Zdjęcie które mam przyjemność Państwu zaprezentować, przedstawia waszego ulubionego Pięknisia. Aparat uchwycił seksowne, zielonookie ciało, w którym przejawia się moja świadomość, lecz nie ukazał prawdy która kryła się znacznie głębiej, niż może sięgnąć grzeszna optyka aparatu. Może tego nie widać (jeśli nie patrzysz oczyma duszy)