Człowiek sam stwarza swoje demony - brzmi mistycznie, dalekowschodnio, można wręcz poczuć zapach skwierczących sajgonek i pieczonego psa, melancholijnie westchnąć, pozwolić by zalała nas oceaniczna fala nostalgii za filmami karate z lat młodości. I jest to dokładnie tak samo traktowane, jak filmy gdzie tajemniczy mistrz wschodnich sztuk walki wywrzaskując coś