Moja sytuacja się znacznie poprawiła. Ból kolana odszedł, a kysz! Gulka pod kolanem pozostała. A może to grudka złota? Przydałaby się… Trzy, cztery tygodnie temu kładę się na łóżku by posłuchać świetnych nagrań Grzesiaka, i czuję dziwne prądy w pleckach. Oho, myślę sobie chrumkając z zadowolenia, chyba przebudziła się we mnie mistyczna kundalini, a może to nadchodzi ostateczne oświecenie, wyzwolenie duchowe? Będę jak Osho któremu wierni fani znoszą złote zegarki i swoje srebrem ukwiecone małżonki ku duchowemu pokrzepieniu ciała i serca? Nie będę już musiał pisać artykułów i komci bo będę miał wszystkich czytelników i komentatorów głęboko w dupie? No, no, przyszła wegetacja prezentuje się bardzo fascynująco. Z niecierpliwością, bezwstydnie oddałem się w objęcia Morfeusza który ukołysał mnie do rajskiego snu kołysanką pod tytułem „czytelnicy”, a oto i ona: „Czytelników masz miliardy, Twoimi komciami cały kosmos jest przeżarty” czy może być coś co skuteczniej zagoni mnie, prostego, niewykształconego chłopaka z Pragi do rozkoszdającej krainy snu niż marzenia o wielkim bogactwie, kobietach i sławie? Jednak poranek zdziwił mnie niepomiernie. Zamiast czule wypchnięty z sennego, madejowego łoża w którym Morfeusz miał mnie całego tylko dla siebie… całą noc, zostałem z niego wykopany jak przez swoją podstępną ex. Kolczyk w pępku, blond włosy, śliczne oczka, Żaneta, Ty dziwko…
Obudził mnie własny krzyk bólu. Niestety, dziwne prądy w karku to nie oznaka gigantycznego awansu duchowego, a objaw zawiania (?) karku. Ledwo wstałem z łóżka, ale sił wystarczyło bym dopełzł do komputera. Tyle wystarczy, ot uzależnienie, ale to wszystko Państwa wina, dla kogo w końcu piszę? Przecież nie dla siebie, ja siebie nie lubię czytać, jestem ciągle niezadowolony z tego jak to robię. Myślę sobie filozoficznie – ból minie za max dwa, może trzy dni (wszystko przecież przemija, taki nasz los, nieszczęsnych) ale niestety, moje proroctwo nie sprawdziło się, jak zwykle. 10 dni ciągłego bólu bez ćwiczeń, ruszania się, ba! Nawet do toalety ciężko mi było dojść, a nie mam przecież daleko. Zacząłem brać leki na zwiotczenie mięśni szkieletowych, przeciwzapalne, ibuprom, aulin, a nawet tramal. Działał tylko tramal chociaż nie do końca, jednak unikam go z uwagi na jego toksyczność i podstępność, niby nic nie boli, a potem nagle ból wraca z taką siłą że skamlesz…. Tramal tylko na wyjątkowe okazje.
W końcu postanowiłem że muszę nieco odpocząć, i wyjechać na wypoczynek. Wskoczyłem w seicento, i pojechałem do psiapsióły. Powygrzewałem się trochę na słońcu, pograłem w kosza, i minęło jak ręką odjął po trzech dniach, słońce i wysiłek fizyczny to jedne z najlepszych lekarstw zapobiegających chorobom. Jednak ból wrócił, czym prędzej więc wziąłem mydocalm, na wszelki wypadek. Jestem pewien że ten ból powstaje pod wpływem złych emocji, jest to odpowiedź mojego organizmu na jakość moich myśli. Ponieważ moje myśli ostatnio nie emanowały miłosierdziem i miłością, a wręcz przeciwnie (pomyśl o czymś złym i zobacz jak się wszystko napina a szczególnie mięśnie karku i barki które są mocno unerwione, jak rośnie ciśnienie tętnicze krwi, jak umysł zasnuwają ciemne chmury..) to organizm mi je ukazał w takiej właśnie postaci. Gdy korzystając z najprostszej techniki NLP (oddalanie obrazu, pozbawianie go koloru, wstawianie śmiesznych kontekstów) pozbyłem się nienawiści z siebie do pewnej osoby która mi przysrała, ból zniknął niemal natychmiast. Byłem na urlopie, ale okoliczności sprawiły że czasowo byłem zmuszony stykać się z ludźmi, i użyję tu eleganckiego sformułowania ze słynnej „ekstradycji” z Markiem Kondratem (wspaniała muzyka pod koniec, jaka?) z ludźmi dla których nie jestem faworytem. A ja to doskonale czuję, i następuje pogorszenie. Niestety, jestem niezwykle wrażliwy i widzę że się to mocno nasila.
Podejrzewam że to z tego powodu mam swoją chorobę (jaka ona tam moja, oddam chętnie jak ktoś chce) jej objawami fizjologicznymi są np. niezwykły refleks i szybkość reakcji, mam refleks jak kot. Ludzie często są zaszokowani kiedy coś im upada, i tuż nad ziemią to łapię kiedy oni jeszcze nie wiedzieli co się dzieje. Jeszcze bardziej są zszokowani kiedy się wyciszę, i mówię coś o innych ludziach. Działa to tylko jeśli jestem wyciszony (gdy mam w głowie burdel nie działa, czyli większość czasu) i wtedy napływają do mnie uczucia charakteryzujące innych ludzi. Nie jest to wcale przyjemne z dwóch względów. Po pierwsze większość ludzi emanuje frustracją, kompleksami i zazdrością, oraz tłumionym (w większym bądź mniejszym stopniu) gniewie, i odczuwanie tego przypomina mi wąchanie świeżego, kociego gówna. Po drugie większość ludzi ma zaburzoną percepcję, czyli ludzie z tłumionym gniewem w sobie prowokują ludzi do gniewu i walenia w nich, ale sami czują że są dobrzy i spokojni, zwyczajnie nie widzą jak gnoją innych ludzi, ale za to widzą jak inni się bronią atakując ich, co jest brane jako atak na niewinnego, świętego człowieka. Osoba która prosi mnie o zbadanie kogoś swoją intuicją też ją widzi w pewien określony sposób, widzi jej maskę społeczną, i moje informacje są często szokiem, są uważane za niemożliwe, ale tak jest dlatego że ja dostrzegam coś pod maską, a niektórzy maskę mają naprawdę rewelacyjną. Niestety, wszystkie informacje są jak najbardziej prawdziwe. Potem słyszę – skąd wiedziałem? Nie mam brody, noszę się na młodego, bystrego chłopaka co w pysio umie dać, a na dysce lubi potańczyć (nie wyjdę na parkiet trzeźwy, muszę sobie golnąć) jak to pogodzić z wyobrażeniem guru? Guru w dresie? Bez wąsów i brody? A wiecie co mówią o brodaczach i wąsatych? Że zakrywają świński ryj… Ale fakty pozostają faktami niezależnie od tego jaka tkaniną przykrywam aktualnie zamieszkiwane przeze mnie mięsko.
Miałem oczekiwane pilnie badania w Warszawie więc przerwałem urlop, ale znowu wyjechałem, i oto jestem, piszę do Państwa z miejsca wakacyjnego. Czy uwierzycie mi że widziałem na własne oczy autobus z ludźmi jadący ponad 140km/h? Jakim cudem? Nie mogłem dogonić go moim sportowym autem. Ale zdjęcie innemu szaleńcowi zrobiłem. Pół drogi się śmiałem – wyobraźcie sobie gigantyczny korek wczoraj, autobusy, ciężarówki, upał przypieka bezlitośnie ludzi, ruch wahadłowy, wielki remont jednego pasa ruchu na długości, strzelam, 800m do kilometra. Dwóch robotników się opierdalało na nim, dla mnie to szok, jak to możliwe tak rozwalić ruch w całym w sumie całkiem sporym miasteczku, i nie działać żeby szybko go przywrócić? Takie pytania nadal mnie nurtują mimo że jako Warszawiak nie raz i nie dwa w panice machałem kierownicą żeby głęboki na 30cm dół w jezdni nie urwał mi koła. Takich miejsc gdzie jest ruch wahadłowy jest sporo, jedno jest jakieś 30km po wyjeździe z Warszawy na Lublin, stoi się z godzinę. I zastanowiło mnie, z boku jest pół pas do wyprzedzania a moim czerwonym maluszkiem zmieszczę się tam spokojnie (zadałem sobie pytanie, czy Jezus by skorzystał z sytuacji? Myślę że tak, więc i ja mogę) przejechałem cały korek tym półpasem, i zabolała mnie zawiść ludzkości. Jedna z ciężarówek specjalnie wjechała mi na ten pas z zazdrości że stoi godzinę a ja jadę, więc wisząc lewym kołem nad rowem jakoś przejechałem, zatrzymałem się i zrobiłem fotkę Panu kierowcy, dokładną fotkę, bardzo się zdenerwował, ale ja już odjechałem, gonić mnie nie mógł… 🙂 miejsca gdzie istnieje ruch wahadłowy, są poobsiadane przez socjotechnicznych żebraków. Podchodzą i dają prezenty, długopisy czy jakieś krążki ostatnio, nie wiem co to było, a wracając proszą o pieniądze na głuchych, biednych, kalekich etc. Ludzie się na to łapią, a ja czytałem o tym x lat temu u słynnego psychologa społecznego Cialdiniego, więc się nie dałem nabrać. Ale miałem ubaw gdy ludzie brali prezenty, a potem chcieli się zrewanżować za byle gówno 10pln. Nauka kosztuje. Po drodze było sporo przydrożnych Pań, i zatrzymywali się chętni. A ja? Ja nie muszę – przecież jako jeden z popularniejszych (i najskromniejszych) w Polsce blogerów mam czytelniczki 🙂
Dzisiaj (a właściwie jutro) walka Tomka Adamka, potem leje się Pudzian. Jestem stałym i niezmiennym fanem chłopaków, i chyba zacznę brać valium na uspokojenie, nie mogę się wprost doczekać! Jestem wiernym fanem Adamka, muszę załatwić sobie duży plakat na ścianę, uwielbiam w trakcie ćwiczeń patrzeć na treningi Tomka, te ruchy, ta dynamika, żelazna wola, piękna i czysta motywacja do walki. Prawie rozwalam worek, taki jestem podjarany. Adamek to wspaniały sportowiec, i bardzo chcę żeby wlał Kliczkom i został mistrzem świata, myślę że ma bardzo duże szanse na to, za jakiś czas. Taka walka, Polska vs Ukraina biorąc pod uwagę naszą nieciekawą historię z czasów 2 wojny światowej, będzie też miała pewien wymiar historyczny, emocjonalny… I tym właśnie się różni Adamek od Alberta Sosnowskiego, że Sosnowski bez doświadczenia przyjął pojedynek ze znacznie lepszym zawodnikiem, z którym nie miał najmniejszych szans wygrać, a Tomek się przygotowuje i ignoruje jego zaczepki. Oczywiście, Alberta skusiły pieniądze, i na jego miejscu też bym wziął tę walkę, wykorzystał szansę (przy pierwszym gongu upadłbym zanim by do mnie dobiegł, i wyczołgał się pod linami) kupi mieszkanie przed ślubem z dziewczyną jak zapowiadał, jak najbardziej popieram żeby się ustawili dobrze na małżeńskiej ścieżce życia i życzę wiele szczęścia. Ale różnica między tymi bokserami jest gigantyczna, a czego nie rozumiał manager Alberta w pewnym wywiadzie, czemu ludzie nie lubią Alberta? Przystojny, inteligentny, życzliwy ludziom, czemu? A przyczyna jest jedna, jeden celuje na sam szczyt i nie bierze dużych pieniędzy wystawiając się na przegraną, woli poczekać, drugi to robi… po tym poznaje się klasę sportowca i charakter człowieka. Jest jeszcze jedna różnica. Kiedyś w wywiadzie zapytał dziennikarz Adamka czy ma ochotę walczyć z Sosnowskim, i Adamek powiedział butnie że może walczyć ale w windzie. Reakcją na tą nie za przyjemną uwagę była litania jobów na Adamka, że nie wygra, że go zmiażdżą, że nie jest naturalnym ciężkim, co pokazało e emocjonalnie zareagował na nieprzyjemną uwagę jak dzieciak. Czyli taki sam bełkot jakim nas raczą przed każdą jego wygraną walką wszelkiej maści zawistnicy i fani Gołoty który dla mnie jest bandziorem i prostakiem. Adamek zawsze mówi że ring powie nam wszystko, nie bawi się w śmieszne wyzwiska. Za to go bardzo cenię, zamiast paplać działa. Nikt z zawistników przed komputerem nie rozumie tego jaką ilość pracy całymi latami trzeba włożyć żeby dojść tak wysoko, nawet zwykłe trenowanie boksu wiąże się ze sporym wysiłkiem i wyrzeczeniami, ale skąd internetowy napinacz ma o tym wiedzieć skoro panicznie boi się pójść do klubu bokserskiego? Za to właśnie podziwiam Adamka że nie poddaje się urokowi szybkich pieniędzy. Taka jest życiowa prawda, że ten kto łasi się na szybkie pieniądze, nie ma charakteru, ten kto umacnia pozycję, przygotowuje się do najwyższych możliwych wygranych, jest championem. Dlatego właśnie Adamek jest idolem milionów, a Albert nie, mimo że życzę mu jako krajan jak najbardziej coraz większych sukcesów. Trzymam też kciuki za Pudziana, wierzę w niego tak jak wierzyłem wcześniej. Powinęła mu się noga, i dobrze, mniej będzie się teraz chwalił a więcej pracował na sukces, którego szczerze mu życzę z całego serca, bo wiem ile wysiłku go to wszystko kosztuje. Zainwestował czas, pieniądze, talenty, i ma z tego spory zysk, i bardzo dobrze, tylko się cieszyć że rodakowi dobrze się powodzi. A że ludzi zalewa żółć o to że tańczy, występuje w tv, że wszędzie go pełno, to już inna sprawa. Dla mnie to jest super że się tak wybił, niech korzysta z życia, niech zarabia konkretne pieniądze, należy mu się.
Po co ta mściwość do naszych? Ja się kurwa nigdy nie wstydziłem że jestem z Polski, zawsze z dumą mówiłem o tym jako prosty robol pracujący w GB (pochwalę się – współmiesz(k)aniec z RPA po amfie naśmiewał się z polaczków, więc dostał łomot przed wszystkimi swoimi kolesiami murzynami, i szefem zmiany w fabryce, nie po to moja rodzina walczyła z komuchami, wyjeżdżała na wczasy na Syberię i była łamana w życiu, a moja babcia ryzykowała życiem mojego ojca i cioci za okupacji chowając i pomagając Żydom, żeby jakiś młodzieniaszek lżył pamięć tych ludzi którzy walczyli o wolność, płacąc kalectwem, torturami czy śmiercią) czy sprzedając buty Ruskim albo pod krawatem w banku czy agencji nieruchomości, i chętnie wspieram i zawsze będę wspierał Polaków by rozsławiali nasze dobre imię po całym świecie. Plucie na własny kraj zostawiam ludziom z kompleksami, pryszczatym zapatrzonym w inne kraje których historia jest znacznie brzydsza niż nasza. Byliśmy armią w Moskwie, zawsze się buntowaliśmy, jako jedyny naród najwięcej ratowaliśmy Żydów (za co nam pięknie odpłacają) i nigdy nie zginaliśmy karków przed nikim. Owszem, żyjemy w syfie, ale to tylko kwestia organizacji i tego że u władzy mamy sprzedawczyków i konfidentów co udawali opozycję, siedząc za komuny w luksusowych więzieniach z wódeczką i dziwkami fundowanymi przez SB. To minie, dlatego zachęcam by stąd wyjeżdżać i zmieniać się mentalnie bo nadal mamy w głowach komunistyczną bezsilność i niewiarę w siebie. Polskę odnowią emigranci którzy przywiozą zachodnie wzorce w swojej mentalności, to proces nieunikniony. Głowa do góry, bez kompleksów i do przodu.
Niedługo będzie też walka Przemka Saleta z Marcinem Najmanem „El progesteron” i obstawiam oczywiście Saletę z którego teraz robią człowieka chorego z nienawiści. Jednak patrząc na to realnie, Najman słynie z posuwania cudzych żon, i się tym nawet chwalił w BB co jest dla mnie totalnym znakiem że jest człowiekiem moralnie zdeprawowanym a przy okazji nie zna się na marketingu. Zerżnął żonę Salecie będąc jego przyjacielem, i zrobił rzecz niewybaczalną, po prostu złą, jako człowiek i mężczyzna skurwił się. Dla mnie dziewczyny znajomych nie istnieją w sensie kobiecym, pełna blokada umysłowa, nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić czegoś takiego że ją dotykam. Są jednak tacy faceci którzy nie mają z tym problemu. Jestem duchem, sercem, i wszystkimi czakrami za Saletą, i życzę mu wspaniałej, rozkosznej zemsty i zmasakrowania ex „przyjaciela” który nie rozumie wagi prawdziwej, męskiej przyjaźni. Jeśli go trwale okaleczy, nie będę wrzeszczał do Boga – „czemu?”. Saleta wprowadził go do boksu, jako znany człowiek w światku sztuk walki pomagał jak mógł, i oto co dostał w zamian gdy wyjechał zagranicę zostawiając swojego najlepszego „przyjaciela” z małżonką. Wyeliminować śmierdzącego skunksa z mediów i boksu, chciałbym tego doświadczyć. Śniło mi się ostatnio że Saletę zamordowali… ale mi się śnią dziwne rzeczy czasami. Saleta jaki by nie był, nigdy nie był agresywny do ludzi, Najman był. Nie może być tak że bokser jest agresywny do ludzi bo to jest zupełne szaleństwo gdy człowiek umiejący zabić pięścią drugiego człowieka wykorzystuje tą sztukę do zastraszania czy terroryzowania innych. Jest to po prostu złe.
Żeby nie było Państwu za dobrze, obarczę wasze sumienia kilkoma zdjęciami, którymi pragnę uraczyć wyrafinowanych, literackich smakoszy jakimi Państwo niemal na pewno są… 🙂
Przerwa w jeździe na wczasy do psiapsióły. Na dachu herbatka, w środku sportowy obrotomierz, welur, zagłówki… mam wymieniać dalej? Opadła kopara? no… Inteligentni i dociekliwi czytelnicy na pewno zauważyli że jedno koło jest w bieli, a drugie w czerni. To ukazuje mój oficjalny status Nauczyciela życia. Koło czarne to YIN a białe YANG, biel to dobro a czerń to zło… a pomiędzy nimi Ja, Państwa ulubiony Nauczyciel Życia, Mistrz Życia, w skrócie MŻ, proszę tylko nie tłumaczyć tego jako „mniej żryć” słynne hasło tych którzy nie wierzą w genetyczne przyczyny tycia…
Noż kurwa, nie zjadłem Ci tych kabanosów, bez kitu!!! zdematerializowały się…
Matka natura aż trysnęła na widok takiego ciałka… wie co dobre…
Oświecony guru prosto z tajemniczych Indii! musisz go zobaczyć! Przyjmuje pn – pt 8 – 16, so 10 – 14 prosimy nie wrzucać bananów do klatki.
Zdjęcie zrobiłem przy 120km/h co widać na liczniku, przy ponad 140km/h autobus mi uciekał, bałem się głębiej odetchnąć z powodu prędkości, więc nie było mowy o zdjęciach. Pragnę przypomnieć że autobus jest pełen ludzi.
Rozpędziłeś Maruś seicento 900 do 140i nie poleciałeeeeeeś???? 8) 😆
[quote]niewykształconego chłopaka z Pragi do rozkoszdającej krainy snu niż marzenia o wielkim bogactwie, kobietach i sławie?[/quote]
to hipokryzja czy co? pisze wszedzie ze kasa slawa seks szczescia nie daje a sam je chce
W szkolach powinien byc nowy przedmiot „Czytanie ze zrozumieniem”.Mogles zamiast adidasow ubrac sandaly,razem z czarnymi skarpetkami znak rozpoznawalny Polaka na urlopie. 😀
słodziak 😀 ❗
Marek,czytam cię od dwóch lat to mój pierwszy wpis ip będzie wskazywało seszele albo coś innego,potraktuj to poważnie co napiszę odwdzięczę się za to co robisz jak umiem,ktoś wchodzi w twoje prywatne informacje sprawa karna i inne. sprawa jest rozwojowa i do pociągnięcia chcesz się dowiedzieć wszystkiego napisz skrzynkę poza portalami onet wp interia
Bezustannie mnie zadziwia prawnicza głupota korwinistów.
Mówią o świętym prawie własności a jednocześnie chcą odbierać prawo nabyte – prawo do emerytur ❗
Takim samym prawem nabytym jest prawo do mieszkania własnościowego, domu lub samochodu.
Do każdej rzeczy, tak materialnej jak i NIEMATERIALNEJ, objętej prawem własności.
Widzimy więc że w osobach zmanipulowanych przez jąkałę w muszce w istocie mamy do czynienia nie z liberałami a z wybiórczymi rewolucjonistami.
Ale cóż to za rewolucjoniści ❗
Oligarchii neofeudalnej nie tkną, samochodów i domów puki co odbierać prawowitym właścicielom nie mają zamiaru, a prawo nabyte do emerytur jak najbardziej chcą odbierać i to najwyraźniej „prawem” kaduka JKM ❗
Oto „moralność” godna prawdziwych sowieckich rewolucjonistów, którzy z dziecięcą naiwnością myślą, że znaleźli „zaczarowany ołówek” i za chwilkę zrobią sobie dobrze.
A że po trupach – cóż to ich obchodzi, w końcu są tylko bezmyślnymi i bezrefleksyjnymi korwinistami.
Zawsze Ci mówiłam Mareczku że wyciągną Ci brudy z przeszłości do baz danych ma dostęp byle policjant ale każde wejście jest monitorowane loginem funkcjonariusza.Jakby co chętnie pomogę prawnie tylko odezwij się do mnie o co dokładnie chodzi.
o kur… ale zajebisty blog!:D pamiętam Ciebie mareczek jeszcze z Cud’u. Fajnie że tu trafiłem. Będę czytał!
Dziękuję Renatka 🙂 zajebista muza 🙂
O dziwo było cicho w kabinie nawęt ale emocje wielkie, wiedziałem że lada moment mogę polecieć w kierunku astralu 🙂
Szczęścia nie daje, ale daje dokłądną wiedzę ze nie daje szcześcia, w stanie biedy można się tylko domyślać a to nie to samo.
No mogłem, byłoby fajniej 🙂
Bardzo Ci serdecznie dziękuję już wiem o tym wszystkim, i mam wielką prośbę o napisanie do mnie z lewego górnęgo rogu „napisz do mnie” swój meil a ja odpiszę z pewnego miejsca, tu nie chce nic podawać.
Ok Iza, chętnie skorzystam, teraz się naprawdę wkurzyłem i nie zostawię tak tego.
Dla mnie jest najstraszniejsza ta naiwność tych ludzi, państwo jest tworem gdzie trzeba dbać o wszystkich a nie tylko gadanie o socjalistach, Ci ludzie nie rozumieją kompletnie tego ze bardziej się finansowo dla wszystkich opłaca dać zasiłek i pensję minimalną niż nie dać. Nie wiem kurde, czy to brak życiowego doswiadczenia, czy to brak inteligencji, trudno powiedzieć. Luknij:
[b][color=red][size=large]
[url]http://biznes.onet.pl/prezesi-tlumacza-dlaczego-nie-zatrudniaja-pomimo-r,18491,3535619,1,prasa-detal[/url][/size][/color][/b]
Piszą wprost – biznesmeni mają kasę, i nikogo nie przyjmują, fakty? jak najbardziej. Ale spróbuj przekonać liberałą…
Dzięki 🙂 jesteś tym Blue z którym gadałem na gg kilka lat temu?
Przeczulenie, przewrażliwienie, silna, wręcz odruchowa, reakcja na wrogi mentalny napór („nie jestem dla nich faworytem”) mogą w chorobie Marka robić swoje.
Ta część organizmu powodująca objawy u Marka jest bardzo silnie unerwiona mamy więc do czynienia z wyraźnym wpływem psychosomatyki.
Marek dostrzega przyczyny swojej choroby w duchowości.
Może to i prawda ale z pewnością nie cała.
Rzadko choroba, zwłaszcza ta mocno zasiedziała, ma jedno źródło.
Infekcja wirusowa osłabia organizm i atakują infekcje bakteryjne.
Lekarze dają więc osłonę z antybiotyków.
Powoduje to jednak również wyjałowienie przewodu pokarmowego z dobrych bakterii niezbędnych choćby do właściwej perystaltyki.
Trzeba śledztwa kompleksowego, trzeba szukania przyczyn wynikających z wielu, często być może synergicznych, oddziaływań.
Marek w swych próbach wyleczenia choroby bez wątpienia nie raz używał silnych antybiotyków.
Jest to jedna z metod zwalczania jego choroby – usunięcie złej flory bakteryjnej.
Ale niszcząc złą florę pozbawiamy się niezbędnej dobrej flory.
Należy ją więc odbudować a to nie takie proste.
Czytałem niedawno o bardzo niekonwencjonalnej ale cudownie skutecznej terapii polegającej na naturalnej odbudowie mikroflory.
Terapia ta może szokować ale dała rewelacyjny efekt po kilkudziesięciu godzinach po latach bezskutecznego leczenia.
[url]http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11123,1620515,1,czasopisma.html[/url]
„W naszym organizmie jest ponad 10 razy więcej bakterii niż ludzkich komórek, mówią naukowcy. Złożoność i liczebność świata drobnoustrojów w ludzkim ciele wciąż zadziwia badaczy. To tak, jakbyśmy mieli dodatkowe narządy, o których nic nie wiemy.
Doktorowi Alexandrowi Khorutsowi zabrakło opcji leczenia.
W roku 2008 Khoruts, gastroenterolog z University of Minnesota, zajął się pacjentką cierpiącą na złośliwe zakażenie jelit bakterią Clostridium difficile. Wyniszczona ciągłą biegunką, poruszała się na wózku inwalidzkim i musiała nosić pieluchy. Khoruts leczył ją wieloma antybiotykami, ale żaden nie mógł powstrzymać bakterii. Jego pacjentka słabła, tracąc 30 kilogramów w ciągu ośmiu miesięcy. – Nikła w oczach i zapewne by umarła – mówi Khoruts.
Khoruts uznał, że jego pacjentka potrzebuje przeszczepu. Ale nie dał jej kawałka czyjegoś jelita, żołądka czy innego narządu. Zamiast tego podał pacjentce trochę bakterii pobranych od jej męża.
Khoruts zmieszał małą próbkę kału męża chorej z roztworem soli i wprowadził do jej jelita grubego. W zeszłym miesiącu na łamach „Journal of Clinical Gastroenterology” Khoruts i jego koledzy poinformowali, że biegunka zniknęła w ciągu jednego dnia. Zakażenie Clostridium difficile ustąpiło – i jak dotąd nie powróciło.
Procedura – znana jako bakterioterapia – została przeprowadzona kilka razy w ciągu ostatnich kilku dekad. Ale Khoruts i jego koledzy mogli zrobić coś, czego nie byli w stanie dokonać poprzedni lekarze: zrobili badania genetyczne bakterii w jelitach pacjentki przed i po zabiegu.
Przed bakterioterapią flora jelitowa chorej była w rozpaczliwym stanie. – Po prostu nie było tam normalnych bakterii – mówi Khoruts. – Została skolonizowana przez wszelkiego rodzaju wyrzutków.
W dwa tygodnie po zabiegu naukowcy ponownie przeanalizowali drobnoustroje. Pacjentka przejęła florę bakteryjną męża. – Ta społeczność była w stanie funkcjonować i wyleczyć jej chorobę w ciągu kilku dni – mówi Janet Jansson, ekolog bakterii z Lawrence Berkeley National Laboratory i współautorka pracy. – Nie spodziewałam się, że to zadziała. Projekt zrobił na mnie wielkie wrażenie.
Na naukowcach ogromne wrażenie robi wciąż złożoność, moc i ogromna liczba bakterii, które żyją w naszym ciele. – W naszym organizmie jest ponad 10 razy więcej bakterii niż ludzkich komórek –mówi dr George Weinstock z Washington University w St Louis. Ale nasz mikrobiom – jak jest nazywany – w dużej części pozostaje tajemnicą. – To tak, jakbyśmy mieli dodatkowe narządy, o których nic nie wiemy, chociaż są częścią naszych ciał”.
34 a kim jestes z zawodu? lekarzem?
Noż kurde… takie skarpy?!
szkoda ze znowu o urlopie a nie merytorycznie 😥
Jesteś tym BlueMind z Zenforest?
Ja uwielbiam i kocham prostotę.
Ale prostoty nie należy mylić z prymitywizmem.
A niestety neoliby to bezmyślne prymitywy.
Globalizm wytworzył tak skomplikowane i destrukcyjne mechanizmy jak derywaty że trzeba olbrzymiej wiedzy by choćby ogarnąć rosnący problem światowej ekonomii.
Prawda jest taka że nawet najlepsi specjaliści od derywat nie panują nad tą stworzoną przez spekulantów ekonomiczną „bestią”.
Ta „bestia” wisi nad ludzkością niczym miecz Damoklesa.
I w tym miejscu warto wspomnieć liberałów – korwinistów oni nawet o tych problemach nie mają zielonego pojęcia.
Ich ideologia stoi za destrukcyjną siłą globalizmu – a oni w swej arogancji i zaślepieniu nie wiedzą na ten temat dosłownie nic ❗
Mają „proste” a w istocie krańcowo prymitywne i zupełnie nieskuteczne „recepty” swoich guru.
Tak to jest jak ślepa wiara i selektywne spojrzenie zastępują wiedzę, doświadczenie i obiektywne, merytoryczne argumenty.
Są jak naiwne a jednocześnie totalnie pewne swego dzieci we mgle.
Naiwne „recepty” A. Smitha i jego plagiatorów jak JKM nie liczą się z podstawowymi faktami a ich realizacja prowadziłaby do jeszcze większej katastrofy.
JKM jest zresztą mistrzem mieszania pozytywnych postulatów jak likwidacja zbędnej rozdętej biurokracji z postulatami obłąkańczymi i ludobójczymi jak likwidacja „rozdętego socjalu” którego w Polsce się nie uświadczy.
JKM postuluje utrzymanie emerytów z wpływów z prywatyzacji.
A to oznaczałoby wyrok śmierci na miliony ludzi.
Prywatyzacja się kończy a z resztek nie starczy nawet na kilkadziesiąt groszy/m-c na emeryta.
Neolibska smarkateria – fani JKM są bardziej papiescy od swojego „papieża” JKM.
Bezczelnie proponują odebranie milionom ludzi ich własności – praw nabytych do emerytur.
Cały problem z nadciągającą katastrofą wykreowała nieskrępowana niczym chciwość wielkiego kapitału.
Po upadku ich konkurenta ideologicznego – ZSSR poczuli się niczym smarkateria po „rekolekcjach” owsiaka.
„Róbta co chceta – ZSSR już nie ma:!: „.
No i zaczęło się.
Jak niewiele trzeba było dla oligarchicznej, krańcowo amoralnej żydowskiej bestii, rządzącej USA za parawanem pozornej demokracji by zaatakować Irak i Afganistan.
W Afganistanie Talibowie popsuli narkotyczne mega geszefty żydowskich zdrajców USA i ludzkości z CIA.
Dziś afgańskie narkotyczne plantacje CIA są większe niż kiedykolwiek w historii.
Do Afganistanu powróciła mafia, korupcja i produkcja narkotyków na wielką skalę.
Radzę też obejrzeć sobie fotki szefów CIA – co do jednego to cyniczne, z czarnymi od chciwości i szatańskiego cynizmu chytrymi żydowskimi oczkami, zbrodnicze i skurwysyńskie do najwyższej potęgi ścierwa mafijne, niewyobrażalna gangrena z bijącą po oczach aurą megazbrodniarzy.
Co zrobili po 1989r. ❓
Walił się blok radziecki, upadał ideologiczny konkurent.
A oni, gonieni szatańską niczym nieposkromioną żydowską chciwością narodu wybranego traktującego się jak rasa panów nad morzem robactwa – gojów, po rzezi na placu Tiananmen w ChRL nie tylko nie wprowadzili sankcji wobec ChRL ale śliniąc się na wielki rynek zaczęli na potęgę tuczyć chińską bestię i odbierać Europie i Ameryce miejsca pracy.
Potem ważyli się dokonać ludobójstwa na „własnym narodzie” – 11.09.2001r.
Wykorzystując arabskich figurantów doprowadzili do śmierci tysięcy Amerykanów.
Ale tego dnia w centrum finansowym świata nie zginął ani jeden żyd.
Po prostu nie przyszli tego dnia do pracy.
Zginęło same robactwo wg. żydów – goje.
Natomiast żydowski właściciel WTC otrzymał gigantyczne odszkodowanie które przyniosło mu zysk na tej megazbrodni żydów z CIA.
Dzięki 11.09.2001r. żydowska mafia która dekady temu opanowała CIA odzyskała swoje narkotyczne plantacje w Afganistanie.
❗ Bilans ostatnich 20 lat dla USA i świata jest katastrofalny ❗
I tak np. mało kto wie że w tym czasie amerykański PKB wzrósł prawie o 100% co jest kiepskim wynikiem w stosunku do tego co uzyskały ChRL tuczone globalnym kapitałem.
Z tym że przeciętny Amerykanin z tego wzrostu nie skorzystał w najmniejszym stopniu.
❗ ❗ Dochody realne amerykańskich tzw. niższych klas i klasy średniej, po uwzględnieniu inflacji, nie zwiększyły się nawet o 1% ❗ ❗
Całość wzrostu PKB o 100% w USA przejęła „amerykańska” z nazwy a w istocie pasożytnicza, głównie żydowska, oligarchia.
Dzięki chciwości oligarchii globalnej w ChRL od ponad 20 lat wzrost PKB wynosił kilkanaście procent rocznie.
Nie było też tam żadnego ortodoksy neoliberalnego, jak balcerowicz, który by mówił o przegrzaniu i konieczności schładzania chińskiej gospodarki.
Chciwa i nieposkromiona przez zdradzieckich i skorumpowanych polityków oligarchia wygenerowała globalizm jako narzędzie doraźnie większych zysków.
Dobrze te parchy wiedziały że to zakończy się katastrofą.
Ale ich chciwość była SILNIEJSZA, działają bowiem tak samo jak ich kolesie z banków inwestycyjnych typu GS, liczy się perspektywa kilku najbliższych lat i większe premie, A POTEM NIECH SIĘ WALI I PALI.
I tak niezagrożeni konkurencją ZSSR, srając na interes goli, wyprowadzili produkcję z USA i Europy do ChRL.
Goj jest dobry puki da się go wyciskać niczym cytrynę, potem można go wyrzucić na żydowski śmietnik historii.
By utrzymać przez ten czas bez społecznych buntów goi kraje do niedawna bogatej północy doprowadzili do gigantycznego zadłużenia Europy i USA.
W końcu z czegoś muszą żyć te setki milionów ludzi pozbawionych pracy albo pierdzących w stołki biurokratycznych nierobów.
Ale wszystko ma swój koniec i nie inaczej jest z możliwością dalszego zadłużania.
Teraz te „ludzkie” bestie planują globalna wojnę, którą uważają za receptę na kryzys który sami swą chciwością wywołali.
Przy okazji niejako mają zamiar radykalnie zdepopulować goi – czyli dokonać największego ludobójstwa w historii.
Nie jest to żadna recepta o czy mówi mit zbitej szyby:
[url]http://www.youtube.com/watch?v=TqfbcNQUVbQ[/url]
Straty materialne zawsze czynią szkody.
Jeśli zbita szyba daje ruch w biznesie i pracę to rozwalcie wszystko, wtedy dopiero będzie „obfitość miejsc pracy” ❗
Popyt lokalny powinien być zaspokajany głównie przez podaż lokalną a nie globalną.
Gdy nastąpi zachwianie zrównoważonego rozwoju przez zdominowanie lokalnych popytów globalną podażą (globalizm i produkcja w krajach nisko kosztowych) MUSI DOJŚĆ DO KATASTROFY.
TO TYLKO KWESTIA CZASU.
[url][url]http://www.notowany.pl/artykul/15227/dlaczego-bezrobocie-w-usa-nie-chce-spadac[/url][/url]
❗ A teraz prezesi amerykańskich firm nie zwiększają zatrudnienia bo jak twierdzą „konsumenci będą w najbliższych latach mocno ich rozczarowywać” ❗
A czy może być inaczej skoro ci konsumenci zostali pozbawieni pracy, a co najmniej obniżono ich dochody, bowiem nadal w najlepsze trwa, mimo bilionów dolarów wsparcia od amerykańskiego podatnika, choćby w ramach TARP, transfer miejsc pracy do ChRL.
Amerykańscy politycy, w tym obama, okazali się jeszcze raz zdrajcami.
Pozwolili oligarchii by biliony środków pomocowych wytransferowała do ChRL.
Zaprawdę „dziwny jest ten świat”.
Ale smarkacze – fani JKM nadal będą uważać że znaleźli receptę na wszelkie problemy.
Wystarczy wg. nich jak emerytom odbierze się ich święte prawo nabyte do emerytur.
Określenie ich kurzymi móżdżkami zaprawdę jest obrazą dla kurzego rodu !
Mareczek a gdzie ten wielokrotnie opisywany słodki brzusio?znikł? 😥 😯 ❗
Amerykańscy politycy, w tym obama, okazali się jeszcze raz zdrajcami.
Pozwolili oligarchii by biliony środków pomocowych wytransferowała do ChRL.
Zaprawdę „dziwny jest ten świat”.
Ale smarkacze – fani JKM nadal będą uważać że znaleźli receptę na wszelkie problemy.
Wystarczy wg. nich jak emerytom odbierze się ich święte prawo nabyte do emerytur.
Określenie ich kurzymi móżdżkami zaprawdę jest obrazą dla kurzego rodu !
Korekta.
Miało być: ZSRR.
Jak nie ma kaloryfera to jest brzusio.
Na szczęście bez zwisu.
Bo niektórym panom to sięga do kolan odcinając od świata męskie przyrodzenie!
Nie, ale interesuję się medycyną, choć ostatnie badania okresowe robiłem kilkanaście lat temu.
Nie jestem takim hipochondrykiem jak Mistrzunio.
Ostatnio byłem u lekarza bo zmusiło mnie do tego silne mrowienie w kręgosłupie, plecach, rękach, itd. i to z pewnością też nie sprawka przebudzonej kundalini.
Uraz był zimą a wyszedł przy ciężkiej fizycznej robocie na wiosnę.
Poprzednio u lekarza byłem podczas MŚ w piłce nożnej…. w 1998r. 8)
No ale miałem wówczas dużą gorączkę i silne zatrucie pokarmowe.
Na tych fotkach to Marek wygląda na górala spod Krakowa.
Spoko Mistrzu, sam mam rodzinę – górali spod Krakowa a i w Krakowie mieszka moja familia.
Powiem więcej sam wyglądam na krzepkiego podkrakowskiego górala. 8)
[quote]- fani JKM nadal będą uważać że znaleźli receptę na wszelkie
problemy.[/quote]
rozumiem wiec ze to ty znalazles rozwiazanie na wszystkie problemy? JESLI TAK TO CZEMU NIE RZADZISZ TYM KRAJEM ALBO NAWET SWIATEM? ja cie popre i mowie to bez cienia ironii ale gadanie na blogu Marka to za malo rob cos wiecej wyjdz na ulice i gadaj zaloz swoj blog i promuj go itd. rob cos!!!!!!!!!!!!
Śliczne ma brzusio nasz guru do całowania idealne:lol: 😀
Czarne skarpetki do białych adidasów,dobrze i na czasie 😀
I jak Mistrzu oglądałeś walkę?na Kliczków to Adamek jest za słaby,brak tego ciosu,nie widzę za dobrze tej walki
Raczysz chłopie żartować.
Myślisz że jednostka w tym syfie ma jakieś szanse ?
Nie było i nie będzie zbawicieli.
Ludzkość może zbawić się tylko sama jeśli jakimś cudem dojrzeje.
I nie znalazłem rozwiązania problemów, świat z powodu ludzkiej głupoty jest bez szans.
Za przykład niech tu będą tutejsi blogowi korwiniści – nieuleczalni aroganci.
Przejrzeć na oczy musi większość populacji, a jest to niemożliwe bo ochoczo, parskając radośnie niczym prosięta, licząc na 3 szóstki dla siebie w szachrajskiej grze w kości z bliźnimi, skaziła się mentalnością pasożytów – „moralnością” przestępczą.
skoro nie ma szans na lepsze jutro to po co cokolwiek pisac?
Danielu 34 był kiedyś w UPR, nie mógł się przebić bo był za słaby i dlatego teraz najeżdża cały czas na Korwina i liberałów. Dlatego nie ma co z nim dyskutować bo argumentów nie ma, chodzi tylko o napierdalanie.
I z teściową można mieć dobre stosunki 😉
[url]http://www.youtube.com/watch?v=6x_7-N942Ds&hd=1[/url]
34 w UPR? buhahahahahahhaha 😀 spadlem z krzesla jak to przeczytalem . to pewne info? 😀
Kurcze Mistrzuniu, wpadłam i widzę postęp ❗
Zauważalne jest na zdjęciu jedno żeberko 😯
A ja się grzecznie pytam kiedy zobaczę kaloryfer, taki skromniutki trzy żeberkowy ❓ 😉
To rojenia brutalka i nic więcej.
Nie nazywaj mnie brutalkiem pajacu. I sam przyznałeś się do kłamstwa bo pamiętam jak pisałeś o tym w którymś komentarzu tutaj. Już nie pamiętasz?
Olek, tylko spokoj nas ratuje…
Nie wmawiaj mi kłamstwa smarkaczu.
Idź zmień pampersa, weź smoczka albo zacytuj to o czym bredzisz BRUTALKU ❗ 8)
Widze Mistrzuniu, ze masz kiepskie wspomnienia z pobytu w UK, a mimo tego namawiasz do wyjazdu na Zachod, z GB wlacznie.
[i]”Ludzie się na to łapią, a ja czytałem o tym x lat temu u słynnego psychologa społecznego Cialdiniego, więc się nie dałem nabrać…” [/i]
Chcialbym zebys zaglebil troche ten temat…dziekuje i pozdrawiam…
I myślisz, że jesteś śmieszny? Pampersy rzeczywiście mi się przydadzą bo można się posrać ze śmiechu jak się czyta Twoje bzdury 🙂 Nazywasz mnie smarkaczem, a mnie nie znasz – brawo 🙂 I nie chce mi się szukać gdzie to napisałeś żeby cytować. Wiem, że tak było i Ty też wiesz (chyba, że już nie pamiętasz kłamstwa).
Widze,ze taki onet sie tu robi.Likwidacja Zusu przy obecnej sytuacji i wprowadzenie pomyslu Korwina faktycznie skaze emerytow na zycie na smietniku.
Potach12 masz rację, ale czasem się nie da spokojnie. 34 jest takim typem, który sam gubi się w tym co pisze, myśli że tylko on ma monopol na prawdę i przy tym obraża innych więc ja też mam prawo go obrażać. On mi przypomina takiego Oriona ze strony zbawienie.com Pomyślałbym, że to on ale tamten jednak chyba ma bardziej zaawansowaną chorobę psychiczną i jest chrześcijaninem.
Nie chce sie wpierdalac miedzy wodke a zakaske, ale odkad czytam blog Marka, 34 zawsze slyna z kontrowersyjnych wpisow. Ja sie polityka wogole nie interesuje, nie znam politykow, nie zaprzeczam wiele razy probowalem sie zainteresowac ale to tylko czlowieka wkurwia i nic wiecej, jak polska pilka nozna (ha ha!) Ale mamy demokracje i niech kazdy wypowiada sie jak chce.Pamietaj ze jest takie przyslowie…”Idiota najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu, a potem pokona doswiadczeniem”
Czy ktokolwiek sobie z WAS zadawal pytanie typu:”Gdyby wszystko było możliwe, to co chciałbyś robić za 7 lat?” Bardzo ciekawe pytanie ;D
brutal szkoda twojego pisania.34 to taki osobnik nienawidzący wszystkich i wszystkiego który karmi się tym, że inni reagują na jego brednie umieszczane w necie.Gościa trzeba ignorować.Do jego retoryki idealnie pasuje stwierdzenie które przytoczył potach 12
„Idiota najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem
pokona doswiadczeniem”
😆 😆 😆 😆
W UPR był mój wujek ze znajomymi, tak ich wyhujali ze do dziś to pamiętają na swieżo. Naobiecywali a używali młodych chłopaków wierzących w liberałów do rozklejania plakatów i sztucznego nabijania popularności przy przemówieniach Korwina, potem kopa w dupę jak coś chcieli. Wujek startował na randego, zebrał głosy i … i nie został radnym. Burdel, cwaniactwo, kolesiostwo, nie umieli ogarnąć swoich działań na szczeblu lokalnym, i Ci ludzie chcą rzadzić 40 milionowym państwem? 🙂
Zaraz, zaraz, sekundkę. 34 czyli Robert wielokrotnie miał rację, zadawał celne pytania na które nikt nie chciał mu odpowiedzieć, np na takie czy naprawde wierzycie że jak zmniejszyć podatek bogatemu to da pracę i kase pracownikowi, skoro są artykuły (wkleiłem) że jednak nie dają? jak to możliwe że zabrać zasiłki i za co żyć? bogacze wam dadzą? wydają masę kasy na łapówki dla polityków żeby Ci obniżali im podatki, i z takim trudem ukradzioną kasę dadzą ludziom chorym, bez pracy? kurwa, ile trzeba mieć inteligencji żeby coś takiego łyknąć?
Problem w tym że 34 obraża rozmówców zamiast dyskutować, wdaje się w personalne przepychanki przez co jego często fajne treści traca na wartości, i tego 34, skądinąd inteligentny facet, nie chce albo nie umie zrozumieć. Wtedy może by coś zmienił, w ten sposób dyskutując tylko zraża do siebie ludzi, i po co? ja mogę z liberałem iść na piwko, żaden problem, pogadamy sobie przy browarze o Adamku, pogodzie, cenach wieprzowiny… byle nie o polityce 🙂
No cóż, w jakiś sposób wiele rzeczy wyczuwam. Teraz, niedawno, bedąc w towarzystwie ludzi do mnie nieprzychylnie nastawionych, nie miałem dolegliwości jelitowych, tylko cały czas ta szyja (już jest ok) ale wcześniej bez zadnej przyczyny kolano mi poszło, bez zadnego urazu – miesiac rehabilitacji.
Antybiotyków nie biorę, ale jakis czas temu brałem xifaxan który mi bardzo pomógł, rewelacja w leczeniu IBS. Niestety, nie leczy psychiki która jest już mocno wypaczona przez lata życia w strasznym lęku. Ale ok, wykorzystuję stan Marka w jakim się znajduję do obserwacji, wiele się ucze na swojej chorobie, wiele się jeszcze nauczyłęm. Jak myślałem że mam zawał (okazało się że nerw żebrowy dajacy 100% objawów zawału) to właczyłem dyktafon i mówiłem na głos co się dzieje, chciałem nagrac jak najwięcej przed śmiercią, brakuje takich swiadomych relacji ludzkości, zresztą wszyscy zawsze umierają w nudny sposób, ze strachem i paniką, a ja tego nie odczuwam w ogóle, przejście z czystym sumieniem z ciała do świat bardo jest niezwykle przyjemne gdy jest świadome i nie ma obciążeń emocjonalnych. Wiele razy tak przechodziłem – nie ma się czego bać, naprawdę 🙂
A z flor bakteryjną, sugerujesz zebym se zaaplikował cudze gówno? :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Jestem tręndy 🙂
Jesli jesteś sexi niunią to zobaczysz 9 żeberkowy kaloryfer u mnie na chacie 🙂
Wspomnienia się zmieniają w zależności od tego w jakim stanie aktualnie jesteś. Jesli teraz bym leżał na kanarach z suczkami i drinkami, wspominałbym źle, jako że wtedy byłęm zdrowy jeszcze, wspominam dobrze mimo tego że było zagrożenie życia, cieżka harówa itd. W porównaniu do Polski nie ma porównania, tam się ŻYJE a tu wegetuje.
Tu jestem nierobem, tam byłęm cenionym pracownikiem pracując tak samo, ciekawe, nie? teraz właśnie gdzie jestem na urlopie, rozmawiam z ludźmi co byli w Holandii, Belgii, USA, sporo ciekawych rzeczy się dowiedziałęm.
Chodzi o to że przyjmując prezent czujesz ciśnienie żeby się odwdzięczyć. Prezent złotówkę, odwdzieczenie 10zł albo i wiecej. Czyli lepszy biznes niż przekręty za Balcerowicza na ustawionym dolarze 🙂
Chcę mieć własny domek nad oceanem, dobrą klawiaturę i siedzieć i pisać fajne ksiażki dla ludzi. I elektroniczną babę na pilota, coby można sobie ulżyć a po wszystkim ją wyłączyć 🙂
Marek, ale ja już mu wielokrotnie odpowiadałem. Przecież nie chodzi o zmniejszanie podatków bogatym! Chodzi o zmniejszenie podatków ogólnie dla wszystkich bo teraz to my płacimy ich najwięcej! Ogólnie pobieranie podatków jest złodziejstwem. To moja kasa i ja powinienem decydować co z nią zrobię, a nie urzędnicy. To 34 nieraz nie odpowiadał na moje pytania i trafne argumenty. Zamiast tego pisał o jakimś globalizmie, o którym ja nic nie pisałem. Ja mu o podatku, ten mi o żydach itd 😆 To samo zresztą było jak 34 krytykował reinkarnację i bycie bogatym. Sam Marek powiedz jaką trzeba mieć inteligencję żeby uważać, że bieda jest szlachetna?
Co do ZUS – tutaj nie chodzi o żadnego Korwina, to się samo rozpada na naszych oczach bez jego udziału! Nie widziałem żeby Korwin chciał obecnym emerytom odbierać emeryturę ( i nie prawo do emerytury bo oni sami płacili haracz żeby teraz dostawać jakąś marną część tego). ZUS tak czy siak sam się rozpadnie.
Jeszcze co do ZUS – zobaczcie jak to działa. Mam kasę, która jest mi zabierana pod przymusem bo socjalistyczne państwo tak o mnie dba… Ale gdyby mi tej kasy nie zabierali i ja bym ją inwestował w to co na uważam za najlepsze to miałbym na starość dużo więcej pieniędzy. Wiecie jakby wyglądała gospodarka gdyby ludzi uczono jak inwestować pieniądze i nie zabierano im ich? Tylko, że łatwiej rządzić głupimi ludźmi niż mądrymi, łatwiej rządzić biednymi niż bogatymi!
Kiedy to było? I skąd wiesz, że wujek powiedział tak jak było, a nie z żalu że mu nie wyszło?
Skladki placone do Zusu ida na wyplaty na bierzace emerytury,problemem jest to ze spoleczenstwo sie starzeje przez to bedzie mmniej ludzi w wieku produkcyjnym.Przy likwidacji zusu obecni emeryci pozliby na smietnik mieszkac.
No właśnie o tym piszę, że ZUS się rozpadnie z tego powodu, że już jest za dużo ludzi, których muszą utrzymywać ludzie pracujący ze swoich składek. Gdyby teraz zlikwidować ZUS i nie wypłacać emerytom pieniędzy to masz rację, ale taka likwidacja jest potrzebna tylko nie z dnia na dzień tak żeby ludzie, którzy wpłacali tam pieniądze dostali emeryturę. Dużo bardziej się opłaca inwestować te pieniądze i z procentu składanego mieć za kilkadziesiąt lat tyle kasy, że dzisiejsza wysoka emerytura 2500zł to przy tym śmieszna suma.
Przegiąłeś gówniarzu i zapłacisz za to.
No ok, z tą globalizacją to wyskoczył 34 jak Filip z konopii 🙂 podatki są konieczne, ponieważ za co utrzymasz armię i policję? jestem przeciwko biurokracji jak najbardziej, ale nie może tak być że dyrektor banku w Polsce kosi 300 tysi miesięcznie i płaci grosze, a normalni ciężko pracujący ludzie ledwo mają na chleb. Co ten dyrektor napędza, jaki popyt? ile zje kotletów, ile ziemniaków, jakie meble kupi u rzemieślnika?
A urzędnicy wiadomo, hołota, też jestem za wolnością od tych skorumpowanych piździelców.
Z emeryturami sie zgadzam, wolę sam odkładać. Ale zastanowiłęś się co będzie z głąbami którzy przepuszczą kasę? nie wszyscy pokornie zdechną pod mostem z głodu, część pójdzie mordować ludzi na ulicach, podpalać domy itd. Oblicz koszty naprawy tego, koszty slumsów i nędzy, i przestępczości która zawsze żywi się ludzkim nieszczęściem.
10 lat temu, znał osobiście Korwina, wszyscy uczestniczyliśmy w tej hecy z byciem radnym na Żoliborzu wszystkie bloki głosowały na wujka ktory był znany, i mimo uzbierania odpowiedniej liczby głosów pomyłka w rejestracji radnych spowodowała że go wycyckali. Ile lat poświęcił za darmo na rozklejanie plakatów, na organizowanie happeningów żeby młodzi go polubili, wszystko za darmoszkę. I teraz mi mówicie o Korwinie że facet uzdrowi państwo, gówno uzdrowi a nie państwo, wszystko by się rozsypało, to co twierdzi to fantastyka wymieszana z pozytywnymi rzeczami, dlatego wielu mu uwierzyło młodych ludzi.
Ale gdy młodzi idą do pracy i muszą się sami utrzymać a nie rodzice ich utrzymują, w ciagu paru lat rozumieją jakim syfem jest to co mówi Mikke. Po prostu jest wielką tragedią dla ludzi którzy są popychadłami w pracy, których można zeszmacić, bo: nie ma zasiłków, nie ma pensji minimalnej więc są ochłapy – kto się zwolni? nikt. A pracodawca wtedy może Ci zrobic co chce.
Pracodawca może być dobry, ale może być też skurwysynem, i może nim być w Polsce. Pójdziecie od rodziców na swoje, zrozumiecie. Ja jako fan Korwina zrozumiałem w wieku 25, 26 lat na własnej skórze jak pachną teorie pana Mikke.
Może dodam że Korwin wiele razy dzwonił i dziękował wujkowi. Tyle lat ciężkiej pracy i kilka razy dziękuję, dobre, cwany jest Mikke jak lisek chytrusek 🙂
Robert, daj spokój, dyskutujmy sobie na spokojnie a nie jakieś groźby.
Nie ma to jak się kończą argumenty i zaczynają groźby 😆 Tylko ciekawe w jaki sposób za to zapłacę, co taki 34 jest mi w stanie zrobić 😆
Podatki są konieczne na utrzymanie właśnie armii i policji, zasiłki dla ludzi chorych. Ale do tego wystarczą minimalne stawki, a nie tak jak jest teraz. Z tym się zgadzamy, że teraz jest źle i trzeba to zmienić.
A co będzie z głąbami, którzy przepuszczą kasę? Nie sądzę żeby mordowali ludzi na ulicach itd. Teraz też są tacy co mordują i od powstrzymywania takich zachowań jest policja.
No to rzeczywiście wychujali wujka. Zresztą Korwin jest dziwnym człowiekiem, ale dużo rzeczy mówi mądrych. A w jaki sposób przekonałeś się na własnej skórze skoro teraz w kraju jest zupełnie odwrotnie niż tak jak chce Mikke?
15. Co stanie się z osobami mniej zaradnymi, którzy nie dadzą sobie rady na wolnym rynku?
Przede wszystkim takich ludzi będzie znacznie mniej, bo to właśnie koszty rozbudowanej pomocy socjalnej powodują, że firmy zmuszone są zwalniać pracowników. W dodatku świadczona przez państwo pomoc na ogół nie trafia do osób najbardziej potrzebujących, a do cwaniaków, którzy potrafią się o nią upomnieć. Słowa takie jak „pomocniczość”, „solidarność społeczna” mogą być używane jedynie wtedy, gdy przejaw owej troski o biednych wynika wyłącznie z dobrego serca, a nie z przymusu, czyli z pieniędzy zabranych ludziom w podatkach. To ludzie najlepiej wiedzą, kto ze swojego otoczenia naprawdę zasługuje na pomoc – kto jest faktycznie w niezasłużenie trudnej sytuacji, a kto jest po prostu obibokiem, chcącym żerować na innych. Dlatego też, należy oddać ludziom pieniądze odbierane im w podatkach, a wówczas będą oni mogli sami udowodnić, jak bardzo popierają ideę państwa opiekuńczego, stosując tą zasadę w swoim najbliższym otoczeniu. Obecnie ludzie czują się z tej zasady zwolnieni, uważając że skoro płacą podatki, to od pomagania biednym jest państwo. Nic dziwnego, że poziom biedy jest taki jaki jest.
Niestety, ludzie pozostawieni bez środków do życia po pierwsze, nie napędzają gospodarki konsumpcją, po drugie – pojawia się typ Hitlera czy Lenina, i wykorzystując pożytecznych idiotów robią rewolucję. Głąby nic nie mogą, ale dobrze sterowani i zorganizowani mogą niemal wszystko. Ciekawe kto człowieka z dobrym zasiłkiem namówi do krwawej rewolucji? nikt. Rewolucja powstaje tylko na takim włąśnie liberalnym podłożu gdzie grupka miliarderów ma wielkie majatki, a cała reszta żyje w nędzy.
Wychujali nie tylko jego, ale tez wiele, wiele fajnych ludzi którzy uwierzyli w jakąś możliwość zmiany. I taka możliwość była ale Korwin się obraził i nie wszedł do sejmu, chociaż mógł – wtedy jego ludzie dostali by trochę z „pańskiego stołu” posadek, odwdzieczył by się ludziom którzy dla niego pracowali w pocie czoła za darmo. A tak wyszło jak wyszło, czyli jak zwykle – geniusz ekonomii i wszystkiego innego ich wyrolował.
Korwin jest taki mądry, a nie zainwestuje w logopedę? w dobrych marketingowców? czemu? nie wygra facet który bełkocze i trzęsie się w czasie gadania, po co też gada bzdury o kalekach i zabraniu socjalu bezrobotnym? jakiego kurwa socjalu, 500zł mies przez pół roku, to ma być socjal? 🙂
Przekonałem się po pierwsze gdy Miller obniżył CIT dla bogatych, banków i koncernów, i miało to skutkować zatrudnianiem nowych ludzi i pchnięciem gospodarki – pracowałem wtedy z wieloma ludźmi i nikt nie dostał podwyżki, to raz, dwa – ludzi się szmaciło jak psy, można było skoro wtedy zasiłek był nie udzielany przez pierwsze trzy miesiące po zwolnieniu z pracy a potem przez trzy miesiące 300złotych. Kto się zwolni jak nie ma zasiłków, nie ma pracy? nikt, wiec upadla się ludzi.
I piszę Ci to kolejny raz Olek, dziwię się że nie rozumiesz tego że wiele ludzi czując że mogą Cię upodlić, zrobi to z rozkoszą. Ile lat pracujesz na rynku?
Gdy w wyniku walki z kierowniczką która myślała że jest nietykalna i może zeszmacić każdego ja dostałem łądne wypowiedzenie z winy zakładu pracy a paniusia degradację i naganę, zostałem na lodzie. Bylem na setce spotkań w sprawie pracy, i nic. Akwizycja, telemarketing, wszystko z gazety wyborczej, nawet na kurs do kasyna poszedłem. Bez zasiłku, bez żadnej pomocy – przyszła choroba, i gdyby nie rodzice poszedłbym pod most. A co by się stało gdyby nie rodzice na emeryturze? co bym jadł, gdzie mieszkał, z taką upokarzajacą chorobą jak IBS gdzie nie mogłem miesiacami wychodzić z domu i wyłęm z bólu codziennie? zostały by mi tylko dwa wyjścia, popełnić przestępstwo i pójść do wiezienia żeby mieć co jeść i gdzie spać, albo popełnić samobójstwo. I wtedy właśnie zrozumiałem dogłębnie te wszystkie bajki o tym że dlaczego bogaty ma płacić na biedaka? dlatego że wzbogacił się dzięki biedakom którzy kupowali jego towar, i dlatego że biedak może go zarżnąć z nędzy i upokorzenia.
Kto nie doznał wykluczenia ze społeczeństwa, choroby która go znokautowała i wyeliminowała z życia, ten nie czuje tego, a szkoda. Zapewniam Cię że byłęm w takim stanie ducha, tak rozżalony i upokorzony że zabiłbym człowieka i potem siebie. Jeśli ja mam umrzeć, to niech Ci którzy mi przysrali też dostaną po dupie. Jesli zjawiłby się Hitler, poszedłbym za nim. Dzieki Bogu rodzice, a później dobrzy ludzie mi podali rękę. Gdyby nie ta ręka, nie byłoby mnie tutaj. Dlatego właśnie zasiłki są tak potrzebne, nie tylko ze względów finansowych ale i społęcznych, etycznych i moralnych.
A jakim cudem w anonimowych blokowiskach Ci liberałowie którzy nie będą płącić podatków znajdą biedne osoby? to było możliwe na wsiach, małych miasteczkach, ale w wielkich miastach gdzie wszyscy żyją anonimowo w wieżowcach, kto pomoże człowiekowi w nieszczęściu? ludzie na własnej klatce schodowej się nie znają, jak więc będą wiedzieli jak pomóc? jak proponujesz to załatwić logistycznie? bo to co napisałeś albo zacytowałeś, to zwykły bełkot.
Ja popieram ideę państwa opiekuńczego, i nie czuję się wcale zwolniony z zasady pomocy, chętnie pomagam np pisząc motywujące teksty, udzielam prywatnie porad, nigdy też nie odmówiłem znajomym żadnej pomocy. To jak nazwać inaczej te moralizatorskie pouczanie maluczkich, jak nie bełkotem? 🙂
„Z emeryturami się zgadzam, wolę sam odkładać. Ale zastanowiłeś się co będzie z
głąbami którzy przepuszczą kasę?”
Uważam, że jest to bardzo prosty problem do rozwiązania.Od 01.01.2011 wszystkie osoby wchodzące w wiek produkcyjny odkładają pod przymusem składkę na indywidualne konta w bankach po 400 zł( np;PKO BP SA).Osoby które pracują na rynku przed ta datą są w starym systemie,I cóż się dzieje?Na obecnych emerytów emerytury płacą obecnie pracujący.Co roku jakaś liczba x emerytów umiera,Po jakimś czasie została by bardzo mała liczba emerytów ze starego systemu, którym emerytury musiało by wypłacać państwo z podatków oczywiście.Zależało by to oczywiście od zależności; czy w danym momencie więcej jest emerytów czy osób płacących składki.W/g mnie proces ten trwał by około 30 lat może trochę więcej.Jeśli napisałem coś źle proszę o korektę
a moze tak po prostu ma byc ze ci biedni, nieprzystosowani wymieraja? selekcja naturalna? ewolucja? jak u zwierzat. zwierzeta nie utrzymuja slabszych osobnikow
Myślę ze to nie byłoby złe rozwiązanie, by każdy wpłacał skłądkę obowiązkowo na swoje konto w banku.
A jak rozpoznać na osi czasu zdolnego a tępaka? Beethoven był kaleką do odpału, wielu innych też, tak samo ja sie do niczego nie nadawałem, a okazało się że jednak umiem coś tam napisać, coś tam daję od siebie ludziom. Jak rozróżnić słabą jednostkę od silnej?
a u zwierzat jak sie rozroznia?
To mamy byc jak zwierzeta?To ma byc ten postęp?Skad wiesz ,ze w pewnym momencie ty nie bedziesz tym najslabszym ogniwem.
nie wiem . powiem wiecej ja jestem chyba najslabszym ogniwem bo jestem biedny i chorowity. ale ja analizuje nie co bedzie najlepsze wylacznie dla mnie ale dla wszystkich
moj punkt widzenia nie zalezy od punktu siedzenia
poza tym ja pytam madrzejszych od siebie (np Mistrza):
[quote]a moze tak po prostu ma byc ze ci biedni, nieprzystosowani wymieraja? selekcja
naturalna? ewolucja? jak u zwierzat. zwierzeta nie utrzymuja slabszych osobnikow[/quote]
powyzsze to nie twierdzenie a pytanie
Tylko problem jest taki,że spoleczenstwo sie starzeje i nie ma pieniedzy w zusie wiec fizycznie jest to ciezkie do przeprowadzenia pozatym to rzadzacy musieliby miec odwage ,zeby przeprowdzic reforem emerytalna, likwidajca przywilejow emerytalnych itp a to przeklada sie na poparcie w kolejnych wyborach i tak kolo sie zamyka.
smieszy mnie to ze Mistrz mowi ze socjal musi byc a sam nie placi na ten socjal prawie nic bo nie placi podatku dochodowego (nie pracuje). jak sie chce miec socjal to sie dokladaj do tego socjalu jak wszyscy ciezko harujacy
U zwierząt masz proste potrzeby, zdobywanie jedzenia i zapewnienie bezpieczenstwa przed wrogami jest priorytetem, dwa cele, u człowieka tych celów jest znacznie więcej oprócz tych dwóch, potrzeby społęczne, duchowe, sztuka, poezja, zwierzęta mają w dupie piękną muzykę czy dającą duchową rozkosz ćwiczenia medytacyjne.
I to jest ta pułapka – kazdy młody człowiek (i ja nie bylem tu wyjątkiem) wierzy że stanie się bogaczem. Jednak statystyka pokazuje że zostanie zwykłym konsumentem, i niczym więcej.
Analizujesz zawsze w oparciu o siebie. Jeśli myslisz tak bardzo o innych, to idz sie zabij w akademii medycznej i napisz testament że mają brać organy póki gorące do przeszczepu – pomozesz ludzkości, nie patrząc na siebie 🙂
Ok, nie pracuję ale pracowałem wiele lat, z czego swego czasu legalnie zarabiałem pieniądze takie w dzień, jakich nigdy nie zarobisz w kilka miesięcy. Od tego legalnie płaciłem, i w zamian za moje podatki dostałem od państwa znacznie mniej niż dałem. Mogę śmiało powiedzieć – tak, chcę socjalu takiego jak we Francji czy Niemczech, a nie chcę mieć tu liberalnego Meksyku bo nie uśmiecha mi się grzebanie w śmietnikach po jedzenie.
Poza tym wszystkim co wpłącałem, działam na korzyść społeczeństwa pisaniem. Znajdziesz u mnie wiele praktycznych porad, pozytywne wzmocnienie, inspirację, uwolnienie od głupawych przekonań które rujnują Ci życie… dowodem na to jest to, że ludzie chętnie mi wpłącają pieniądze, i to jest wyznacznik sukcesu. Chwalić można za darmo, to tylko literki na ekranie, ale wpłacić własne, cieżko zarobione pieniądze, oznacza że to co piszę ma wymierną wartość. Miernikiem wartości jest też skowyt wrogów, wróg jest barometrem sukcesu – pamiętaj. Dopóki pisałem i byłem chwalony, czy byłem numerem jeden jako bloger na onecie, ludzie mi grozili, bluzgali, straszyli klątwami, wiecznym potępieniem, nawracali mnie na jedynie słuszną wiarę, czy obiecywali że dostanę wpierdol pod domem. Ale gdy zacząłem dostawać pieniądze, to oprócz tradycyjnych działań pojawiły się też działania realne.
Zazdrośnik w rodzinie mnie zwyzywał że piszę źle i się sprzedałem, cały czerwony z nienawiści, ktoś donosił do urzędu skarbowego kilka razy, info na policję że mam nielegalne oprogramowanie, gdy podałem telefon to musiałem go wyrzucić do śmieci (dzięki Bogu korzystam z kart) czy też teraz jestem przez pewnych ludzi oskarżany o pranie mózgu ludziom, i wchodza mi w moje bazy danych wyjmując wszelkie informacje z przeszłości na mój temat. I to jest prawdziwy miernik sukcesu – jeśli ktoś miesiącami a nawet latami utrzymuje do mnie nienawiść w swojej własnej głowie rujnując sobie tym zdrowie i życie, to chyba coś musi być w tym co piszę, nieprawdaż?
Zawsze jest tak ze robi się barykada, im wiecej nienawiści, tym więcej ludzi którzy Cię szanują i poważają. I tacy ludzie są, chwalić Pana Boga, ludzie którzy chcą skorzystać z tej maleńkiej cegiełki którą wmurowuję swoimi artami w wielką budowę wszechswiata, skorzystać z wiedzy i dzięki temu lepiej i przyjemniej żyć, czasem chcą skorzystać z pewnych moich bardzo rzadkich talentów gdy życie się sypie, a których nie skąpię moim zaufanym czytelnikom.
To tyle w kwestii zasiłków, ufff.
czytanie ze zrozumieniem Mistrzu napisalem:
[quote]
ja analizuje nie co bedzie najlepsze wylacznie dla mnie ale dla
wszystkich[/quote]
wszyscy to m. in. ja
Nie, wszyscy to nie Ty, jak wszyscy w Azji mają tajfun to Ty siedzisz w cieplutkim domku przy kompie, wiec jak wszyscy to Ty?
znowu nieumiejetnosc czytania ze zrozumieniem
a uwazasz sie za takiego inteligentnego Mistrzu a z czytaniem problemy 😀
napisalem:
[quote]wszyscy to m. in. ja[/quote]
m. in. to skrot czesto spotykany w jezyku polski
znaczy on: miedzy innymi
co implikuje ze wszyscy to nie tylko ja a rowniez ja
prosciej specjalnie dla Ciebie:
wszyscy = ja + inni
Dobry pomysł tylko zamiast odkładania w banku powinien być wybór – bank lub fundusz inwestycyjny, który jest dużo bardziej opłacalny. Bank obraca Twoimi pieniędzmi i daje Ci maksymalnie 5% od czego jeszcze trzeba odjąć inflację i kasa co prawda jest odkładana ale nic się nie zarobi. Za to w takim funduszu można wyciągnąć z 10%, masz procent składany i po kilkudziesięciu latach odkłada się niezła suma.
To dlaczego teraz jest ludziom źle i nie ma żadnej rewolucji? Ludzie już są przyzwyczajeni, że jest im źle, a jak nie odłożą to będą sami sobie winni. Ale nawet jak jest tak jak piszesz to w takim razie zrobić tak jak pisze Mario i nie ma problemu.
Właśnie, że to jest dobrze napisane. Można to też rozwiązać tak, że niech ludzie wybierają czy popierają ideę państwa opiekuńczego i wtedy płacą podatki, a ci co nie chcą niech nie płacą. Poza tym zawsze można założyć fundacje albo wpłacać pieniądze na caritas i w ten sposób pomagać biednym i chorym. Są ludzie, którzy to robią teraz płacąc podatki to tym bardziej robiliby to nie płacąc – a przecież ludzi biednych nie szuka się po blokowiskach tylko oni sami się zgłoszą do bogatego.
Nie każdy młody człowiek. Kurczę dziwię się, że Ty Marek coś takiego napisałeś. Przecież zdecydowana większość to ludzie z niską samooceną, którzy boją się przyszłości i nie wierzą, że staną się bogaczami. Często młodzi zadowolą się tym żeby w ogóle mieć jakąś pracę w rozwożeniu pizzy czy na budowie.
Właśnie mój kolega wrócił z pracy w UK. Faktem jest, że można zarobić ale podobno tam jest do dupy ze względów innych niż zarobkowe. Dużo pakoli i wredni anglicy społeczniacy, którzy normalnie z tobą rozmawiają żeby okazało się, że cię wykablowali o jakąś pierdołę. Do tego okropne jedzenie. Ja bym nie wyjechał. A czemu są ci pakole? Bo jest za duży socjal.
No widzisz zarabiałeś legalnie i musiałeś płacić haracz. Gdybyś sobie odkładał te pieniądze bo by Ci ich nie kradł rząd to byś je teraz miał. I wszystko na ten temat.
„…zarabiałem pieniądze takie w dzień, jakich nigdy nie zarobisz w kilka miesięcy.”
Cóż sie stało z tak wielką kasą?Wszystko straciłeś?Nie myślałeś o przyszłości?Jakaś inwestycja, swój własny biznes może?
W/g mnie świadczy to o braku wyobrażni.Oczywiście bez urazy.
Mie raz wspominałeś, ze w momencie gdy zachorowałeś otworzyłeś oczy i uważasz, że państwo musi być opiekuńcze.Jak byłeś zdrowy byłeś liberałem.
Dość przewrotne podejście do życia.
Pomimo tego uważam, że państwo powinno zapewniać renty chorobowe.Nie można pozostawić człowieka chorego bez środków do życia.
No tak, dla chorych muszą być jakieś zasiłki. Tego, że zarobią na tym cwaniaki tego nikt już nie uniknie.
[quote]”…zarabiałem pieniądze takie w dzień, jakich nigdy nie zarobisz w kilka
miesięcy.”[/quote]
to ile złotych dziennie to bylo?
Jesli jeszcze raz powtórzysz jaki to jestem matoł który nie rozumie słowa pisanego, to dostaniesz orgazmu z tej rozkoszy pokazania mi jak bardzo jesteś ode mnie mądrzejszy 🙂
zawsze jest punkt krytyczny, na razie jedzenie jest, na razie… ale ludziom wmówiono że jest ok, zielona wyspa, kto ma się buntowac jak połowa Polski głosuje na PO które uprawia propagande sukcesu? kto się przyzna do porażki umysłowej?
Ale po co robić taki eksperyment, skoro to już działa? w niemczech, Francji, wszędzie gdzie masz dobrze jest socjal, wszedzie tam gdzie go nie ma (w postaci pensji minimalnej albo zasiłku) jest bieda z nędzą. Po co powtarzać coś co jest cały czas w działaniu?
Kurde – jak to, zgłosza się biedni do bogatego? 🙂 w jaki sposób, bogaty się ogłosi że daje kase biednym i chorym? jak to widzisz? facet się dorobił dawaniem łapówek żeby politycy obniżyli mu podatki, a teraz on z tego co mu zostanie ogłosi się i będzie przyjmował biednych na blokach żeby dawac mu pieniądze?
Ty to piszesz jako jaja, czy powaznie, bo już nie kumam, jak Pana Jezusa i Matkę Boską bolesną kocham.
Jak nie wierzą, to po co grają w totka? sprawdź ile młodych gra w totka, ile podejmuje różne działania mądre bądź mniej madre żeby mieć kasę?
No jest do dupy, jak najdalej od Polaków na emigracji z doświadczenia wiem co mówię 🙂
Wszystkie pieniądze które zarobiłem, włożyłem w swoje własne mieszkanie. Zarabiając duże pieniądze kupowałem sobie fajki, rzadko browar, coś do kompa czasem i nawet ciucha nie kupiłem, zyłem jak biedak bo chciałem mieć mieszkanie własne za wszelką cene. Jestem bardzo oszczedny i nie cierpię kredytów. Moja inwestycja czyli 110 tysięcy za mieszkanie jest warta teraz ok. 250 tysięcy.
I wiele razy o tym pisałem, zanim o coś mnie posądzisz brzydkiego, doczytaj.
Niestety, oprócz chorych zasiłki będa brali cwaniaczki, mimo wszystko – opłaca się. Zasiłki tylko dla obywateli kraju.
Jednego dnia zarobiłem do reki 10 tysięcy złotych, w pachnących banknotach. W inne dni czasem nie było nic, czasem kilka tysięcy… tak uzbierałem na mieszkanie i pare innych rzeczy.
trudno ci sie przyznac do bledu co? 😀 nie potrafisz tak po prostu powiedziec: mylilem sie. musisz dodac cos zebys mial ostatnie slowo
Połowa tego co piszę to przyznanie się do własnych porażek. Nie mam jednak zamiaru przyznawać się do błędu skoro go nie zrobiłem.
nieumiejetnosc czytania ze zrozumieniem to nie blad?
Bazylu, zaczynasz mnie naprawdę nudzić.
nie jestem Bazylem
Nie posądziłem cię o nic złego.Po prostu uważam, ze zarabiając duże pieniądze z pracy najemnej lepiej otworzyć własny biznes, obojętnie co.Sam jesteś dla siebie sterem, żeglarzem , okrętem.
Nie odniosłeś się do poruszonego przeze mnie zagadnienia;
Nie raz wspominałeś, ze w momencie gdy zachorowałeś otworzyłeś oczy i uważasz,
że państwo musi być opiekuńcze.Jak byłeś zdrowy byłeś liberałem.
Dość przewrotne podejście do życia.
Czy jakbyś wróciłbyś do zdrowia, zaczął zarabiać dużą kasę i musiałbyś płacić ogromny haracz na gangsterów z pod znaku RP(administracja, ZUS) znów chciałbyś zostać liberałem?
Kanary, suczki i drinki
[url]http://www.youtube.com/watch?v=p-CFVSmb0OY[/url]
Posądziłeś mnie o przehulanie pieniędzy i brak wyobraźni. Zawsze o tym pisałem – dopóki byłem zdrowy i mogłem normalnie funkcjonować, byłem fanem UPR, najwyższy czas leżał na równi z CKM-em w klopie, wszelkie strajki zrozpaczonych pielęgniarek kwitowałem pogardą, programy o nędzy kwitowałem „niech zakładają firmy” i „socjaliści”. Gdy zdrowie mi siadło, zobaczyłem jak to wygląda wszystko z drugiej strony, i zobaczyłem że idee lansowane przez Korwina są nieludzkie, złe, i przede wszystkim fantastyczne. Wprowadzenie tych idei skutkowałoby śmiercią z głodu czy samobójstwa z rozpaczy wielu porządnych, uczciwych ludzi którym się czasowo powinęła noga w życiu, cwaniaki sobie zawsze poradzą, a porządni nie za bardzo. Ja nie pójdę na żebry, czy po prośbie bo mi na to godność nie pozwoli.
Jestem realistą. Jeśli bogacz jest za liberałami to ja go rozumiem bo to są dla niego pieniądze, spore. Jeśli natomiast biedak robi to samo a ten system robi z niego gołodupca, to już jest to podejrzane, znak ze mamy do czynienia z pożytecznym idiotą, bo jak nazwać człowieka który głosuje za zabranie mu pieniędzy? o to mi chodzi.
Jeśli byłbym bogaty moje serce byłoby za socjalem, a chciwość za liberalizmem. Nie wiem co by wygrało, chyba chciwość. Dlatego musi być rząd który policją podatkową zmusi mnie do płacenia podatków na biednych, dzieki czemu biedni będą kupowali i napędzą gospodarkę.
I jeszcze jedno – nie jestem za administracją i biurokracją, to pijawki, jednak socjal musi być żeby był w miarę równy podział ludzi. Jak pokazuje zycie, zdało to egzamin (Niemcy, Francja….)
Posądziłeś mnie o przehulanie pieniędzy i brak wyobraźni. Zawsze o tym pisałem – dopóki byłem zdrowy i mogłem normalnie funkcjonować, byłem fanem UPR, najwyższy czas leżał na równi z CKM-em w klopie, wszelkie strajki zrozpaczonych pielęgniarek kwitowałem pogardą, programy o nędzy kwitowałem „niech zakładają firmy” i „socjaliści”. Gdy zdrowie mi siadło, zobaczyłem jak to wygląda wszystko z drugiej strony, i zobaczyłem że idee lansowane przez Korwina są nieludzkie, złe, i przede wszystkim fantastyczne. Wprowadzenie tych idei skutkowałoby śmiercią z głodu czy samobójstwa z rozpaczy wielu porządnych, uczciwych ludzi którym się czasowo powinęła noga w życiu, cwaniaki sobie zawsze poradzą, a porządni nie za bardzo. Ja nie pójdę na żebry, czy po prośbie bo mi na to godność nie pozwoli.
Jestem realistą. Jeśli bogacz jest za liberałami to ja go rozumiem bo to są dla niego pieniądze, spore. Jeśli natomiast biedak robi to samo a ten system robi z niego gołodupca, to już jest to podejrzane, znak ze mamy do czynienia z pożytecznym idiotą, bo jak nazwać człowieka który głosuje za zabranie mu pieniędzy? o to mi chodzi.
Jeśli byłbym bogaty moje serce byłoby za socjalem, a chciwość za liberalizmem. Nie wiem co by wygrało, chyba chciwość. Dlatego musi być rząd który policją podatkową zmusi mnie do płacenia podatków na biednych, dzieki czemu biedni będą kupowali i napędzą gospodarkę.
I jeszcze jedno – nie jestem za administracją i biurokracją, to pijawki, jednak socjal musi być żeby był w miarę równy podział ludzi. Jak pokazuje zycie, zdało to egzamin (Niemcy, Francja….)
Widzisz niektórym bardzo pomogla emigracja, „odseparowanie” od znajomych, rodziny, osobiescie mi to pomoglo i wciaz pomaga. Mi nikt nie kazal wyjezdzac, rodzice zaakceptowali moj wybor. Dzieki temu ze wyjechalem moj caly nastoleni swiatopoglad upadl jak domek z kart, (i dobrze!). Prawdopodobnie gdybym dalej mieszkal z Mama, na 90% wysmialbym ten blog,autora,Moze kogos z czytelnikow poniewaz za moje „szambo” w glowie obwinialem innych. A tak to zaczolem sie interesowac podswiadomoscia, wzorcami itp. Mimo wszystko co inni pisza jak to w UK zle jak to zjebanie, nie zaluje dnia ani godziny spedzonych tutaj poniewaz zycie to jedna wielka LEKCJA :D:D:D POZdr.
Dewotyzm
[url]http://www.youtube.com/watch?v=ghIoTW10qwc[/url]
[quote]Ja nie pójdę na żebry, czy po prośbie bo mi
na to godność nie pozwoli.[/quote]
czy to aby nie ego? pracuj nad soba Mistrzu a ego sie rozplynie samo i nie bedziesz mial takich „godnosciowych” kompleksow
a skad sie dowiadujesz o tej podswiadomosci czy wzorcach? polecasz jakis ksiazki czy cos?
Teczki personalne POlszewików
[url]http://teczki.obserwowani.pl/8542.html[/url]
[url]http://teczki.obserwowani.pl/8561.html[/url]
Witam 🙂 Skoro już zeszło na zarabianie to jak się odnosisz do sprzedawania swojej twórczości?
Oczywiście po obecnej formie sponsoringu rozumiem, że sam blog jest „święty”, tak sekciarsko tu troche, Guru i Prywatni Sponsorzy 😀
(A że Guru ma cięty język, to uprzedzając ewentualne dociekania i ataki sama się podsumuje: pytam o to z czystej ciekawości, kobiecej, nie skażonej żadnymi podtekstami – jak wiadomo kobiety czasami zachowują się irracjonalnie ;))
Pozdrawiam serdecznie.
Obserwacja siebie, nie ma innej możliwości poznania własnych wzorców.
Jakbym nie jadł kilkanaście dni to bym się złamał.
Proszę bardzo, zawsze chętnie odpowiadam na miło zadane pytanie (chociaż w tle pobrzmiewa kpina, ale udaję że jej nie widzę).
Kazdy z nas coś sprzedaje, pracę, swój czas, wszystko dosłownie, i nie tylko za pieniądze. Kobiety sprzedają sex za ślub i zapłodnienie, ktoś Cię komplementuje bo chce mieć zwolennika, kogoś za sobą, wszystko co się dzieje to zarabianie, WSZYSTKO. Podaj mi przykład działania kiedy nie zarabiasz – obalę go bez najmniejszego problemu.
I jaki guru? znasz guru który jak ja przyznawał by się do lęków, fobii, bezrobocia, wstydliwej choroby z którą nie umie sobie dać rady? jeśli mimo tego ludzie doceniają to co wiem, to mi jest bardzo przyjemnie, chociaż nawet bez tego bym pisał, dla samej przyjemności pouczania chociażby powietrza 🙂
ja zadawalem sobie to pytanie ale mnie takie pytanie raczej dołuje bo wiem ze nigdy nie bede mial tego co bym chcial (nie jest to kwestia kasy bo tego co bym chcial na dzien dzisiejszy kupic nie mozna)
lepiej chyba skupic sie na tu-i-teraz jak mowi Osho
Wcale nie musisz udawać, ja lubie wyjaśniać nieporozumienia na bierząco,a to jest nieporozumienie. Jeśli możesz to zacytuj w którym momencie ta kpina i dlaczego?
Pytanie natomiast było zadane z czystej ciekawości świata, Ciebie…nie po to by zaczynać dyskusje o „handlu”.
Pozwól więc, że daruje sobie podawanie przykładów kiedy nie zarabiam i chwilowo będziesz musiał pozostać przy pouczaniu powietrza 😉
Dziękuję za odpowiedź.
To zmień cele, ja tez ne zostane papiezem a chciałbym, móglbym znieść celibat. Gdyby nie celiba zostałbym na pewno księdzem, i żałuję że tak robią, tracą wielu wartościowych ludzi przez to.
Nie chce mi sie tracic sił na głupoty i tłumaczenie oczywistych rzeczy. Proszę bardzo, buźka.
A w Krakowie łatwo mozna kose w plecy zarobic ostatnio to nawet na maczety sie przerzucili to ja juz chyba tych spoleczniakow wole fakt ,ze w UK za przewozenie pily do ciecia gipsu w bagazniku mozna na rok do pierdla trafic.
No przeciez ci Polacy maja przyszlosc tego kraju tworzyc.
zmien cele latwo powiedziec
ale to TEN CEL chce tak naprawde a te „zmienione” nie chce
nie mam motywacji do osiagania zmienionych celow
to juz nie „TO”
hehe dobrze powiedziane mills
sprzecznosc w rozumowaniu Mistrza
w 1 zdaniu wychwala emigracje ze jak kiedys wroca to sie zmieni a w 2 zdaniu pisze: „No jest do dupy, jak najdalej od Polaków na emigracji z doświadczenia wiem co
mówię”
Wszędzie można kose wyłapac, miła buzia, nie patrzenie się ostrym chłopakom w oczy, i można jakoś przejść przez życie 🙂
Każdy cel można, i często trzeba zmieniac. Ja takich celów zmieniłem już wiele 🙂
Nie Ci polacy, a porządni Polacy. Ale nawet Ci mniej porządni trochę zyskają, mimo wszystko.
Wypierz majtki z tej przyjemności, ja nie robię błędów logicznych, co najwyżej mniej obdarzeni rozumowo je widzą, akeptuję to bo jest przynajmniej polewka 🙂
Mile buzie w Polsce?
http://www.youtube.com/watch?v=23_jF5D72cE
Ci porzadni raczej nie wroca.
Powinni dać ludziom zezwolenie na broń i nie byłoby problemu z kosami. Nikt by się nie odważył podejść do człowieka i go pobić, okraść czy wbić mu kosę. A ostatnio koleś, którego znam od przedszkola zabił człowieka bo był naćpany i poszedł siedzieć. Można było tej tragedii uniknąć.
Przy takim poziomie zycia jaki jest w Polsce i ogolnie podkurwionego narodu leglana dostepnosc do broni skonczylaby sie tragedia.
Kumpel z pracy bal sie wciasc z domu noz, oczywiscie do celow czysto gastonomicznych.
Część wróci, zawsze się wraca do starego smrodku.
Jestem za bronią dla ludu, zrobic jakies badania psychiatryczne tylko i wymóg niekaralności, i ok.
Kosa to najgorsze co może być, wylewajace się flaki z gównem z brzucha to naprawdę coś koszmarnego.
„Dlatego musi być rząd który policją
podatkową zmusi mnie do płacenia podatków na biednych, dzieki czemu biedni będą
kupowali i napędzą gospodarkę”
Kogo nazywasz biednym ? Lumpa z pod sklepu który zbiera na piwo, młodego zdrowego mężczyzne któremu nie chce sie ruszyc w świat w poszukiwaniu pracy.Mam nadzieję że nie.Uważam, że zasiłek może być przyznawany tylko i wyłącznie osobom chorym.Nikomu więcej.Mam wielu znajomych, którzy nie czekali aż im ktoś coś da.Po prostu wykazali trochę inicjatywy.Otworzyli własne firmy, wyjechali za granicę.Uważam, że rozdawnictwo pieniedzy publicznych w postaci zasiłków jest moralnie naganne.Pieniądze otrzymane za darmo nigdy nie są docenione.Na szczęście zyjemy w takich czasach, że jak ktos chce to pracę znajdzie.Niekoniecznie w Polsce w Tesco na kasie za 1200zł.
Oczywiście każdy pracę znajdzie i oczywiście każdego stać na światowe wojaże za pracą.
Większych bredni dawno nie czytałem ❗
Radzę wrócić do podstawówki bo masz „mario” problemy z liczeniem.
Ponad 50% polskiej populacji w wieku produkcyjnym nie pracuje bo pracy dla nich po prostu nie ma.
Nędzarz bez rezerw choćby nie wiem jak chciał, choćby nie wiek jak się wysilał nie stworzy miejsca pracy, nie mówiąc już o godziwym miejscu pracy.
Chyba że zdecyduje się być oszustem i złodziejem stosującym żydowskie oszukańcze geszefty.
Zwalanie na biednych, bezradnych, z zerowymi rezerwami i z zerową mobilnością ludzi odpowiedzialności za to co jest elementarnym obowiązkiem państwa jest wyjątkowym skurwysyństwem.
A jak całą produkcję przeniosą do ChRL to też będziesz „mario” pierdolił o „ruszeniu w świat w poszukiwaniu pracy” ?
To może już teraz, broniąc rządzących przed odpowiedzialnością za miejsca pracy dla obywateli, każ „nierobom” wziąć tobołek na plecy i „lecieć” do ChRL za pracą ?!
Niech sobie tam gdzieś zdechną pod płotem bez generowania łaskawego zniesmaczenia w neolibskim móżdżku osobników takich jak mario.
Serdecznie i z całego serca życzę ci bezmózga i bez sumienia kreaturo – „mario” tego samego co ty życzysz innym ludziom – obyś zdechł pod płotem ❗
ha ha ha ha ha ha ha 😆 😆 😆
34 informowałem cię już, że z prostakami, a tym bardziej z zaślepionymi lewakami nie ma co dyskutować.Wylej trochę zimnej wody na rozgrzaną z nienawiści głowę i zastanów sie nad sobą.To był ostatni post w twoim kierunku
życzę miłego dnia 😉
Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciol swoich.
Czy to zdanie jest prawda?
[url][/url]http://www.youtube.com/watch?v=N9z1xRM04DE[url][/url]
Muzyka łagodzi obyczaje 8)
no to kim jestes z zawodu 34?
a ty brutal jaka masz prace?
Tusk – Dyzma
[url]http://4.bp.blogspot.com/_L34e2Z0R35Q/THeNiZFB6II/AAAAAAAACiI/BlKtI0Oeq6U/s1600/donald_dyzma.jpg[/url]
Wyborca PO – Kunicki
[url]http://www.youtube.com/watch?v=deUqxocH_1A[/url]
[url]http://stasiuwokulski.wrzuta.pl/audio/6jBa8FVfebY/klincz-latarnik_instrumental[/url]
Warto przeczytać i nie dać się wodzić za nos bezmyślnej, ślepej na prawdę o tym świecie, bandzie neolibskich smarkaczy i ich żałosnego tragikomicznego JKM.
[url]http://biznes.onet.pl/koniec-amerykanskiego-snu,18563,3535675,1,prasa-detal[/url]
To że są oni „ustawieni” przez rodziców i pociotków, to że żyją w dużych aglomeracjach jak Warszawa czy Kraków, gdzie puki co można znaleźć czasem pseudo pracę za grosze, to jeszcze wcale nie oznacza że jest tak wszędzie.
Ustawiony pociotek jedzie do „pracy”, pierdzi cały dzień w stołek, nudzi się, plotkuje, hula w necie, a potem „zmęczony” wraca do domu i dalej… pomstuje na nierobów.
A tuż obok, na przykład w Nowej Hucie, dorosły facet, mąż i ojciec, zrozpaczony i bezradny, popełnia samobójstwo.
Tak było właśnie w mojej dalszej rodzinie.
Nikomu się nie poskarżył, stracił nadzieję stając się jeszcze jedną ofiarą rzeczywistości legitymizowanej przez kk w imię krańcowo fałszywej i szatańskiej propagandy „duch święty zstąpił na tą ziemię i odnowił jej oblicze” oraz propagandy beneficjentów światowej megakorupcji pasożytniczych „elit” – farbowanych „neoliberałów” wszelkiej maści jak balcerowicz czy zaślepiony ortodoksa JKM.
Parę ulic dalej zmieniano właśnie pieluchy wiecznie rozdartemu przyszłemu onetowemu brutalkowi i kolejnemu użytecznemu idiocie w szeregach fanów JKM.
Parę lat później będzie gardłował o „nierobach” i istnieniu pracy dla wszystkich chętnych.
Zaprawdę powiadam wam trzeba było to wyskrobać albo prewencyjnie użyć gumki.
Pracowałem w wielu firmach, ileż takich ustawionych pociotków – pasożytniczych kreatur widziałem.
W dziale potrafiło „pracować” 5 pań z czego jedna była od czarnej roboty a reszta od nudów i plotek, bo były to córusie ustawionych tatuśków.
Tak się też składało że to te ustawione paniusie zasiadały w komisjach przetargowych dając prezesowi gwarancję bezpieczeństwa każdego, największego nawet przekrętu.
Za tą ciężką „harówkę” i mafijną lojalność wobec zdrajcy Polski – prezesa, kosztem spółki skarbu państwa, a więc kosztem budżetu, a więc kosztem wszystkich Polaków, mogły przez lata pierdzieć w stołki i nic nie robić użytecznego, nie wykonać jednej pożytecznej pracy, poza wysługiwaniem się gangrenie mafijnej.
Gangrena szybka się uwłaszczyła złodziejskim sposobem jeszcze za buzka i część pociotków stała się nagle zbyt kosztowna i zbędna.
Kiedyś, przed prywatyzacją, nadmierne koszty służyły zaniżeniu zysków i prawdziwej rentowności firmy, po złodziejskim uwłaszczeniu stały się niepotrzebnym obciążeniem zysków prezesa.
Część „dobrze umocowanych” pociotków pozostała, bo mają mocne plecy i dojścia „gdzie trzeba” w ramach oczywiście „niewidzialnej, neolibskiej, ręki rynku”.
I to takie pasożytnicze – ustawione – kreatury najczęściej pomstują na „nierobów”, a gdy rządzą państwem TO ZRZUCAJĄ SWOJĄ WINĘ NA SWOJE OFIARY. OFIARY LICZONE W MILIONACH.
A kk dalej twierdzi że władza pochodzi od Boga.
Ostatnio podjął tą kościelną „argumentację” jeden z posłów najsmrodliwszej – krzycząc na korytarzu sejmowym: „władza pochodzi od pd Boga!”
Cytat z w/wym art.:
„[size=small][color=red]Amerykańska gospodarka zmaga się z ogromnymi trudnościami. Bezrobocie osiągnęło poziom nienotowany od czasów wielkiej depresji lat 30. ubiegłego wieku.
Statystyki są zatrważające.[/color][/size]
Oficjalnie bezrobocie w Ameryce sięga 9,5 procent. [b]To wysoki wskaźnik, choć i tak nie oddaje on rzeczywistych rozmiarów problemu. Nie obejmuje bowiem osób, które zrezygnowały z poszukiwania pracy. Tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy ponad milion Amerykanów dołączyło do grupy tych, którzy całkiem stracili wiarę w możliwość znalezienia zatrudnienia i wypadli z oficjalnych statystyk. Ta armia, licząca łącznie już blisko 6 milionów osób, wciąż rośnie, w miarę jak kolejni bezrobotni popadają w stan trwałej beznadziei. Badania pokazują, że z każdym tygodniem na zasiłku szanse na zdobycie pracy maleją.[/b]
I choć duże korporacje, zwłaszcza w sektorze bankowym, notują spore zyski, to nie zatrudniają nowych pracowników. Jednocześnie samorządy i władze stanowe wprowadzają cięcia, których ofiarą mogą paść następne dziesiątki tysięcy zatrudnionych. Urzędnicy ograniczają bowiem wydatki na szkoły, oświetlenie ulic, biblioteki, wywóz śmieci, policję, straż pożarną i sieć transportu publicznego.
[size=medium][b]Przez wiele lat fundamentem amerykańskiego społeczeństwa była klasa średnia.
Dziś ta warstwa wyraźnie się kurczy, dzieląc kraj na tych, którzy mają i tych, którzy nie mają. [/b][/size]
[size=large][color=red][b]Jak zauważył noblista Paul Krugman, poziom biedy, jaki dawniej był nie do pomyślenia, teraz staje się normą.[/b][/color][size=large][/size][/size]
Ci, którzy wpadli w czarną dziurę bezrobocia, zyskali nowy przydomek: „dziewięćdziesiątki dziewiątki”. Nazwa ta nawiązuje do 99 tygodni, w czasie których bezrobotni Amerykanie mogą pobierać świadczenia. Państwowe pieniądze mają pomóc zwolnionym z pracy w prowadzeniu w miarę normalnego życia do czasu znalezienia nowej posady. Jednak po upływie owych 99 tygodni zasiłek się kończy. Dla wielu bezrobotnych moment ten oznacza przekroczenie progu rozpaczliwego ubóstwa.
[size=medium][b]Kim są ci ludzie? Okazuje się, że nie mają nic wspólnego z wizerunkiem nieudolnych obiboków, jak usiłują ich przedstawiać Republikanie[/b][/size]”.
popieram 34 przekonal mnie
[b]Globalizacja i prawo patentowe będą przyczyną upadku gospodarki światowej.[/b]
Tylko socjalistyczny podział pracy kontrolowany przez socjalistyczne państwo na dłuższą metę ma sens. Do zwolenników Balcerowicza, którego zapożyczona teoria mówiąca, że rynek się sam będzie regulował przypominam: Socjalizm został obalony, a kapitalizm sam pada na pysk.
34 extra by bylo gdybys zalozyl swoj blog (tak jak Mistrz) gdzie wszystkie twoje poglady komentarze do wydarzen byloby w jednym miejscu gdzie mozna by w koncu przeczytac prawde a nie klamstwa
ja chetnie bym czytal i goraco cie do tego zachecam
dzieki uczynieniu z niego popularnego bloga moglbys „przebudzic” wiele ludzi a jak sam piszesz gdy wiekszosc sie przebudzi swiat sie zmieni
Real „socjalizm” w wykonaniu PRL, czy ZSRR to była czysta patologia.
Skala bezkarnej korupcji współczesnej Rosji jest oparta o kadry sowieckie wygenerowane przez ponad 70 lat sowieckiego systemu krańcowej selekcji negatywnej.
[color=red][b]Przypominam że wg ostatnich szacunków korupcja zabiera Rosjanom ok. 50% PKB.[/b]
[/color]
[b]Czyli licząc najskromniej budżet Federacji Rosyjskiej mógłby być, z dnia na dzień, co najmniej 2 razy większy gdyby wyeliminować zbrodniczą zdradę „elit” w stanie ciągłym.[/b]
Jaki socjalizm ?
[color=red]Rodem z krajów skandynawskich czy może z Korei Północnej ❓ ❗ [/color]
[color=red][b]Problem fundamentalny widzę w chorej ludzkiej świadomości.[/b][/color]
[b]Wszystko co złe wynika z prymitywnej samoświadomości czego konsekwencją jest separacja i jej „owoce” – chciwość, korupcja, pasożytnictwo, wyzysk, wojny, podział na klasy.[/b]
Podział na klasy społeczne współcześnie wraca do starych czasów feudalnych jeśli wręcz nie do okresu niewolnictwa.
Klasa średnia obecnie zamiera, tworzą się dwie klasy – pasożytnicza oligarchia globalistyczna, czyli współcześni możnowładcy feudalni, oraz „czerń” – masy zniewolonych harujących nędzarzy oraz tych co „wypadli z systemu” lub „nie zintegrowali się z systemem” i pozbawieni zostali nawet statusu harujących nędzarzy.
Jako że trzeba konkurować ostatecznie z żółtkiem z ChRL to i „dokręcanie” śruby gojom z USA i Europy trwa w najlepsze.
[b]Przez 20 lat od upadku konkurenta ideologicznego – ZSRR – trwało bezustanne powiększanie deficytu w handlu zagranicznym i zadłużanie krajów „bogatej północy”.
Możliwości dalszego życia na kredyt, w tym eurosocjalizmu w eurokołchozie, właśnie się kończą.[/b]
Kryzys którego początki odczuwamy od kilku lat będzie największym kryzysem w historii.
Mega bomba derywat może eksplodować w każdej chwili.
W USA mamy do czynienia z dwoma ośrodkami władzy.
Ośrodkiem formalnym – rząd federalny oraz kongres i senat będący „demokratyczaną” wydmuszką pozoru demokracji jakim jest jednorodny w istocie duopol dwóch
„partii” – demokratycznej i republikańskiej.
Ten ośrodek formalny w istocie jest parawanem, siatką maskującą dla ośrodka władzy realnej nad USA – oligarchią finansową składającą się praktycznie w 100% z żydów.
Pokazuje to choćby ostatnia sprawa bezkarności FED który jawnie kwestionuje wyroki sądów USA w sprawie ujawnienia beneficjentów gigantycznego programu pomocy, który nie przełożył się na jakiekolwiek wsparcie realnej gospodarki w USA.
Tu odsyłam do:
[url]http://zezorro.blogspot.com/2010/08/co-musi-ujawnic-fed.html[/url]
A ogólnie polecam:
[url]http://hansklos.blogspot.com/[/url]
[color=red][i][b]Reasumując należy stwierdzić że państwa niby demokratyczne tracą w istocie kontrolę nad czymkolwiek.[/b][/i][/color]
Realny ośrodek władzy coraz mocniej przesuwa się do struktur nieformalnych, mafijnych ze szczególnym uwzględnieniem ponadnarodowego, globalnego kapitału.
[size=large][color=red][b]Powód jest tu jeden – nieposkromiona i bezkarna zdrada wszelkich oficjalnych struktur na każdym kroku, generowana chciwością i korupcją z praźródłem w separacji.[/b][/color][/size]
Kraje tzw. demokracji zawodzą tu na całej linii.
Nie lepiej jest w rządzonych przez „komunistów” ChRL. Tam mimo kary śmierci grożącej skorumpowanym „elitom” korupcja a więc zdrada kwitnie w najlepsze.
I tam są równi i „równiejsi” – czyli tacy jak w PRL że choćby wszystko rozkradli są „nie do ruszenia”.
[size=large][color=purple][b]Jedyną nadzieję upatruję w obudzeniu się demokratycznej większości która w dobrze pojętym własnym interesie stworzy system demokracji bezpośredniej (czerpiąc z realnie funkcjonującego modelu szwajcarskiego) z mocą dyktatorskiej egzekucji każdego zdrajcy systemu.[/b][/color][/size]
[b]A to oznacza konieczność totalnego rozpoznania i kontrolowania wszystkich osób na stanowiskach kierowniczych.
[/b]
[size=large][b]Powinno to oznaczać ciągłą weryfikację „elit” na wykrywaczach kłamstw, ciągły indywidualny monitoring i rejestrację zachowań – do wszczepiania chipów w ciało i mózg włącznie.[/b][/size]
[size=large][b][color=purple]Władza powinna bowiem oznaczać zaszczytne wyróżnienie, ciężką służbę i obowiązek, a nie synekury i kręcenie lodów. [/color][/b][/size]
ponawiam moje pytanie a jednoczesnie prosbe:
34 extra by bylo gdybys zalozyl swoj blog (tak jak Mistrz) gdzie wszystkie twoje
poglady komentarze do wydarzen byloby w jednym miejscu gdzie mozna by w koncu
przeczytac prawde a nie klamstwa
ja chetnie bym czytal i goraco cie do tego zachecam
dzieki uczynieniu z niego popularnego bloga moglbys „przebudzic” wiele
ludzi a jak sam piszesz gdy wiekszosc sie przebudzi swiat sie zmieni
„Naród”
PO zielonej wyspie spaceruje Donek
teraz mamy dobrze – zachwyca się Bronek,
POle oczyszczone, chwasty wytępione
a chłopaki ze WSI bronią naszą stronę,
naród głupi wszystko kupi, tak jak dawniej było,
aby nam się teraz jeszcze lepiej żyło!!
Kiedy wreszcie się obudzisz nasz biedny Narodzie
mądrzejąc (na krótko?) po kolejnej szkodzie?
[url]http://oxygene1994.wrzuta.pl/audio/4OQsdmUf5Hd/marek_bilinski_-_caliope_for_ever[/url]
co z ta separacja 34? jak ja pokonac w ludziach?
ps. co z blogiem?
Naga prawda o polskiej biurwokracji* 8) 8)
[url]http://www.ekino.tv/film,Golasy,16415.html[/url]
* Geneza słowa biurwokracja pochodzi od słowa biurwa, co jest współczesnym netowym neologizmem będącym syntezą słów kurwa i biurokrcja.
To coś co zasiedla stołki w coraz częściej szklanych luksusowych biurach z klimatyzacją to biurwy.
Warto o tym pamiętać. 8)
W powyższym filmie macie je w całej okazałości, nieskryte żadnym listkiem figowym. 😯 8)
stoczniowcy dzis „podziekowali” tuskowi i komorowskiego gwizdami,”polska jest tutaj”,solidarnosc solidarnosc,…/ a kaczynskiego owacjami na stojaco hahaha stoczniowcy podziekowali tym dzieki ktorym sa na bezrobociu
To możesz mi wskazać tą pracę w Warszawie za powyżej 1200zł? bo ja znam pracę na infoliniach za 1200zł po której ludzie się wywracali z przepracowania po 8h. Nie wierzysz? byłem, widziałem, napięcie nerwowe w infoliniach typu era, orange czy plus to masakra, komp rejestruje każde Twoje pierdnięcie, a za to kasa która nie wystarcza na wynajęcie mieszkania nawet 🙂
I gdzie mam jechać za tą pracą? do jakiego miasta? kurde, powtarzasz slogany ale one są kompletnie odrealnione – kompletnie.
Mario, 34 może jest wulgarny i ostry, ale mimo wszystko zadał Ci proste pytanie, jakim cudem ludzie tonący z braku pracy w długach mają gdzies jeździć i szukać pracy, jak tej po prostu nie ma? możesz to wyjaśnić i odpowiedzieć?
Zrozum też Roberta, pracy nie ma, jest nędza, a Ty mówisz żeby jeździć po kraju i zarabiać dobrą kasę, ale nie piszesz zadnych konkretów oprócz jakichś znajomych którzy odnieśli sukces, jak to się nie wkurwić gdy czytasz takie porady? spróbuj zrozumieć jego punkt widzenia.
Bzdura. Miłość to kochanie siebie i szacunek do siebie, np Ty siebie nienawidzisz.
Niech Robert założy stronę a nie bloga bo bloga mu zamkną i będą cenzurować, ksiażka od joomli za 25złotych w empiku z płytką i całym softem, serwer bardzo dobry i bezawaryjny 50zł/rok na linuxpl.com(broń Boże nazwa.pl – droga jak diabli i home.pl, koszmar który trudno zapomnieć gdy się wszystko sypało, najgorszy serwer na rynku) i zrobisz stronę ładną w jeden dzień.
I jedna uwaga, wszystko ok tylko po co te bluzgi? nie znam innych ale Olek to w porządku ziomek jest, mamy różne poglądy i to wszystko, nie można normalnie dyskutować? po co te bluzgi, wyzwiska wobec niego Robert? każdy ma prawo się mylić i zauważ że Olek Cię nie wyzywa gdy twierdzisz ze Kaczor spowodował katastrofę TU154, chociaż to jest bzdura wyssana z palca. Dopóki nie pokonasz tego w sobie bedziesz traktowany jak wariat, a wielka szkoda bo faktycznie móglbyś sporo dobrego zrobić. A tak to tylko wyśmieją się ludzie, i to wszystko.
Polska musi się załamać, nie widze innego wyjścia żeby coś tu się zmieniło realnie.
http://www.youtube.com/watch?v=HkgGK4yOKV0