Jeśli chcemy by było nam dobrze, przyjemnie, idziemy po ciastko, piwo, do kina albo agencji towarzyskiej. Wiemy też co może sprawić, że poczujemy się źle; i unikamy tego jak ognia. Czy to nie dziwne? Tak jakbyśmy mieli w sobie coś, co ma nad nami wielką moc, coś na co musimy
Month: październik 2014
Kocham i niszczę
Kiedyś czytałem historię o tym, jak Budda w czasie rejsu wyrzucił mordercę za burtę. Nie nawracał go, nie mówił mu o reinkarnacji i karmie, tylko go brutalnie zabił. Gdyby oświecony zadał mu szybką śmierć, można byłoby to zrozumieć, jakoś wytłumaczyć. Mocno uderzyć w szyję, złamać kręgosłup, poderżnąć gardło - brzydko
Nie potrzebujesz więcej prany
W rozwoju duchowym ciągle natykam się na ćwiczenia, gdzie uczymy się pobierać duchową energię (manę, pranę, chi), głównie oddechem i ustawieniami ciała. Jedni radzą by brać energię z nieba, drudzy z ziemi, trzeci ze świętych symboli czy kosmosu, a nawet innych wymiarów czy kosmicznych mistrzów. Nie wspomnę już nawet o