Ponieważ lada moment zamykam bloga (kiedy tylko wykupię domenę, serwer i nauczę się jak to się wszystko w ogóle robi) poczułem się wolny od wiążących mnie zasad i reguł społecznego współżycia, a także regulaminu.

Możecie mi wszyscy naskoczyć, a na zdjęciu widać gdzie was mam. I oto moje wyznanie prawdy, głęboka duchowa spowiedź.

Pieprzę brzydką pogodę i deszcze niespokojne, pieprzę polityków co się podlizują przed wyborami a pierdzą w stołki i myślą tylko co by tu ukraść, bankierów co niszczą zwykłych ludzi, dilerów co sprzedają dragi młodym ludziom i robią z nich wraki, prawnikom bo potrafią wybielić nawet gówno, złodziei co kradną samochody, pieprzę tych humanistów co im nie ucinają rąk za złodziejstwo, pieprzę dziwki bo tak dużo biorą a przecież mamy recesję, alkoholików bo mnie brzydzi ich smród i bełkot, pieprzę młodych pryszczatych wykształconych co starej babci zabierali dowód a teraz płaczą bo cud, zasiłku i pracy nie ma, pieprzę czytelników co mnie wyzywają a jak ich kasuję to piszczą że tchórzę nie podejmując polemiki, pieprzę gołębie i kruki co tylko mi na parkingu obsrywają samochód, pieprzę ekspedientkę co mnie ciągle oszukuje na bułkach, pieprzę aktorów porno z wielkimi członkami, pieprzę ekologów – cwaniaczków, pieprzę wszystkich kapłanów każdej religii co myślą że znają absolutną prawdę, pieprzę homosiów co walczą o prawo do posiadania dziecka, pieprzę pedofilii, zoofili, dendrofilii, pieprzę ogolnie wszystkich zboczków, a szczególnie pieprzę uległe fanki s/m 🙂

Pieprze rasistów, nazistów, komuchów, masonów, nadęte stare baby w futrze z cellulitisem na pomarszczonym dupsku co pozują na wielkie Panie, pieprzę biznesmenow co płacą ludziom po 900pln a sami jeżdza Mercedesem S, pieprzę Indiańców co płaczą ze im zabrali ziemie, ale jak sami w walkach plemiennych zabierali ziemi swoim braciom to juz jest wszystko ok, pieprzę eskimosów bo się nie myją, aborygenów, dzikósów, białasów, czarnuchów, cyganów, pedałów, wszystko pieprzę…….

Ufff… ulżyło mi 🙂