomiast to co jest teraz, przyniesie znacznie większe cierpienie. Stop to dobry pomysł, ale przyznasz że nieco nierealny? 🙂 wyobrażasz sobie lemingi które głosują na PO teraz, i oni zastopują? 🙂

  10. No jasne że tak, skoro są nie byle jakim państewkiem, mogą sobie pozwolić na taką politykę społeczną. Argentyna próbowała wprowadzić model państwa opiekuńczego na wzór krajów zachodnich w latach 50., skończyło się bardzo dużym zadłużeniem.

  11. Ech, niewyspany byłem podczas pisania tego komenta.
    Mam na myśli państwo ameryki środkowej.
    Wprowadzili koncepcję niemoralnego długu o ile pamiętam, powsadzali polityków do pierdla, średnia wyroku 10 lat.
    Żydki z USA coś tam się gardłowali, ale zdołano prywołać prawniczy precedens na takie anulowanie długu, USA gdy przejęło kontrolę nad Irakiem anulowało jakieś dlugi Saddama żeby ich nie spłacać.

  12. Co do prezydentury Kwaśniewskiego – byłem młody ale pamiętam zryw niepodległościowy solidaruchów. Obiecywano, złote góry, mamiono bogiem, historią, straszono komuną (oczywiście za pieniądze z zachodu). Zwykłemu robolowi wmówiono, że socjal jest zły, państwowe firmy obciachem, a własne cztery kąty bezsensowną inwestycją wobec ulotności życia ludzkiego. Wybrano więc lidera opozycji na prezydenta, który dodatkowo obiecał po 100 mln dla każdego obywatela i czekano na nadejście kapitalistycznego raju. W między czasie ktoś napomknął, że w prawdzie będą zwolnienia pewnej grupy osób, ale za to ci, co zostaną zarobią ich pensyjki. Więc nie było strachu, wszak co za różnica czy na całą rodzinę i jej dostatnie życie zapracuje tylko jeden z jej członków. Dodatkowo każdy myślał, że wywalą sąsiada i kolegę a nie jego samego 😀 . Czas płynął, syf się pogłębiał, prace straciły miliony, pensje spadły, zajęć przybyło, socjal zniknął, budownictwo zamarło, kredyty zachodnich lichwiarzy dopełniły dzieła zniszczenia. Znajomki się uwłaszczyli, czyli dawni komunistyczni bossowie przejęli firmy, które znali. Dodatkowo wraz z przeklętą komuną prysł czar poszanowania dla robotnika, chłopa i matki Polki. Już nie byli oni tzw.”towarzyszami” w podróży przez życie a stali się balastem. Większość obywateli zdała sobie sprawę, że wymagania nowych przedsiębiorców co do ich kwalifikacji zawodowych są tak wygórowane, że wręcz nierealne do spełnienia (młody-dyspozycyjny i z długim stażem zawodowym u konkurencji) istny banał. Nikt już nikogo nie chciał przyuczać do zawodu tylko pragnął brutalnie strzyc i doić aż do zmarnowania. Za bramą czekali nowi, chętni, nieświadomi a hasło w stylu „nie podoba ci się ? to się zwolnij” stało się myślą przewodnią nowej prężnej gospodarki. Nie wspomnę tu szerzej o tworzonym prawie i wzroście biurokracji urzędniczej, które ni jak się miały do reklamowanego wcześniej zachodniego luzu. Wtedy to, w formie buntu i demokratycznego protestu zagubieni ludzie wybrali na swojego prezydenta znanego komucha, z którego opcją polityczną utożsamili dawny styl życia. Nie wiem czy wierzyli, że coś się zmieni ? coś wróci ? ale nie mieli innego wyjścia bo nie chcieli już głosować na oszusta z solidaruchowej kliki.

  13. Istnieją na to wszystko pewne rozwiązania (nie idealne, ale zawsze coś na początek, nowe trzeźwe spojrzenie), tylko właśnie „jedynym” problemem jest brak świadomości tego tępego narodu, aby to wprowadzić w życie i odbić Polskę z rąk międzynarodowej lichwy. A czasu coraz mniej.
    Polecam na YouTube kanał Polonocentryzm: [url]http://www.youtube.com/Polonocentryzm[/url]
    Głupi naród jest skazany na wymarcie. Selekcja naturalna działa. Najbliższe miesiące pokażą kim są Polacy… Jak na razie w masie, to tylko buraczane mordy, potomkowie chłopów pańszczyźnianych.

  14. Niestety, Marek, trudno tu sie z Toba niezgodzic. Po tym, jak w trakcie 2 wojny światowej wytluczono w Polsce inteligencje i rzady przejela pro-rosyjska banda glupoli, zniknely wszystkie zasady – i juz nie odzyly.

    Mnie kurwa skreca, jak czytam, jak po I wojnie do kraju wracali inzynierowie, inteligencja, ludzie z zasadami, bo chcieli budowac lepszy kraj: i prawie by im sie to udalo, gdyby nie kolejna wojna, bylibysmy dzis potega taka jak UK.

    Ludzie wowczas kochali swoj kraj, byly idealy, bylo dobrze. Upadek idealow = upadek cywilizacji, zawsze tak bylo jest i bedzie. Dzisiaj słowo „Polska” nic dla nikogo nie znaczy; i szokuje mnie wręcz, jak jeżdzę po jeszcze biedniejszych krajach niż nasz, ale ludzie maja tam szacunek do ojczyzny. Co zrobic…

    No i zgoda, odnosnie tego liberalizmu, to mity scietej glowy to co opowiada pan Mikke. Bez interwencji panstwa zawsze bedzie tworzyc sie klasa grabiezcow i w imie „niewidzialnej reki rynku” walic bez mydla wszystkich dookola.

  15. [quote=Maroko]Ech, niewyspany byłem podczas pisania tego komenta.
    Mam na myśli państwo ameryki środkowej.
    Wprowadzili koncepcję niemoralnego długu o ile pamiętam, powsadzali polityków do pierdla, średnia wyroku 10 lat.
    Żydki z USA coś tam się gardłowali, ale zdołano prywołać prawniczy precedens na takie anulowanie długu, USA gdy przejęło kontrolę nad Irakiem anulowało jakieś dlugi Saddama żeby ich nie spłacać.[/quote]

    Reset długu zrobiła też Islandia. Z dużym powodzeniem. Pismaki piszą, że tylko dlatego im się udało, bo są małym państwem, a w dużym (chyba mają na myśli małą Grecję) to się nie może udać. I podtrzymują bankruta tylko po to, abu kasę mogli przelać do banków, aby banki nie straciły. Ja uważam, że większą filozofią jest upiec chleb, niż pożyczyć komuś kasę i brać odsetki. Najprostszy biznes świata, do tego gwarantowany przez sprzedajnych polityków (gdzie lądują przeważnie politycy, gdy wyborcy ich odsuną? – w bankach – przykład – Marcinkiewicz, Bielecki itp.). I tak większość realnej gospodarki zżerają milionowe pensje bankierów oraz podatki korupcyjne polityków.

  16. Bo to jest niemożliwe, tyle że liberałowie o których mówisz nie dotykają sedna problemu. A głównym problemem jest już sama konstrukcja systemu finansowego i walutowego, po prostu jest grupa krajów z uprzywilejowana walutą na którą potrafią wytworzyć popyt (m.in. UK) i stąd ich bogactwo (w mocnym skrócie – oni drukują a inne kraje za to płacą). W tym systemie rzeczywiście tak jak zauważyłeś, poziom opodatkowania, socjal itp. ma drugorzędne znaczenie. Ale zrezygnuj i papierowego pieniądza i wprowadź standard złota lub w ogóle zrezygnuj z ustanawiania prawnego środka płatniczego (niech ludzie używają takiego środka wymiany jakiego chcą, a gwarantuje Ci że każde państwo socjalne posypie się w ciągu kilku miesięcy. Oczywiście to tylko takie rozważanie bo jak tylko spróbujesz wyłamać się i nie posługiwać prawnym środkiem płatniczym (w tym $ jako walutą bazową)to amerykańscy chłopcy zaraz będą wprowadzać Ci…. demokracje.

  17. Z jednej strony dają kasę na spłate długów a grecja kupuje od niemców czołgi i inna broń – szmal wraca do dajackiego a dług pozostaje. kraj upada – ludzie się podpalają i w inne sposoby odbierają życie. Nas chyba tez to czeka, już niewiele zostało do sprzedania – jak i to zniknie nie zostanie już nic tylko dług…

  18. TO nie jest tak, że UK zwyczajnie może sobie pozwolić na taki stan rzeczy, bo to piąta czy szósta najsilniejsa gospodarka świata?

Dodaj komentarz

Top