Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Actimelkiem w Islam

Actimelkiem w Islam

Ostatnio odbyłem niezwykle inspirującą rozmowę na pejsie z Panem Jackiem; jego zdaniem ludzie walczący z kościołem są nieroztropni, ponieważ nie dostrzegają faktu że tylko on stanowi naturalną ochronę przed zalewem islamu. Pozwoliłem sobie nie zgodzić się z tą opinią. Chciałem przedstawić tu naszą wymianę zdań, ale staram się unikać (nie zawsze mi wychodzi) słów wulgarnych – co oznacza że w ogóle nie mógłbym zamieścić wypowiedzi Pana Jacka. Jako obrońca jedynie słusznej prawdy i dobra, Pan Jacek nie przebiera w słowach, a w jego sercu buzuje niezłomny płomień wiary. Wzbudził tym we mnie niekłamany podziw i żądzę riposty.

Wybili zęby z miłości

Osobno niektórzy muzułmanie to wspaniali ludzie. Niestety, liczy się grupa, masa która zatraca indywidualność. Uważam że islam jest dużym zagrożeniem, chociażby dlatego że dwie ideologie nie mogą pokojowo istnieć w jednym miejscu; jest to po prostu niemożliwe, zwłaszcza że islam jest dość młodą religią w fazie rozszerzania swoich wpływów. Mamy więc imama i księdza, a każdy z nich święcie wierzy że jego prawda jest tą jedyną. Mamy też strażników zwyczajów, tradycji i praw którzy wierzą w ich jedyną słuszność. Ten konflikt na tym etapie rozwoju ludzkości, jest niemożliwy do rozwikłania. Jest więc oczywiste, że gdy wyznawców islamu będzie odpowiednio dużo (a rozmnażają się dzięki socjalowi ludzi, których nienawidzą) będą starali się przejąć władzę i narzucić własne zwyczaje. Uważam że jest to bardzo duże zagrożenie, a być może podoła mu jedynie zabranie socjalu, chociaż obawiam się że nie obejdzie się bez otwartej konfrontacji. Tę jeszcze jesteśmy w stanie wygrać. Z drugiej strony, prawo naturalne mówi że wygrywa silniejszy; kiedyś w Polsce istnieli słowiańscy bogowie, a niemcy przybywający z żydowskimi bogami wyrżnęli rodzimą wiarę w pień. To był dramat, rozpacz i tragedia; ale minęły wieki i nowa religia się zakorzeniła w Polsce. Kto się stawiał, kultywował świętą tradycję, tego się mordowało i w końcu ludzie się nauczyli, że jeden jest tylko żydowski Pan Bóg, a na imię mu miłość, dobroć i miłosierdzie. A by wzmocnić tę pamięć, jeszcze całkiem niedawno chłopom nieprzestrzegającym postu wybijano zęby, co niezwykle radowało prostaczków, bo słudzy miłości mogli torturować jak ładne dziewczyny, czy satanistów twierdzących że ziemia jest okrągła. Od tysiąca lat wyznajemy żydowskiego Boga i pustynne wierzenia; gdy wyrżną nas muzułmanie, także będzie wielki szloch – zwłaszcza kapłanów którzy pierwsi pójdą pod nóż. Skończy się władza, prestiż, pieniądze i zawiasy za gwałty na dzieciach. Ale minie trochę czasu, i już za parę wieków nie będzie prawdziwego Polaka – katolika, tylko prawdziwy Polak – muzułmanin. Zmienią się prawa, obyczaje i zasady życia społecznego, ale ludzie w nich narodzeni nie znając starych wierzeń – przyjmą je jako coś oczywistego. Z naszego punktu widzenia będzie to koszmar, ale z punktu widzenia natury, historii i ewolucji – zwykłe zdarzenie. Za kilkaset lat, media będą pełne walczących prawdziwych Polaków – muzułmanów, którzy będą przekonywać o naszych muzułmańskich korzeniach i tożsamości. Ale kto wie, czy żółta rasa nie pochłonie europy?

Kler ma wspaniały pomysł

Co więc radzą zatroskani katolicy? zwiększać udział w życiu kleru, by ten w naturalny sposób wypchnął muzułmanów z kraju. Pompować w Watykan jeszcze większe pieniądze, chociaż w Polsce bieda aż piszczy a setki tysięcy dzieci żyją w nędzy. Od dawna i rząd i zwykłe rodziny lecą na pożyczkach, a Polska funkcjonuje jeszcze dzięki tym, którzy zasuwają na zachodzie i wysyłają tu pieniądze. Zwiększenie udziału kleru w życiu oznacza coraz większą biedę; pamiętajmy że nasze pieniądze z podatków nie idą w całości na imprezy alkoholowe biskupa Sławoja (tego od actimelka), ale głównie do obcego państwa. Finansujemy potęgę światową sami ledwo żyjąc. Im więcej władzy będzie miał kler, tym nasi sprostytuowani politycy będą im musieli dać więcej ziemi, majątków i pieniędzy by ci dawali im głosy, albo nie buntowali ludności przeciwko im.

Actimelki

To co mnie boli, to nawet nie to że tak bezczelnie łupią pieniądze; ale żeby one zostały w Polsce; kupowali by pałacyki, dacze, dzieła sztuki, jachty, opłacali fundusze alimentacyjne i kochanków, żyli na poziomie; Polak by zarobił, wszystko by zostało w zamkniętym obiegu. Ale nie, większość idzie do Watykanu a wszystko nieopodatkowane. Nie można dwom Panom służyć; albo Polska albo Watykan, dla którego jesteśmy jednym z wielu wasali. Komu więc służysz i komu jesteś wierny? swojej ojczyźnie czy obcemu państwu, które twierdzi że reprezentuje Boga? żal mi też bardzo małeńkich dzieci, które od najwcześniejszych lat wchłaniają w siebie strach; wszędzie czai się diabeł, a chroni przed nim tylko kler – oraz poczucie winy, za rzekomy grzech pierworodny i śmierć Jezusa. Małe dzieci są zastraszane, obarczane poczuciem winy by zawsze w nich tkwiło i przyciągało je do kościoła. Piękne, niewinne dzieciństwo jest niszczone, deprawowane i wręcz gwałcone. To mnie przeraża, zwłaszcza że rodzice w ogóle nie zdają sobie sprawy, jaki wpływ na psychikę dziecka ma zastraszanie go diabłami, piekłem i wiecznymi mękami. Dekalogu i zasad może uczyć rodzic, w czym lepszy jest ksiądz? nie dość że niszczy się dzieci, to jeszcze za to płaci ludziom, których przekonano w budynku seminarium że są pośrednikami między żydowskim bogiem a ludźmi. Co do islamu, wątpię by oddanie wszystkiego obcemu państwu nas uchroniło; ocali nas zdrowy rozsądek i mądrze uchwalone prawo, zakazujące wjazdu tutaj przybyszom z obcych państw, a ewentualny przyjazd obwarowywało odpowiednimi wymaganiami. Wystarczą ustawy – nie trzeba w panice oddawać wszystkiego klerowi.

 

——————————————————————————

 

 

Zapraszam na stronę samczeruno, tylko o sprawach damsko męskich. Zachęcam do zapisywania się na newsletter na jej dole; wystarczy wpisać swój meil w biały prostokąt, by być zawsze na czasie. Zachęcam do ściągnięcia mojej książki „Co z tymi kobietami?” jako darmowego e booka KLIK. Jeśli się spodoba, zawsze można dostać ją w każdej księgarni, na terenie całej Polski.

2 thoughts on “Actimelkiem w Islam

  1. Kosciól jesli chodzi o seks jest wyjatkowo bezkompromisowy i ortodoksyjny. Zeby móc sie kochac,kobieta musi wyjsc za maz. Nie moze stosowac antykoncepcji, bo kosciól tego zabrania, poza tym jednym z warunków przyjecia sakramentu malzenstwa jest to, ze w zwiazku nie wyklucza sie dzieci. Zatem, jesli kobieta nie chce miec dzieci, to nie moze wyjsc za maz. A skoro nie moze wyjsc za maz, to nie moze uprawiac seksu. To jedno wielkie nieporozumienie.

Dodaj komentarz

Top