Przeglądam artykuły na Onecie, i z wielkim zdziwieniem przeczytałem fragment newsa o wygraniu przez dziesięciu znajomych z jednego biura, w Amerykańskiej loterii Mega Millions 216 milionów dolarów.
A oto ten fragment :
„Tego ranka przyszedłem do pracy przed czasem i po drodze spotkałem Boba – opowiada Oviedo, który wkrótce po tym dostał nagłą wiadomość od swego kolegi. – Mam dla ciebie niespodziankę. Wpadnij do mnie – przeczytał.
Oviedo poszedł więc do pokoju Space’a. – A on mi mówi: masz dla mnie pieniądze? – dodaje. Oviedo przyznaje, że pomyślał tylko: Wow, to nie było zbyt grzeczne, ale od razu zapłacił. Space wstał, uścisnął mu dłoń i pogratulował: Więc teraz jesteś milionerem.”
Cóż za uczciwość, jaka szlachetność i prawość! jestem pełen podziwu dla tego człowieka który nie musiał sie dzielić pieniędzmi z facetem, który nie zapłacił za los. Nie zapłacił, jego problem. I to jest dla mnie prawdziwa duchowość, stanąć przed taką pokusą i wyjść z niej z twarzą i czystym sumieniem, Od godziny dręczy mnie pytanie (dręczy mnie tez niestrawność z powodu łakomstwa, ale to już inna, nie tak wesoła historia) czy ja bym się tak potrafił zachować? owszem, jestem krystalicznie uczciwy i w tej dziedzinie nigdy nie uległem podszeptom złego, ale i pokusa była relatywnie niewielka. Czy gdy pokusa byłaby tak astronomiczna, i to bez zadnej możliwości ukarania mnie, czy odważyłbym się zagrać fair? nie wiem. Chciałbym powiedzieć że tak, ale najzwyczajniej w świecie nie wiem.
Takim uczynkiem można powiedzieć światu że jest się ponad nim, można pokazać i udowodnić sobie że jest się prawdziwym wojownikiem, istotą dla której zasady i uczciwość jest ponad wszystko. Poza wszelką chciwością, poza tym błockiem ludzkich namiętności i żądż którym nie daje się dostępu do swojego serca, do swojej duszy w której panuje światło i radość. Człowiek który przeszedł przez takie wyzwanie, jest prawdziwym mistrzem.
Drogi Panie szlachetny – jest Pan dla mnie bohaterem, człowiekiem który wzniósł się ponad siebie, poza wszelkie słabości i udowodnił światu potęgę ducha. Ja i moi czytelnicy, życzymy Panu wszelkiego powodzenia, pomyślności i szczęścia w życiu.
http://wiadomosci.onet.pl/1928887,441,item.html
No jak, a co, nie sa normalne? 🙂 sa normalne 🙂
Oczywiscie, ze sa normalne, duzo odpowiedzi i co najwazniejsze duza ich róznorodnosc 🙂
Proponuje abys te sondy jakies normalniejsze zrobil a nie caly czas to samo. 🙁 Widze ze licznik wejsc sie troche ruszyl! Gratuluje ❗