Przeglądając jakieś czasopisma, natrafiłem na bardzo ciekawy artykuł, w którym autor opisywał działanie zmysłu węchu. Nie wchodząc w bliższe medyczne szczegóły, można powiedzieć tak – węch jest zmysłem, którego doświadczenia w przeciwieństwie do doświadczeń innych zmysłów, najczęściej trafiają do naszej pamięci długoterminowej. Mamy dwie pamięci, dlugo i krótko terminową – na myśl o krótkoterminowej uczniowie i uczący się czegokolwiek, westchną z żalem – wzdycham i ja.
Nasz mózg działa tak, że wszelkie powtarzające się bodźce dłuższy czas wytłumia – to dlatego ludzie są w stanie pracować przy pracach, gdzie zapach zwykłego człowieka rzuci na kolana. Po pewnym czasie, każdy zapach po prostu przestajemy czuć. Jest jednak sposób by dany bodziec zapachowy mózg nie wygłuszał, i powodował skojarzenia z nim związane – emocje. Silne emocje i dany zapach, i jest to zapisane tak że prawie nic tego z nas nie wyrzuci.
Ta wiedzę można doskonale wykorzystać we wszelkich związkach, i tym sposobem sprytne umieszczać się w pamięci długoterminowej Pań. A zatem, na prezent kupujemy zawsze pachnące rzeczy – kwiaty są piękne, pachnąc, wzbudzają emocje, to standard – a do kwiatów? perfumy, mydło zapachowe, granulki do kąpieli. Musi prezent ładnie pachnieć, i muszą być emocje. To nie znaczy że masz powiedzieć na randce że masz aids, i wręczyc kwiatki – wprawdzie emocje są, nawet mocne szczególnie gdy Pani kochała się z Tobą bez zabezpieczenia, ale nie o takie nam chodzi. Zaskocz ją, powiedz coś milego, skłam że jest mądra albo ładna, np. możesz powiedzieć żeby spojrzała w niebo i sam tam spojrzeć zaciekawiony, a gdy spojrzy i wróci do Ciebie wzrokiem speszona że tam nic nie ma, przed noskiem będzia miala pachnące kwiatk. Z mydłem uważaj, bo Pani może pomyśleć że to jakaś aluzja do jej higieny.
Jest wiele teorii, że ludzie dobierają się w pary za pomocą węchu. Owszem, bez udziału węchu może ktoś nam się podobać, odpychać czy wzbudzać różne emocje, ale żeby z kimś być i poczuć wyraźnie miłość, musi być węch, i feromony. Jestem na 90% przekonany że ta teoria działa. To dlatego ludzie kochający siebie, nie mający ani majątku, ani urody, ani ciała modela mają wianuszek wielbicieli, a piękni z kompleksami są sami albo ciągle rzucani czy też nieszczęśliwi, bo na ich feromony reagują tylko ludzie z identyczną psychiką jak ich własna.
Dziekuje i nawzajem:) 😆
miszczu, a podania zródel zdjec to juz kultura (i prawo) nie wymaga?
Pozdrowienia na nowym blogu;)A co do wechu i zapachu to cos w tym jest.
Kliknij we wlasciwosci i jest podana sciezka zdjecia.
Dziekuje :cheer: to proste, jak czlowiek zmienia samoocene zmienia mu sie zapach 🙂 i to cala tajemnica skutecznosci terapii samooceny czy wybaczenia 🙂
wech to podstawa!!!!!!!!!!!!!zapala nozdrza!!!a potem powoduje ze chce sie kogos wchlonac….
No wlasnie. Czym pachniecie? ja aqua di gio orginalem 😆
Jestes fetyszysta. To damski perfum i nalezy do mnie!
Pieknie , bialo i niewinnie. Niektórzy mysla ze wech wystarczy, tymczasem idac tropem z nosem przy ziemi mozna sie potknac i nabic guza.Tobie zycze prostej i swietlistej drogi.