Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Uśmierć wroga swego

Uśmierć wroga swego

Straszna jest myśl, że ktoś kto Cię zranił, zaznaje szczęścia i pomyślności w życiu.To wmówiona w dzieciństwie każdemu człowiekowi potrzeba równowagi i sprawiedliwości; przypomnij sobie wszystkie westerny, bajki, filmy gdzie źli na koniec przegrywali; kultura nasyca nas pewnością, że zło zawsze zostaje ukarane.

Kanibalizm i męka; zło zawsze przegrywa?

Z jakiegoś względu tak jednak w życiu nie jest – nieuczciwi niekiedy się cieszą i bawią, a uczciwi cierpią katusze i konają w mękach najczęściej psychicznych. Wystarczy pierwsza lepsza książka od historii, by zrozumieć że sprawiedliwość to tylko powszechnie powielane kłamstwo i nic więcej, np. wielki głód na Ukrainie, gdzie w mękach głodowych zmarło dziesięć milionów ludzi, gdzie rodziny by przeżyć, niekiedy zjadały swoje dzieci – ale po co książki? Wystarczy jedno spojrzenie w telewizję, by zobaczyć uśmiechnięte twarze byłych członków partii, która pomagała sowieckiemu okupantowi eksploatować i wykorzystywać nasz kraj. Teraz ci ludzie są bogaci i wpływowi, opiewani przez swoje gazety, a miliony ludzi żyje w coraz większej nędzy. Sprawiedliwość raz jest, a trzy razy jej nie ma; optymistycznie patrząc.

Wujek mi opowiadał, jak po mokotowie spaceruje miły, starszy Pan z pieskiem; za Stalina wyrywał paznokcie i wydłubywał oczy młodym chłopakom walczącym najpierw z Niemcami, a później ze starszymi braćmi w wierze, służącymi wiernie w sowieckim aparacie bezpieczeństwa. Żyje zdrowo, spokojnie, ma kilka tysięcy emerytury, jest otoczony wygodnie i spokojnie żyjącą liczną rodziną. Ci którzy nie chcieli się zgodzić na współpracę, dogorywają w cuchnących, zagrzybionych mieszkaniach, z nieludzko niską emeryturą, jeśli przeżyli. Jeśli więc mówimy o sprawiedliwości, to tak, wierzę w nią, ale w karmiczną – ponieważ wierzę w reinkarnację. Natomiast sprawiedliwości na ziemi nie ma, przynajmniej w sensie materialnym; nie czas i miejsce, by wnikać w ezoteryczne próby rozwiązania tego zagadnienia.

Rak krzywdzi kat, drugi raz Ty sam

Gdy ktoś nas zrani, cierpimy katusze duchowe. Wyobrażamy sobie miliony razy naszego kata, wizualizujemy jak się mścimy – a ludzie wrażliwsi jak kat rozumie swój błąd, kaja się i przeprasza. No cóż, kaci idą przez życie jak burza, często nie mając nawet świadomości że zadali ból; po prostu mają to tam, gdzie światło nie dochodzi. Kat nas zranił i odszedł, ale nadal żyje w naszej wyobraźni, naszej głowie i emocjach, sami dajemy mu życie, energię by hasał w naszym umyśle. Raz zostaliśmy skrzywdzeni, a drugi raz, znacznie brutalniej – bo zatrważająco długo, sami się krzywdzimy, bo przecież myśl o kacie można przerwać, koncentrując się na czymś innym, przyjemniejszym. Krzywda się stała – ale już jej nie ma. Po co trzymać jej wspomnienie w sobie? Kata trzeba symbolicznie uśmiercić tak, by nigdy już nie było go w naszej głowie.
Ta osoba która Cię skrzywdziła (a może to tylko Twoja i mylna ocena danego zdarzenia?) w Twojej głowie jest Twoim obrazem. Ty go tworzysz, kreujesz, ciągle przywołujesz by się tym ciągle i bezustannie katować. Chcąc by ta osoba była nieszczęśliwa, by cierpiała, podejmujesz decyzję – niech cierpi, niech nie będzie szczęśliwa. Zakładasz kajdanki, blokujesz szczęście. Ale czy Twoje myślenie ma wpływ na złoczyńcę? Nie, nie ma żadnego. Cały proces rozgrywa się w Twojej wyobraźni. Gdy nie pozwalasz swojemu wyobrażeniu wroga na szczęście, Twoja podświadomość odnosi tę decyzję do Twojego życia. Choćbyś się skichał, szczęścia nie zaznasz. Mózg nie rozróżnia obrazów w głowie – jeśli myślisz źle o kimś, nieważne czy masz rację czy nie, rośnie Ci tętno, pojawia się stres, pocą się dłonie. Ciało to przeżywa i cierpi – myślisz o kimś złym (według Ciebie), więc przeżywasz w emocjach nieszczęście. Ile można? No cóż, niektórzy mogą całe życie. Myślisz nieprzyjemności, więc żyje Ci się nieprzyjemnie. Organizm reaguje stanem szoku na stres, więc odczuwasz otępienie różnego rodzaju. Człowiek który bezustannie przeżywa w myślach zdarzenie sprzed kilkunastu lat, jest ogłupiały i otepiały, właśnie przez ten obronny mechanizm, który hormonami otępienia tłumi nasze cierpienie.

Zapie… kata wybaczeniem

Właśnie dlatego trzeba dobrze życzyć naszym wrogom, błogosławić ich. Im więcej nas skrzywdzili, tym więcej szczęścia im życzmy. Bo czy nasze myśli mają na nich wpływ? Nie, nie mają. Ale mają na nas. Życząc szczęścia katu, życzysz go tak naprawdę sobie, bo błogosłąwieństwo jest pozytywną emocją i obrazem w Twojej wyobraźni. Gdy wybaczysz wszystkim Twym prawdziwym i urojonym wrogom, zwolnisz blokadę szczęścia, którą sam sobie nałożyłeś. Wtedy w Twoim życiu mogą zacząć się cuda, do których szybko się przyzwyczaisz. Konsekwencją wybaczenia jest wysoki poziom energii, przyjemna, cicha ekscytacja, poczucie błogości i odprężenia w ciele. Wtedy żyjesz jak król. Gdy nienawidzisz, nie masz energii i bezustannie cierpisz; żyjesz jak kloszard.

Wybaczasz po to, by przyjemniej żyć. Kat zostaje z tym, co zmusza go do krzywdzenia; w końcu ktoś mu zrobi krzywdę, albo i nie. Ale żyje na krawędzi – Ty już nie. To jest najstraszniejsza zemsta. On skrzywdził i nie ma spokoju, Ty masz. To co piszę nie ma nic wspólnego z odpowiedzialnością karną, piszę tylko i wyłącznie o Twoim wnętrzu. Zrobił źle, musi zapłacić – ale Ty warto byś wybaczył, by nie zmarnować swojego życia na nieszczęście, którego można uniknąć. Jeśli złodziej ukradnie Ci samochód, wybacz mu by nie przeżywać cierpienia, ale do więzienia musi iść.

Zapraszam na nowe, profesjonalne forum www.braciasamcy.pl

 

——————————

 

 

Zapraszam do kupna moich e książek „Stosunkowo dobry”, oraz „Wyprawa po samcze runo” w E wersji, KLIK albo papierowej KLIKZachęcam do ściągnięcia mojej książki „Co z tymi kobietami?” jako darmowego e booka KLIK. Jeśli się spodoba, zawsze można dostać ją w każdej księgarni, na terenie całej Polski. Zapraszam wszystkich serdecznie na mój fanpage KLIK, Bardzo jestem wdzięczny wszystkim tym, którzy poczuwają się do dbania o cały ten interes i go finansują KLIK, także poprzez PayPal, mój meil to coztymikobietami@onet.pl

 

Dodaj komentarz

Top