Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Proszę o pomoc

Proszę o pomoc

 

Mam bardzo, ale to bardzo gorącą prośbę do moich czytelników którzy zawodowo parają się prawem karnym. Sytuacja jest dość nagląca, a mam nawet powody myśleć że katastrofalna, dlatego też zwracam się z prośbą do czytelników o jak najszybsze napisanie do mnie na mareczek_28@poczta.onet.pl albo wybranie opcji w lewym górnym rogu „napisz do mnie”.

W dużym skrócie sytuacja wygląda tak, że zostałem napadnięty pod marketem przez dwóch facetów którzy chcieli ode mnie „pożyczyć” pieniądze, a miałem przy sobie nie moje ponad tysiąc złotych które widocznie zauwazyli gdy płaciłem za zakupy i wyjąłem zwitek banknotów, mój głupi błąd że trzymałem drobne z grubszymi banknotami które się wymieszały, na usprawiedliwienie dodam że bardzo się śpieszyłem i jestem roztrzepany przy dużej ilości zakupów, wszystko mi się gubi w kieszeniach. Oddałbym je bez mrugnięcia okiem gdyby były moje, ale moja sytuacja finansowa jako osoby bezrobotnej jest taka że nie mogę sobie pozwolić na taką stratę którą musiałbym oddać, a pieniądze są osoby której też są potrzebne. Prosiłem, tłumaczyłem, w końcu dostałem w twarz i z tej rozpaczy w której byłem wywiązała się bójka i jeden z napastników w obecnej chwili znajduje się w takim stanie w szpitalu, że będę miał prawdopodobnie bardzo poważne zarzuty karne, gdyż drugi z napastników schował do kieszenie bandycki honor, i dopełzł na komisariat się poskarżyć zamiast zaakceptować z godnością że się nie udało. Mam świadków zajścia a młodsi troszkę ode mnie napastnicy to z tego co się dowiedzieliśmy – recydywa. Jednak biorąc pod uwagę nasze prawo oczekuję zatrzymania w każdej chwili, o ile zapisali numery rejestracyjne auta w którym byłem, i którym odjechałem z miejsca zdarzenia. Proszę też o modlitwę za napastnika, naprawdę z całego serca nie chciałem żeby do tego doszło i coś mu się stało z okiem, ale jak już dostałem to mnie poniosło czego żałuję. Nawet uciekać nie mogę z moim kontuzjowanym kolanem i brzuszyskiem przed wysportowanymi szczupakaczkami, pozostało mi tylko się bronić, gdyż jestem na tysiąc procent pewien że po oddąniu pieniędzy których oddać nie mogłem w żadnym wypadku, dostałbym jeszcze parę razy, byłem więc bez możliwości wyboru.

Dziękuję serdecznie z góry i proszę o bardzo ważny dla mnie w zaistnialych okolicznach „czas reakcji”.

 

 

7 thoughts on “Proszę o pomoc

  1. Nie chce sie wymadrzac w tak powaznej sytuacji,ale jesli to recydywa to raczej ciezko im bedzie, zwlaszcza ze bylo ich 2. Chyba jako spoleczenstwo powinnismy ci podziekowac 😉

  2. smutne jest to, że człowiek napadnięty-poszkodowany w tym Kraju z ofiary przestępstwa może być postrzegany jako napastnik- tylko dlatego, że skorzystał z najbardziej podstawowego prawa jakim jest prawo do obrony. I może liczyć się z tym, że będzie musiał udowadniać, że jest niewinny. Wierzę, że Mistrz da sobie radę w tej sytuacji i wszystko się wyjaśni jak najszybciej. Prawo jest po Twojej stronie Mistrzu.

  3. Wszystko zależy czy zostanie wniesione przeciwko tobie oskarżenie, może to być na wniosek policji lub prokuratora. Najpierw jest dochodzenie wstępne, które powie czy sprawę należy skierować do sądu, czy też nie, jeśli nie to sam pokrzywdzony może wnieść Ci sprawę.

    Ogólnie masz przesrane :).
    Idź z tym do prawnika, a najlepiej (szczególnie, gdy masz świadków) gdybyś zgłosił doniesienie o napaść. Te sprawy nie nie będą razem rozpatrywane, ale dla sądu stawia Cię to w zupełnie innym świetle. Bo jak tego nie zrobisz to Ty jesteś napastnikiem.

    Życzę powodzenia. 🙂

  4. Nie wiem co się stanie. Polskie prawo kuleje, ostatnio byłem jako świadek kolizji TIRa z osobówką. Zawinił kierowca osobówki, ale mandat dostał tirowiec… mimo iż był świadek – ja. oczywiście mandatu nie przyjął, będzie sprawa w sondzie, zobaczy się. a co do Ciebie, cóż… mój sposób bywa taki, że jak mnie ktoś już napadnie, to tak go spiorę, że zapomni jak się nazywa… skąd w ogóle wiedzieli kim jesteś? ja tyle razu kogoś obtłukłem – i sęk w tym, że mogą sobie nawet iść na policję, ale nic nie zdziałają, bo tożsamości nie znają…

  5. Trzymaj sie Mistrzu, wszystko pojdzie jeszcze po Twojej mysli.

    Takie jednostki jak Ci dwaj powinno sie eksterminowac. Wielcy gangsterzy i kozaki. Pierwsi do jebania policji, a gdy przychodzi co do czego, to pierwsi leca na policje skladac zawiadomienie o przestepstwie.

Dodaj komentarz

Top