Często porównuje się organizm państwowy do żywego organizmu. I słusznie. Każdą podstawą leczenia ciała jest pozbycie się tego co przeszkadza. Narośl rakową się wycina, pozbywa się toksyn na wszelkie możliwe sposoby – dopóki istnieje czynnik który psuje stan organizmu, nie ma mowy o jakimkolwiek zdrowiu. W leczeniu naturalnym stosuje się kuracje lewatywą i oczyszczanie organów, gdzie wątroba stoi na pierwszym miejscu. Co by nie mówić, znam przyjemniejsze zabiegi niż lewatywa – nie wspominając o czyszczeniu olejem z cytryną wątroby, po którym do dziś mam senne koszmary. Jednak bez oczyszczenia ciała z kamieni kałowych, żółciowych i setek innych brudów których sam organizm nie jest w stanie wyrzucić, nie ma mowy o zdrowiu. Całe siły organizmu idą na to, by ten nie załamał się pod wpływem toksyn, śmieci które go obficie zaścielają. Energii i budulca na regenerację, na piękne rzeczy już nie ma. Wszystko pochłania koncentracja na ściekach.
Dlatego uważam że takie akcje jak z Panią Sawicką, powinny być nagminne, codzienne. Zresztą jest tak w dojrzałych demokracjach. Polityk wręcz powinien być kuszony łapówkami, a gdy się zgodzi jest to objawem że nie nadaje się na stanowisko, gdzie zarządza majątkiem grupy ludzi którą reprezentuje – czyli państwem.
Zacznijmy od tego, że człowieka z rakiem nie faszeruje się witaminami czy zdrowymi zupkami, tylko paskudztwo wycina. W Polsce trzeba wyciąć wszystko, co zatruwa całość organizmu. Robić prowokacje z łapówkami, wyłapywać na drodze tych, którzy w sposób bezczelny łamią zasady ruchu drogowego. Ach, ileż jęków i żalów słyszę że nie można sobie poszaleć w mieście – a potem ktoś ginie, ucinają mu nogi, czasem okalecza się dziecko – zasady ruchu drogowego są po to, by wszyscy ich się trzymali. Jeśli ktoś uważa się za stojącego ponad prawem i zwykłymi ludźmi, musi zostać solidnie ukarany. Najlepiej pieniędzmi, a jeśli przestępstwa się powtarzają – zaborem auta. Do tego mandaty powinny być procentowo oparte na zarobkach, co wzbudza atak szału u liberałów. 200 zł mandatu dla człowieka zarabiającego 1200, a dla biznesmena który zarabia bańkę miesięcznie – coś tu nie gra, prawda? mandat to ma być dotkliwa kara – tak by ktoś chcąc łamać przepisy bał się tego robić. Biznesmen się nie boi, ponieważ dla niego kilkaset złotych to tyle co nic. Stąd muszą być procentowe mandaty – bo to jest kara która ma przestraszyć człowieka, po to by by nie rozjechał na ulicy swoim wielkim, szybkim wozem Twojego dzieciaka, matki czy żony.
Każde pobicie na ulicy, powinno być karane bezwzględnym więzieniem. Atak nożem? piętnaście lat z automatu. Człowiek który wychodzi z ekipą na miasto i ma przy sobie nóż, to potencjalny morderca. Tu nawet nie chodzi o karę, ale o to by takich ludzi odseparować od tych, którzy chcą normalnie żyć. Jeśli się tego nie zrobi, rak pochłonie i zniszczy cały organizm.
Okupacja
Chyba już każdy inteligentny człowiek, zdaje sobie sprawę że Polska jest pod okupacją; bankierów, wywiadów innych państw, rodzimych męt z chowu sowieckiego, kleru (czyli obcego pańśtwa z siedzibą w Watykanie) i Bóg wie kogo jeszcze. Radosne zadłużanie Polski trwa w najlepsze, a nikt nie mówi jakim cudem spłacimy potworny, obezwładniający dług; odpowiedź jest oczywista, ten dług jest nie do spłacenia. Będziemy przez pokolenia pracowali na odsetki długu który zaciągali za łapówki politycy. Nic z tego nie zbudowano, wszystko sprzedano. Albo spłacanie długu albo wojna; nie ma innej możliwości. Tylko wojna może zmieść dominację banków na świecie, drukowania pustego pieniądza bez pokrycia i zadłużania w nieskończoność tylu krajów. Niestety, doświadczenie pokazuje jednak że wojna jest zmianą tylko kosmetyczną.
I wpadłem ostatnio na pomysł książki – political fiction gdzie zbiera się kilku świadomych ludzi, chcących by te nieszczęsne państwo było potęgą. Załóżmy że są to cztery osoby, realiści a nie fantaści modlący się do żydowskich bóstw o pomoc, jak nasi rodacy przez ostatnie kilkaset lat gehenny i niewoli, którą doświadczana jest Polska. Co by miały zrobić? po pierwsze zdobyć informacje. Wiadomo że jest okupacja ale potrzebne są dokładne informacje, kto gdzie kiedy – podkreślam że teraz tworzę absolutną fikcję, z którą moralnie absolutnie się nie zgadzam. Ci ludzie porywają jednego z polityków, nie z pierwszych stron gazet bo ci są chronieni, ale kogoś pokroju Niesiołowskiego. W specjalnie przygotowanej piwnicy organizują medyczny sprzęt, i w wyrafinowany sposób torturują go psychicznie i fizycznie by go całkowicie złamać, nie dopuszczając do zgonu; tylko wtedy ten człowiek wyśpiewa wszystko co wie. Potrzebne byłoby kilka takich porwań, by z tych puzzli informacji ułożyć jakąś większą całość.
Podkreślmy jedną ważną rzecz; polityk który robi wałki za pieniądze, doprowadza do nędzy w państwie, a co za tym idzie wielkich ludzkich tragedii. Dzieci idą w prostytucję, złodziejstwo, alkohol i narkotyki. Ludzie tracą godność i zdrowie w upadlającej walce o ochłapy z ciężkiej pracy. Efektem ich działania są najgorsze wynaturzenia w społeczeństwie – jedna łapówka za jedną sprywatyzowaną i zniszczoną fabrykę, oznacza kilkaset zniszczonych dzieci. Tymczasem ich własne dzieci chodzą do dobrych szkół, dobrze żyją i są ustawione na całe życie. Polityk dokonuje łajdactw na poziomie pedofila, a kto wie czy nie gorszych. Bieda, nędza i związane z nią okropieństwa, często przewyższają bólem i cierpieniem gwałt na dziecku. Człowiek tracący pracę, zaszczuwany i żyjący w nędzy ucieka w alkohol, bije dzieci, żonę, demoluje mieszkanie. To wszystko jest po to by politycy (czyli płatne prostytutki, i przepraszam tu często uczciwe dziewczyny za te porównanie) mogli się nachapać. Istnieje naturalne, czyste prawo. Jest ono bezwzględne – więc zostało rozmyte i splugawione, by chronić ich własne tyłki od odpowiedzialności.
Czterech smutnych Panów
Załóżmy że naszych czterech ludzi wie o tym, więc korzystając z karabinu snajperskiego zaczynają zabijać dzieci tych polityków, bankierów czy ludzi którzy okradają naród; obrzydliwe i ohydne – ale tamci czują że kończy się pewna epoka gdzie byli całkowicie bezkarni. Kradli całe życie, rujnowali tysiące ludzi i doprowadzali do samobójstw, plagi narkomani, alkoholizmu, nieszczęść dzieci z których jedne szły do więzienia, inne były gwałcone – by ich ukochane dzieci miały dobrobyt. Władza ich chroniła, sądy nie skazywały a media czyniły z nich autorytety moralne. Wyszczekani koledzy bronili ich w taki sposób, że nie dało się w żaden sposób im czegoś zarzucić. Wszyscy wiemy że to świnie, ale oni krzyczą – pokaż dowody. Ale nawet dowody nie pomagają, co pokazują sprawy Marczuk, Sawickiej, morderców strzelających do ludzi za komuny.
Twórzmy dalej tę straszną, nieludzką opowieść – ktoś im te dzieci zabija, zabiera im sens życia dokładnie tak samo, jak oni dla łapówek robili to innym ludziom. Prymitywna sprawiedliwość, sprawiająca że drapieżnik zaczyna się naprawdę panicznie bać. A ktoś kto się boi, popełnia błędy. Mogliby porwać polityka i jego dziecko – i w zamian za życie ten musiałby przed kamerą wyznać wszystko co kradł – z kim, gdzie, za jakie pieniądze. Ten materiał byłby puszczany w sieci. Powstałby podziemny sąd wydający wyroki śmierci za zdradę państwa. Służby i ich mafia nie ochroniłyby całego aparatu władzy; tymczasem na fali strachu można skontaktować się z niektórymi politykami, zaoferować im i ich dzieciom bezpieczeństwo w zamian za informacje; sprzedadzą się każdemu więc by to zrobili, dla gwarancji bezpieczeństwa, przecież wszyscy już by wiedzieli że organizacja nie rzuca słów na wiatr tylko bezwzględnie zabija. Mając informację i pomoc niektórych ludzi z kręgu mediów i polityki, można by planować kolejne ruchy.
W ostateczności jeśli organizacja nie zostałaby rozbita (co byłoby niezwykle ciężkie do osiągnięcia, polowali by na nią najlepsi) nowi egzekutorzy likwidowaliby by członków mafii, gangów, sprzedajnych sędziów, prokuratorów, polityków. Zapanowałaby panika, histeria; sprzedajne męty nie wytrzymywałyby nerwowo oczekiwania na kulę snajpera czy bestialskie tortury, więc ruszyłyby różne inicjatywy obywatelskie. Polska zyskuje nowe rządy – maksymalnie 50 posłów, senat zlikwidować, oficjalnie zrezygnować ze spłacania długu – uzasadniając to nie spłaceniem nam strat jakie ponieśliśmy przez drugą wojnę światową. Natychmiast reformować armię, wypierdolić na zbity pysk wszystkich admirałów tych śmiesznych kilku kajaków, inwestować głównie w obronę plot i systemy rakietowe. Stworzyć olbrzymią nową armię hakerów, złożoną z młodych, zdolnych ludzi; to jest przyszłość, sieć która oplata cały glob. Kto ma nad tym kontrolę, ten kontroluje wszystko. Rezygnacja z obcych banków, lichwa ścigana bezwzględnie prawem, rozrachunki z historią, a więc żądanie od państwa Izrael odszkodowań za straszliwe straty które ponieśliśmy przez ich kolaborację z armią czerwoną, i gigantyczne mordy na Polakach po wojnie.
Obrzydliwa powieść, prawda? ale jaka skuteczna. Pasożyty kochają wrogów którzy się modlą, kłócą, gadają; to im nigdy nie zagrażało. Ale zdeterminowani ludzie nie bojący się likwidować tych, którzy na życie wśród uczciwych ludzi nie zasługują – o, to już jest przerażające. Czy nasi okupanci bali się kiedykolwiek modłów? nie, oni bali się zamachów, powstań i spisków ludzi zdecydowanych na wszystko. Wyłyby media, autorytety moralne, księża… ale z czasem Polska po odrzuceniu jarzma stałaby się potęgą. Dzieci zamiast iść kraść, zostawałyby kimś, ludzie żyliby godnie. Marzenia… moim zdaniem w 99,9% nierealne. Jeśli ten naród głosuje dwa razy na Kwaśniewskiego, żyda którego ojciec torturował i mordował Polaków, pracuje za 1200 złotych i nie wychodzi na ulicę, to nie przetrwa. Widocznie mamy słabe geny jako nacja, więc z punktu widzenia natury musimy zginąć. Polecam powieść Pana Jacka Dukaja „Xavras Wyżryn”, gdzie Polscy patrioci robią prezent okupującej ich Rosji.
Zapraszam na stronę samczeruno, tylko o sprawach damsko męskich. Zachęcam do zapisywania się na newsletter na jej dole; wystarczy wpisać swój meil w biały prostokąt, by być zawsze na czasie.
Zachęcam do ściągnięcia mojej książki „Co z tymi kobietami?” jako darmowego e booka KLIK. Jeśli się spodoba, zawsze można dostać ją w każdej księgarni, na terenie całej Polski.
fantastyczne, mam nadzieję ,że wreszcie wspaniała czwórka się pojawi
Chłopie dawno myślałem o tym samym a nawet wyobrażałem sobie ze szczegółami jakby to miało wyglądać tas cała akcja.
Celem nie byłby prezydent ani nawet nie premier. To raczej ktoś (oczywiście nie jeden) po środku, ktoś kto jest uważany za „wzór” w jego otoczeniu.
Wiem że zabijanie jest złe, ale np AK-owców powszechnie nie ma się za zabójców lecz za bohaterów, a przecież zabijali ludzi wysłanych do okupacji obcego Państwa.
Ja uważam że nasi zdrajcy są jeszcze gorsi niż kiedykolwiek. Opanowali media to jest najgorsze dla nas, bo dla nich jest to praktycznie gwarancja że nie zostaną ukarani, ba przeciwnie zostają wybieleni na tle takiego kaczyńskiego którego mozna lubić lub nie, ale zrobił najmniej złego z całej reszty po/psl/sld.
Doszło do tego że [b]media kontrolują opozycję![/b]
To za [b]daleko zaszło[/b] żeby pokojowo rozegnać tę hołotę. Naprawdę się nie da bo media im nakręcają elektorat choćby ludzie pracowali 7-dni w tygodniu i mieli tylko na suchą bułkę to dalej zagłosują na tych „właściwych”.
Jedyne rozwiązanie to poświęcić kilka istnień, i jednocześnie zastraszać, torturować, wyciągać informacje [b]aby ich koledzy wiedzieli że to samo ich może spotkać.[/b].
Załóżmy że jesteś w czerwonej skorumpowanej partii i jako nowo przyjęty obserwujesz jak twoi przełożeni i koledzy wszyscy biorą.
Co się dzieje po jakimś czasie? Też zaczniesz brać! Z biologicznego punktu widzenia jest to przystosowanie się do grupy.
Teraz inna sytuacja. Jeśli koledze ktoś by obciął rękę w imię zasad jako kara za złodziejstwo, zastanowił byś się 100- razy zanim wziąbyś kopertę.
zastanowili by się tak samo wszyscy wkoło którzy go znali.
Oni muszą się bać, tylko strachem można wypędzić tę zarazę.
Polacy od dawien dawna są pod okupacją struktur mafijnych.
Tak będzie dotąd dopóki na świecznikach będą zasiadać kreatury złej woli.
Taki podziemne struktury państwowe nie mają racji bytu teraz. W czasie wojny polscy patrioci zostali wybici w pień ich dzieci pewnie tez, lub trafiły do sierocińców, bądź musiały zostać na zawsze w swym życiu nizinami społecznymi naznaczonymi piętnem. I teraz pytanie czy rzeczywiście ten naród jest zdolny do walki?? Nie. Bo wszystkie dobre geny zostały w Katyńskich, ubowskich, gestapowskich i tysiącach innych miejsc. Z drugiej strony wcale Marku bym nie skazywał rodzimych lemingów na wymarcie. Te geny (współczesnego polaka) będą pielęgnowane. Na rękę to jest wszystkim tu rzadzącym. I taki jest też ogólnoświatowy trend. Czasami taki uległy, głupi zyskuje przetrwanie (może to i pragmatyczne). Spójrzmy na Czechów oni się poddali i co gorzej wyszli niż my?? Nie sądzę mimo że zachowali się jak się zachowali. Ale zyskali spokój. A nasi patrioci zyskali katusze w katowniach.
Wiec ja się grubo zastanawiam czy w ogóle wszelkie realne ruchy społeczne które by siłą coś wymuszały mają sens. U nas w Polsce to jesteśmy cały czas wymanewrowani.
Czasami myślę że po prostu trzeba się pogodzić z tym że tu bedzie sie okradanym i bedzie się zyło cięzko na niskiej stopie. Taka w Polsce linia życia panuje dla większości.
Z drugiej strony tak łatwo się poddawać to wstyd i hańba. Jak później po śmierci na tamtym świecie spojrzeć w oczy np rot. Pileckiemu, Ince i Warszycowi i wielu wielu innym. Oni nie mieli takich dylematów. Może taki był ich czas, może taki duch w narodzie wtedy panował?
Ogólnie podsumowując ja wybieram ten pragmatyzm. Lepiej iść wg tego wschodniego powiedzienia że wichura łamie potężne drzewa, a tylko głaszcze cienką trawę.
PS. Szkoda że Marku teraz rzadziej tu piszesz i ogólnie rzadziej na tematy takie jak w tym arcie (choć ja tam fikcję literacką mniej lubię od dobrego opisu rzeczywistości). Ogólnie tematy mesko-damskie są lepsze, bo myśleć normalnie o Polsce to można się tylko dołować i czuć bezsilność- a przez to ustawiać się w takiej linii życia. Pozdrawiam tu komentujących.
HAARP wyłączy mózgi tych czterech, zanim zaczną robić coś konkretnego 😉
haarp to bajka dla lemingów.
haarp to środek strategicznej łączności wykorzystujący atmosferę do maksymalizacji sygnału po to by mocą sygnału ominąć zakłócenia.
Eco. Jak zwykle fajnie piszesz i intrygująco.
Islandia, poczytaj jak i co zrobili z bankierami.
Wreszcie zaczęli zdrowo żyć i swobodnie oddychać (ciekaw jestem jak długo i co nowego wymyśli lichwa światowa żeby ich zdusić).
Wojna powiadasz? A z kim? Gdzie jest wróg?
Żydostwo jest chytre i tak łatwo na cel się nie wystawi.
Pozdrawiam…
ale właśnie zmiana diety, sposobu życia, codziennych nawyków też jest wtedy konieczna. W Polsce takiego radykalnego wycięcia nie da się zrobić, bo cały społeczny organizm źle działa, zwykli ludzie średnio nie są lepsi od tych na górze,na dole walki są nie mniej brutalne, a uczestnicy nie mniej podli.Dlatego tak pożyteczne jest co tu Mistrzu piszesz o konieczności pracy nad psychiką, samorozwojem, leczeniu kompleksów.
Bez takich zmian na masową skalę, samo wycinanie choć konieczne na długo nie pomoże. Czytam teraz bynajmniej nie komunistyczne reportaże z Polski międzywojennej – absurdów, draństwa było tam niemal tyle samo dzisiaj.
Radykalne rozwiązania są dobre na sam koniec pewnego procesu , który moim zdaniem jest znacznie dłuższy – a jest nim zmiana mentalności. Radykalne rozwiązania są dobre , ale tylko wtedy , kiedy padają na dobrze przygotowany „grunt”. Cóż Ci po radykalnych rozwiązaniach , kiedy tłuszcza chce „chleba i igrzysk” ? Ghandi…jakoś tak mam przed oczyma mymi , jak czytam Twój artykuł…
Mądre słowa.
Tak, ta straszliwa, nieludzka i jakże nienowoczesna taktyka przyniosłaby rezultaty ale… Po jakimś czasie doszłoby do interwencji zagranicznej. Właściciele Polski nie wypuściliby tak łatwo łupu z rąk. Zrobiono by to, co w północnej Afryce – jakąś rewolucję, pomarańczową, niebieską, zieloną, stop faszyzmowi, czy cokolwiek innego. Sprowadzeni najemnicy sialiby chaos w towarzystwie pożytecznych idiotów uzbrojonych przez właścicieli Polski. Syria jest niezłym przykładem. To mogłoby trwać latami, kraj stałby się ruiną.
To nie jest kwestia świadomości czy metod ale geopolityki. Polska jest rządzona z zewnątrz i na razie tak będzie, może w przyszłości to się zmieni.
A skoro już podałeś metody, nie przeczę, że skuteczne, przynajmniej w gatunku science fiction, bo przecież TYLKO o tym rozmawiamy, to jest świetne zabezpieczenie wynalezione dawno temu, nazywa się chrześcijaństwo i pozwala zaprowadzić bez konsekwencji każdą nieprawość.
[b]Świetna „bajka”, tyle, że to dla narodu polskiego jedyna opcja w najbliższych latach![/b]
Zawiązać struktury państwa podziemnego i fizycznie likwidować zdrajców, obcych agentów na wszystkich kluczowych stanowiskach w oficjalnej strukturze administracyjnej tego pseudo państwa (do wymiany są też wszyscy, co do jednego, funkcjonariusze służb typu Policja i inne mafijne, anty-polskie struktury składające się na tzw. „służby specjalne”).
Równocześnie do wyjebania jest pasożyt niszczący i dzielący narody słowiańskie, czyli kościółek (agentura Watykanu – najbardziej zbrodnicze państwo/organizacja w historii ludzkości).
To samo z obcymi korporacjami (wstawionymi na miejsce celowo wyniszczonych polskich), z bankami na czele (ogłoszenie, że nie będziemy niczego spłacać, bo rzekome „długi” powstały zwyczajnie na drodze przestępstwa, manipulacji).
Jest szansa, że koszerny okupant po kilkunastu akcjach likwidacji najbardziej „zasłużonych” w niszczeniu i upadlaniu nas, dałby sobie spokój (na razie są pewni siebie, że są Panami Świata, są „nietykalni” – ale to jest do złamania, jakby dostawali paczki z odrąbanymi łbami swych dzieci – z informacją „za co”, czyli za anty-polską działalność).
Opcja afrykańska (sponsorowane i indukowane z zewnątrz „rewolucje”, czym historycznie było też założenie przez CIA „Solidarności” w PRL-u) oraz interwencja NATO („w obronie demokracji”) jest do powstrzymania przez odpowiednią organizację akcji wyzwolenia i [b]EDUKACJĘ[/b] społeczeństwa polskiego (co już ma miejsce, choćby przez takie wpisy jak mój, artykuły takie jak powyższy, strony w internecie jak Polonocentryzm na YouTube i Dailymotion, itp.). Chociaż na dzień dzisiejszy większość, to barany, które nie widzą, że to kolejny Rozbiór!
Istotne też, czy inne narody europejskie zrobiłyby synchronicznie to samo u siebie – wtedy mamy na 100% wygraną i lepszy świat (bez „elit”, które stanowią kilka procent, a posiadają ponad 90% wszystkich dóbr/zasobów/ziem na tej planecie, a resztę ludzi uważają za gówno, niewolników).
Uważać na „głosicieli prawdy” typu amerykański Alex Jones (rzekomo „anty-systemowy” działacz, a nadaje z profesjonalnego studio, a wygłasza kontrolowane przez służby „przecieki”), czy agent David Icke (czyli żydek „icek”).
Na naszym podwórku też są tacy „anty-systemowi” krzykacze, celem ich wystąpień jest trafienie w różne grupy odbiorców i zbadanie opinii publicznej (w kwestii ilu chętnych by było do realnych działań ku wyzwoleniu Polski), np. Cejrowski, Kukiz, Korwin-Mikke, Palikot, Michalkiewicz, itp (dziennikarze prowadzący wiadomości, programy „opiniotwórcze” typu talk-show), osoby przejawiające kontrolowaną krytykę Systemu (aby przeciętny leming przed telewizorem miał wrażenie, że „ktoś coś robi” z tymi nieprawidłowościami w kraju).
Naturalnie wszelkie środowiska „patriotyczne” to całkowita szopka i wydmuszka, zapomnijcie o nich, są w 100% kontrolowani przez okupantów (dlatego poza cyrkiem na pokaz, pomachaniem flagą, nie są zdolni do żadnych realnych działań/zmian).
>> Islandia, poczytaj jak i co zrobili z bankierami.
Islandia nie jest dla banksterów żadnym celem, to jest 300 tys ludzi! Polowa tego co w Krakowie, mniej niż we Wrocławiu i Gdańsku!
Miasto powiatowe. Lata im to koło pały.
Guzik prawda te wszelkie siłowe rozwiązania… .
Zmianę trzeba zacząć już dzisiaj, teraz od … siebie samego… . Tylko nasza wewnętrzna moc, może spowodować zmiany, gdyż po mojej własnej zmianie – zmieni się najbliższe otoczenie, choćby jeden czy dwóch, a później efektem domina – następni. Naszym największym problemem jest strach … . Po zmianie siebie i jego zwalczeniu stajemy się szczęśliwymi i zarazem nieustraszonymi, wszystkie zmiany stoją otworem, mocą naszego ducha. I jest to zupełnie możliwe, gdy wsłuchamy się w siebie samych… .
I żaden nihilizm nie zaprzeczy naszej pięknej radości niebezpiecznego życia. Swoje „przeprogramowanie” można wspomóc wieloma pozytywnymi lekturami i ćwiczeniami, dostępnymi za free w sieci, wiele z nich już tutaj zapodano. Wystarczy skorzystać i w efekcie – „pożegnać” swój strach i … mieć z górki, czego każdemu czytającemu te słowa życzę. 😀
Taka zmiana w większości „lemingów” z Twojego otoczenia wywoła tylko strach i podejrzenia (że jesteś pedałem, jesteś w sekcie, jesteś chory psychicznie, jesteś ćpunem, itp, itd), a na koniec pójdą się za Ciebie pomodlić do kościoła.
Przeciętny „leming” umie żyć tylko w sztywnych ramach Systemu (zesra się ze strachu, gdy mu pokażesz co jest poza tymi ramami, nie będzie pozytywnego „efektu domina”, tylko stracisz przyjaciół, może nawet zyskasz wrogów).
Nad „wewnętrzną mocą”, „rozwojem duchowym” trzeba pracować, ale póki jesteś tu (na Ziemi) uwięziony na planie fizycznym, także tu trzeba odpierać ataki – jak ktoś fizycznie niszczy Polskę, to trzeba go zajebać, a nie filozofować!
Jak jesteście tacy cwani, to dlaczego sami nic nie zrobicie? Jelenia szukacie?
To jest problem tego zjebanego narodu.
[b]Chcą Cię eksterminować, a Ty się biernie na to godzisz[/b], bo masz tok myślenia niewolnika (że plan obrony, wyzwolenia się spod zaboru, to „szukanie jelenia”, może jeszcze doniesiesz na policję, że w internecie na „EcoEgo.pl” jest siedlisko „terrorystów”).
Ale przekonasz się, że tacy, co „coś zrobią” jeszcze w tym kraju istnieją (pewnie jest to garstka, ale wystarczy, aby coś zainicjować).
Jeśli Ty nie zamierzasz nic robić (bo się boisz i wśród takich sługusów Systemu się obracasz i dorastałeś), [b]to przynajmniej siedź cicho i nie komentuj[/b] w taki sposób podobnych artykułów (po co w ogóle takie rzeczy czytasz?).
To jest niestety element destrukcyjnej agendy New Age, czyli promowanie biernego przyglądania się nieprawidłowościom, niegodziwości „elit” tego świata, źle rozumiany i praktykowany „rozwój duchowy” i „pokojowe rozwiązania” na polu czysto filozoficznym, teoretycznym, [u]podczas, gdy jesteś fizycznie wyniszczany przez okupanta![/u]
Do tego wmieszane są oczywiście idiotyczne hipotezy np. o „reinkarnacji” (czyli kolejny powód, aby nic nie robić, bo nasi oprawcy „zapłacą za to w przyszłych wcieleniach”, czyli wszystko „jest OK”).
Heh filozoficznie to i tak i nie, próbuję, zobaczę – gdyż nie ma jednej słusznej racyji.
I po to należy to robić, by to odpieranie ataków nie było daremne, stąd praca u podstaw.
Typowy przykład „kulturalnej” wypowiedzi żydka:
[url]http://pl.pregierz.narkive.com/Ro3NyC6K/polska-to-dziwka-a-polacy-szmaty[/url]
[quote]Dlaczego polacy to szmaty?
Dlaczego polska to dziwka narodów?
Dlaczego wy polskie śmiecie jesteście antysemitami?
Dlaczego nie kochacie nas Żydów?
Jestem polskim Żydem ale nienawidzę tej zasranej zjebanej gównem polski.
Celowo piszę ją (tę dziwkę) z małej litery. Kocham Izrael! Erec Israel! Niech
żyje Żyd i Izrael. My Żydzi nienawidzimy polski i polaków, uważamy was za
gówno i srakę. Wy polacy jadacie srakę naszą Żydów i macie nasze Żydowskie
gówno w ryju! My Żydzi zniszczymy was polaków i waszą pierdoloną polskę.
A wy polacy śmiecie i gówna nie ważcie się nic złego o nas Panach Żydach
pisać. Na stronie http://plsocpolityka.blog.onet.pl my Żydzi prowadzimy spis
was polaczków antysemitów i wasze dane przekazujemy do waszej polskiej
prokuratury żeby was zajebała. Bo wasze polskie sądy to śmiecie, dziwki i
kurwy jebane na naszych Żydowskich usługach.
Marcin Rotfeld[/quote]
Dokładnie o tym samym myślałem 🙂