Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Jak jesz, tak żyjesz

Jak jesz, tak żyjesz

Prostak je szybko; śpieszy mu się do pracy u prywaciarza za nędzne ochłapy. Oszczędzi na jedzeniu kilkanaście minut, ale będzie żył krócej o dwadzieścia lat, z czego kilkanaście ostatnich spędzi na leczeniu wielu chorób w nędzy.

Boże, dlaczego?

Będzie wrzeszczał z bólu i pytał Boga „dlaczego?”. A dlaczego nie zadawałeś tych pytań wcześniej, gdy byłeś zdrowy, krzepki i silny? wtedy także ludzie umierali, chorowali i cierpieli głód; w kaźni umierały także dzieci, mordowane, gwałcone, rozdzierane na strzępy. Gdybyś wtedy zadał to pytanie, odpowiedź być może ocaliła by Cię od wielu cierpień. Ale wolałeś nie widzieć, nie patrzeć… więc choroba mogła niepostrzeżenie się do Ciebie dostać. Całe życie wisiało nad Tobą ostrze najsroższego kata, czasu. Ale wolałeś sen, wcale nie błogą nieświadomość; więc co posiałeś, to i zebrałeś.

Sól drogowa na zdrowie

Zwykły człowiek na łańcuchu mód i stylów, je w kilkanaście minut. Jeśli nie spożywa zmielonych odbytów krowich w mcdonaldzie, masturbuje się jedzeniem rzekomo zdrowych, domowych obiadków; przed nimi dziękuje Bogu za posiłek, zapominając o tysiącach umierających codziennie z głodu dzieci w Afryce… tak samo zapomina (albo nie ma o tym bladego pojęcia) że składniki z których robi rodzinny posiłek, to sól drogowa, saletra i chemiczny koktajl mołotowa. Głosował na Donka i jego kumpli, bo chciał czuć się nowoczesny, postępowy i mądry. Teraz dosłownie zjada tego efekty. Jeśli żądni zysków biznesmeni zatruwają ludzi, i nikt nie wsadził ich do więzienia, trują nadal. I nadal nie wiemy w jakich produktach mamy sól drogową, wszystko utajnione; a gdy Rosja i Czechy nie chcą naszego „jedzenia” podnosi się wrzask. Mają rację, tam widocznie władzy zależy na tym, by za kilkanaście lat tysiące ludzi nie konało we własnych odchodach na rakowskiego. U nas interes „biznesmenów” jest ważniejszy; bo to biznes może kupować luksusowe zegarki a nie biedota. Wszędzie tam gdzie jest dostatek i szanse na sukces od zera, tam istnieje utrzymywana siłą równowaga między biznesem a zwykłymi ludźmi. W Polsce dwieście tysięcy biednych małolatów ogłupiona przez Korwina, żąda wszystkich praw dla biznesu. To już było dzieciaki w 19 wieku…

Mądry rozkoszuje się

Mędrzec je co najmniej dwadzieścia pięć minut, nigdy nie siada do stołu zdenerwowany, spięty; w trakcie posiłku dobrym i chwalebnym jest słuchać muzyki barokowej. Odżywia się zdrowo, najczęściej jarsko. Po jedzeniu udaje się na lekki, delikatny spacer by rozkoszować się świeżym powietrzem, ruchem i własną dbałością o siebie.

Jedzenie jest jak miłość; spytaj swej małżonki, jak lubi? szybko i byle jak, czy też powoli, pięknie i romantycznie, w wodospadzie czułych słów i ekscytacji w spojrzeniach aż zanadto widocznej? ze mną lubi to drugie…

Nakarm umysł
Pokarm dla naszego ciała jest ważny, ba! nawet bardzo ważny. Ale my to nie tylko wiadro flaków, ścięgien, krwi i guano, ale także umysł. To czym się zajmujemy i przejmujemy, wkracza w niego i żyje. Czym więc karmisz swój umysł? jakie informacje w niego wpuszczasz, by tworzyły Twoje przekonania, emocje i poglądy życiowe?

Codzienne, niekończące się doniesienia o mordach, gwałtach, oszustwach? wpuszczasz do swojej głowy morderców, złodziei, oszustów; a później umysł reaguje na to identycznie, jak ciało na niezdrowe jedzenie. Choruje. Jeśli wsadzasz w swoje ciało obrzydliwości, Twe ciało będzie obrzydliwością. Jeśli nasycasz i karmisz swój umysł medialnym mcdonaldem, efektem będzie strach, kompleksy, poczucie beznadziei, apatia, otępienie, brak energii, poczucie krzywdy. Koncentracja Twojej uwagi i emocji jest jak lokata. Możesz pieniądze dać amber gold, albo mi. Tam gdzie inwestujesz, masz odpowiedni zwrot. Poświęć swoją uwagę na obrzydliwości, a właśnie one Cię spotkają. Poświęć pięknu, a spotkasz piękno na swej drodze. Wybieraj skur…!

Ty wybierasz; patrzysz w upstrzoną kałem ziemię, bądź migoczące chłodnym pięknem gwiazdy. Gdzie wzrok Twój, tam emocje Twoje. Gdy ziemia obrzydza a niebo onieśmiela, spójrz przed siebie, w moje felietony.

 

 

—————

 

 

 

Zachęcam do ściągnięcia mojej książki „Co z tymi kobietami?” jako darmowego e booka KLIK. Jeśli się spodoba, zawsze można dostać ją w każdej księgarni, na terenie całej Polski. Zapraszam wszystkich serdecznie na mój fanpage KLIK, Bardzo jestem wdzięczny wszystkim tym, którzy poczuwają się do dbania o cały ten interes i go finansują KLIK.

 

Komentarze są wyłączone. Nie dawałem rady kasować spamu. Być może czasem je włączę, może w urodziny dadzą mi spokój; współczujące boty? no cóż, wątpię.

Dodaj komentarz

Top