Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Demony i piekło

Demony i piekło

Jest czarna magia, mroczna i podstępna, niszczycielska, a także biała, dobroczynna i krzepiąca, uzdrawiająca. Są czciciele demonów, Szatana i piekielnych hierarchii, a także wyznawcy sił niebiańskich. Są czarni i biali magowie, a także magowie chaosu, którym wydaje się że pulsują tętnem cwaniactwa między tymi dwoma energiami.

Czuj czuwaj!

Zło i dobro, anioły i demony… to wszystko są tylko słowa. Liczy się czucie i nic więcej, to ono wywołuje efekty w ludzkiej świadomości. Słowa są nieważne, nieistotne. W trakcie podróży przez obecną inkarnację liczy się czucie – nie uczucie (mam potężne na widok ładnych Pań) a czucie – i to usytuowane w klatce piersiowej, czakramie serca. Symbolicznej bramie prowadzącej od niższych światów i inkarnacji (trzy dolne czakry) ku wyższym poziomom odczuwania świata (trzy górne czakry). To co mówią guru, idee, pomysły – nie to się liczy. Gdy myślisz o czymś, jednocześnie bacznie obserwuj jakie budzi to w Tobie stany świadomości. Zwróć uwagę na klatkę piersiową, poczuj co tam się pojawia i jak przejawia.

Makijaż zua

Jest tylko ból, otchłań którą odczuwasz w klatce piersiowej, albo subtelnie przyjemne odczucie pełni, zasklepienia ubytku próchniczego duszy. To najlepszy miernik tego, czy dana myśl albo idea jest jedynie słuszna. Oczywiście gdy tego nie czujesz, możesz nie rozumieć o czym piszę. To przychodzi z czasem i praktyką. Po prostu obserwuj aż poczujesz prądy energii w swoim ciele. Najłatwiej wyczuć je w sercu. To niezwykle proste; pojawia się cos cichego i miłego, jest to dobro. Głośne i boli, sprawia że stajesz się rozdrażniony – złe. Tu nie ma żadnej filozofii. Jeśli piękna (z pozoru, co okaże się dopiero później) rzecz, człowiek czy sytuacja budzi ten ból w sercu, natychmiast od tego uciekaj. Oszukasz matkę, ojca, nawet mnie; ale nigdy własnego serca. Zło by przetrwać, opanowało do perfekcji sztukę kamuflażu. Nie ufaj także mi, może ja też udaję kogoś dobrego? odbieraj mnie sercem, nigdy umysłem.

Rezać czy nie?

Mam takiego gościa który zrobił mi kiedyś krzywdę. I gdy sobie wyobrażam jak go leję czuję niespełnienie, ten wewnętrzny lej się otwiera. Tworzę wizję jak szatkuję go siekierą, a w tle triumfu zemsty i silnych emocji pojawia się płacz, ból. Gdy mówię (w myślach, póki co nie gadam do siebie na ulicy) że życzę mu wszystkiego najlepszego, bogactwa, zdrowia, szczęścia – czuję w sercu przyjemną ciepłotę, a zwieracze piekielnego tunelu zasklepiają się. To bardzo specyficzna, cicha i spokojna przyjemność. Nie ekscytacja a spełnienie. Przypominające trochę stan idealnego zaspokojenia potrzeby picia, jedzenia i – uwaga, wypróżnienia. Chcę wreszcie puścić tego człowieka, ponieważ nienawiść i chęć zemsty wiążą najsilniej. Ponadto utrzymywanie latami urazów, kreuje taki sam stan w ciele; pojawia się więc rak, kalectwo albo nieszczęście w życiu. Z punktu widzenia inkarnacji ma to sens, ponieważ likwiduje ładunek energetyczny w tym życiu. Musi być wyładowany, nie ma przed nim ucieczki. Każda nasza zła, pełna pragnienia zemsty myśl taki ładunek zwiększa, tworzy. Strach i poczucie winy podobnie.

Test dobra

Wszystko co masz w głowie, poddawaj temu testowi. Jeśli zwieracz piekła się poluzowuje, unikaj tej myśli. Po prostu jej unikaj, nie walcz z nią, nie argumentuj; myśl o czymś innym. To co budzi przyjemność w sercu dobre, co ból – złe. Słowa Szatan nie jest złe ani dobre, ważne jakie masz z nim skojarzenia. Jeśli złe, jeśli budzi ono złe emocje – oczywiście musisz go unikać. Ale to nie słowo a Twoje skojarzenie jest winne. Ludzie odczuwając ból (przyczyną była krzywda) czasami wzywają złe istnienia, by te zemściły się na innym człowieku. Niekiedy (raczej bardzo rzadko) to działa. Ale nie dość że powstał dług karmiczny (cios wróci do maga), to ból wcale nie mija. Ból to otchłań którą trzeba zasypać, zemsta nic nie daje. Łopata miłości, dwie radości, jedna wybaczenia i trzy mądrości.

 

 

——–

 

 

Zapraszam na stronę samczeruno, tylko o sprawach damsko męskich. Zachęcam do zapisywania się na newsletter na jej dole; wystarczy wpisać swój meil w biały prostokąt, by być zawsze na czasie. Zachęcam do ściągnięcia mojej książki „Co z tymi kobietami?” jako darmowego e booka KLIK. Jeśli się spodoba, zawsze można dostać ją w każdej księgarni, na terenie całej Polski.

4 thoughts on “Demony i piekło

  1. łopata miłości, dwie radości, jedna wybaczenia = Trzy miłości. Tak mi wyszło przy powtarzniu 😀 To chyba też dobrze 🙂

  2. dokładnie 🙂 i ostatnio tak czynię (staram się), wyłaniając się z chaosu ku pełni serca, nie wierzę w teorię inkarnacji, ale z drugiej strony, to co napisałeś gra sobie znajomą melodie we mnie…, nie rozumiem tego – ale to samo czuję, ba Wiem, chociaż może to tylko rozszczepienie osobowości?

  3. Ból to otchłań którą trzeba zasypać, zemsta nic nie daje. Łopata miłości, dwie radości, jedna wybaczenia i trzy mądrości. -U mnie ze śwadomością uczuć jeszcze krucho, zgłębiam siebie i właśnie znalazło się miejsce więc pozwolę sobie zrobić wewnętrzny balsam ukojenia, na pewno nie zaszkodzi a i na przyszłość się przyda.
    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Top