Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > List do taty

List do taty

Kochany Panie Boże, ojcze niebiański, tato, papciu.

Ostatnio mnie jakby nie słuchasz, więc chciałbym na łamach bloga (wiem że czytujesz?) Ci napisać list.

Kochany tato.

Dziękuję ze wysłałeś mnie tu na wczasy, bym przyprowadził Ci z powrotem moich braci i siostry. Jestem bardzo tu grzeczny i nie słuchaj jak Ci będą coś mówili że ostro balanguję z dziewczynami w swojej kawalerce, to wszystko nieprawda. Tylko muzyka chórków dziewczęcych się wydobywa z mojego mieszkanka, post, czasami, modlitwa i umartwianie się. Dobrze tu dają jeść tatku, ważę 88kg i możesz być ze mnie dumny że synuś chuchro nie jest a postawny facet. Jest tu taki sklep, Biedronka się nazywa, tanio i dobre rzeczy mają, polecam Ci osobiście, jak wpadniesz tu kiedyś to musisz koniecznie wpaść tam na zakupy. Uczę się pilnie lekcji życia, i nawet nieźle mi się tu powodzi. No ale wiesz jak jest tato, trochę się sytuacja zagęściła bo bardzo lubię jeździc na rowerze (by głosić Twoją chwałę i wielkość oczywiście) i mi się przekładnia popsuła. Tzn. rower jeździ, ale strzela tam coś w środku, ma w końcu 11 lat.

Wiem ze to niewiele przy Twoim wieku tato, w końcu jesteś odwieczny, ale uwierz mi, dla roweru to dużo. Poza tym ma scentrowane koła, i unikam jeżdzenia ścieżką prostą bo podskakuję na niej jak dziki mustang. Wiec wybieram scieżki kręte, wąskie, grzeszne.

Hamulce raz działają a raz nie, więc tu faktycznie rower pełni dużą funkcję ewangelizacyjną, bo przed każdym skrzyżowaniem się zastanawiam czy za chwilę nie stanę przed Twoim pelnym mądrości, wąsatym obliczem.

Wiec, czy byłbyś tak miły i załatwił mi nowy rower? wiem ze wszystko wiesz, ale na wszelki wypadek, dla Twojej wygody wklejam Ci mój numer konta tu na ziemi. Czy wspominałem że jesteś wspaniałym ojcem i bardzo Cię kocham? 🙂

Mbank
97 1140 2004 0000 3902 4436 3874

Ps. Aha tatuś, buty mi się porwały, i upatrzyłem sobie takie fajne, plastikowe za 29PLN w promocji i nie mam kasy, strasznie po nich stopy bolą i cuchną no ale taniocha, trzeba się spieszyć bo wykupią, już dwa miesiące tam leżą. Mam nadzieję że u Ciebie w niebie wszystko gra?

To trzymaj się tatkuś!
Maruś.

 

 

One thought on “List do taty

  1. ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓ ❓

Dodaj komentarz

Top