Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Agresywne matule

Agresywne matule

 

Parę dni temu miałem dłuższą rozmowę z czytelniczką.

Postanowiłem opisać ją w postaci artykułu, by inne Panie także mogły się z nią zapoznać. Oczywiście wszystko co tu piszę, piszę za zgodą mojej czytelniczki.

Mamy zgrabną, inteligentną i wykształconą kobietę w wieku 29 lat, wolną, niezależną finansową. Kobieta ta nie czuje potrzeby posiadania dzieci, ani męża. Rozwija się intelektualnie i duchowo, korzysta z życia, zwiedza świat, realizuje się w swoich pasjach. Oczywiscie jest jedno ale. Rodzina i koleżanki.

Rodzina na wszelakich zlotach rodzinnych, dopieka jej jak może, i dokucza ponieważ moja czytelniczka nie ma dzieci ani męża. Presja rodziny, i widok szczęśliwych rodzin i tabunów dzieci, rozbija emocjonalnie czytelniczkę, co sprawia że się załamuje i bardzo to przeżywa. Presja rodziny jest tak duża, że czytelniczka postanawia się ożenić i urodzić dziecko. Chętnych dawców nasienia z powodu atrakcyjności fizycznej i mentalnej czytelniczki nie brakuje. I tu zaczynają sie moje sugestie, żeby wspaniała kobieta sobie nie zepsuła życia.

Kobiety w swoim stadle, zachowują się często niezwykle sadystycznie. Na świecie nie istnieje patriarchat dlatego ze kobiety są tłamszone, o nie – kobiety nie potrafią się zorganizować, bo wystarczy że jedna z nich jest ładna lub lepiej ubrana, i cała reszta zaczyna jej nienawidziec i obgadywać. Każda struktura się w ten sposob rozpada jak domek z kart. Człowiek z niską samooceną, a takich jest 95% (co najmniej) polepsza sobie samopoczucie widokiem tych, co mają gorzej od niego. Kiedy kobieta mająca męża i dzieci widzi kobietę bez rodziny, zaczyna jej dokuczać – a jaki jest tego cel? udowodnienie że ona jest lepsza. Lepsza dlatego, bo przekłuła chłopakowi prezerwatywę i urodziła dziecko, oraz zaciagnęła szantażem emocjonalnym i dobrym sexem męża do ołtarza. Podobnie jak i kobiety epatują rodziną, mężem i dziećmi, mężczyźni udowadniają sobie swoją lepszą pozycję autem bądź ubraniem.

Najgorzej jest wtedy, kiedy kobieta bez rodziny jest szcześliwa, i są takie kobiety. Co wtedy czuje kobieta która musi się użerac z pijanym nierobem, i obsranymi pieluchami, ciągle zastanawiajac się skąd wziąść pieniądze na następny dzień? jak myślisz, co czuje, widząc świetnie ubraną, zadowoloną, szczupłą i zadbaną kobietę cieszącą się życiem? tak, zgadłaś – zazdrość. Do tego dochodzi zawiść, i bardzo często gorzka nienawiść. Wtedy się zaczyna atak, i argumenty z piekła rodem mające zniszczyć dobre samopoczucie wolnej kobiety – proszę Państwa, oto nieświęta czwórca

1. Jak bedzie umierać to nikt jej nie poda szklanki wody – nieprawda, to właśnie mamusie umieraja samotne, bo dzieciom już tylko zależy na spadku a wolne kobiety odłożyły wystarczającą ilość pieniędzy by ostatnie lata życia spędzać w dobrych warunkach. Kto odwiedzał Polskie szpitale i widzial te usychające z tęsknoty staruszki, ten wie że to oczywista oczywistość.

2. Egoizm bo myśli tylko o sobie a nie o dzieciach – a nie jest egoizmem płodzenie dziecka bo tak trzeba, i żeby na stare lata nam dziecko pomagało? W dzisiejszych czasach nie ma zagrożenia wyginięcia ludzkości, i naprawdę nie trzeba w obłąkanym amoku płodzić dzieci. To juz nie te czasy ze ludzie byli potrzebni do przetrwania danej rasy czy narodu.

3. Kobieta bez dziecka głupieje – statystyczna kobieta na pewno. Jednak są takie kobiety, które nie żyją tylko rozmnażaniem i zakupami, a mają trochę wyższe aspiracje i cele w życiu.

4. Życie kobiety bez potomstwa jest niespełnione, puste – życie człowieka jest pelne wtedy, gdy człowiek zaczyna kochać siebie, i czuje miłość w sobie. Oto cel. Jeśli człowiek się doprowadzi do tego stanu, jego życie ma znacznie większy sens niż miliard matul z dziećmi które spełniaja tylko biologiczne nakazy rozmnazania się. Mając dzieci też można to osiągnąć, ale nie trzeba. Oto zasadnicza różnica.

Kto ma potrzebę posiadania dzieci, niech je ma i je kocha, i się w tym spełnia. Kto nie chce, niech ich nie ma. Proste? jasne że tak.

Jesli chcesz mieć dzieci, musisz się dokładnie zastanowić czemu je chcesz mieć. Jesli chcesz je mieć, bo rodzina i znajomi Cię szykanuja, to nie rób tego. Zrozum, oni Ci dokuczają bo Ci zazdroszczą a nie dobrze zyczą, podleczają sobie swoje kompleksy Twoją rozpaczą, bo im to sprawia przyjemność. I Ty chcesz dla takich kreatur które Cię gnoją, wywrócić swoje życie do góry nogami? chcesz im się przypodobać i zajść w ciążę? żeby byli zadowoleni?

Jak się będzie czuło Twoje dziecko którego nie bedziesz kochała? jak Ty się będziesz czuła? nie każdy musi mieć potrzebę posiadania dzieci – chcesz złamać swoje całe życie żeby matule z nadwagą się nie obśmiewały z Ciebie? to Ty się obśmiej z nich – gdy Cie kolejny raz zapytaja kiedy dzieci będą, powiedz że nie masz zamiaru mieć dzieci – utnij temat, i od razu zaatakuj – spytaj gdzie ostatnio były, w teatrze, w operze, gdzie wyjechały sobie? niech odpowiedzą, i Ty sie zacznij wtedy głupkowato uśmiechać z litością, tak jak one do Ciebie. Pamiętaj, gdy jesteś atakowana celem napastnika jest zepchnięcie Cię do obrony, wtedy może spokojnie Cię upokarzać – nie pozwól na to – Ty zaatakuj. Właśnie w ten sposób, niech zobaczą na własnej skórze jak to jest gdy ktos się wpieprza w cudze życie z brudnymi łapskami.

Matula jest gruba? powiedz ze masz super dietę. Jest biedna? pochwal się nowymi zakupami. Jest tępawa? pochwal się czytanymi ksiażkami. Zaatakuj, i nie pozwól nigdy na to, byś stała się workiem bokserskim dla zakompleksionych sfrustrowanych babsztyli.

Każdy ma swoje życie, i kazdy niech żyje jak chce. Istnieje tylko jedno prawo, jedna zasada życia – spelniaj się tak, jak czujesz ze masz się spełniać. Idź za głosem serca, niech ono Cię prowadzi.

Idź za głosem serca, a nie wściekłych na cały swiat, babiszonów ze wscieklizną macicy która sobie ulży widząc jak Cie doprowadza do płaczu swoimi sugestiami że jesteś zła, egoistka, że jesteś zero. Nie jesteś zerem, jesteś wartosciowa – i mówię to ja – mi możesz, a nawet powinnaś zaufać. Ktos kto tak Cię traktuje sam zachowuje się jak żałosny śmieć. Nie miej litości i nie upokarzaj się przed byle hamstwem.

Ps. wklejam komentarz czytelniczki, która dostrzegła to co ja zapomniałem napisać, plus mój do tego komentarz

Ja tak mialam do pewnego czasu z moja rodzina i z wieloma innymi osobami, ale nie zgodze sie z Toba, ze kazdy kto tak mowi, robi to z zazdrosci itd. Po prostu czesc ludzi jest swiecie przekonana, ze to jedyny odpowiedni schemat zycia, ze instynkt macierzynski jest czyms naturalnym i wbrew naturze jest to, zeby kobieta nie miala dzieci. Czesto są to ludzie wyznajacy konserwatywne poglady, wierzący (czyt. chrzescijanie, katolicy). Tak bylo i w moim przypadku. Jesli kobieta mowi, ze nie chce miec dzieci, a w dodatku jesli mowi, ze nie chce wyjsc za maz, to ci ludzie uwazaja takie poglady za chore. Moja mama doslownie tak mowila, jeden kolega (!) powiedzial, ze to NIE JEST normalne, nawet ostatnio uslyszalam od innego, ze: „kazda kobieta chce miec dzieci i musi urodzic, bo bez tego nie bedzie szczesliwa”.

Racja – ale znam ludzi ograniczonych, np. katolików i mimo tego że uważają takie zachowanie za chore, ze zwykłej ludzkiej przyzwoitości nie zadają tego samego pytania po kilka tysiecy razy. Ktoś kto międli ten temat latami, i widzi że osoba pytana cierpi i źle się czuje jest bucem i hamem. Np. Ja – mój dobry znajomy, satanista, w sumie dobry chłopak ale przesadził z zabawą w czarną magię i szkodzenie innym ludziom i się rozbił w aucie. Powiedziałem mu raz że w tym roku umrze jeśli nie przestanie robić tego co robił, i wystarczy. Nie narzucałem się bo uszanowałem jego wolną wolę którą wykorzystał do niedobrych rzeczy. Wiec niech matule z dobrym sercem uszanują wolną wolę kobiet które nie chcą mieć dzieci.

Dodaj komentarz

Top