Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Zmieleni.pl

Zmieleni.pl

 

                      

 

 

Każdy ruch zmierzający do obalenia niesprawiedliwej władzy, a taką właśnie musimy znosić, jest solą w oku władzy. Tych na górze, i nas, bydło rzeźne dla tych co na górze, odróżnia jedna zasadnicza sprawa; oni są umoczeni po szyję w gównie, więc są zdeterminowani. Nie cofną się przed niczym, by utrzymać i pogłębiać swoją władzę i bogactwa, a także by uniknąć więzienia, a ich majątki mają wielką moc. Można przekupywać ludzi, zastraszać ich przy użyciu gangsterow, którzy zawsze byli chłopcami na posyłki dla grubych ryb, można niemal wszystko. Po drugiej stronie są ludzie biedni, często otępiali biedą, alkoholem który ma podkoloryzować ich życie. I ci na dole ciągle się kłócą, żrą o ochłapy władzy, ulica na ulica, dzielnica na dzielnicę, a ktoś z innego miasta wróg. I tacy podzieleni ludzie, w zetknięciu ze zdeterminowanymi mordercami, nie mają najmniejszych szans.

 

Oni nie boją się mas, które z zasady są jak barany, idące za ładnie ubranymi, z gładką mową. Oni boją się pojedyńczych liderów, ludzi z charyzmą i instynktem; tylko takie jednostki mogą porwać tłum, i za jego pomocą obalić wcześniejszą władzę. Ta jest potężna, ale z czasem marnieje, tyje od dobrobytu, traci czujność i co najważniejsze, nie zna umiaru w chciwości. Jako pasożyt nie żyje w symbiozie z ofiarą, ale chce ją całkiem wyssać i zniszczyć. I właśnie z tym mamy dziś do czynienia w naszym kraju. Oszaleli, kompletnie stracili poczucie rzeczywistości, chcą zabrać wszystko, niepomni na historię która dobitnie tłumaczy jeśli ktoś chce czytać, że wyzysk powoduje powstanie odwrotnej siły i rewolucji. Te kończą się przeważnie źle, tyran zostaje zastąpiony przez kolejnego despotę. Ale spróbować trzeba, ponieważ w tej chwili, zagrożone jest przetrwanie biologiczne polaków. Kto ma trochę więcej inteligencji i zna się na propagandzie w jaki sposób ona działa, już wyczuwa nadchodzące trzęsienie ziemi.

 

Dług pieniężny w który nas uwikłano, ciągle musi rosnąć, i ledwo co spłacamy odsetki od niego. Jesteśmy na skraju krawędzi, wystarczy mocniejszy podmuch. Wszystko rozbija się o pieniądze; nie o satanizm, chrześcijaństwo i inne ideologie. Pieniądz to władza i dominacja. Matka małej Madzi, ślub Kwaśniewskiej, wypadnięcie piersi znanej celebrytce na pokazie mody, czy łzy tłuczonej przez męża Figury, to wszystko jest mało istotne; chodzi o stworzenie nowego człowieka, homo polakus, nowoczesnego niewolnika pracującego za grosze, niewystarczające do utrzymania się. Żeby żyć, trzeba zaciągać kredyty, oddawać majątki ojców i dziadków zagranicznym bankom, polskich już nie ma. W polsce niewolnictwo jest dobrze znane; instytucja chłopa pańszczyźnianego, to było w czystej formie niewolnictwo. I teraz właśnie ku niemu znowu zdążamy. „Elity” które nami rządzą, chcą nas sprzedać obcym mocarstwom za łapówki, wziątki, i bezpieczeństwo swoich rodzin. Jesteśmy dla nich tylko bydłem, niczym więcej. Tyle razy w historii byliśmy niewolnikami, pod okupacją, i sytuacja znowu do nas powraca. Głównie dzięki lemingom, od zawsze głosującymi za tymi co są ładnie ubrani, modni, fajnie obiecują. Lenin ich słusznie nazwał, pożyteczni idioci. Leming zawsze był, jest i będzie, pod każdą szerokością geograficzną. A więc to my, ludzie prawi i inteligentni, musimy wziąć za mordę nie tylko władzę, ale i lemingi; z czasem podziwiając naszą siłę, pokochają nas swoją prostacką, bydlęcą miłością. Uczucie leminga krótko trwa, kto mocniej da po mordzie, czy ktoś lepiej obieca, i już obiekt żarliwych uczuć się natychmiast zmienia.

 

Dlatego elity nie boją się stada baranów, a liderów. Ale lider nie powstaje ot tak, nie wyskakuje jak Filip z konopii. Najpierw musi wykazać się talentem do przemawiania, oratorstwem i charyzmą; umiejętnością zjednywania sobie ludzi. I takich ludzi jest w polsce trochę; wszyscy oni są obserwowani przez służby, i każdy który wzniesie się ponad pewien, ściśle ustalony próg, staje na ich celowniku. Takiego lidera próbuje się przekupić, znaleźć na niego haka, nagrać zdjęcia gdy kopuluje, wypróżnia się czy robi coś co go skompromituje w oczach ludzi. Próbuje się go wciągnąć w nielegalny interes, w końcu zastrasza, a gdy to nie działa lider się wiesza (załgane autorytety „na telefon”, w tv mówią o depresji i długach ofiary, legalizując rzekome samobójstwo) albo najeżdża na niego ciężarówka na drodze; ewentualnie urywa mu się koło w czasie jazdy. Cała ta potęga nieprawości, kłamstwa i zbrodni, uderza we wzrastającą potęgę, która na razie jest mała, maleńka. Tak zrobiono z Wałęsą, który jak twierdzi IPN za pieniądze donosił na kolegów; zeszmacił się w straszny sposób, i był całkowicie w rękach swoich mocodawców. Został więc przez tych ludzi, wystawiony jako polityczna kukła na lidera opozycji. Co dalej się stało, widzą Państwo w swoim portfelu.

 

Dlaczego popieram Kukiza? nie znam faceta. Może być tak, że został zastraszony, przekupiony, albo od dawna szykowany jako jedna z osób na opozycjonistę. Przecież ludzie na górze wiedzą, że ludzie już nie wytrzymują; więc jak za PRL, są przyszykowani już liderzy, którzy rzekomo obalą władzę ale nikomu nie spadnie włos z głowy. A więc nie wiem kim naprawdę jest Kukiz, za to wiem że jeśli wyciągnąć jedną cegiełkę z budowli, to ta jeśli jest stara, może się posypać. Na początek mała, drobna sprawa; jednomandatowe okręgi wyborcze. To może ruszy ludzi, wyrwie z marazmu, zachęci do działania. Maraton zaczyna się od pierwszego kroku, więc wejdźcie na tę stronę, i zróbcie coś dla siebie i ludzi; podajcie swoje nazwisko. Ja swoje podałem, Marek Kotoński. Bo chcę żeby było lepiej, żeby była normalność. Żeby chłopak który nie płaci z nędzy alimentów, nie trafiał do więzienia gdzie go kryminaliści obracają, i żeby morderca pedofil nie trafiał tam na trzy lata, a na do komory gazowej. Chcę uczciwego państwa, autostrad, łatwego i lekkiego poruszania się w prawie, ekonomii i biznesie. Chcę normalności.

 

ZMIELENI.PL  Wpisz się, i spraw by te świnie na górze, zaczęły się pocić ze strachu. Zrób coś dla nas, dla wszystkich fajnych ludzi. Ty też na tym skorzystasz. Być może to ostatnia możliwość ratunku dla nas. Później tylko nędza, w perspektywie dziesięciu lat – pod most. Dziesięciu albo szybciej.


Elita Obejrzyj koniecznie jak politycy PO kłamią w sprawie JOW

 

Przy okazji zachęcam Państwa, do zapisywania się do newslettera na mojej drugiej stronie KLIK; zejdź na dół, i wpisz swój email. I to wszystko, jesteś już na czasie, wiesz zawsze co się dzieje.

29 thoughts on “Zmieleni.pl

  1. No wiesz, jeśli nie głosujesz, to leming idzie głosować, bo chce się pochwalić że jest nowoczesny, modny itd. I mamy jak mamy. To nasze państwo, i trzeba się interesować.

  2. Pierwsza z brzegu zaleta jow :posiadając mandat bezpośrednio od wyborców, a nie dzięki wysokiemu miejscu na liście wyborczej przydzielonemu przez partyjnego szefa, „ustawodawca” bardziej obawia się gniewu ludu niż lidera ugrupowania.Będzie się taki poseł opierdalał-na drugi raz będzie mógł pomarzyc o mandacie.W przeciwieństwie do darmozjadów liżących dupę prezesowi w zamian za jedynkę!

  3. Ok, dopiero po chwili zauważyłem opcje na samej górze strony, sorry. A za łopatologiczne wytłumaczenie oczywiście dzięki 🙂

  4. Obudź się Polsko!-Śpijcie POlaczki dalej a przebudzenie będzie cholernie boleśne!!!
    [url]http://www.youtube.com/watch?v=aX46QwZBsdw&feature=related[/url]

  5. A kto mówi ,że nie głosuję?:)Jestem zdyscyplinowanym elektoratem,raz tylko olałam system,bo po ciężkiej 🙂 sobocie trudno mi było wyjść z domu-tym bardziej,że muszę pokonać kawałek drogi autobusem do miejsca zameldowania.Pojęcie o tym co się dzieje mam,ale już tym tak nie żyję jak kiedyś,gdy jedynym kanałem który oglądałam był tvn24,prenumerowałam tygodniki polityczne i nawet myślałam o pójściu na politologię!!!A teraz mam alergie na tych baranów i Bogu dziękuję,że wybrałam inną drogę!

  6. Dużo ludzi już wie co jest grane, ale co mają zrobić? musi być lider, organizacja, wspólne cele. Myślisz że ci na górze do tego dopuszczą, ot tak sobie? 🙂

  7. Na PO bo wydawało mi wtedy się,że to wybór najmniejszego zła.Swoją drogą zawsze rozbawiali mnie ludzie,którzy nie przyznawali się publicznie przy kim postawili krzyżyk:)

  8. [quote=nuutka]wydawało mi wtedy się,że to wybór najmniejszego zła[/quote]Zawsze to samo, nigdy nie mamy możliwości wybierać prawdziwie.
    Zawsze mniejsze zło 👿
    Jak myślicie, dlaczego tak się dzieje?
    Ja sądzę, że nie mamy tych po politologii, mamy tych z awansu społecznego, od Wałęsy począwszy …
    Kolesie od lat siedzący w polityce … mają szansę. Nowy „narybek” ginie w przedbiegach.
    Dopóki w Polsce będą stanowiska w rządzie obsadzane z „polecenia” dopóty będzie bida.

    Praca, a nie kariera w pustosłowiu.

    Kandydat powinien ukończyć szkoły, wykazać się znajomością tematu, a nie kumpli.

  9. Tu nie chodzi o szkoły, tylko o pragnienie zrobienia ze swojego państwa mocarstwa. Jeśli odpowiednio duża ilość ludzi takie marzenie ma, będzie się dobrze dziać. Hitler szkół nie miał, a w parę lat zbudował autostrady, muzea, i stworzył imperium militarne. I nie mówmy co potem zrobił, ważne że udało się dać dobre życie ludziom, a tu podobno się nie da.

  10. Czytałeś może Alfabet Rokity?Jeśli nie to warto.Kiedyś wyszperałam w necie kilka Jego publikacji właśnie na temat mechanizmów działania partii,brudnych układów i „robienia w bambuko” wyborców.Niby,każdy rozsądny człowiek zdaje sobie sprawę,że tak to działa ,ale jeśli usłyszy to od jednego z czołowych polityków-to bardziej trafia!

  11. Oczywiście lider wiesza się całkowicie dobrowolnie i koło urywa się zupełnym przypadkiem 🙂

    Niestety władze (swoją drogą te same twarze od wielu wielu lat) bardzo starannie pilnują, żeby się nikt nie wychylał za bardzo. Najpierw tak utrudniają ludziom życie, że większość charyzmy w zalążku umiera w trakcie walki z codziennością, a jak już ktoś się jednak wybije… wiadomo.

    No i społeczeństwo jest systematycznie ogłupiane. Do dziś nie mogę przeżyć tego, że na ostatnich wyborach prezydenckich (taki przykładzik)dwóch głównych kandydatów NIE MIAŁO PROGRAMU WYBORCZEGO i ludzi to w ogóle nie zdziwiło, nie zainteresowało, nic! I to była kwestia poświęcenia godziny, a nie jakiegoś specjalnego interesowania się ciągle polityką. Jak się ludzie nie zaczną interesować (i nie słuchać ślepo telewizji) to nic się nie zmieni! A faktycznie np. jednomandatowe okręgi wyborcze to już kroczek, mały ale zawsze!

  12. [quote=fragment]W ten sposób doczekano 1 września 1939 r. i rozpoczęto drugą część „planu ekonomicznego” III Rzeszy. Była to wielka grabież sąsiednich krajów oraz zrobienie z obywateli tych krajów niewolników, czyli najtańszej siły roboczej, która zapracuje na spłatę nazistowskich długów.[/quote]

    To, że drogi w Polsce powstały i mamy ich odcinki do dzisiaj to jest prawdą. Były solidne. Wybierali priorytety i konsekwentnie, nawet kosztem innych spraw dążyli (niekiedy po trupach) do celu.

    Jak by nie było trza się uczyć ekonomii, jednym słowem gospodarności.
    Tylko co zrobić, jak faktycznego długu nie spłacamy, tylko na odsetki ledwo wystarcza.

  13. A według komentatora 2012-09-10 15:26:14 | Verayher – art jest kiepski. Zresztą pomyślmy – 5 pensji robola za nazistów i nowe auto, a tu na wschodzie polski, płaca to 1200zł (pomijam stres, brak dodatków, dojazdu itd) nowy golf z klimą koło 70 tysięcy, czyli 70 miesięcy pracy na samochód średniej niższej klasy. Oni produkowali jeszcze czołgi i armaty, mieli autostrady, i mniejszy dług niż polska; a my mamy komputery, gps i inne cuda techniki. Porównanie jest miażdżące.

  14. No widzisz, a kto zlajkował mój tekst na fejsie czy na zmieleni.pl? jeden kolega Jurek, a inni kurwa? nic, czekają i narzekają jak im źle! niech inni za nich coś zrobią! i tak kurwa całe życie, czekanie na mesjasza a samemu dupy nie ruszą.

  15. Nie zalajkowałem Mistrzu, ponieważ nie mam fejsa (czy też na nim nie bywam). Podzielam Wasz entuzjazm i trzymam kciuki – za Waszą rewolucję. Czemu napisałem rewolucja przez małe „r” ? – bo to niestety będzie rewolucyjka (jeżeli w ogóle). Nawet jeżeli coś z tego będzie – skąd wiecie, czy w chwilę po zwycięstwie nie zostanie przywódcą nowy bolek. Znam Twą niechęć Mistrzu do UPR-u, jednak zachęcam – zajrzyj czasem na blog http://www.michalkiewicz.pl/teksty.php (nie chodzi tu bynajmniej o poglądy ekonomiczne lecz polityczne). Nie wierzę absolutnie w to, żeby coś w tym kraju się udało „tak do końca”. Jestem głęboko przekonany (z żalem), że po przekątnej Polski biegnie wielka, podziemna żyła wodna niszcząca swym promieniowaniem wszelkie starania tubylców 🙂
    Ponieważ zdałem sobie z tego sprawę bardzo dawno temu wyemigrowałem przy pierwszej nadarzającej się okazji, później niestety wróciłem – bo przyszła wolność i myślałem jak Wy, że teraz już będzie normalnie – strasznie się zawiodłem. Później, jak wspomniałem przedtem zachorowała mi żona i na gwałt potrzebowałem dużej kasy – wyemigrowałem zawodowo (wewnętrznie) – na lek wystarczyło lecz już nie na ekstrawagancje – kolejny zawód. Od 5 lat jestem znowu na emigracji (WEWNĘTRZNEJ) i patrzę się z rosnącym rozczarowaniem na rzeczywistość : polityczną, ekonomiczną, mentalną. Nie mam też nadziei, że będzie lepiej. Świat czeka Wielki Kryzys, który najbardziej dotknie kraje na wiecznym dorobku, czyli m.in. Polskę i Polaków. Moim pomysłem na życie (w moim wieku już nie ma sił i wiary w bezsensowną walkę) jest zakup pełnomorskiego jachtu (11-12 m) i pogoń zachodzącego słońca. Natomiast Wam życzę udanej rewolucji, a przede wszytkim (co będzie najtrudniejsze) wyeliminowania (zaraz po wygranej) wszelkich bolków tego świata.
    A tak naprawdę – pakujcie się wszyscy i walczcie o szczęśliwą codzienność i przyszłość na zachodzie (lub północy).
    Pozdrawiam ZM

  16. Niestety „JOW”, to zbyt mała zmiana, aby w istotny sposób wpłynęła na całokształt obecnego nieludzkiego systemu (świat w rękach banków i korporacji).
    Były już różne akcje, petycje, zbieranie podpisów i chuja dały (niedawno ponad milion podpisów trafiło do kosza – nie pamiętam tylko w jakiej sprawie to było, nie ważne).

    To tzw. „gówno-problem”, i „wypełniacz”, aby jeszcze odwlec w czasie rewolucję.
    Jakaś znikoma część społeczeństwa ma świadomość, że znajdujemy się w „czarnej dupie”, i to dla nich są takie przedstawienia, aby było wrażenie, że „coś ruszyło”.
    Po to też powstają w internecie miejsca (jak forum DavidIcke.pl), gdzie można takich „przebudzonych” zamknąć, aby dyskutowali i nic nie robili „w realu”.

    Kończy się czas na pokojowe rozwiązania. Jeszcze parę miesięcy i trzeba będzie walczyć fizycznie o Polskę: zajebać zdrajców od szczebla wójta, burmistrza, po ministrów i wyżej (poza tym wyjebać z kraju „czarną zarazę”, czyli Kościół Katolicki – nie jest on żadną „ostoją polskości” jak to bydło powszechnie uważa).

  17. Mała zmiana może coś ruszyć, duża jest w tych warunkach nierealna. Zabójstwa? a po co wójtów? wystarczy odpalać tych na górze. Żeby coś zmienić, zastraszyć innych, musiałoby być co najmniej 20 zabójstw. Czy zdajesz sobie sprawę, jaką organizację trzeba mieć żeby coś takiego przeprowadzić? jaka logistyka, wtyki w służbach, jakie pieniądze? jacy fachowcy od elektroniki, wywiadu, profesjonalni mordercy? to póki co, jest nierealne.

  18. Kiedyś bardzo interesowałam się polityką,od małego z tatą oglądałam wszystkie wiadomości i programy publicystyczne,czytałam codzinną prase itd.Tato uczulał mnie bym nie łykała wszystkiego co oni tam gadają i pokazywał jak ta sama wiadomość potrafi być zmanipulowana w zależności od stacji która to emituje.Od jakiegoś czasu mam alergię na tych baranów,nie da się już tego słuchać, ponieważ nauczyłam się eliminować ze swojego życia wszystko co wywołuje u mnie negatywne emocje-ograniczyłam się do jednego serwisu informacyjnego dziennie-by mieć jako takie pojęcie co się dzieje!:-)
    Ale nie o tym chciałam napisać-polecam wszystkim,którzy wierzą w dobre intencje polityków,ich prawdomówność i chęć naprawy państwa-by zapoznali się z mechanizmem szkoleń dla polityków prowadzonych przez Tymochowicza oraz z publikacjami Kutza po opuszczeniu PO.

Dodaj komentarz

Top