
Gdy widzisz kobietę która się na Ciebie patrzy, możesz myśleć że jest Tobą zainteresowana. Niestety, w większości przypadków tej kobiety nie interesujesz Ty, a Twoja reakcja. Ona chce widzieć Twoje zainteresowanie, a najchętniej pożądanie. W Twoich oczach chce znaleźć potwierdzenie swojej seksualności, tego że jest atrakcyjna dla mężczyzn. I niech znajdzie – chciałoby się lekko powiedzieć, jednak często (zbyt często) okazanie wtedy zainteresowania, wzbudza w kobiecie oburzenie. Zdobyła co chciała; po pierwsze, uno – wie że wzbudza zainteresowanie, więc lęk że nie jest atrakcyjna nieco zanikł, schował się pod szafę; po drugie, punto – może udać niewinną czystą i cnotliwą anielicę, którą oburza i denerwuje chamskie zainteresowanie męskiego, prymitywnego zwierza. Okazanie pogardy odpręża, daje na chwilę lepsze samopoczucie, kieruje uwagę z własnego pełnego pustki wnętrza, na zewnętrze które można skrytykować, dowartościować się. Przecież gdy krytykuję, jestem lepszy od krytykowanego. Ludzie uwielbiają krytykować, obmawiać, osądzać; mogą wtedy na chwilę zapomnieć o swoim żałosnym, bezsensownym życiu.
Dlatego nigdy nie złapiesz mnie, jak wpatruję się w Twój biust. Nie dam Ci poczucia zainteresowania, ani nie wpuszczę na ulicy gdy będziesz uśmiechać się do mnie w aucie. Nic mnie tak nie przeraża jak kobieca obłuda; liczy się tylko wnętrze, a o pół dnia spędzane na przystrajaniu ciała żeby było ładne zapytać się nie można, bo wrażliwsza emocjonalnie połówka ludzkości wpada w furię, albo dla odmiany mściwie zaciska usta, rozkoszując się wyobrażeniem jak jej facet szaleje po miesiącu szlabanu na dupę. A po tym gdy ją zdradził, wyje z rozpaczy i zadaje odwieczne pytanie; dlaczego?
Dlaczego? boś głupia.
Ciekawe,kóra to mądra Ci się wygadała i puściłą farbę?Teraz,gdy już wiecie o co nam tak naprawdę chodzi,zabawa przestaje być fajna:)
Dokladnie, powiem wam ciekawostke i nie wyssana z palca tylko na przykladzie kolegi z ktorym pracuje. Zonaty od 9 lat a podejrzewany przez kobiety z ktorymi pracujemy o bycie gejem …(usmiechaja sie do niego, flirtuja wystawiajac gleboki dekold) a tu nic, totalna zlewka, po prostu kolezanki z pracy i zadnych podtekstow. Pytalem go kiedys czemu nie okazuje zainteresowana tym kobietom a nadmienic musze ze niektore to zylety, a on mi na to ze w domu zona daje mu kiedy chce i jak chce i to pare razy dziennie jak go najdzie ochota, nawet jak nie ma ochoty i boli ja „glowa” . Chlop ewidentnie zaspokojony wiec przygod nie szuka, czemu Panie nie moga zrozumiec tak banalnie prostej rzeczy ze jak facet ma pelna miche i duzo seksu to bedzie wierny i nie beda mu potrzebne skoki w bok zeby sie wyladowac? Czy to tak naprawde duzo? te 2 rzeczy
[quote=Mistrz]Dlaczego? boś głupia.[/quote]
Dlaczego?
Bo nie kocha siebie 😛
Chce pokochać siebie „oczami” partnera a to się nigdy nie spełni. Dlatego ludzie całe życie poszukują szczęścia, swojego „kwiatu paproci”, nie wiedząc, że mają go na wyciągnięcie dłoni.
Mają OWE szczęście w sobie.
Nic tak nie deprymuje kobiety, jak obojętność i brak zainteresowania. Stosuję to z powodzeniem. Śmieszą mnie te wszystkie kundle, dyszące żądzą z wywalonymi jęzorami. Toż to prymitywizm. Ja tego nie uznaję. Niech sobie samce alfa wypinają klaty i tańczą tańce godowe przed laleczkami. Mnie to nie bawi.
[quote=Zeman]Nic tak nie deprymuje kobiety, jak obojętność i brak zainteresowania. Stosuję to z powodzeniem. Śmieszą mnie te wszystkie kundle, dyszące żądzą z wywalonymi jęzorami. Toż to prymitywizm. Ja tego nie uznaję. Niech sobie samce alfa wypinają klaty i tańczą tańce godowe przed laleczkami. Mnie to nie bawi.[/quote]
Wiesz co samice pomysla jak przeczytaja Twoj komentarz? Niedojrzaly emocjonalnie gnojek lub gej hehe 🙂 Ja rownierz nie strosze pior na widok laleczek i nie robie z siebie durnia. Ogolnie dookola kryzys kobiecosci, nagminnie powtarza sie ten sam schemat, ida sobie fajne dziewczyny, niektore to az milo spojrzec az tu mijam i slysze jak rozmawiaja, przecinkiem jest slowo kurwa i czesto leca epitety w stylu ze by tam komus zajebala. Czar urody pryska i zostaje niesmak, patologia…
bywa tez tak 🙁
Mądrą ma żonę, niezwykłą rzadkość. Niby coraz wiecej kobiet o tym wie, ale jak jest związek i tak robią swoje; a potem wrzask i płacz.
Dokładnie.
Moja znajoma, nienawidziła kolegi z którym pracowała, i który był dla niej miły, ale zero zainteresowania, zero poza pracą kontaktów itd. Ależ go nienawidziła… w sumie miała wielką cipkę, może dlatego.
Bluzgi u kobiet, agresja w słowie, pretensje, i spierdalam Panowie. Szkoda życia.
On to dopiero musiała być pusta – musiała odczuwać wielką pustkę w sobie 😀 😆
[quote=Zeman]Nic tak nie deprymuje kobiety, jak obojętność i brak zainteresowania. Stosuję to z powodzeniem. Śmieszą mnie te wszystkie kundle, dyszące żądzą z wywalonymi jęzorami. Toż to prymitywizm. Ja tego nie uznaję. Niech sobie samce alfa wypinają klaty i tańczą tańce godowe przed laleczkami. Mnie to nie bawi.[/quote]
To prawda – nic tak nie doprowadza do irytacji kobiet jak całkowita obojętność. Również stosuje to od wielu lat i przeważnie reakcja jest podobna i przewidywalna. One chcą być adorowane, podziwiane, chcą widzieć że są zajebistymi laskami i wszystkie chłopy się ślinią na ich widok nawet najgorsze prymitywy. Nie ma takiej której to nie schlebia. A jak ktoś się trafi inny – to od razu lecą epitety „gej, pedał, pojebany” itp. Przerabiałem to nie raz. Zresztą faceci też nie lepsi – jak widzą że nie przyłączasz się do nich w ich niejednokrotnie żałosnych próbach podrywu i nie wywalasz jęzora na widok jakieś ekstra dupy tak jak oni, to często padają również podejrzenia o skłonności homoseksualne… Kolejny dobry artykuł Marku. Teraz wchodzę już codziennie na Twojego bloga.
A im gorszą kobieta ma samoocenę tym częściej będzie szukała potwierdzenia swojej urody u przypadkowych nawet mężczyzn…Mojeje eks nie wystarczało że mówiłem jej że jest bardzo ładna, kobieca itp. Ciągle próbowała wzbudzić we mnie zazdrość mówiąc „jak to wszędzie się na nią faceci patrzą i że ją zaczepiają i podrywają”. Efekt był odwrotny od zamierzonego – ja zacząłem się dystansować i nabierać do niej przeokropnej niechęci. Zazdrosny w ogole nie byłem – raczej narastała moja pogarda dla niej że w taki sposób usiłuje ze mną grać w te swoje gierki…
Tzn. nie bzykałem jej, nie kręciła mnie, ale widzieliśmy z kolegą jak była w obcisłych spodniach to i owo, i bardzo się nam to nie spodobało 🙂
Wszyscy chcą podziwu, zainteresowania, bo nauczono ich że to jest cenne… nieszczęśni narkomani… 🙂
No to miałeś pannę, która żyła nie swoimi wzorcami. I taka kobieta potem Ci mówi ze nic nie rozumiesz, będąc kompletnie nieprzytomną 🙂
no czytam te twoje wypociny od paru lat i do tej pory zbieralem sie z napisaniem, zawsze wystarczal mi wewnetrzny monolog czyli raz uwazalem cie za glupka, zjeba, prymitywnego chama, a innym razem za mistrza, mega przebudzonego (ale tez czesto jak w tych kierunkach za bardzo ezoterycznego) no i wiesz czego sie najlepiej ucze? ze rzutuje swoje na ciebie. to mnie najbardziej boli, uczy itd. chyba 🙂
dobra koncze bo pijany jestem. pisze tylko dlatego ze ciagle prosisz o komcie to poczulem sie w obowiazku. no. to tyle.
Piszesz bzdury w tym artykule, jesteś pusty i żałosny i w ogóle żal mi cię bo musisz być bardzo nieszczęśliwy 😆 A tak na serio to ten fragment:
[quote]Gdy widzisz kobietę która się na Ciebie patrzy, możesz myśleć że jest Tobą zainteresowana. Niestety, w większości przypadków tej kobiety nie interesujesz Ty, a Twoja reakcja. Ona chce widzieć Twoje zainteresowanie, a najchętniej pożądanie[/quote]
Może jest tak jak piszesz ale moim zdaniem po prostu jeśli kobieta się na Ciebie patrzy to dlatego, że ma po prostu apetyt na kutasa.
Pośrednio 😀
Dzięki za odzew bracie samcu 🙂
Zapomniałeś dodać, że przydałby mi się psycholog :)))) kutas to dobra rzecz, na pewno ma jakiś wpływ na humory Pań 🙂
Zgadzam się z Brutalem. Zapominasz trochę, że kobiety również chcą seksu i też bywają napalone (; To nie wygląda tak jednostronnie, że tylko my za nimi musimy się uganiać, a one tylko stoją i pachną. Dlatego należy szukać kobiet, które nie działaja w tak sterotypowy sposób jak te opisywane przez Ciebie Mistrzu (;
Zauważyłem u mnie w pracy, gdzie jest nas mniej więcej 50/50 kobiet i mężczyzn, że laski zdecydowanie wolą jak się je wyrywa i to w najtańszy możliwy sposób, waląc jakieś głupie gadki. Ale są dziewczyny, które mają totalnie gdzieś, te wywieszone jęzory i to jest mój target (;
Cos takie ostatnio konkretne arty pisujesz?