W grzesznej młodości, często jeździłem po Polsce z kolegami.
Mój kolega z którym szaleliśmy, nazwijmy go dla potrzeb artykułu Bartusiem, był i jest nadal wysokim przystojnym facetem, który ładnie się uśmiecha i którego dziewczyny chcą mieć za chłopaka, a starsze Panie za zięcia. W pracy Bartuś był uwielbiany przez starsze Panie – nasz nieśmiały Bartuś – cherbatki, kanapeczki, ciasteczka.
Bartek miał jedną zasadnicza wadę – zawsze jak gdzieś jechaliśmy musiał zasmakować płatnej miłości z Paniami które stały przy drodze. Ja oczywiście stałem na czatach. Raz wjechaliśmy za Nowym Dworem Mazowieckim w lasek, i podeszła od mojej strony prostytutka, na oko 35 lat, zniszczona twarz, poniżej 1.60 wzrostu, otyła, przebiegły błysk w oczach, otworzyłem szybę, i zaczęła się rozmowa która mnie zniesmaczyła – Pani miała w jamie ustnej łącznie może ze trzy zęby, i nieprzyjemny zapach nieprzetrawionego mięsa z ust. Standardowa rozmowa Bartka – za ile w paszczu? 35 w piczu? 60 w żopu? 100
Umówili się na paszczę. Bartek wynegocjował 25pln i podjechaliśmy do lasu, a ja mówię, Bartek ona nie ma zębów, a Bartek mówi że jeszcze nigdy nie miał orala z bezzębną dziewczyną, mówię mu że to jakaś choroba ze jej te zęby wyleciały, że coś złapie od niej – uslyszałem jak zwykle „nie pierdol, pilnuj fury” No to pilnowałem, stałem 20 m od samochodu a w nim trzęsło się nadwozie. Nagle widzę ze Bartek krzyczy uśmiechnięty od ucha do ucha i biegnie do mnie, „Maruchna, świnia chce do dzieciaków na Ukrainie kolnąć, dam jej kolnąć z komóry, mam darmowe minuty a ona Ci za free zrobi laskę, stary ale okazja”, a ja nie, dzięki, ja robię to tylko z miłosci. No to ona Cię pokocha, zarechotał obleśnie Bartek. Dawaj Maruś, ale jazda, ziomuś, ale fajnie jak ona tymi dziąsłami się ociera, i czasem zębem skubnie, odlot stary! to mu mówię że bezpłatne minuty obowiazują tylko w Polsce, a do Ukrainy zabuli za chwilę rozmowy lekko 20pln. No to jedziemy, nie będę Cię demoralizował – postanowił Bartek 🙂
Gdy byłem na Mazurach, Bartek pytał ochroniarza miejscowego na stacji paliw gdzie można tanio postukać. No i jest taka laska, Baśka, mówi, co za 30 pln full opcję oferuje. Mówiąc to rozkaszlał się, charchnął na ziemię i oblizał się lubieżnie po brudnych wąsach. Pogadaliśmy z taksówkarzem i za 10 pln nas podprowadził do ukrytej w lesie podupadłej kamieniczki, wszedłem z taksówkarzem do ruiny a Bartek siedzial w samochodzie trzymając nogę na sprzęgle do nagłej ucieczki. Weszliśmy do sieni, pukamy do drzwi w smierdzącej, obrzydliwej kamieniczce gdzie smród uryny mieszał się z wonią niepranych miesiącami skarpet, wychodzi pijany cygan z siekierą, i krzyczy czego chcemy, taksiarz się wycofuje a ja drżącym głosem pytam czy zastaliśmy Panią Basię? nie, nie ma. A to dziękuję i do widzenia – a macie jakieś pieniądze? taksiarz już slyszę odjeżdza, więc mówię że nie mam, i slyszę „przyjeżdzasz ruchać moją córuś bez kasy?” Proszę Pana, ale ja tylko chciałem pogadać, jesteśmy z kolegą z Warszawy samotni i chcieliśmy kogoś poznac, pogadać, pojść na oranżadę” cygan coś zaryczał o pierdolonych Warszawiaczkach i zaczął zbiegać ze schodów gdzie się zatoczył i plasnął z całej sily o ścianę, ja wybiegłem i wskoczylem do samochodu, Bartek gaz do dechy i uciekliśmy.
Blagalem Bartka żeby już dal sobie spokój z dziwkami, mówię pójdźmy do pubu, pogadajmy z ludźmi, pośmiejmy się, odpocznijmy. Więc siedzimy, rozmawiamy z dwoma dziewczynami. Bartek przedstawił się jako scenarzysta szukający dziewczyn do filmu z Pazurą. Jedna z dziewczyn mówiła dużo że jest uczciwa, wierna, kocha swojego chłopaka, chodzi do kościoła, no no, mówię, są jednak uczciwe kobiety. Jednak mój podziw trwał do czasu, kiedy Bartek wyszedł z nią do toalety, a wrócił uśmiechnięty od ucha do ucha. No tak, czego się nie robi dla roli w filmie. Natępnego dnia powtórzył ten numer z dziewczyną, w sumie kobietą bo miała 27 lat która mówiła o swoich zasadach, o tym że czeka na swoją połówkę, i wyrażała się z nienawiścią o dziewczynach które to robią przed slubem. Bartek później mi potwierdził, że przed wejściem do wynajmowanego domku faktycznie była dziewicą. Jej życiowe zasady zminimalizowały się wobec wizji zagrania u boku Cezarego Pazury w najnowszym filmie.
Pamiętam jak raz byliśmy z kolegami z liceum na Agrykoli, i tam jest takie jeziorko i za kasę można jakimś tam kajakiem czy lódką pływać. byliśmy pijani, i podeszly dwie dziewczyny że się przejada z nami. No to ok, i dziewczyna się nagle uśmiecha, i widzimy całe czarne zęby z przodu, wszyscy wrzeszczymy jak jeden mąż, i uciekamy, w 15 chlopa.
Albo taka przygoda. Jadę do siebie na działkę, i przejeżdzam kolo zabitej dechami wsi, gdzie przy drodze stoją barczyste chłopaki pługiem trenowane, i rzucili czymś w mój samochód, śmiejac się i wpatrując butnie. Zatrzymałem się ok. 60, 70 metrów od nich, wysiadłem na pustej drodze z auta, i dość dobitnie wykrzyczalem im co sądzę o nich, o ich mamach i babciach, a także o ich pochodzeniu i inteligencji. Nie spodobało im sie to bo zaczęli coś krzyczeć że jak mnie złapia itd itp, więc gdy zaczęli biec ku mnie wskakuję na fotel, trzaskam drzwiami, sprzęglo, jedynka i ze strachu je za szybko puscilem, i zgasl mi silnik. Drżącymi rękoma odpaliłem i gaz do dechy, a już prawie miałem agresywnego wieśmacka na bagażniku. Nigdy tego nie róbcie!
Iwan i rekin spiewali „jej czorne loczy” a mialo byc „jej czorne zuby, widze czorne zuby”. Ciekawe czy kolega Twoj wie ze przez orala lapie sie choroby tak samo, bo slina ludzka jest pelna bakterii a panna w gadle ma siedlisko tego co mieli jej klienci. Moj kumpel w wojsku jak byl to szalal oralnie w pubie akurat to potem mial wysypke w okolicach i na klejnotach. A przeciez to byl tylko oral-B.
A ta opowiescia o dziewicy z zasadami tos mi dola za sponsorowal na dzis, jak sobie pomysle ze tez sie z taka panna spotykalem…Im wiecej taka gada o zasadach i szanowaniu sie tym gorzej dla tych co uwierza.
Mysle ze nie wie 🙂 slina ma znacznie mniejsza zawartosc wirusa niz krew, gorzej jesli go zebem zachaczyla w prezerwatywe i ranke zrobila 🙂
Ten kolega to pikus, nie opowiem Ci co inny mój kolega wyczynia z dziewczetami dla których zasady sa nr 1 w zyciu 🙂
😛 👿 👿