Nowoczesny samiec alfa, musi być uczciwym człowiekiem. To jest gruba kreska, oddzielająca stary typ neandertalczyka działającego zgodnie z impulsami testosteronu, a nowoczesnego, modnego, brutalnego i czułego brata samca, który umie władać tymi prymitywnymi bodźcami, echem naszej starej, przemijającej i dawnej natury. Każdy cwaniaczek który podpina się pod tę ideologię przy naszym okrągłym stole, a płynie ona wysoko muskając chmury i patrząc z wysoka, zostanie z niej wykopany; upadek będzie wstrząsający. Miejsce w elicie, przedniej formacji zwiadowczej wojny którą toczymy, jest tylko dla najlepszych braci samców. Wojna trwa cały czas; nie wiem jak Ty, ale ja chcę brać w niej udział, ba! tkwię w niej od lat.
Sztuka walki piórem
Każdy walczy jak umie, ja ćwiczę się w sztuce walki piórem, a jak przyjdzie potrzeba, wbiję te pióro w tchawicę niegodziwego systemu. Po jednej stronie są zwykli, uczciwi, ciężko pracujący ludzie którzy chcą normalnie żyć, wychowywać swoje dzieci, a z drugiej strony rasa wybrańców, uważających nas za bydło, zwierzęta. Nie tylko nas okradają z naszej pracy, oszukują na każdym kroku, ale także trują, niszczą nasze zdrowie. Fałszywy (i możliwe że podstawiony) ruch oporu, to ci którzy się modlą i czekają na wyzwalający grom z nieba; „wybrańcy” uwielbiają tych, którzy czekają na pomoc z niebios, którzy modlą się na klęczkach przed innym mężczyzną o wybawienie od złych „masonów i cyklistów”. Za to zorganizowana, bezwzględna grupa, o, to już jest niebezpieczne, groźne. Taką grupę stworzyć może tylko elita, a internet daje niespotykane wcześniej możliwości tym, którzy chcą walczyć. Ludzie na szczycie, wierzą w brutalną siłę i pieniądze. Nie wierzą w boską sprawiedliwość, gdyby wierzyli nie robili by tego co robią. Ich cały świat, to władza i kontrola, a boją się tylko tego w co wierzą, czego z sukcesami używają; siły i bezwzględności, bardzo skutecznej. Nie modlitwą można ich poranić, a dobrze wycelowanym, punktowym uderzeniem w najsłabsze punkty systemu. Daję Ci prawdziwą, realną możliwość wstąpienia do podziemnej organizacji, do opowiedzenia się po stronie prawdziwych wojowników. Brzmi bajkowo, filmowo; ale jest całkowicie realne. Prawdziwy mężczyzna, nowoczesny samiec alfa wyrusza na wojnę tak, jak jego przodek bił się z innymi mężczyznami; dla ochrony swoich kobiet i dzieci, swojego klanu w którym żyje, i po to by przegrywając, nie zostać niewolnikiem innego klanu. Wojna jest nieuchronna, ponieważ są ludzie którzy prą do niej z całych sił, i mają wobec nas bardzo złe intencje. Oni nie zrezygnują, a nasz zly los jest ich wielkim marzeniem. Ci którzy nie wierzą w teorie spiskowe, jakoś nie mają problemu ze szkolną wiedzą o tym, że całkiem niedawno miliony ludzi były palone w piecach, że na Ukrainie świadomie zagłodzono dziesięć milionów ludzi… i co, nagle to co pchało tych na górze do takich bestialstw, trach i zniknęło? nie, jest nadal; zmieniło tylko formę. Nie opłaca się niewolić ludzi militarnie, skoro można zrobić to znacznie taniej i skutecznie, bez ryzyka niezwykle kosztownych buntów i powstań. Jawna napaść jednoczy ofiary, co jest bardzo niebezpieczne dla napastnika. Można tego dokonać nieoficjalnie, skrycie, między innymi kredytami. Z jednej strony zwiększać koszty życia, zmniejszać pensje, głośno krzyczeć że pensja minimalna i zasiłki są złe (liberałowie od Korwina Mikke, podstawionego agenta, oraz organizacja o jakże sympatycznie brzmiącej nazwie, Lewiatan) rozwalać rodzime interesy, a jednocześnie wszędzie oferować kredyty ludziom, którym ledwo starcza na najtańszy chleb, a którzy by normalnie chcieli, mieć laptopa, samochód… czyli to co w każdym zachodnim, socjalnym kraju jest normą. I jakoś mimo zasiłków i pensji minimalnej, wszystko tam bardzo dobrze działa. Tylko u nas nie może.
Obóz bez drutów
Sytuacja dla inteligentnego człowieka jest jasna; żyjemy w obozie koncentracyjnym, pozbawionym drutów. Pensje i ich realna wartość maleją, rosną obciążenia, ceny, nielogiczne i wręcz szalone ograniczenia stawiane nam na każdym kroku. Jesteśmy powoli prowadzeni ku niewolnictwu. Nasze dzieci a na pewno wnuki, będą żyły w strasznym, okropnym świecie. Będą niewolnikami, to bardziej niż pewne. Będzie tak dlatego, ponieważ my dzisiaj chcieliśmy udawać że nic się nie dzieje, że wszystko jest w porządku. Ale nie jest; jeśli ludzie się nie zbuntują, nie zaczną zadawać pytań i wymagać od swoich przedstawicieli (rząd, sejm), nie będzie się mogło nic polepszyć. Nikt na górze, z własnej inicjatywy nie zrobi nic dla nas. Bycie w rządzie czy w sejmie, to okazja do łapówek i kradzieży, okazja do ustawienia siebie i swojej rodziny na kilka pokoleń. Kto z tych ludzi się postawi, zrezygnuje z bogactwa? momentalnie będzie miał „wypadek samochodowy”, albo wpadnie w depresję i powiesi się jak „Lepper”; gigantyczne zagrożenie dla chłopaków z PSL, zwłaszcza ze wyśmiewane przez całą polskę Klewki, okazały się być najprawdziwszą prawdą. Robotyczny capo di tutti capi chłopskiej partii, drżał ze strachu na myśl o wypadnięciu z koryta, no i proszę, problem się sam zawiązał na swojej szyi, i zawisnął wśród znikającego chłopskiego odorku, oddalającej się w gumofilcach śmierci. Nasza wolność, możliwość bogacenia się, bezpieczeństwo na ulicach i we własnym domu, stoi w opozycji do interesów „elity”; jest im nie na rękę. Celem elity jest władza, kontrola, całkowita dominacja. Nie można rządzić szczęśliwymi, zamożnymi ludźmi. Ideałem elit są słabi, schorowani i bezmyślni nędzarze, i trochę lepiej uposażeni nadzorcy.
Trwa wielki socjologiczny eksperyment; na ile się zgodzą ludzie? ile wytrzymają? jak wiemy w Grecji ludzie nie wytrzymali, trwa rewolucja, bunt. Ludzie nie chcą spłacać kredytów, które brali rządzący i spożytkowali na swoje cele. Nie chcą być bezwzględnie wykorzystywani i okradani. W Islandii wywalono cały system bankowy, zlikwidowano fałszywy dług a polityków którzy nie uciekli, zamknięto do więzienia. W polsce ludzie godzą się niemal na wszystko; super niskie płace (przy dobrej średniej, która jest kpiną dla milionów ludzi) gigantyczne bezrobocie, brak pomocy społecznej dla ludzi, którzy sa coraz częściej zmuszani do ucieczki z kraju, albo złodziejstwa z nędzy. Na zasiłki szkoda im dawać ludziom bez pracy, ale na likwidowanie skutków złodziejstwa, chuliganerii, alkoholizmu i fali narkomanii (skutki bezrobocia całych rodzin) pieniądze się znajdują, znacznie większe niż gdyby dawać ludziom bez pracy zasiłki. Jemy od lat sól drogową, a sprawa została wyciszona. Wiemy o tym tylko dlatego, że ateistyczne czechy się o to dopominają, chcą wiedzieć co jedli i w czym była sól drogowa. „Naszych” to kompletnie nie interesuje, a to co zostało z solą drogową, wyjadamy; i dowody przestępstwa znikną, w naszych jelitach. Sprytne! a to podli zjadacze knedlików, zamiast klęczeć i się modlić, sami biorą sprawy w swoje ręce. W samolocie rozbija się cała generalicja, prezydent i cała wierchuszka państwa, a nie można już dwa lata nawet odebrać wraku. Kraj wstrząsany jest masowymi samobójstwami, monstrualnymi aferami, ale przecież polaku nic się nie stało. Jak Ci źle, idź do pracy. Jak nie ma, dojedź do innego miasta. Jak nie masz na dojazd, to dojeżdżaj rowerem dwieście km dziennie. Jak nie masz roweru, to… to spieprzaj i nie zadawaj mi głupich pytań. Ot, liberalna logika, na którą nabrano masę ludzi. Pracuj za tysiaka, bo przecież pracodawca zbankrutuje jak Ci da więcej. Problem w tym, że ludzie nie mając pieniędzy nie kupują, i pracodawcy naprawdę zaczynają bankrutować. O tym już Pan Mikke i fachury z Lewiatana nie pomyśleli. Było za trudne do przewidzenia.
Stary, gdzie moje pieniądze?
Ale to wszystko niknie i blaknie, przy prawie bilionowym długu; dróg nie ma, nic nie ma. Gdzie są te pieniądze? gdzie pieniądze z prywatyzowanych firm które sprzedawano za złotówkę, a ludzi wyrzucano na bruk? i pytanie dnia; kto będzie spłacał te pieniądze? nasze dzieci i wnuki. I nie spłacą ich nigdy, będą mogli spłacać tylko odsetki. Nierealne jest spłacenie tak wielkiej sumy. Sami więc widzicie, że bez obalenia systemu, dobrze nie będzie, tylko coraz gorzej. Za długi zabiorą nam ziemię, domy, i te żałosne resztki których jeszcze nie wyprzedali. Każdy będzie pracował, żeby spłacać odsetki od państwowego długu, z którego grosza nawet nie zobaczył. Twój wnuk powie; moi dziadkowie byli tchórzami. Kryli się w swoich klitkach na kredyt i bali wyściubić nosa za drzwi. Ale to nic nie dało, bo i tak bank ich wysiudał ze wszystkiego. Niech walczą inni, a ja będę cicho siedział i się modlił. Brawo! modlitwa tchórza i asekuranta. Nic nie pomoże. Przyjdą po wszystkich, powoli wyłuskają każdego. Pracy będzie coraz mniej, ceny coraz wyższe, pensje coraz mniejsze. Nikt nie reaguje, więc śrubę będzie się przykręcać dalej. Czasem jakaś grupa zawodowa spali parę opon pod sejmem i napluje na Niesiołowskiego, więc się rzuci jakieś ochłapy i będzie spokój.
Mafijny kraj
Żyjemy w kraju niegodziwym, rządzonym przez potomków Chazarów, kraju podłości i okrucieństwa. Mafijne włochy to przy nas mały pikuś. Atak musi być przemyślany i iść od dołu. Konieczna jest przemyślana walka, która źle się ludziom kojarzy. Ale tylko walka tworzy siłę, wytwarza konieczne, wysokie napięcie moralne. Z punktu widzenia ludzkiego, boję się. Mogą mnie, zwłaszcza w polsce, wysłać na badania psychiatryczne, a tam już sprzedajny „lekarz” zaordynuje mi odpowiednią terapię, po której jedyne co napiszę, to że właśnie się wypróżniłem; w spodnie. Z punktu widzenia duchowego, wiem że to życie to tylko jedna odsłona, których było wiele, i jeszcze będzie niejedna. Moją osobowość można zniszczyć, ale świadomość jest wieczna, nieśmiertelna. Mam poczucie dziwnej bezkarności, aczkolwiek mogę się na nim przejechać, ba! już nie raz tak się stało. Chcę komuś pomóc, bo mi w chorobie ludzie pomagali całe lata. Chcę wziąć w medialną obronę Panią Grażynę Świętaszczyk, ofiarę Poznańskiego profesora i firmy Novartis. Koniecznie kliknij KLIK i przeczytaj tę historię. Novartis jako koncern farmaceutyczny jest bezwzględny, więc z rozkoszą piszę te słowa; Nie korzystam z produktów Novartisa. Novartis to gówno. Pan Profesor to też gówno. Są to słowa delikatne, w trosce o moje prawne bezpieczeństwo. Jak faktycznie o tym myślę, i co sądzę o tych Panach i wyfiokowanych Paniach, którzy dla pieniędzy i płynącego z nich blichtru poświęcają ludzi, skazują ich na kalectwo i nieopisane cierpienia, żeby pojechać sobie na wycieczkę zagraniczną, możecie się domyślić. Podejrzewam, a nawet jestem dziwnie pewien, że moja opinia tych Panów i Pań nie interesuje. Tacy jak ja czy Państwo, to dla nich przedmioty. Chciałbym więc być przedmiotem złośliwym, każdy z nas taki zna; a to znikają, a to się pojawiają. Czasem nawet można się nimi zaciąć, a skoro można w rękę, to i może w szyję by się dało? Drugi atak, a właściwie to wzięcie w obronę Pani Prof. dr hab. Marii Doroty Majewskiej, która prowadzi bardzo nierówną walkę z przekupionymi przez firmy farmaceutyczne, lekarzami, dziennikarzami, i innymi exludźmi, którym pieniądze przysłoniły duszę. Koniecznie proszę przeczytać opinię naukowca, jednego z najlepszych w polsce KLIK. Ofiary wyszczepień to często dzieci kończące z autyzmem, kaleki. Nikt o tym nie mówi, nie pisze, oprócz nielicznych osób, które są bezwzględnie niszczone, tracą autorytet, pracę. Gnoją nas, a my się modlimy. Całe wieki modlitwy nic nie dały. Pora na działanie, na danie coś od siebie. I tego wymagam od moich czytelników, nie tylko dobra na pokaz, ale i działania. Pomóżmy tym którzy są na skraju upadku, bądźmy razem, stwórzmy wielką siłę z którą będą się liczyć. Albo zostaną zgnieceni, zmiażdżeni. Albo my, albo oni. Co my mamy? niewiele. Oni mają pieniądze, przekupnych dziennikarzy, lekarzy, prawników, sądy, usłużnych prokuratorów. Boją się tylko jednego; nie, nie naszych modlitw, tylko zjednoczenia, zgrupowania i atakowania w jeden cel. Wtedy by się okazało jak są słabi, jest ich po prostu znacznie mniej niż poczciwych ludzi. Oni mają technikę, a my masę. Oni to doskonały technicznie bokser ważący trzydzieści kilogramów, a my trzystukilogramowy sumita. Wynik walki jest łatwy do przewidzenia. Problem w tym że bokser nie wychodzi do otwartej walki, tylko strzela zza winkla z pistoletu.
Jak walczyć? wklejać poniższe teksty na fora internetowe, duże portale (onet, wp, interia), na fejsie i innych portalach społecznościowych. Starać się o tym mówić znajomym, ale uważać z tym, jeszcze wielu jest fanów zielonej wyspy dobrobytu, którzy rzucają się do szyi każdemu, który mówi że coś jest nie tak. Tylko mówienie o tym na forum publicznym (np. w internecie), może sprawić że przytrzemy im nosa. To jest właśnie dobry uczynek, sprawiający że po prostu umrze czy zostanie kalekami mniej dzieci. Klikasz w pajacyka? wpłacasz pieniądze na chore, skatowane psy? Zrób więc coś znacznie mocniejszego, rozgłaszaj informacje i dane porządnych, uczciwych naukowców, a w ten sposób możliwe że uratujesz dziecku życie. Zdajesz sobie sprawę z tego co zrobisz? już nie będziesz kapciowym, nic niewartym pionkiem na szachownicy społeczeństwa, będziesz kimś. Zrobisz coś naprawdę dobrego, i to wyniesie Cię naprawdę wysoko w osobistym rankingu moralności. Czy wiesz jaką furię wzbudzisz u tych świń, które mają Cię za nic? którzy Tobą gardzą? czy wiesz ile kopertówek im tym odbierzesz? będziesz jak odważne chłopaki z AK, co walczyli o idee z przeważającymi siłami wroga. Zrobisz to bezpiecznie, zza komputera. Rób co chcesz, żyj swoim życiem, ale oddaj przysługę ruchowi oporu. Dołącz do ludzi, którzy chcą walczyć. Po prostu walcz, bądź wojownikiem, jak za starych, dobrych i krwistych czasów. Bądź z nami. Zniszczmy ich, wymażmy z mapy nieuczciwości i zła. Gdy wygramy, oni oczywiście będą nadal, ale w ukryciu. Za jakiś czas wypełzną, i tak to będzie wszystko w kółko macieju się odbywać.
Bunt krów
Ja osobiście wierzę w prawo karmy i reinkarnację. Wierzę że świat można zmieniać, i należy tego próbować. To się oczywiście nigdy nie uda w pełni, ale wiele można zmienić. Przede wszystkim, Ci ludzie na górze nami gardzą. Szydzą z nas, drwią i traktują jak krowy. Każde uderzenie w np. firmę farmaceutyczną, obniży jej zyski i sprawia że politycy i dziennikarze dostaną mniej łapówek. Krowy zaryczały; to wzbudzi w nich wściekłość, furię. Niech nie czują się tacy bezkarni, tacy pewni siebie. Niech się boją, jak miliony polaków i przyjaciół na całym świecie, boi się biedy, nędzy i chorób. Bo chyba już nikt kto logicznie myśli, nie wierzy że ktoś wyleczy trwale chorego, i zarżnie kurę znoszącą złote jajka? moim marzeniem jest, by ci profesorowie, lekarze, dziennikarze i wszyscy ci którzy za łapówki, umożliwiali taką tragedię dzieciom i ich rodzicom, trafili do więzienia. I żeby byli traktowani jak pedofile przez chłopaków pod celą, bo ich celem były dzieci. Najpierw dzieci, potem dorośli. Pozostaje teraz pytanie; czy Pan dziennikarz Rotkiewicz to dureń, zwykły głupek który pisze o czymś, o czym nie ma pojęcia nie zdając sobie sprawy z konsekwencji swoich słów? czy może bierze łapówkę za pisanie o tym, co kończy się kalectwem i śmiercią małych dzieciaków? jeśli jest głupkiem, powinien natychmiast zostać odseparowany od mediów, i wygnany z kraju gdyż szkody które wyrządził, są niezwykle bolesne. Niech wyjeżdża, zanim ludzie go zlinczują i powieszą na drzewie. Jeśli bierze łapówki, powinien trafić do więzienia. Jeśli druga opcja jest prawdziwa, ciekawe za co pisał, za laptopa? za aparat, kamerę video? może hit lekarzy wypisujących recepty na niepotrzebne leki, czyli zagraniczne wojaże? leżał na leżaku i wpatrywał w wodę? z drugiej strony mamy wyjących i płaczących rodziców po śmierci dziecka, albo opiekujących się nimi do końca życia. Straszliwa tragedia, niewyobrażalna gehenna. Za laptopa, za parę złotych. Dlaczego na takich ludzi mówi się per kurwa? przecież prostytutka jest uczciwa; bierze dwieście złotych, daje przyjemność mężczyźnie, porozmawia z nim, i wszystko jest uczciwe. Proszę więc nie porównywać takich Panów do świń (inteligentne zwierzęta) ani do prostytutek (często są to uczciwe Panie). Nazywajmy ich po imieniu; szmaciaki. Zdrajcy. Łajniaki (modnie!).
Proszę to koniecznie obejrzeć, żeby wiedzieć o co chodzi. Bardzo o to proszę. KLIK
Na zdjęciu widać dwóch bojowników ruchu oporu, odpoczywających przed akcją bojową w internecie. A poważniej; dziękuję z tego miejsca ruchowi Anonymous, i wszystkim ludziom w internecie, którzy walczą za innych. Nie za kraj, ale po prostu za wszystkich dobrych ludzi. Dziękuję za wszystkie komentarze, opinie. Polska młodzież za ekranami monitorów, nie jest wcale taka głupia; jestem dziwnie przekonany, że odpowiednio prowadzeni, jeszcze pokażą co potrafią. Najpierw atakujmy małe cele, z czasem większe. Efekt domina, nie każe na siebie długo czekać.
Marek, a ja się już o Ciebie martwiłam, czy Ty przypadkiem gdzieś nie zaniemogłeś. A Ty tak pięknie tworzyłeś.
Wydaje mi się, że jednak takie samo pisanie niewiele daje. Każdy przeczyta, może się zaduma i zapomni.
Większość krajów reaguje na bieżąco na zmiany, jakby załatwiając sprawę urzędową w trybie pilnym. U nas brak jest mobilizacji i zwarcia szeregów. Jedynie jeszcze chyba górnicy potrafią coś wskórać. Wiadomości, statystyk jest wszędzie pełno, tylko chętnych do działania brakuje. (Czy ktoś o to dba?) Wygodniej jest iść z prądem. Przecież nie da się przetoczyć wrażliwości tam, gdzie nie ma na nią miejsca.
Gdybym chciał użyć statystyki, art byłby nieczytelny, za długi i mdły. Musi być w miarę krótko i czytelnie, takie są prawa rynku bracie samcu 🙂 nie da się walczyć z tą ośmiornicą przemocą, można tylko uświadamiać ludzi, i uderzać w słabe punkty. Wróg jest za potężny. Każdy ruch jaki powstanie przeciwko nim, musi mieć lidera. Przekupią go, zastraszą albo zabiją. Stać ich na najlepszych płatnych morderców na świecie. Tłum jest tyle warty, ile lider. A w lidera można uderzyć w każdy możliwy sposób. Musi powstać sieć bez lidera, anonimowa partyzantka. Można uświadamiać ludzi, żeby nie brali szczepionek, dbali o zdrowie, trzeba uciekać się do wzbudzania u ludzi strachu przed szczepionkami tak, żeby był silniejszy niż strach wzbudzany przez kartele farm. przed epidemiami. Oni mają media, ale duża grupa hakerów ma internet. To daje pewne niewielkie, ale potencjalnie duże możliwości. Wszystko zależy od umiejętności i mądrości speców od internetu.
Żyję, póki co, chociaż niebawem mnie czeka kilkaset km w seicento, szczerze mówiąc się boję, hamulce kiepsciutkie, u mnie jelito się już buntuje na samą myśl o jeździe… 🙂
Niesamowita jest ta lekarka. Jestem zafascynowany jej przeciwstawieniem się takiej potędze, jej wolą walki. To jest kobieta, to jest życie, idee, walka o nie, to jest życie. Kobieta ogień, aż mam dreszcze. Człowiek z silnym przekonaniem, żądzą zrobienia czegoś, z sumieniem i inteligencją, to jest niesamowita mieszanka, to jest kurwa dynamit. Będę pomagał i obserwował jej starania, trzeba jakoś pomóc, wspierać ją.
[quote]Wierzę w jednego Tuska, Ojca Wszech-uwielbianego, Stworzyciela Zielonej Wyspy i Autostrad, wszystkich dotacji z Unii – widzialnych i niewidzialnych. I w jednego Pana Rostowskiego, ministra Tuska prawdomównego, który z Balcerowicza jest zrodzony, przed wszystkimi długami. Tusk z Tuska, Europejskość z Europejskości, Fakty prawdziwe z TVN-u prawdziwego. Przez Lisa stworzone, po dziś dzień mówione. Współistotne Tuskowi. A przez Niego wszystko się stało. On to dla nas lemingów i dla naszego zgłupienia, zstąpił z Kaszub. I za sprawą mitu o dziadku z Wermachtu, przyjął miliardy z Unii i stał się premierem. Pomógł Grecji również za nas, pod namową Angeli. Został przez nią poklepany, pochwalony i nagrodzony. I ponownie wybrany dnia wyborczego, jak „przewidział” OBOP. I wstąpił do Rządu. Siedzi po prawicy Bronka. I powtórnie przyjdzie w chwale, na następną kadencję. A kurestwu jego nie będzie końca. Wierzę w Donka Sondażowskiego, Pogromcę Kiboli, który z Nocnej Zmiany pochodzi. Który z Niesiołowskim i Kopacz wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę. Który mówi ustami Olejnik, Durczoka i Miecugowa: wierzę w jedną, wielką, powszechną i aferalną Platformę Obywatelską. Wyznaję drożyznę, brak emerytury i podwyżki podatków by lepiej się żyło. I oczekuję powrotu gumy DONALD w kioskach Ruchu oraz wprowadzenia ACTA, GMO i mianowania Kasi Tusk naczelną ONET-u[/quote]
Spotkałem się z opinią że w Polsce celowo jest hamowany rozwój gosp.,poziom życia żeby była ona krajem zbytu gorszych towarów z krajów zachodnich.
Tania siła robocza też, ale to raczej oczywiste.
Polska zawsze była składowiskiem na odpady. To można sprawdzić na żywności porównując oryginalne towary np. przeznaczone na rynek niemiecki. I że my to jeszcze jemy i płacimy większą kasę niż oni za takie śmieci.
Ostatnio jeszcze bardziej zaskoczyła mnie kawa. Zwykle pijam pewną niemiecką, ale akurat nie mogłam jej zakupić bo nie robię tego w markecie, więc wzięłam pewną kawę reklamowaną niegdyś przez Claudię Schiffer. BYłam totalnie zdruzgotana jej smakiem. Bez różnicy czy kupiłabym sobie jakąś za 5 zeta bez nazwy czy tą,którą piłam za 13. Ale w niemieckiej wersji jakość jest zachowana. Tragedia
Tez to czytałem, jakis komentarz na onecie, tez spadłem z krzesła ze smiechu 😀 😀
Brawo Marku!:D
Racja stu procentowa, więc na razie piszmy, rozmawiajmy, powielajmy – nuż ziarenko skiełkuje? 🙂 🙂 🙂
To samo jest z paliwem, moim autem szarpało jak szatanem jak zatankowałem na byle jakiej stacji paliw, od kiedy tankuje na Orlenie nie mam już takich problemów. To jest chore…
Odwieczna żądza zdobywania, po prostu chcą nas mieć, i inne państwa też. A jakie stoją za tym motywacje, to pewnie z tysiące ich jest. Jedni czczą diabła (w sensie zła, cierpienia i bólu) inni chcą budować nowe imperium, jeszcze inni pragną by inni i historia ich czciła. Piszę o diable dlatego, że dziwnym trafem w cieniu każdej wielkiej zmiany, stoją stowarzyszenia „mistyczne”.
Ależ ktoś miał pomysł boski 🙂
Dziś właśnie tankowałem na lotosie pod korek ferrari, a ostrzegali mnie żeby na orlenie bo silniki padają 🙁
Warto bracie samcu, chociażby dla własnej satysfakcji, dla utarcia nosa tym zwierzakom 🙂
Też o tym słyszałem wiele, ale to świadczy o tym, że skoro tak sobie pozwalają, to znaczy że można. Inni sobie nie pozwalają, my tak. Wstyd.
[quote]Wydaje mi się, że jednak takie samo pisanie niewiele daje. Każdy przeczyta, może
się zaduma i zapomni.[/quote]
Nie każdy, ja nie przeczytałem bo za długie 😉 Ale wiem o co chodzi, Marek przewidział porażkę z Estonią naszych skórokopaczy chociaż tytuł pasuje też do naszych olimpijczyków 😀
Zajebiste 🙂
Między innymi i np. takie nutki pomagają 🙂
[url=http://www.youtube.com/watch?v=6gfbf9wevR0&feature=related]Nutka[/url]
Długie 🙂 pół dnia to skracałem 🙂
Wasze słabe silniczki i tak padną bo pracownicy stacji benzynowych widzą że plebs jedzie zatankować. Ja jak jadę moją fabią retro z korbkami, silnikiem 1.2 na podwoziu opla to pracownicy wszystkich stacji podbiegają do mnie i mówią żebym nie tankował tej benzyny dla plebsu i dają mi specjalną doktorską benzynę z zaplecza. Specjalnie dla mnie ją trzymają i dla innych osób z wyższych sfer. A dla was co trzymają? Gówno bo jesteście nikim, zamknijcie mordy i nie srajcie nimi! Pozdrawiam wieczornie i zapraszam na mojego bloga http://www.wyluzowany.blog.onet.pl
Pracownicy muszą obowiązkowo podbiec i obsłużyć strefę z napisem UWAGA GAS:P
Jednak przeczytałem bo tematyka ciekawa 🙂 Nie ze wszystkim się zgadzam ale co do drugiej części artu to trzeba coś z tym zrobić. To co zrobił ten profesorek i firma novartis nie mieści się w głowie. Traktują ludzi jak bydło.
Co do pani Majewskiej to polecam do przeczytania:
http://blogdebart.pl/tag/majewska/
Kiedyś umieralność była dosyć wysoka, a szczepionki znacząco ją ograniczyły, zatem jak nieszczepienie dziecka miałoby je chronić?
A tak, że większość i tak się zaszczepi więc nie będzie jakiejś plagi i możliwości zarażenia się, a dziecko niezaszczepione nie będzie miało w sobie syfów typu rtęć oraz ingerencji w system immunologiczny, która może mieć fatalne skutki.
Słusznie prawisz
w skali makro wygląda to całkiem podobnie jak pędzenie stada pytanie dokąd pędzi się to stado ?
Skąd bezczynność ? ze strachu. Albo kredyt wypowiedzą, albo Urząd skarbowy wnikliwie skontroluje , albo cokolwiek innego. wynik tych działań może sobie każdy wyobrazić – więc cicho siedzi. Zawsze jest coś cennego do stracenia.
Nie zdajecie sobie sprawy jakim potężnym lobby jest przemysł farmaceutyczny. I jakie są tam pieniądze. Trzeba we wszystkim zachować umiar. Ilość szczepień „na wszystko”, która wzrosła w ostatnich latach jest zatrważająca. Tak samo jak i wzrost zachorowań na autyzm wczesnodziecięcy po nadprogramowych szczepieniach dzieci (to prawda, że szczepionki zawierają rtęć), jak i mutacje szczepów bakterii w szczepy antybiotykooporne.
Sami siebie wykańczamy krótko mówiąc. Śmieciowym jedzeniem, antybiotykami, szczepieniami, frustracją i gonitwą za czymś co ma wyglądać jak szczęście, a w efekcie nim nie jest.
Luknąłem, ale nie czuję się na siłach by wdawać się w polemikę. Natomiast mam logikę, i ona mi mówi że firma farmaceutyczna nie może wyleczyć człowieka, bo straci zyski, a choroby ludzi to dla niej zysk. Proste, prawda? wiemy że ludzie za parę złotych zabijają, mordują, okaleczają innych; a za miliardy dolarów, wielką władzę i wpływy? czy nie znajdzie się ktoś, kto ma w dupie tysiace kalekich dzieci, żeby mieć pieniądze? odpowiedź jest banalnie prosta. Niektórzy dzieci torturują i gwałcą, całkiem za darmo.
Nikt nie walczy ze szczepionkami z tego co słuchałem u Pani Majewskiej, tylko z tym co teraz robią jej producenci.
I spoko, niech ludzie cicho siedzą; system może obalić silna grupa, niekoniecznie wszyscy muszą być. Problem w tym że ludzie są, chęci są, ale druga strona niemal zawsze przechwyci lidera. I dupa, będzie jak z podstawionym przez sb Bolkiem.
Nie my siebie wykańczamy, a zorganizowana siła. Przecież od dbania o chemię, jakość wody i żywności, musi dbać państwo. Bo kto normalny kupi sobie za miliony euro aparaturę do badań? jemy to co dopuszczają, a dopuszczają najgorszy chłam i syf.
Z tymi Grekami to trochu Pan Marek pojechał. Przecież te kredyty to przejadła nie tylko władza ale i społeczeństwo z rozbujanymi do granic rozsądku przywilejami. Władza w Gracji za kredyty kupiła sobie przychylność ludu i dostęp do koryta na następną kadencję. Jakby ludzie mieli odrobinę pojęcia jak działa system i interesowali się skąd władzuchna bierze kasę na te wszystkie cuda to by dramatu nie było.
A tak zgodnie z powiedzeniem mojego śp. Dziadka: „Jak Dziadzio dają to bierz” – kieszonkowe;-)
https://www.youtube.com/watch?v=Dfiovz0nudg&feature=player_embedded
Forum: http://www.whyweprotest.net/community
Blog: http://www.anonymouspl.pinger.pl
no to walczymy !
http://demotywatory.pl/3898726/Chca-nas-zniewolic
wchodzić !!
Wystarczy zrobic to co ostatnio zrobili ludzie w Islandji – Wszyscy pokojowy strajk . Czyżby w Islandji są mądrzy ludzie ? Gdyby w innych krajach , na całym świecie ludzie zastrajkowali – przestali pracowac , to nikt by nie pracował NA WŁADZE WŁAŚNIE , na koncerny . na tą władze która trzyma ludzi , niewoli ich . Wszystkie krzywdy jakie ludzie zaznali od władz w historji świata , wojny światowe i inne duże wojny , wszystko to było do unuknięcia gdyby ludzie poprostu przestali chodzic do pracy , przestali wypełniac rządowe obowiązki . Nikt by wtedy Wtedy nie pracował na władze czy wojsko czy policje . władza mogłaby tylko iśc na bezrobotne i każdy bogacz czy polityk mógłby tyko sam zdobyc pożywienie czy wode .
Siemanko, zajebiście napisane, ale brak porównań czysto statystycznych, bez tego człowieg nie ma ukazanego całego obrazu. Jak jeszcze można walczyć z tą patologią? Coś radykalnego, typu puszczenie jakiegoś urzędu z dymem? Czy Sejmu chociażby?