Kobiety złośliwe sucze mają lepiej niż te dobre – tak mówi wiele kobiet z wyrzutem w głosie.
I mają rację, ale nie do końca. Mężczyzna lubi zdobywać, kobieta również. W związku z podła kobietą mężczyzna chce ją poskromić, zdobyć – podła kobieta wykręca numery i nie chce się do końca zaangażować, zakochać w mężczyźnie. Więc meżczyzna dąży do celu jakim jest zdobycie kobiety – ma cel, chce tego, wiec ma energię do działa, czuje emocje, czuje że żyje dlatego jest cały czas jakby otumaniony, zakochany. Jest w transie. Czasem ma dość wyskoków wrednej suki więc odchodzi – i czuje że umarł, bez emocji, bez wielkich kłótni ale też bez podniecajacego godzenia się. Badź też znajduje inna kobietę, spokojną i dobrą i zasycha z nudów przy niej – brak emocji które nasz samiec kojarzy z prawdziwym życiem.
Stale też narzeka, płacze, jęczy jakie to ma życie z heterą. Czyli wniosek z tego prosty jest – bycie jedzą gwarantuje w dużym stopniu sukces. Wyskoki, kłótnie, jazdy emocjonalne.
To były plusy, a teraz minusy.
Głównym minusem jest to, że jeśli jesteś z charakteru suką to wszystko gra. Natomiast gdy jesteś z charakteru czuła i wrażliwa, i grasz sukę to po 1 – gra Cię męczy i nie czujesz radości z randek. 2. po pewnym czasie grania zakochujesz się w facecie i przestajesz grać bo naiwnie myślisz ze Twoja miłość odmieni misia. I wtedy miś ucieka od nudnej napastliwej kobiety która gada o ślubie rodzinie i dzieciach, czyli o własnych potrzebach które chce by miś spełnił. Gdy miś nie jest zainteresowany spełnianiem cudzych pragnień swoim kosztem, staje się obiektem nienawisci i pogardy. Tchórz, niedojrzały, bał się odpowiedzialności – typowe podejście do uciekajacego misia 🙂
To co ludzi najbardziej podnieca to walka – Walka o partnera jest z nich najbardziej podniecająca. Gdy widzisz ze przegrasz, gry stajesz jako chudy okularnik naprzeciwko pijanego Andrzeja Gołoty, jedynym wyjściem jest uciec. Ale gdy widzisz szansę, czyli gdy nasz sportowy champion śpi zarzygany w rowie a Ty masz siekierę chętnie możesz powalczyć. W walce o dominację zwanej związkiem wygrywają Ci co obiecują walkę, i dają spore szanse na wygraną.
Dlatego ja, prosty mesko brzydki nieskomplikowany chłopak z Pragi a pożądany jestem przez niejedną kobietę. Gdzie tkwi moja tajemnica? to proste, jestem nie do zdobycia. Wiele Pań próbowało zdobyć moje serce, żadnej się nie udało. Ciało zdobyć zadny problem, wystarczy do mnie mrugnąć oczkiem 🙂 a już rozpinam rozporek. Ale to można mieć zawsze, a serce mistrza jest zbyt wysoko dla tych co po nie pragną sięgnąć. Oczywiscie to jest typowe, gdy czas walki się przedłuża zaczyna się nienawiść do obiektu który chciało się mieć a którego mieć nie sposób.
Taka walka o kobiete zawsze jest ciekawa. Nawet jesli sie przegra to i tak energia poswiecona na próbe zdobycia jej nie pójdzie na marne. Oto cos drgnelo w nudnym, monotonnym zyciu. Nawet drgnelo, kiedy zycie jest urozmaicone. I jest sie o dwa rozdzialy ksiegi wiedzy dalej.
Aczkolwiek trzeba wiedziec tez, kiedy ze sceny zejsc… niepokonanym.
Czy energia wlozona w dzialanie zakonczone porazka sie zwróci czy nie, decyduje nastawienie. Jeden sie zalamie, drugi potraktuje to jako nauke i doswiadczenie.
W suce bym sie nigdy nie zakochal. Trzeba byc slabym zeby sie w takiej zakochac. A ja patrze oprócz urody na inteligencje i na to, ze musi byc lagodna, a nie wredna.
Problem w tym ze ludzie nakladaja maski lagodnosci i sympatii, a jak maja co chcieli to koniec zabawy i widzisz skurwysynstwo.
Ja przewaznie widze jesli to jest tylko maska lagodnosci. Zreszta mysle, ze Ty pewnie tez.
Niestety, przestalem wierzyc w intuicje po kolejnym z rzedu rozczarowaniu 🙂
Po ludziach widac kto udaje, a kto taki jest. Tylko trzeba to zauwazyc. Do tego po twarzy czesto widac jaki kto jest – nie chodzi o urode tylko o wyraz twarzy i oczy. Tylko, ze wszystko tez zalezy od nastawienia tej osoby do kogos. Np ja inaczej patrze na moja matke, inaczej na ladna dziewczyne, inaczej na ziomka, inaczej na zula, a jeszcze inaczej na jakiegos buca. Jak sie czyms zrazi taka osobe to tez sie to moze zmienic.
Nie mozna, takie sa zasady gry w materii. gdyby czlowiek mial takie wysrubowane informacje to nie byloby oporu, ciezkosci, ne uczylibysmy sie. Grales na kodach kiedys? p jakims czasie bez sensu, nudzi sie. Po smierci bedzie lekkosc i raj, o ile nie nabroimy za mocno, a tu trzeba go odkryc dopiero. nawet geniusze sie mylili, wielokrotnie.
To nie wiem moze ja juz sie w poprzednich wcieleniach tego nauczylem. zeby poznawac jaki kto jest i co o mnie mysli z jego twarzy. Zreszta to jest przeciez mowa ciala, której nie zmienisz grajac kogos, chyba, ze ktos jest swietnym aktorem.
Ja nie wiem czy sie nauczylem rozpoznawac emocje ale nie idzie mi najgorzej. Nieraz nawet po samych literach napisanych na gg (bez emotek, wykrzykników, itp.) zapytalem „ej ale co sie dzieje?”. Oczywiscie padla natychmiast odpowiedz, ze nic ale nie dawalem za wygrana i pózniej sluchalem zwierzen, ze to, tamto i siamto. 😀
Sa tacy ludzie których nawet jasnowidz nie rozpozna, jedyne co nas chroni przed wpadkami to wysoka samoocena i obserwacja siebie. Nie ma innej sciezki. Gdy nie lubimy siebie zawsze sie w cos wpieprzymy, i nie pomoze intuicja bo to sa prawa zycia, ze co czujesz to sie spelnia.
Ok, to mam dla was zadanie – teraz jest godzina 23.48, zaraz bede jadl sledzika, co robilem przez ostatnie dwie godziny? wlasnie teraz mysle o tym co robilem intensywnie, wyczujcie. Pocwiczymy wasza sensytywnosc:)
Tak to nie dziala. Ale co Ty mozesz robic oprócz jedzenia sledzika. No wiadomo, ze sex 😆
Wystapil problem ze znakami. Pusty komentarz.
Fajne 🙂 choc mam wrazenie, ze czegos nie dopowiedziales 😛
pamietaj, a moze nie wiesz, ze suki potrafia byc naprawde INTELIGENTNE a na pewno CWANE, oj potrafja 8)
tylko nie zapomnij gdzie serce schowales, i od czasu do czasu je z kurzu przetrzyj, i na spacer wyprowadz czasami, zeby nie zapomnialo, ze zyje 😆 Niby zartuje a jednak nie…sa ludzie pelni milosci uniwersalnej, a niezdolni do tej „ukierunkowanej”.