Jako młodzieniec, miałem przez wiele lat OOBE - czyli wychodziłem z ciała swą świadomością, albo tak mi się wydawało. Najpierw pojawiało się odczucie wibracji w całym ciele (niezbyt przyjemne, ale do przeżycia), a później wystarczyło wyobrazić sobie huśtanie, albo wchodzenie po drabinie, czy wspinanie po linie by "wyskoczyć" jak Filip