Już od dłuższego czasu, jak zapewne sami zauwazyliście, nie poruszam tematów politycznych.
Ale poziom absurdu osiągnął już taki poziom, że nie wytrzymuję. To jest już nie kabaret, Mrożek, to jest kompletne szaleństwo. Oto dowiadujemy się ze MON ma 2 miliardy długu, a Klich chce kupować od Niemców łódź podwodną za ponad 600 milionów euro (kosztów serwisowania itd nikt nie podaje). Do tej chwili przecieram oczy ze zdumienia – a musicie wiedzieć ze morze Bałtyckie gdzie ma pływać nasza łódź podwodna już w czasie 2 wojny światowej było kompletnie bez znaczenia strategicznego, gdyż było pod kontrolą Luftwaffe. Liczył się Atlantyk, a nasza wtedy jedyna łódź podwodna uciekła do Wielkiej Brytanii.
Pomijam fakt że wtedy za ta nieszczęsna łódź można było wyprodukować kilka tysięcy najlepszych wtedy na świecie, Polskich rusznic przeciwpancernych, które przebijały pancerze większości sił pancernych Wehrmachtu. Wojny byśmy nie wygrali, ale szok dla Niemieckiej armii na tamtym poziomie byłby straszny. Skoro nadludzie nas już 6 milionów jak szczury wyłapywali na ulicach by zagazować, a później spalać w piecach, to przynajmniej dostali by trochę w dupę, a może nawet Alianci widząc jak Niemcy ugrzęźli w Polsce by coś zrobili (chociaż wątpię).
MON kupuje haubice ofensywne, (na kogo my chcemy napadać?) najdroższe samoloty – w kraju w którym jest olbrzymie bezrobocie, większość ludzi zarabia po 900pln a 10% dzieci głoduje. Żeby jeszcze kupili w Polsce, ale gdzie tam. Świetnie prosperującą fabrykę sprzedali Niemcom za bezcen, a potem kupują od nich za 5 krotnie wyższą cenę. Za tym całym szaleństwem stoją generałowie i dowództwo, ponieważ przy każdym takim zakupie sprzętu wojskowego są łapówki, prowizje, można zarobić. A kto płaci? Pan płaci, Pani płaci.
Tyle pieniędzy idzie w tych chłopaków, co całymi dniami siedzą w koszarach i piją wódkę, albo czasem sobie poszaleją sobie 30 letnim czołgiem i postrzelają dla zabawy, a w wieku 35 lat ciepla emeryturka, a tymczasem policjanci wg, najnowszego zarządzenia Schetyny muszą wykręcać żarówki, i znowu ograniczać patrole z braku benzyny. Kościól musi dostać, generałowie muszą dostać (mamy najwięcej na świecie generałów w stosunku do wojska a każdy ma samochody, adiutantów, biura) ale chlopaki co walczą z bandziorami i za grosze ryzykują życie, oni nie muszą dostać.
Jeszcze na chwilę wrócę do wojska. Nasza armia zostaje rozbita w moment przez Białoruś. W moment. W tej chwili nie potrzeba nam armii, jesteśmy w NATO, w UE, kto nas zaatakuje? a zresztą, kto by nas nie zaatakował to przegramy. Więc po co wydawac 30 miliardów rocznie na tych opijusów?
Gospodarka kochani, to jest najważniejsze, tu jest realna siła a nie machanie karabinem. A od wielu lat nic z tym nie robią. Podatki skomplikowane, załozenie firmy to nadal gehenna, śmieszne przepisy, i ta pensja minimalna która pozwala tylko na to by nie umrzeć z głodu. Weźmy przykla z Irlandii która na samym początku wielkiego boomu podniosła pensję minimalną. Bez tego zawsze będziemy mieć miliony dziadów, i małą grupkę bogaczy.
Dziś była konferencja prasowa w sprawie śmierci trzeciego bandziora który popełnił samobójstwo w sprawie Olejnika. minister Ćwiąkalski stwierdzil autorytatywnie ze nikt za tym nie stoi, i był oto zwykle samobójstwo. Gówno prawda.
Nadal nie wierzycie w ten wszędzie w telewizji wysmiewany „układ”? co to za siła co potrafi w tym samym więzieniu „namówić” trzech ludzi do samobójstwa? a Baranina? facet miał 100 milionów euro majątku, znajomości na calym świecie – jego też skasowali. Takiego mocnego faceta. Takie łajniaki dla których ich wlasne życie jest jedyną wartością, popełniają samobójstwo tylko wtedy, gdy ich ostatnie słowa brzmią „nie strzelaj”.
Cyrku ciąg dalszy. Trochę strasznie, trochę śmiesznie. No ale jak się uwierzyło że glosując na tych pajaców jest się inteligentem, to trzeba bulić. Za gaz, wodę, wszystko w górę. Tak, kryzys, zawsze jak te chłopaki od Balcerowicza dochodza do władzy to zawsze to samo, afery, bieda, grupka super bogaczy i burdel w państwie a za wszystko winni poprzednicy i kryzys.