Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Bóg kocha nagie kobiety

Bóg kocha nagie kobiety

1. Bóg kocha Panie w negliżu, ponieważ takimi je właśnie wita w tym świecie. Gdyby Bóg brzydził się nagością kobiety, rodziłyby się one owłosione bądź w ubraniu znanych projektantów i szpilkach Manolo. Intymne bramy są zakryte; spiżowa bielą pośladków, brzoskwiniowa jędrnymi udami a siedlisko wszelkich grzechów, jama ustna, wargami wiśniowymi; wargami w które tak bardzo lubimy się wpijać, które szepczą komplementy i słodkie bezeceństwa. To co potencjalnie niebezpieczne, zostało delikatnie zakryte. Nie całkiem, można się tam dostać jeśli się chce, a przeważnie chce się bardzo… ale jest zmysłowo, subtelnie przysłonięte. Natomiast ciało kobiece nie ma futra dzikiego zwierza, nie jest skryte ni zasłonięte. Wniosek jest tylko jeden; tak właśnie miało być. Ciało jest piękne i podoba się Bogu.

Ty widzisz w lustrze wieloryba, a Bóg coś pięknego. Ty porównujesz się do ciągle zmieniających się trendów (raz chuda, raz gruba) a Bóg widzi piękno obiektywnie, ponadczasowo. Podobasz się Bogu, a spłycając pojęcie Boskości dla potrzeb felietonu, Bóg jest supersamcem alfa. Jest absolutnie, totalnie męski. Jesteś atrakcyjna czy tego chcesz czy nie; taka jest prawda. Byle kto grymasi, tu źle, tam za dużo, za mało… ale to tylko płotka w oceanie. Czy przejmujesz się zdaniem Polskiego, rumianego menela? oczywiście że nie. Olej płotkę i spójrz w górę, w ten wielki, żarłoczny cień który powoli swym ogromem zasłania słońce, olbrzymie płetwy z ostrymi pazurami, ociekające jadem gigantyczne zęby, potworne szczęki; to Rekin, szef tego całego akwenu. Jemu się podobasz, zawsze podobałaś…

 

2. Mężczyźni także kochają nagie Panie, ale do pewnego wieku. Bóg kocha je zawsze, niezależnie od wieku i temperamentu, mężczyzna tylko czasowo. Najpierw cieleśnie, później zostaje tylko miłość duchowa. Pożądanie z czasem opada (cóż za okropne słowo…) i jest to normalny, przewidziany w procesie konstrukcyjnym człowieka proces. Nie uzależniaj swojej samooceny od kawałka mięsa i dwóch jego kulistych satelitów; to nic osobistego maleńka, to tylko biologia.

 

3. Bóg dał nam rozum byśmy się rozwijali, czynili sobie ziemię poddaną. Dzięki temu cieszymy się telewizją, klimatyzacją, ogrzewanymi, domowymi sławojkami. Nie powstały one dzięki wierze w świętego skarabeusza czy świętego pająka (i tysiące dawnych, obecnych i przyszłych bogów) ale dzięki rozumowi. Czy wiara zrodziła środek przeciwbólowy? ano nie, a ileż ulgi potrafi dać. Nawet głosiciele wiary i wartości cierpienia chętnie z niego korzystają, każdy dentysta Ci to potwierdzi; co ciekawe, na początku uważali to za diabelski, niezgodny z nauczaniem Boga wynalazek, ponieważ jak twierdzą, w jakiejś starej książce pisze że „kobieta w bólach rodzić będzie”. Bóg dał nam też możliwość cieszenia się, doświadczania przyjemności. Korzystajmy więc z Boskich darów, albowiem są one niezwykle hojne. Czy dając swojemu dziecku przyjemność, nie zasmuciłbyś się gdy dziecko to odrzuciło? nie rób tego Bogu, tylko o to Cię proszę; nie odrzucaj jego prezentu, bo ktoś coś powiedział. A skąd niby ma cokolwiek o Bogu wiedzieć? z książki? z kartek papieru?

 

4. Bóg cieszy się i raduje pięknem, powabem kobiecego ciała. Mężczyzna także, chociaż główną nutą w tej orkiestrze dętej jest pożądanie. Gdy mężczyzna pożąda a nie może zaspokoić swego pragnienia, płonąc ze złości i frustracji siada i pisze; a to że seks jest zły, a to że ciało jest siedliskiem żądz Szatańskich, a to że ziemia jest płaska… zbierają się później tacy frustraci, którzy tych co protestują torturują i rzucają na stos. Inni już milczą, a ich dzieci słuchają z nabożnym szacunkiem. Nie mógł doświadczyć rozkoszy, zapłonął więc pragnieniem wmówienia wszystkim że nie jest impotentem, tylko kimś znacznie ważniejszym niż inni, posłańcem Boskim. Nie kocha się, ponieważ jest to złe. I ani słowem nie wspomni, że nie może. Nie może się kochać, więc mówi że seks jest zły i chce żeby wszyscy się nie kochali; niech robią bachory po ciemku pod kołdrą. Genialne! Nie może patrzeć na kobietę, ponieważ cierpi że nie może się z nią kochać; oskarża więc ją o czary i kontakty z diabłem, a torturując ją i katując wreszcie odczuwa czarne, smoliste zadowolenie w przeżartej impotencją i zazdrością duszy. Sprawia że kobieta krzyczy; wprawdzie nie z rozkoszy, ale na pewno z silnych emocji. Zdrowu, piękny mężczyzna sprawia że kobieta krzyczy z rozkoszy, kapłan sprawia że wrzeszczy z bólu. Był impotentem, pośmiewiskiem; stał się więc kapłanem, podziwianym, czczonym i niezwykle potężnym, wpływowym i bogatym. Jeśli namówi młodych na wojnę w imię Boga, obiecując w zamian niebo i wszelkie w nim rarytasy, polityk da mu więcej ziemi, więcej budynków i bogactw… tak właśnie się robi; jestem biednym, niewykształconym prostaczkiem, nieudacznikiem w każdej możliwej kwestii, więc zostałem słynnym guru i coachem. Spokojnie; mogę, jeszcze mogę. Póki co stosu nie układam. Na razie…

 

————–

 

 

Zapraszam na stronę samczeruno, tylko o sprawach damsko męskich. Zachęcam do zapisywania się na newsletter na jej dole; wystarczy wpisać swój meil w biały prostokąt, by być zawsze na czasie. Zachęcam do ściągnięcia mojej książki „Co z tymi kobietami?” jako darmowego e booka KLIK. Jeśli się spodoba, zawsze można dostać ją w każdej księgarni, na terenie całej Polski.

14 thoughts on “Bóg kocha nagie kobiety

  1. Jak przeglądam sie w lustrze naga to nabieram strasznej ochoty na seks 😀 😀
    a jak się dotykam to ..ojejej 😀 😀 😀

  2. Nie jest to takie proste i oczywiste jak piszesz. :confused: Kobiety też czynią sobie ziemię poddaną, a przy okazji tych którym się wydaje, że tylko oni są do tego powołani. Porównując związki damsko-męskie do jednej istoty, to głową jest mężczyzna kobieta szyją. Głowie wydaje się, że to co widzi jest najważniejsze (ale tylko się wydaje). Patrzy jednak w kierunku nakazanym przez szyję. 😳
    Dodając do tego pewnik „kobieta zawsze może, lecz nie zawsze chce; mężczyzna zawsze chce, lecz nie zawsze może”, samozadowolenie „głowy” z dokonanych czynów 💡 jest co najmniej wątpliwe.

  3. A mi właśnie wpadło coś do głowy. Mogę zostać uznany za naiwniaka ale dlaczego większość się upiera, że jest jeden bóg. Ze cud życia i w ogóle istnienia jest sprawą jednej istoty.Nie mam na myśli wielobóstwa czy czegoś podobnego. Chodzi mi o konkretne rzeczy.

  4. O jedno tylko proszę : aby ten art nie był zachętą dla Pań /tudzież dla Panów / do wyznawania zasady – takiego mnie Panie Boże stworzyłeś , takiego mnie masz – i w związku z tym : fryzjer idzie się paść , zachowanie diety idzie się paść , dbałość i higienę idzie się paść , etc . , nie mówiąc o tzw . dobrach intelektualnych .

  5. Jeszcze jedno. Zawsze dziwią mnie zawoalowane wypowiedzi. Dlaczego nie mówić wprost czego się oczekuje. To trochę dziwne. Przecież jasna wypowiedź nie zostawia miejsca dla nadinterpretacji. Jest czysta i klarowna. Ma się pewność z czym się (kim ) się dyskutuje. Mam wrażenie, że ludzie tak czyniący onanizują się swoją inteligencją nie zdając sobie sprawy, że prawdziwa trudność pojawia się nie w odsłanianiu tezy a dopiero wyżej, kiedy treść jest jasna. Wtedy można szukać prawdy bez niepotrzebnego grzebania się w subiektywnych iluzjach onanistów 😆

  6. Poza tym, odsłonięcie treści zawoalowanej tezy często ukazuje myślenie, które żadną miarą nie mieści się w kanonach kultury szeroko rozumianej. Może to właśnie jest przyczyną przysłaniania. Kto wie?

  7. To spróbuj takiej formy komunikacji z kobietami. Twój fallus będzie granatowy od nadmiaru seksu a Ty niczym król w białej szacie będziesz wskazywał paluszkiem…pani…pani 😉

    A na poważnie, czemu wszystko jest zawoalowane? To proste – wtedy łatwiej można manipulować, zarówno słowem jak i czynem. Ciemna natura świata 🙂

  8. 😀 Spróbuję dziś wieczorem – przed lustrem o północy. Tylko psst, nikomu ani słowa. 🙄

  9. To nie ja z Tobą to robię, tylko to się z nami dzieje. i30, tylko mi nie mów, że pomyliłem adresy 8) 😀 😀 😀

  10. Hahaha nie wiem,a pomyliles? 😀 [quote=@]To nie ja z Tobą to robię, tylko to się z nami dzieje. i30, tylko mi nie mów, że pomyliłem adresy 8) 😀 😀 😀 [/quote]

  11. [quote=@anonimowy]i30, czy mogę być Twoim zwierciadełkiem – emocjonalnym[/quote]

    😀 😀 😀 Oczywiście 😀 jeśli potrafisz 😀 😀 😀

Dodaj komentarz

Top